Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
[rozmowy hyde parkowe]...Czasami człowiek musi...inaczej się udusi...
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 14/11/2010 02:52
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
[quote]Bez miłości nic nie ma sensu.[/quote] Single górą! Miłość komplikuje i tak już pokomplikowane życie. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
martyna |
Dodany dnia 14/11/2010 08:40
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
jednego serca tak mało mi potrzeba .... [img]http://media5.mojageneracja.pl/oioyiouytp/mediumk2wt3d55485f6d49b568431619.jpg[/img] Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 18/02/2011 01:09
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
emili 12-02-2011 [i]czasami nie dopranie swojej drugiej połowy może spowodować depresję, zwłaszcza jeśli ten który pomiata tobą i czuje się lepszym, bo ma prace i jesteś od niego całkowicie zależnaTo bardzo poniżające.[/i] Etiss 15-02-2011 [i]Dlaczego związek bez zobowiązani na początku tak bardzo podoba się mężczyznom,a gdy przekonują się po jakimś czasie ze naprawdę nie chcesz się wiązać stwierdzają że coś z tobą nie tak?[/i] Kati 18/02/2011 [i]Tych jedenastu brakujących to odstrzeleni rozwodnicy[/i] Moje Drogie Panie, Wujek Dobra Rada nie może spać, więc wam zaraz odpowie na wszystkie wasze wątpliwości ;-))) Emili, człowiek jako istota wolna, dobiera się w pary z własnej nieprzymuszonej woli. Problem pojawia się w chwili kiedy dobieramy się w kompletnie nieodpowiedni sposób. Wtedy też pojawiają się nieporozumienia i poniżenia.A nawet rozwody. Ale czyja to była wina ? Mnie (osoby) czy Miłości (uczucia) Pytanie do zastanowienia się :-) Etiss, związek bez zobowiązań podoba się tylko "pokaleczonym" mężczyznom. Tym którzy "zainwestowali" kiedyś w kogoś swoje uczucia i emocje i boją się że dostaną "przez łeb" jeszcze raz. Jeżeli Ty mówisz o sobie "nie chcę zobowiązań" statystyczny mężczyzna wpada w panikę - "jak to - nie chce - czyli mnie nie kocha - czyli nic do mnie nie czuje" Łatwiej powiedzieć o kimś że "coś z nim nie tak" niż o sobie że "coś ze mną nie tak" Pytanie dodatkowe: A dlaczego "ta kobieta nie chce zobowiązań" ? Tak czy siak, dobieranie się w pary, a potem tworzenie małżeństwa, to temat rzeka. Ale na tyle ciekawy aby go podczas bezsennych nocy kontynuować ;-) |
|
|
Czader |
Dodany dnia 12/03/2011 15:04
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Nie chcąc zakładać kolejnego wątku w tym "bo mnie coś dusi" się zapytam: [b]Napoje Energetyzujące [/b] Świństwo ? Dopalacz ? Zamiennik Kawy ? Jak działa w połączeniu z lekami ? Bo alkohol odpada z założenia, ale to ? Hmmmm... ??? |
|
|
martyna |
Dodany dnia 12/03/2011 15:13
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Napoje energetyczne to chemia z dużą zawartością glukozy i kofeiny. Ja bym obstawiała za świństwem - ale udało mi się skończyć studia na nich więc obstawiam zamiennik kawy. Co do łączenia z lekami to nie polecam, zwłaszcza z niektórymi lekami np Cirrus . Ogólnie daje powera ale na krótko tak jak kawa, szkodzi w tym sensie ze chemia i objawy przedawkowania są dość nieprzyjemne. To tyle z mojej strony. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Rat |
Dodany dnia 12/03/2011 15:22
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
lubię ten smak , ale nie działają na mnie w ogóle ( no chyba że za dużo wypiję to rozdygotanie jest - przedawkowanie kofeiny) Ostatnio bardzo rzadko je pijam . Po serducho za mocno dają . Nie mniej raz kiedyś można sobie wypić , tylko nie litr od razu a ta małą puszeczkę( 230-250ml) [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
martyna |
Dodany dnia 12/03/2011 15:25
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Wypiłam kiedyś litr ... skończyło sie na SORze z migotaniem przedsionków i ta głupota zabolała. Od tamtej pory tego nie tykam.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 12/03/2011 15:29
