Zobacz temat
Walczcie, nie poodawajcie się.... mi się znowu udaje i wygrywam z chorobą!
|
|
qwazar |
Dodany dnia 16/07/2016 18:07
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
Witajcie. Trochę czasu minęło od mojej ostatniej tu wizyty i wiele się u mnie zmieniło na lepsze..... na lepsze to mało powiedziane.....[b]WYGRYWAM z chorobą z dnia na dzień![/b] Od dobrych trzech miesięcy nie biorę już żadnych leków, odstawiałem je po kolei, a wszystko to zawdzięczam tryptofanowi, o którym pisałem w tym wątku: [url]http://www.mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=2892&pid=125598#post_125598[/url] Pomocne dla mnie były też witaminy D, B12, kwasy omega i przyjmowana codziennie dawka czystej witaminy C lewo skrętnej. Nie było łatwo, ale było warto walczyć, aby znowu poczuć się wolnym od lekarstw i choroby. Nawet moja lekarka była przeciwna tak szybkiemu odstawianiu leków, ale po prostu ich nie potrzebowałem, a widząc moje postępy i przemianę na lepsze wyraziła na to zgodę. Nic nie przyszło od razu, trzeba było czasu, pracy nad sobą i samozaparcia......ale jest dobrze, źle już nie będzie, nie pozwolę na to i będę żył pełną parą. Dzięki temu że zobaczyłem czym jest piekło, bo tak określam stan w chorobie, dziś wiem że warto, bardzo warto walczyć o siebie, bo życie jest cudem, jest piękne a każda chwila to dziś raj. Postanowiłem to napisać, bo może dzięki temu komuś pomogę, może zobaczy światełko w tunelu i jeszcze raz podniesie się z dna w którym jest i zawalczy o siebie. Walczcie, nie poddawajcie się.... uwierzcie w ogromną moc która drzemie w Was samych i ta moc, pozwoli wam wyzwolić się choroby. Ps. Jeśli ktoś z was również zażywa tryptofan, bardzo proszę o kontakt na PW. Pozdrawiam Was serdecznie... |
|
|
Alia |
Dodany dnia 17/07/2016 10:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Gratuluję lepszego samopoczucia, ale z pewnością nie jest to zasługą czegoś takiego jak witamina C lewoskrętna, bo ona po prostu nie istnieje. I ogólnie mówiąc, bardzo nie podoba mi się ten post. Sugeruje, że leki nie są potrzebne, bo można się wyleczyć suplementami. Co nie jest prawdą. Bardziej prawdopodobne, że Twoje polepszenie wynika z innych czynników, ale że człowiek jest istotą skłonną do szukania wzorów i mylenia korelacji z następstwem przyczynowo-skutkowym, przypisałeś je właśnie suplementom. |
|
|
qwazar |
Dodany dnia 17/07/2016 16:38
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
Może nie pisz bzdur, jak nie masz pewności. Witamina C istnieje odkąd istnieje człowiek, a że mamy zdolność uczenia się to potrafiliśmy ją odkryć. Nie sugeruję nigdzie, że należy z leków zrezygnować, napisałem co ja robiłem z biegiem czasu, jak mogłem odstawić leki bo już ich nie potrzebowałem. Otóż leki leczą jedynie objawy, a nie przyczyny choroby, to podstawowy błąd w leczeniu. Trzeba szukać przyczyn choroby, obserwować swój organizm a nie myśleć, że jak wezmę tabletkę, to ona załatwi za mnie wszytko......bzdura! Oceniłaś mnie na podstawie książkowych norm i określeń typu: korelacje przyczynowo-skutkowe i twierdzisz z dużą stanowczością, że czuję się lepiej bo zadziałały inne czynniki. No to pytam jakie to inne czynniki? Nie znasz historii mojej choroby, jej przyczyn a tak szybciutko przylepiłaś mi nalepkę.....złą nalepkę! Widzisz, człowiek to bardzo skomplikowana istota. Mamy ogromne zdolności naprawy własnego chorego organizmu. A mózg ludzki to najmniej zbadany organ naszego ciała, a jego ogromne zdolności są do dziś nie odkryte. