23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
 Drukuj temat
anoreksja, bulimia, depresja, alkoholizm POMOCY
elena87
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 13/03/2015 20:59
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

Witam, mam siostrę blizniaczkę w wieku 27 lat, od 8 lat cierpi na zaburzenia odżywiania, anoreksja, bulimia, depresja i doszedł alkoholizm. Była leczona na anoreksje 7 lat temu, w osrodku zamknietym przez 4 tyg, pozniej nie podjeła się kontynuacji(była zmuszona przez nas, rodzinę) w obecnej chwili, pije codziennie, zadłuża się w sklepach, pozabieralismy jej karty bankomatowe i gotówke, pochowalismy cenne przedmioty. Jest osoba nie pracujaca, od dawna nie podejmowala zadnej pracy, [color=#cc0000]ciach[/color][hide]przy wzroscie 168cm wazy 39 kg.[/hide] nie da się jej upilnować przed piciem, mama pracuje, ja przebywam za granica rowniez pracuje, siostra zostaje z dziadkiem sama w domu. O hospitalizacji nie chce slyszec, podjela sie leczenia u psychiatry poszla na jedna wizyte dostala leki i miesza je z alkoholem. 8 kwietnia ma odbyc sie rozprawa w Sadzie Rodzinnym o jej przymusowe leczenie. Musimy znalezc jakis osierodek w którym jej będą w stanie pomóc. Oczywiscie wstepnie bedzie musiala trafic na detox. Cala rodzina jest zaangażowana w jej chorobę, jesteśmy współuzależnieni, kilka razy mama znajdowała ją z wujkiem w hotelach, bo znikala na parę dni... jesteśmy psychicznie wymeczeni i bezradni na to co sie z nia dzieje, mamą steruje jak chce, wic w domu ma cieplutko, mama tylko wodke wylewa do zlewu codzinnie...
Proszę o pomoc, co mamy robić.
Edytowane przez RedKate dnia 13/03/2015 22:42
 
RedKate
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 13/03/2015 22:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2185
Data rejestracji: 06.07.12

[color=#006600]Witaj elena87, na samym początku proszę Cię bardzo o zapoznanie się z regulaminem, nie wolno na forum podawać szczegółów związanych z wagą, takie dane nie wpływają dobrze na inne osoby na forum borykające się z zaburzeniami odżywiania.[/color]
Otrzymujesz możliwość pisania w innych dostępnych działach forum.

Życzę zdrowia Twojej siostrze, a także wytrwałości całej rodzinie w walce o nią. Mam nadzieję, że znajdziesz tu pomoc i wsparcie w tej trudnej sytuacji.
Edytowane przez RedKate dnia 13/03/2015 22:47
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą."
Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color]
 
adam79
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 13/03/2015 23:08
Rozgrzewający się


Postów: 25
Data rejestracji: 20.10.14

Cześć "Elena".
Może pomyślcie nad grupą wsparcia/terapią dla osób współuzależnionych?
 
swistak
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 18:20
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Cześć Smile
 
Innocentia
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 18:28
Awatar

Medalista


Postów: 694
Data rejestracji: 14.09.14

Moim zdaniem powinna być skierowana na przymusowe leczenie i to jak najszybciej.. Ale nie jestem specjalistą a to tylko moje zdanie (tak bym postąpiła z bliska mi osobą). Jak juz napisał Adam, taka terapia dla rodziny też na pewno nie zaszkodzi.
Aczkolwiek nie wiem jak miałaby wyglądać skoro Ty jesteś za granicą...
Ech. Jeszcze długo do tego 8 kwietnia..
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b]
 
elena87
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 19:50
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

[quote][b]adam79 napisał/a:[/b]
Cześć "Elena".
Może pomyślcie nad grupą wsparcia/terapią dla osób współuzależnionych?[/quote]

Mama już od jakiś 2 miesiecy chodzi do psychologa, niestety pomimo tłumaczen nie dociera do niej że swoim zachowaniem zamiast pomagać szkodzi, jest na każdym kroku manipulowana przez siostrę i wykorzystywana, jest na jej każde zawolanie, wyszukam jszcze na naszym terenie grup wsparcia może obcy ludzie dotrą do niej i przestawią jej myslenie, Mama idzie również do psychiatry do którego zgłosiła sie siostra, Pani doktor jest w temacie, przy ostatniej mojej wizycie w Polsce również byłam u niej na wizycie, potwierdzilo się co wiemy, ze siostra musi być hospitalizowana...
 
