Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Sny
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 30/10/2014 04:41
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
A mi się dziś śniły wzmacniacze operacyjne. Bardzo dużo wzmacniaczy operacyjnych... |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 30/10/2014 08:06
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
Współczuję... Ja dzisiaj mialam barwny sen. Śniło mi się że byłam na polibudzie z przyjaciółka, potem okazało się że śmierć chce mnie zabrać, chciałam od niej uciec, zwariowalam i wyladowalam w psychiatryku W duuuzym uproszczeniu [b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
Alia |
Dodany dnia 02/11/2014 20:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Znów miałam sen, w którym nie mogłam zapanować nad wyjątkowo hałaśliwą i ciężką grupą uczniów, a do tego jeszcze było zamieszanie z salami i nie wiedziałam, z kim właściwie powinnam mieć lekcje i gdzie (to drugie się u nas zdarza, to pierwsze obecnie zdarza mi się rzadko - ale wciąż gdzieś mam poczucie, że sobie nie radzę). Później był jeszcze jakiś wyjazd wakacyjny nad wodę, pokój wynajmowany ze znajomą i coś w rodzaju kitesurfingu (chyba). A na koniec coś, co wyglądało jak fragment ożywionej sesji rpg w starym stylu ("idziecie mrocznym tunelem"). Wszystko lepsze od horroru szkolnego. |
|
|
ef |
Dodany dnia 02/11/2014 21:09
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
ja po tej modyfikacji leczenia śpię jak zając na miedzy. i takie mi rzeczy chodzą po głowie... że trzeba jeszcze raz wybrać studia i skończyć ten rok, trzeba wybrać terapeutę, jakieś takie dziwne, zupełnie nieskładne rzeczy. śpię, ale mam wrażenie, jakbym nie spała zupełnie.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 02/11/2014 21:12
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A mnie się ostatnio śniło, że była II wojna światowa i ukrywaliśmy się w domach na poddaszach. I że warunkiem przeżycia było nauczenie się Inwokacji z Pana Tadeusza. Po prostu codziennie przychodzili żołnierze i przepytywali z tego, a jak ktoś nie powiedział to go zabijali. I ja szukałam tej Inwokacji, żeby się nauczyć i trafiałam na różne wersje Pana Tadeusza akurat bez tego fragmentu... i tak ciągle czytając, szukając, bojąc się w końcu się obudziłam. Strasznie dziwny sen Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
birbantka |
Dodany dnia 04/11/2014 12:34
|
Finiszujący Postów: 360 Data rejestracji: 31.08.14 |
Dawno nie śniło mi się coś tak głupiego jak dzisiejszej nocy, więc postanowiłam, że się tym podzielę: A więc przyśniło mi się, że w biały dzień do mojego mieszkania przyszedł Jackowski (ten jasnowidz). Usiadł sobie na kanapie, zapalił papierosa i zaczął siorbać kawę... Potem wyciągnął z mojej szafki jakiś stary sweter i zaczął go przy mnie "obwąchiwać" (tak jak w tym programie o poszukiwaniu zaginionych) Masakra! Na koniec popatrzył mi prosto w oczy i przepowiedział, że wkrótce wyjdę za mąż. Potem sobie poszedł. ---- Najgorsze jest to, że nie przepadam za tym gościem i jego "wróżbami"...chyba z dwojga złego wolałabym już starą wróżkę -cygankę rzucającą klątwami na lewo i prawo ------------------- A co do ogólnego pytania odnośnie snów: Tak, śnię bardzo często i moje sny są niezwykle realne (zarówno koszmary jak te pozytywne). Kilkakrotnie budziłam się ze snów z płaczem albo zanosząc się od śmiechu...Bywało też, że we śnie jakaś osoba zrobiła mi straszne świństwo/ rozzłościła i potem miałam do niej o to pretensje w "realu" Niektóre sny były tak piękne, że wolałabym się z nich nie obudzić (do tego stopnia wypełniało mnie szczęście). Inne (zwłaszcza o chorobach, śmierci), wręcz przeciwnie -cieszyłam się, że to tylko sen... Edytowane przez birbantka dnia 04/11/2014 13:01 [i][small][color=#006666]"Któż zaufa człowiekowi, który nie ma gniazda i zatrzymuje się tam, gdzie go mrok zastanie?" (Syr 36, 27)[/color][/small][/i] |