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 17/07/2016 20:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Chwila, chwila - nie napisałam, że nie istnieje witamina C, a że nie istnieje coś takiego jak specjalna i wyjątkowa "witamina C lewoskrętna" - to tylko chwyt marketingowy: [url]http://pogromcyreklam.blogspot.com/2014/12/witamina-c-lewoskretna-prawda-czy-mit.html[/url]. A skoro sam podkreślasz, że brałeś leki, to dlaczego uważasz, że swoje zdrowie zawdzięczasz suplementom, a nie właśnie lekom? Leki nie leczą przyczyn choroby? Zależy. Jeśli choroba wynika z zaburzeń równowagi neuroprzekaźników, leki leczą również przyczynę. A jeśli źródła depresji są inne - cóż, leki mogą być potrzebne po to, żeby przetrwać najtrudniejszy okres i np. móc zacząć wprowadzać zmiany w życiu, które ostatecznie doprowadzą do trwałej remisji. Ale leki to leki - przeszły badania kliniczne, mają znany profil farmakokinetyczny, opisaną skuteczność, interakcje i skutki uboczne. Suplementy - cóż, powinny być produkowane w higienicznych warunkach i nie szkodzić, ale z tym ostatnim bywa już różnie. Dlatego nie uwierzę, że swoje wyzdrowienie zawdzięczasz witaminom i kwasom omega. Tryptofan, owszem, jego niedobory mogą powodować objawy depresyjne, ale zwykle nie jest stosowany jako jedyny środek leczniczy, lecz w połączeniu z lekami antydepresyjnymi (co, jak wynika z Twoich wpisów, miało miejsce również u Ciebie). |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 17/07/2016 23:08
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Generalnie, jak słyszę o witaminie C lewoskrętnej, to mi się od razu wszystko wykręca na lewą stronę. [small]Przepraszam, NMSP.[/small] [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
qwazar |
Dodany dnia 17/07/2016 23:16
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
Suplement diety kojarzy mi się ze środkami odchudzającymi, jakimiś cudownymi pseudo lekami i mylnie "wciągana" w to jest grupa związków organicznych, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Witamina C produkowana syntetycznie występuje w dwóch odmianach, jako prawoskrętny i lewoskrętny kwas askorbinowy. Mylnie nazywa się witaminę C lewoskrętną, ale to tylko mylna nazwa. Ważne aby zażywać lewoskrętny kwas askorbinowy, oznaczany literą L. [url]https://portal.abczdrowie.pl/pytania/roznice-miedzy-lewoskretna-a-prawoskretna-witamina-c[/url] A w linku który podałaś wcześniej, chyba nie doczytałaś sentencji: [quote] Zatem, podsumowując: Obalam mit związany z witaminą C lewoskrętną. Jeśli kupicie w aptece preparat, który ma status leku, będzie miał w składzie "witaminę C lewoskrętną". Możecie też kupić preparat będący suplementem diety. Wersja "prawoskrętna", D , nie posiada czynnego działania i nie jest stosowana w lecznictwie. Jak już wytłumaczyłam pomylono tutaj dwa zjawiska: stereoizomerii oraz skręcalności optycznej. A tak naprawdę i tabletki z witaminą C i powyższy odczynnik chemiczny zawierają ten sam związek: kwas L-askorbinowy. I tak powstała "witamina C lewoskrętna".[/quote] Witamina C, choć sztucznie pozyskana jest w naturalny sposób wchłaniana przez nasz organizm i niestety jako naczelni musimy ją mieć dostarczaną z zewnątrz. O tym jak ważna jest witamina C w naszym organizmie można poczytać w internecie i linki nie są tu potrzebne. Wiele chorób, to zasługa naszego złego odżywiania, stylu życia, a co za tym idzie braku witamin i substancji odżywczych. Ten brak powadzi do rozregulowania pracy naszego organizmu, braku odporności na choroby, a w przypadku psychiki niskiego poziomu odporności na sytuacje stresogenne. Można pomóc organizmowi odzyskać równowagę i tu zbawienny jest internet. Jest bardzo wiele związków organicznych, które możemy dodatkowo "wpompować" w nasze ciało, możemy mu pomóc odzyskać siły. Zaburzenia neuroprzekaźników piszesz. A co jest tego przyczyną? Choroba? Nie. Choroba jest jej efektem, a przyczyn poszukaj....bez problemu znajdziesz wiele opracowań. Szukaj przyczyn, a znajdziesz odpowiedź skąd wzięła się "twoja" choroba. Bo nie powiesz mi że urodziłem się chorym. Byłem zdrowy jak każdy z nas był zdrowy, [b]ale coś spowodowało że zachorowałem, coś przyczyniło się do tego, że mój organizm powiedział STOP.....dłużej nie dam rady![/b] Ja wiem co to było, bo przeanalizowałem swoje życie. [b]I teraz wiem, że dałem swojemu organizmowi nieźle popalić, on się zmęczył, nie nadążał z regenerowaniem się i po prostu SYSTEM PADŁ![/b] Tak brałem leki, pomagały a raczej utrzymywały przez prawie rok stan choroby na niezmiennym poziomie, bez efektu wychodzenia z niej. Dlaczego więc, kiedy zacząłem drążyć temat, szukać, a potem zażywać witaminy, tryptofan, kwasy omega, a nawet olej kokosowy mój stan ulegał diametralnej poprawie ? To nie stało się z dnia na dzień, to nie był jeden poranek po którym wstałem i stwierdziłem....już po! Nie! To była i jest walka o własne zdrowie, własne życie, o każdą sekundę która nam dano. I trochę rzeczywistości, dziwnej ale prawdziwej. Dlaczego pierwszy lekarz prowadzący stanowczo odradził tryptofan, twierdząc, że stosowanie go nie przyniesie żadnych efektów w wręcz zaszkodzi? Zmieniłem lekarza, bo ciężko nazwać go lekarzem psychiatrą! To raczej pracownik firmy prywatnej żyjący z podtrzymywania chorego przy chorobie i wystawiający L4. I nie chcę tu pisać więcej, bo musiałbym bardzo ostro pojechać.....a to mi już do niczego nie jest potrzebne. Ale, dlaczego drugi lekarz prowadzący, jak najbardziej był za, a nawet bardzo za? Dlaczego lekarz neurochirurg po moim pytaniu o tryptofan, "z głowy" zacytował czym on jest i zdecydowanie zalecił jego stosowanie. To samo tyczyło się pozostałych witamin a nawet wspomnianego oleju kokosowego.... ciekawe zderzenie metod i poglądów na leczenie tej samej istoty? To znaczy że mamy jakąś zmowę milczenia jeśli chodzi o leki? Jako chory byłbym wdzięczny, gdyby lekarz informował mnie o wszystkich możliwych środkach które mogą mi pomóc ....a takiej praktyki niestety nie ma. Żeby tak słodko nie było, to same leki nam nie pomogą, bez naszej bardzo ciężkiej pracy nad sobą, ale jeśli dożywimy nasz organizm to jeden problem mamy z głowy i możemy zająć się sobą. Jest takie stare przysłowie: [b]W zdrowym ciele, zdrowy duch.[/b]..... coś ci to sugeruje? A ten tak skromny emotikon jak wiele potrafi zmienić w naszym życiu? Moim celem nie jest propagowanie czegokolwiek, ale podzielenie się z innym tym co poprawiło mój stan. Każdy może na własny sposób wyciągnąć z tego wnioski. Jednak pisanie od razu nie bo nie.....uważam za zbyt pochopne. Edytowane przez qwazar dnia 17/07/2016 23:53 |
|
|
Alia |
Dodany dnia 18/07/2016 12:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
To chyba Ty nie doczytałeś zalinkowanego przeze mnie tekstu. [quote]Ważne aby zażywać lewoskrętny kwas askorbinowy, oznaczany literą L.[/quote] Każda witamina C dostępna w aptekach to kwas L-askorbinowy, więc nie ma sensu tego podkreślać i nie trzeba kupować specjalnych preparatów, dostępnych tylko w ściśle określonych miejscach. A określenia "suplement diety" używam zgodnie z prawem farmaceutycznym - o tym rozróżnieniu można przeczytać choćby tutaj:[url]http://farmaceuta-radzi.pl/produkt-leczniczy-a-suplement-diety/[/url]. Suplementy diety nie są lekami, ich producenci nie muszą udowadniać ich skuteczności, a w zamian nie mogą twierdzić, że środki te leczą jakiekolwiek choroby. A w Twoich wypowiedziach pojawia się kilka elementów, które są dla mnie jak czerwone lampki. Nieufność do lekarzy. Komentarze na temat zmowy milczenia. Stwierdzenie, że leki nie leczą przyczyn choroby. Wiara w naturalne zdolności organizmu do samoleczenia. Przekonanie, że naturalne jest lepsze. Spotykam się z tym często w różnych miejscach, czy chodzi o leczenie chorób psychicznych czy nowotworów - i chyba już trochę dość mam walki z wiatrakami. Edytowane przez Alia dnia 18/07/2016 12:32 |
