22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
nie wiem jak nazwać temat
Lusesita
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2016 04:58
Rozgrzewający się


Postów: 3
Data rejestracji: 24.01.16

Hej. Dzisiaj postanowiłam, że tak w zasadzie skoro nie potrafię się przełamać aby uczęszczać na terapie, to może spróbuję na forum. Nie wiem w sumie od czego zacząć i w jaki sposób tego typu fora działają ale chyba chciałabym z kimś porozmawiać, to znaczy z kimś, kto myśli i czuje w podobny sposób, gdyż osoba nie cierpiąca na tę cholerną chorobę nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ciężko jest z tym żyć. Jest 5 nad ranem więc chyba wiecie o czym mówię....n
 
Junk Head
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2016 12:18
Startujący


Postów: 193
Data rejestracji: 11.04.15

Hej!
Z tego co piszesz, dedukuję, że cierpisz na bezsenność Wink
Bezsenność występuje przy wielu chorobach, więc możemy tu tylko strzelać.

Opowiedz coś więcej o sobie, bo "cholerna choroba", to tylko mała część Ciebie.
 
bunny
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2016 12:52
Rozgrzewający się


Postów: 2
Data rejestracji: 18.01.16

Hej Lusesita, też jestem tu nowa i podobnie jak Ty zarejestrowalam się żeby próbować samemu się leczyć. Jestem chętna do rozmów Smile
 
Lusesita
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2016 13:47
Rozgrzewający się


Postów: 3
Data rejestracji: 24.01.16

ahh i nie leczę się sama. Jestem od roku na depakine 1g, lecz od tamtego czasu podwoiłam swoją wagę, więc w przyszłym miesiącu zmienię leki..poza tym odczuwam bardzo złe skutki uboczne. Z jednej strony jestem bardziej stabilna, z drugiej zaś wktótce nie zmieszczę się w drzwi i zarosnę niczym godzilla.
Edytowane przez Lusesita dnia 24/01/2016 13:50
 
Makro
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 24/01/2016 23:22
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Lusesita - masz dostęp do reszty forum
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
bunny
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2016 10:26
Rozgrzewający się


Postów: 2
Data rejestracji: 18.01.16

Lusesita, może opowiesz historię? Co sprawiło, że musisz brać leki ?
 
Lusesita
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 26/01/2016 11:44
Rozgrzewający się


Postów: 3
Data rejestracji: 24.01.16

Rozpoczęło się od tego, źe w wieku 18 lar zaczęłam przyjmować antydepresanty. Przeszłam przez najróżniejsze..starej generacji..nowej..mieszane z neuroleptykami. Powodowały one senność i otępienie. Po kilku latach doszły stany lekowe. Długo szukałam odpowiedniego psychiatry. Podczas jednej z wizyt u tak zwanego psychiatry na miejscu, czyli wypisywacza recept, zapytał mnie jak się czuję...powiedziałam, ze swietnie..mam w sobie dużo energii i wszystko jest wspaniałe...pierwsze pytanie jakie zadał dotyczyło tego, czy zdarzają mi sie przelotne romanse ....zdziwiłam sie..co do diabła! Przepisał mi convulex..oczywiście jako osoba niezwykle światła przeczytałam receptę i powiedziałam...no nie. Nie wzięłam oczywiście. W poszukiwaniu dobrego psychiatry..i w międzyczasie wizytach u neurologa trafiłam na mojego obecnego lekarza. Powiedział mi tak..wyglądasz dobrze..mówisz szybko, składnie, trudno za tobą podąrzac. Powiedzialam mu jasne...kiedy czuje się złe nikt by mnie nie zmusił do wizyty. Jednak on mnie poprosił, żebym przyjechała chociaż raz w momencie kiedy czuje sie na prawdę żle. Tak więc na kolejnej wizycie spotkał innego człowieka..byłam kompletnie rozwalona..płakałam przez większość wizyty i opowiedziałam mu o czym w danym momencie myśle. Na takie stany przepisał mi promazynę..dał antydepresanty żeby podnieść mnie..następnie dostałam depakine i odsunięte zostały antydepresanty. Od tamtego czasu jestem stabilna.. Choć zdarza mi się być superbohaterką i wpadać w doły, to jednak mogę funkcjonować. Jedne i drugie nie są tak bardzo od siebie odległe..nie czuje tego jako przeskoku i mogę to bardziej kontrolować.
Edytowane przez Lusesita dnia 26/01/2016 11:48
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
jak sobie radzicie z m.s ? Depresja 80 23/03/2022 06:54
Jak zaczynacie swój dzień? Porozmawiajmy 40 16/11/2021 16:16
Zdrowie psychiczne ludzi nie zdiagnozowanych Ogólnie o psychiatrii 6 29/11/2020 10:52
o tym, że psychiatra nie gryzie Znalezione w sieci 1 06/09/2020 22:43
Jak sobie radzicie z chorobą? Schizofrenia 19 24/07/2020 18:49

51,669,380 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024