|
|
papilon |
Dodany dnia 22/11/2014 12:47
|
Medalista Postów: 685 Data rejestracji: 19.06.14 |
A mi pierwszy raz od dłuższego czasu śniło się coś miłego. Dokładnie, taki o to stwór u mnie dzisiaj w nocy w głowie sobie był: [img]http://images.krajoweogloszenia.pl/nlarge/amstaff_suczka_szczeniak_z_rodowodem_257772.jpg[/img] "Kiedy jesteś na szczycie twoi przyjaciele wiedzą kim jesteś. Kiedy jesteś na dnie wiesz kim są twoi przyjaciele" |
|
|
swistak |
Dodany dnia 22/11/2014 19:24
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Mi się raz czy dwa śniły jakieś wariacje tego, że mam na studiach jeszcze jakiś dodatkowy przedmiot, o którym zapomniałem (a jest gdzieś końcówka semestru). Tak więc muszę jakoś cudem go zaliczyć (a były np. jakieś laborki, na których nie byłem). Było to bardzo realistyczne, tak bardzo, że po obudzeniu wydawało mi się że jest to prawda. Być może podobne lęki zdarzyły mi się też na jawie. Edytowane przez swistak dnia 22/11/2014 19:25 |
|
|
aufwiedersehen |
Dodany dnia 13/12/2014 22:39
|
Rozgrzewający się Postów: 18 Data rejestracji: 01.12.14 |
Ostatnio sen jest dla mnie jedynym ukojeniem, bardzo trudno mi zasnąć i jednocześnie tylko śpiąc czuję się dobrze. Wczoraj śniło mi się, że kochałam się (bez podtekstu erotycznego) z mężczyzną mojej przyjaciółki, który przypominał mi mojego zmarłego przyjaciela. Ma schizofrenię i po prostu dążyliśmy do tego, żeby zjednoczyć umysły i dzięki temu się wyleczyć, taki akt niemal magiczny. Potem odszedł i powiedział, że będzie na mnie czekał w kancelarii następnego ranka i żebym mu przyniosła chleb i dynię, bo z czegoś musi żyć. A ja sobie pomyślałam - cholera, przecież on nie ma procesu, poza tym jak to będzie wyglądać, przecież on wygląda jak narkoman, trzeba będzie go ukryć żeby go nikt nie zranił. Dziś - że byłam w swojej szkole, miałam dmt i spóźniłam się na lekcje, ponieważ musiałam wcześniej pójść do toalety i tam sobie zrobić zastrzyk, a potem mnie odleciało. Wróciłam i okazało się, że już minęło bardzo dużo czasu i wszystkie lekcje się skończyły, więc poszłam do domu jakiegoś maga, który gdzieś wyjechał. Wyciągnęłam z jego gabloty, którą miał nad łóżkiem pierścień z białym oczkiem i założyłam go na mały palec prawej ręki. Niestety, nie byłam w stanie wyciągnąć jego ksiąg magicznych, więc wyszłam z jego domu i czekałam wśród bagien, aż mnie ktoś teleportuje na odpowiedni obszar, gdzie będę mogła doznać oświecenia. mam nadzieję, że dzisiaj szybko usnę, wolę tamten świat od tego, tam wszystko jest c z y s t s z e. Perchance we will meet there. |
Innocentia |
Dodany dnia 13/12/2014 22:45
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
ile szczegółów pamiętasz ;P mi się śniło ze Kaczyński zorganizował jakieś spotkanie, bo chciał powiedzieć co zamierza zmienić w Polsce. mówił że najpierw chce zabrać nam wodę (?) a w następnej kolejności odnowić bazylikę i postawić kościoły ucieklam [b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
aufwiedersehen |
Dodany dnia 13/12/2014 23:33
|
Rozgrzewający się Postów: 18 Data rejestracji: 01.12.14 |
Niestety mam o wiele bardziej rozbudowane sny, niestety pamiętam tylko 'najważniejsze rzeczy', najczęściej początek snu mi umyka. Pewnie jak bym do nich przykładała mniejszą wagę, pamiętałabym mniej. tfu, na szczęście nigdy nie śnią mi się politycy [img]http://i.imgur.com/SLl8OQy.jpg[/img] Edytowane przez aufwiedersehen dnia 13/12/2014 23:33 Perchance we will meet there. |
Jaskolka |
Dodany dnia 14/12/2014 21:09