|
|
qwazar |
Dodany dnia 18/07/2016 15:07
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
A kupisz w aptece czystą witaminę C, czyli kwas L-Askorbinowy? Co zaś się tyczy czerwonych lampek ........ no cóż, niech każdy sam oceni czy to czerwone lampki czy rzeczywistość. Wyciągasz wnioski takie jakie chcesz wyciągnąć. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 20/07/2016 23:41
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Uważam, że dyskusja nie ma większego sensu. Są standardy leczenia zaburzeń psychicznych, a twoja wypowiedź stanowi próbę przekonywania do działań poza obowiązującą wiedzą medyczną - czyli może być szkodliwa. Dla mnie kolejna wypowiedź w tym nurcie będzie stanowiła naruszenie regulaminu forum - par. 1 pkt. 3 [quote]3. Nie wolno nakłaniać do zachowań szkodliwych dla zdrowia i ich promowania w jakiejkolwiek postaci, również graficznej. ...[/quote] [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
qwazar |
Dodany dnia 21/07/2016 00:37
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
[quote][b]Makro napisał/a:[/b] Uważam, że dyskusja nie ma większego sensu. [/quote] W takim razi nie rozumiem po co istnieje forum? Masz mój przypadek, są efekty a dyskusja według ciebie nie ma sensu......to co ma sens? Zamiast zainteresować się co doprowadziło do poprawy stanu, staracie się jak najszybciej zamieść temat pod dywan. [quote]Są standardy leczenia zaburzeń psychicznych, a twoja wypowiedź stanowi próbę przekonywania do działań poza obowiązującą wiedzą medyczną - czyli może być szkodliwa.[/quote] O jakich standardach leczenia i wiedzy medycznej piszesz? Sami lekarze i to z najwyższej półki przyznają, że na dzień dzisiejszy jest to metoda na udo......udo się albo nie udo! [quote]Dla mnie kolejna wypowiedź w tym nurcie będzie stanowiła naruszenie regulaminu forum - par. 1 pkt. 3 [quote]3. Nie wolno nakłaniać do zachowań szkodliwych dla zdrowia i ich promowania w jakiejkolwiek postaci, również graficznej. ...[/quote] Czyli doszedłeś do sedna swojej wypowiedzi....... postraszyć gościa regulaminem i zgodne z nim usunąć wątek.....BRAWO! Tylko pamiętajcie, że ktoś kiedyś was rozliczy ze swoich czynów, każdego z nas to czeka! Może dzięki mojemu wpisowi pomógłby choć jednej osobie na forum, osobie która tak bardzo potrzebuje nadziei... A wy co robicie !!!??? To takie proste.....DELETE i problem znika.....karawana jedzie dalej! Ja to wszystko rozumiem: [quote]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłączone. Proszę nie traktować moich słów jako wiążących. [/quote] Brawo Panie doktorze.....widać że bardzo Pana drażni mój przypadek, a przysięga którą Pan złożył: [quote]Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam: obowiązki te sumiennie spełniać; służyć życiu i zdrowiu ludzkiemu; według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek; nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego; strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych; stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić. [/quote]nic dla Pana nie znaczy. Zwłaszcza ten punkt: [quote]stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.[/quote] Będzie jakaś merytoryczna odpowiedź, czy wątek zniknie za sekundę? Edytowane przez qwazar dnia 21/07/2016 08:59 |
|
|
Rat |
Dodany dnia 22/07/2016 10:30