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Litr to 4 puszki ? na raz ? masakra... Na długich samochodowych trasach wypijam 4 bo mi kawy nie wchodzą... ale robię to w jakimśtam odstępie czasu... a potem nie mogę spać... Czyli rozdygotanie/telepanie/trzęsące się dłonie to przedawkowanie kofeiny ? |
|
|
martyna |
Dodany dnia 12/03/2011 15:48
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]Czyli rozdygotanie/telepanie/trzęsące się dłonie to przedawkowanie kofeiny ?[/quote] tak to przedawkowanie kofeiny. [quote]Litr to 4 puszki ? na raz ? masakra...[/quote] masakra i nigdy więcej. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 12/03/2011 16:45
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Brrr, dla mnie sam zapach takich napojów (znaczy, rozumiem że chodzi o takie jak np. Tiger? Ogólnie ten typ...) jest odpychający, może nawet kiedyś coś takiego się napiłam z raz, ale już nie pamiętam... Zresztą skoro nawet na kawę sobie dałam bana (kiedyś to były naprawdę masakryczne ilości i to bardzo mocnej), to takiego paskudztwa tym bardziej nie będę pić, już prędzej wrócę do kawusi Ech, masakra to jest na konwentach, ludzie tam wypijają tego hektolitry, a potem we wszystkich salach tym cuchnie |
|
|
Rat |
Dodany dnia 12/03/2011 21:36
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]alechd[/b] tak w ciągu godziny jak wypijesz to możesz odczuć przedawkowanie , nikt nie mówi że na raz . Ale kofeina ma swój czas rozkładu w organizmie i w tak krótkim czasie może sie skumulować i dać objawy ze strony serca. Zdecydowanie lepiej na Yerba mate sie przestawić [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
martyna |
Dodany dnia 26/03/2011 07:51
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie krzyczcie ale: w związku z tym, że sypiam średnio, nad ranem zawsze mi się włącza myślenie typu po co ? dlaczego? jaki ma to sens?... I dziś myślą przewodnią było hasło " źle". Czy czasem nie jest tak, że u nas ( nie pisze to konkretnie do kogokolwiek a raczej ogólnie jako wolna myśl- to tak dla jasności sytuacji) " musi" być źle choćby dlatego by poczuć się zauważonym? czy czasem nie boimy sie utraty zainteresowania otoczenia jak powiemy " jest lepiej" ? bo wtedy zajmą się kimś innym? co wy na to? ja ze swojej strony dodam, że buja mną jak na kolejce w wesołym miasteczku góra - dół góra dół. I owszem jak szczerze powiem sobie " jest naprawę dobrze" boję sie że zaraz będzie dół.Jakbym wypowiadała jakieś zaklęcie. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/03/2011 08:22
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b][i]w związku z tym, że sypiam średnio, nad ranem zawsze mi się włącza myślenie typu po co ? dlaczego? jaki ma to sens?...[/i][/b] Jaki to ma sens że co ? że średnio sypiasz ? jeżeli włącza Ci się myślenie to znaczy że trzeba poprawić "komfort Twojego snu" [b][i]Czy czasem nie jest tak, że u nas ( nie pisze to konkretnie do kogokolwiek a raczej ogólnie jako wolna myśl- to tak dla jasności sytuacji) " musi" być źle choćby dlatego by poczuć się zauważonym?[/i][/b] Mam inną teorię. A raczej moją teorię próbują obalić terapeuci "Coś Mam" - Chorobę - nie chcę się leczyć żeby jej nie stracić - bo wtedy - znów nie będę miał niczego... [b][i]ja ze swojej strony dodam, że buja mną jak na kolejce w wesołym miasteczku góra - dół góra dół.[/i][/b] Na bujanie dostałem pigułkę,farmakologiczne 0 i obojętność. A myśli są takie jakie są, przynajmniej je mam ? Co będę miał jak rzucę to wszystko ? Siebie. Jakiego siebie ? Pytania...Pytania...Pytania... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/03/2011 08:31