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Dzisiaj śniło mi się, że założyłam na Efce drugie konto... Jakoś z nickiem zaczynającym i kończącym się na "k", pięcioliterowym, same małe litery, coś w stylu "karik" albo jakoś tak... Po czym sobie uświadomiłam, że to złamanie regulaminu, i chciałam to konto usunąć, tylko strasznie było mi wstyd do kogoś napisać i o to poprosić, bo by się wydało. Nie wiedziałam, z którego konta pisać... I przypomniałam sobie, że konta (chyba?) nie są usuwane. W sumie pamiętam, że musiałam napisać z niego już jakiegoś posta, bo w którymś z pierwszych działów w kolumnie "ostatni post" był ten nick. A ja nawet nie wiedziałam, czemu założyłam... Nie mam pojęcia, co sobie wydumała moja podświadomość, ja na pewno nie mam w planach zakładania tu drugiego konta |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 18/12/2014 21:48
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
Mi się ostatnio śniło,że topie się w bagnie
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 20/12/2014 16:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Ostatnio miałam dziwny sen. Śniła mi się działka moich rodziców (a ta działka to kawał pola plus murowany, całkiem spory dom). Wyglądało to całkiem realistyczne, wielkość domu, maliny dookoła, inne drzewa. Najpierw zrywałam czereśnie z wysokiego drzewa, ale duża część była popsuta, jakby zgniła już na drzewie, a później nagle biegłam na pociąg (i to już jest mało realistyczne, bo w okolicy nie ma stacji kolejowej, zawsze jeździliśmy autobusem). |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 27/12/2014 06:58
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
dzisiaj dwa razy się przebudzilam i dwa razy praca mi się snila. masakra
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
Alia |
Dodany dnia 11/01/2015 11:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Najpierw śniło mi się, że jechałam z mężem i dwójką znajomych pociągiem, musieliśmy się przesiąść na jakimś dworcu i nagle się zgubiłam - zatrzymałam się, żeby zawiązać buty, a kiedy podniosłam głowę, ich nie było. Chodziłam, wołałam, próbowałam zadzwonić do męża na komórkę, ale miał wyłączoną. W końcu poszłam na peron, z którego miał odjeżdżać drugi pociąg, tam ich spotkałam i wsiadaliśmy w biegu. Mam wrażenie, że ten sen miał pewien związek z naszym planowanym letnim wyjazdem i moimi obawami. Za to później śniło mi się, że leciałam śmigłowcem pilotowanym przez jednego kolegę, co było całkiem śmieszne. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 19/03/2015 08:03
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Sniliście mi się Wy. Śniło mi się, że wybraliśmy się razem na wycieczkę małą łodzią po jeziorach. Wyruszyliśmy z jakiejś dziwnej podziemnej przystani, płynęliśmy przez tunele. Ja pełniłem jakąś funkcję przy sterze (gałęzie wysuwane przez otwór w rufie); Martyna (mająca doświadczenie) mi doradzała. Pamiętam też pracę Martyny: przy obsłudze i chowaniu jakiejś dziwnej kolejki linowej (???). Było to wszystko bardzo przyjemne. |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 22/03/2015 09:38
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
Dzisiaj śniło mi się, że mój chłopak przez nowotwór trafił do szpitala. Chciałam mu pomóc, oddać krew czy coś, ale okazało się, że sama jestem chora... Ten sen trwał i trwał jak jakiś horror... [b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 22/03/2015 11:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Świstak rozbawiłeś mnie moje doświadczenie w pływaniu łodzią jest takie że wiem gdzie najfajniej się opala miałam sen: przyklejałam koleżance włosy do głowy na budaprenie a w kinder niespodziankach były kosmyki różnego koloru i jej dobierałam by całość się ładnie komponowała Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Rat Lover |
Dodany dnia 22/03/2015 16:50
|
Rozgrzany Postów: 100 Data rejestracji: 16.03.15 |
Ha! Kto przebije mój idiotyczny sen o jedzeniu kebaba zrobionego z psa? Fuuuu, dobrze, że się obudziłem. Nie cierpię takich pomylonych snów. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Sny a choroba, choroba a sny. | Porozmawiajmy | 2 | 20/08/2013 13:58 |
marzenia sny koszmary [daydreamer-k] | Nasze wątki - część otwarta | 125 | 09/06/2012 20:12 |