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]qwazar[/b] jesteś dla mnie mistrz ! serio ! . W końcu ktoś jeszcze zauważył jakże tutaj hermetycznie . Tak tak , nikt nikogo nie zmusza do tego by tutaj byc / pisać / czytać . Jednak z niektórymi użytkownikami człowiek się "zżył " Najpiękniejsze są tutaj nadinterpretacje własne i " za wszelka cenę postawię na swoim " ... tym bardziej ,że stoi za mną "GTW" ... Nie widzę byś nakłaniał , do zaprzestania przyjmowania leków . Niektórzy potrzebuj ich i sie pogodzili juz z tym , albo jeszcze nie . Ty natomiast podałeś alternatywę , co Tobie pomogło ... nie każdy ma to szczęście by prekursory neurotransmiterów i witaminy zadziałały na tyle dobrze , ale dlaczego miałbyś tego nie opisać ... dlatego ja dziękuję ,że opisałeś jak udaje Ci się wychodzić na prostą . Brawo ! [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
qwazar |
Dodany dnia 22/07/2016 14:27
|
Rozgrzewający się Postów: 34 Data rejestracji: 18.02.16 |
Dzięki Rat. A i pewnie tak wpis zniknie ..... bo nie jest GTW na rękę. Ale co chciałem przekazać, napisać to napisałem i sumienie mam czyste. Ps. Będąc u lekarza, spotkałem 6 miesięcy temu, pewnego Pana. Pan już 3 lata leczy się na depresje, był w 3 szpitalach, jest po próbie, a leczenie nie przynosiło skutku. Odwiedzałem go często w domu. Rozmawiałem, tłumaczyłem, przytulałem i dodawałem otuchy...... bo kto jak nie ja, wie najlepiej co on czuł. Ciężko było przekonać lekarza prowadzącego, a i jego samego do spróbowania witamin, i trypto......ale udało mi się. Wziął pierwsze dawki niecałe dwa tygodnie temu. Dziś jest trzeci dzień jak nie ma go w domu i pomaga synowi na budowie. Po ciągłym leżeniu w łóżku, płaczu, ogólnym beznadziejnym stanie i całej reszcie o której Wam pisać nie muszę Antoś wraca!!! Żona płacze mi do słuchawki ze szczęścia którego nie może opisać.... [b]I wierzcie mi ......nic tak mnie dziś nie cieszy jak brak Antoniego w domu.... [/b] Edytowane przez qwazar dnia 22/07/2016 14:28 |
|
|
miniu89 |
Dodany dnia 10/09/2018 14:26
|
Rozgrzewający się Postów: 41 Data rejestracji: 23.10.17 |
[quote][b]qwazar napisał/a:[/b] Otóż leki leczą jedynie objawy, a nie przyczyny choroby, to podstawowy błąd w leczeniu.[/quote] Tak, to szczera prawda. Nie tylko leki pomagają. Ja biorę leki, między innymi przeciwdepresyjny, ale to nie znaczy, że tylko one pozytywnie działają. Trzeba mnóstwo pracy i wysiłku w to włożyć aby poczuć sens życia. Człowiek jest istotą myślącą i wszystko zależy od niego czy będzie się chciał zmienić swoje nastawienie psychiczne do życia. Nie zawsze jest kolorowo, zwłaszcza w silnych emocjach negatywnych. A Tobie qwazar szczerze gratuluję, że odstawiłeś całkowicie leki. Szczerze mówiąc jak czytałem Twojego posta to miałem jakieś tam poczucie winy że ja biorę leki na swoje schorzenie ale przeszło mi to i rozumiem Ciebie, że chciałeś się od nich wyzwolić. Jednak nie każdy potrafi się na to zdecydować. Wynika to z faktu, że ludzie boją się odstawienia i nasilenia objawów choroby jak się czują dobrze, jak jest w moim wypadku. Też brałem wiele leków w swoim życiu bo musiałem mając między innymi zaburzenia psychotyczne a tacy ludzie ich niestety potrzebują, żeby funkcjonować w społeczeństwie.Ja też mam samozaparcie pomimo stosowania leków, bo jak się nie ma woli walki to nie ma niczego. Jednak nie każdy taką wolę ma. Mi się Twój post spodobał, bo chciałeś pokazać innym, że można walczyć i się nie poddawać chorobie. Można się zmienić, owszem, ale przy udziale pełnej świadomości swojego istnienia. Trudniej jest osobom z zaburzeniami świadomości, które nie widzą do końca swojego problemu. Jednak dobre słowa są wsparciem dla wszystkich, niezależnie od zaburzenia. Pozdrawiam serdecznie |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Zaczęło się | Przedstaw się | 10 | 03/09/2023 13:57 |
czy po ed można się odchudzać? | Zaburzenia odżywiania | 12 | 06/09/2021 20:51 |
Zdrowie psychiczne ludzi nie zdiagnozowanych | Ogólnie o psychiatrii | 6 | 29/11/2020 10:52 |
Przedstaw się | Przedstaw się | 4 | 28/11/2020 18:50 |
o tym, że psychiatra nie gryzie | Znalezione w sieci | 1 | 06/09/2020 22:43 |