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie wiem, Alechd nie wiem co będziesz miał. Samego siebie? może. A czy chorobę można tak stracić ? ot tak? Ja odbijam sie od " boję się żyć" a " niekoniecznie boję sie umierać ale nie mogę " i tak prawa - lewa góra dół na to farmakologia chyba nie pomoże. A z tą Twoja koncepcją że wraz z stratą choroby pozostanie pustka pewnie zgodziłby się mój terapeuta bo próbuje mi to uświadomić mimo że ja to wiem ale jakoś mało mnie to przekonuje. [quote]Jaki to ma sens że co ? że średnio sypiasz ? jeżeli włącza Ci się myślenie to znaczy że trzeba poprawić "komfort Twojego snu"[/quote] ogólnie pytanie mi sie nasuwają po co jest życie? ( niekoniecznie dlaczego nie śpie) komfort sam sie ureguluje. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/03/2011 08:36
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Po co jest życie ? 1.Aby żyć ? 2.Aby kochać ? 3.Oddychać ? 4.Myśleć? 5.Czuć? 6.Poznawać ? Swoją drogą , świetny temat do rozmowy. Długiej rozmowy [b]Po co jest życie - żeby żyć.[/b] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/03/2011 13:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ad 1 . masło maslane Ad 2. już nie potrafię, Ad 3 . czasem sprawia mi to wyjątkową trudność Ad 4 po co? i tak na nie wiele mam wpływ Ad 6 kogo? mam coraz większe wrażenie, że to co dzieje się na świecie, w kraju prowadzi do jednego wielkiego buum Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/03/2011 13:47
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Ad,1 - A czym jest życie jeśli nie masłem maślanym ? w większości przypadków i w większości czasu wykonujemy te same czynności ??? Ad.2.- Kochać można się w czymś i kochać można kogoś (nauki terapeutyczne) czyli zakładając że nie potrafisz (prawdopodobnie kłamiesz w żywe oczy) może masz "problem" , ale to nie znaczy że brak w Tobie miłości. Możesz potrafić ale nie chcieć - naprzykład. Ad.3.- Oddychanie to naprawdę bardzo skomplikowany proces, czasami sprawia trudności. Ad.4.- Myślenie (nawet jeśli na niewiele mamy wpływ) chroni nas przed staniem się "bezwolną maszyną" Ad.5 - opuściłaś Ad.6 - Poznawać Siebie, Poznawać Innych. Nawet jeżeli nastąpi wielkie buum to po tym buum też będzie życie. Być może bardziej prymitywne od obecnego, ale jednak życie. |
|
|
musta |
Dodany dnia 26/03/2011 13:56
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Jak bedzie buum, to cholera, WARTO to zobaczyc
[center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/03/2011 13:57
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ad 5 mi sie gdzieś zawieruszyło . To ja chce chyba wielkie i szybkie bumm ale zapewne musimy sie sami poniżyć zdeptać i może w łasce pozabijać. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 01/04/2011 23:18
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]rola psychologa/psychiatry zaczyna się tam, gdzie podłoże trudności jest psychiczne, a nie anatomiczne/fizjologiczne/jakie tam jeszcze... Zbyt prosta odpowiedź. Poproszę o coś bardziej skomplikowanego [/i] Na przykładzie: Pani Kowalska idzie do ginekologa, naprzykład z bolącymi jajnikami, ginekolog patrzy, grzebie, szuka, nie znajduje przyczyn/powodów bólu, pani Kowalska idzie do innego ginekologa i ten również nic nie znajduje. Czy to Pani Kowalska ma wpaść na to że ma F52.5 Pochwicę nieorganiczną ? Czy 25 ginekolog wysyła panią Kowalską do psychiatry z rozpoznaniem "pochwicy" ? [quote][b]sigma napisał/a:[/b] A co bolące jajniki mają wspólnego z pochwicą? Kobieta z takim problemem raczej trafi do ginekologa najpierw. Jeśli on znajdzie organiczne podłoże tego bólu, to oczywiście nie bezie to pochwica nieorganiczna ;-) Natomiast jeśli nie znajdzie, to powinien zasugerować, że podłoże może być psychiczne i zaproponować wizytę u psychiatry/seksuologa. Rozpoznanie raczej będzie po stronie psychiatry, niż ginekologa, jak sądzę. Natomiast na pewno nie po stronie pani Kowalskiej [/quote] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Zaczęło się | Przedstaw się | 10 | 03/09/2023 13:57 |
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Przedstaw się | Przedstaw się | 4 | 28/11/2020 18:50 |
Boję się zasnąć. Boję się spać. | Zaburzenia lękowe | 9 | 24/07/2020 19:57 |
Nie czuję się bezpiecznie z .... | Regulamin i zagadnienia porządkowe | 66 | 26/08/2019 00:27 |