elena87
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 19:59
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

[quote][b]Innocentia napisał/a:[/b]
Moim zdaniem powinna być skierowana na przymusowe leczenie i to jak najszybciej.. Ale nie jestem specjalistą a to tylko moje zdanie (tak bym postąpiła z bliska mi osobą). Jak juz napisał Adam, taka terapia dla rodziny też na pewno nie zaszkodzi.
Aczkolwiek nie wiem jak miałaby wyglądać skoro Ty jesteś za granicą...[/quote]

Niestety nie moge sobie pozwolić na zrezygnowanie z pracy, mama nie zarabia duzo, siostra nie pracuje, nie żyjemy z tatą, wiem ze leczenie siostry moze nie skonczyć sie w publicznym szpitalu, a z tego co juz sie orientowałam leczenie w prywatnych ośrodkach jest drogie...

Jestem cały czas w kontakcie z mama, brat mamy rowniez nas wspiera i stara sie pomagac jak tylko może.

[quote][b]Innocentia napisał/a:[/b]
Ech. Jeszcze długo do tego 8 kwietnia..[/quote]

Inocentia zgodze się z Tobą dla mnie 8 kwietnia choć to mniej niż miesiąc, aczkolwiek jest bardzo odległą datą... wczoraj w nocy siostra trafiła na izbe przyjęc, oczywiście nietrzezwa, co utrzymuje od kilku dni, z odwodnieniem organizmu i zaburzeniami pracy serca, przywieziona na izbe przyjęć jakoś podpisała kartę przyjęcia i w chwili nieuwagi zwiała ze szpitala... mama z wujkiem znależli ja ok kilometra dalej na drodze od szpitala, w tej chwili jest podłaczona do kroplówek, jak mama określiła, wykazuje jak zwykle skruchę, niestety nie wiem na jak długo...
 
elena87
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 20:03
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

[quote][b]swistak napisał/a:[/b]
Cześć Smile[/quote]
cześć swistak!
 
Nix
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 20:19
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1056
Data rejestracji: 13.11.14

Cześć, Eleno Smile

[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b]
 
Innocentia
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 14/03/2015 20:25
Awatar

Medalista


Postów: 694
Data rejestracji: 14.09.14

Chyba zostaje tylko czekać na ten termin i pilnować, by gdzieś wam nie uciekła Ehmm wie, że będzie ta sprawa?
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b]
 
elena87
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2015 08:20
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

[quote][b]Innocentia napisał/a:[/b]
Chyba zostaje tylko czekać na ten termin i pilnować, by gdzieś wam nie uciekła Ehmm wie, że będzie ta sprawa? [/quote]

W dzien który złozylismy dokumenty, oficjalnie z rodziną, mamą, wujkiem, ciocią, moim partnerem siedlismy i kazalismy jej nas wysłuchac, przekazałam ze nie mozemy patrzec jak sie wyniszcza, a ona sama nie chce sie leczyc wiec jestesmy zmuszeni do pomocy sądu, odpowiedziała ze i tak nie pojdzie, w ten dzien odcielismy ja równiez od jak to Pani psychiatra powiedziała "przywilejów" od okolo pol roku probowala prowadzic remont w kawalerce którą mamy i w dziecinstwie tam mieszkalismy, to wlasnie i tam znikala na pare dni i popadała w ciag, wymienilam wszystkie zamki i zabrałam klucze z sobą do Moskwy, to ja bardzo zabolalo, chciała juz wybiegac z domu, zrobila sie cala biala i wsciekla, pozniej prowadzilam monolog na temat zasad domu, utrzymala trzezwosc jescze 2 dni po moim wyjezdzie.

w dzien w ktory wyladowala w szpitalu, przyszedl kurier z pismem z sądu.
 
swistak
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2015 11:10
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Jeśli można spytać, na jakiej podstawie (która ustawa, który artykuł) próbujecie zmusić siostrę do leczenia?
 
Innocentia
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 15/03/2015 11:20
Awatar

Medalista


Postów: 694
Data rejestracji: 14.09.14

Tu jest wszystko [url]http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Ustawa_o_ochronie_zdrowia_psychicznego[/url]
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b]
 
bezswiadomosci
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 23/03/2015 16:38
Rozgrzewający się


Postów: 1
Data rejestracji: 23.03.15

Hej!
 
Rat Lover
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 24/03/2015 03:06
Awatar

Rozgrzany


Postów: 100
Data rejestracji: 16.03.15

Uszanowanie. Prawdopodobnie najlepiej będzie się zdać na obcych ludzi, którzy, być może i choć nie wiadomo na jak długo, przemówią Twojej siostrzyczce do głowy. Na niektórych to działa, tego jestem pewien. Powodzenia i wytrwałości w tej ciężkiej walce!
 
elena87
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2015 06:36
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

Witam wszystkich których nie miałam okazji jeszcze poznać.
Siostra po wizycie kuratora i wczoraj lekarza biegłego, spakowała walizki i sie wyprowadziła... w piątek odbędzie się rozprawa, bez jej obecności również . Powiedziała ze się nie da zamknąć. Nie mamy innego wyjścia jak isc w zaparte i doprowadzić przymusowo do jej leczenia, o ile będziemy wiedzieć gdzie jest... Psychologowie potwierdzają, aby nie pozwolić jej wrócić do domu i dać jej funkcjonować jak do tej pory, wyniszczać się, tylko postawić ultimatum, albo się leczy i po leczeniu wraca do domu, albo nie ma prawa wstępu, to jest bardzo ciężkie dla nas.... wiemy ze się inaczej nie da... W piątek napisze jak poszła rozprawa i co dalej.
 
martyna
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2015 07:13
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

elena87 czytając Twój wpis poczułam namacalnie co mogli czuć moi bliscyEhmm bo ja byłam po stronie twojej siostry, oni przegrali sprawę bo było tylko ed jako powód do przymusowego leczenia.
Straszne to jest.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
elena87
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2015 15:28
Rozgrzewający się


Postów: 14
Data rejestracji: 13.03.15

Martyna a czy Ty się w dalszym ciągu leczysz? sama sie zdecydowałaś w koniec końców? Co się takiego stało że się zaczęłaś leczyć? Mówią że trzeba osiągnąć dno, ale co to jest to dno? Co dla osoby chorej to oznacza?

Obdzwoniłam dzisiaj z 5 szpitali i klinik, tylko z w Klinice Warszawskiej dodzwoniłam się do ordynatora, po reszcie wydzwaniałam bez skutku.... Pani ordynator z przykroscią stwierdziła iż jej oddział nie jest oddziałem zamknietym więc wykluczone jest jej umieszczanie tam, plus siostra nie spełnia parametrów zdrowotnych, więc musi być najpierw odżywiona, aby zaczął jej pracować mozg oraz musi przyjmowac stale leki na depresje, bez tego nie zaczniemy... Powiedzcie mi z Waszego doświadczenia, czy to wystarczy, czy umieszczenie jej w szpitalu Psychiatrycznym ma sens? wiem że musimy od czegoś zacząć, ale gdzie znaleźć ośrodek z typowym profilem ED? może prywatne kliniki? ile czasu to może zająć przestawienie jej myślenia żeby chiała się leczyć? czy ktoś się może wypowiedziec, wiem że to realne, ale jak się do tego zabrać żeby odnieść najlepsze wyniki?
 
sigma
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2015 15:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Proponuję przenieść tę dyskusję do odpowiedniego działu, ten wątek służy tylko przedstawieniu się i przywitaniu.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
swistak
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 26/03/2015 16:45
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Można jeszcze wystąpić do sądu o ubezwłasnowolnienie. Jest to znacznie skuteczniejsza opcja w wypadku samej anoreksji, jednak bardziej skomplikowana i czasochłonna.

Niestety w prawie polskim instytucja ubezwłasnowolnienia jest źle zaprojektowana - jest ona bardzo nieelastyczna.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Depresja i dziwne zachowania Depresja 7 30/12/2021 13:07
Badanie anoreksja Ogłoszenia 1 29/11/2020 16:40
Dobry wieczór , szukam pomocy Przedstaw się 7 30/07/2020 20:18
Kompulsywne objadanie/Bulimia Zaburzenia odżywiania 3 09/07/2020 21:10
czy depresja jest uleczalna? Depresja 78 16/04/2020 12:11

51,672,327 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024