22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Depresja
 Drukuj temat
Depresja a zmiany ustrojowe
Makro
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 15/06/2014 18:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

[url]http://wyborcza.pl/magazyn/1,139105,16153641,Polak_nie_daje_rady.html#CukGW[/url]

Artykuł kładzie nacisk na związek zmian ustrojowych ze wzrostem zachorowań na depresję, pschozy itd.

Mi się natomiast ciśnie do głowy, czy efekt wzrostu diagnozowania nie wynika ze wzrostu świadomości, większej dostępności.
Edytowane przez Makro dnia 15/06/2014 18:37
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
e-milka
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 16/06/2014 09:16
Awatar

Medalista


Postów: 584
Data rejestracji: 28.12.12

Jak dla mnie obie odpowiedzi są poprawne. Przez ostatnie lata wzrosła liczba rozpoznawanych przypadków depresji, bo wzrosła świadomość dotycząca tej choroby, ale to nie jedyna przyczyna.

[quote]Przed transformacją w 1989 r. depresji było znacznie mniej. Mieliśmy przede wszystkim problem z uzależnieniem od alkoholu.[/quote]

Ten fragment mnie zaskakuje. Nie zgadzam się ze sposobem myślenia autora. Wydawało mi się, że alkohol jest jednym ze sposobów "radzenia sobie" z depresją. W takim wypadku "wzrost" zachorowań wynikałby z bardziej kompleksowego podejścia do osoby chorej.

[quote]W Polsce w 1989 r. życie odebrało sobie 3657 osób, a w 2013 r. 6097[/quote]

Z kolei to przeraża. Czym jest spowodowany prawie 2-krotny wzrost liczby skutecznych samobójstw? O ile wzrost przypadków rozpoznawania depresji może wynikać ze zwiększonej świadomości, to wzrost liczby samobójstw już raczej nie. W tym wypadku zgadzam się, że tempo życia i presja pod jaką większość z nas żyje sprawia, że przestajemy sobie radzić. Od poczucia nienadążania za resztą świata do depresji i w końcu do samobójstwa już tak bardzo daleko nie jest.

Tyle refleksji na teraz. Może później jeszcze coś się nawinie
Jeszcze tylko parę wiosen
Jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej
Ach, cierpliwość tylko miej
 
wojt81
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 17/06/2014 10:46
Rozgrzewający się


Postów: 22
Data rejestracji: 05.06.14

Dobry artykuł. Mnie natomiast przeraża to zdanie:
[quote]* W 2012 r. 85 proc. Polaków stwierdziło, że warunki życia w naszym kraju są szkodliwe dla zdrowia psychicznego (badanie CBOS).[/quote]

Bezrobocie, stres, tempo życia. I przede wszystkim chęć pokazania otoczeniu, że jest się równie fajnym, modnym, inteligentnym i bogatym (co otoczenie) człowiekiem.
 
ania35
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 17/06/2014 11:20
Awatar

Medalista


Postów: 640
Data rejestracji: 14.06.14

Presja lub chęć pokazania rodzicom ze jesteśmy super ze doskonale radzimy sobie..... Udawadnianie jacy jesteśmy silni.... Zajmujemy się swoją rodziną a w dodatku dajemy z siebie w pracy po ad wszystko by tylko czuć się niezastąpionym by nikt nie zajął naszego miejsca.... A jeszcze trzeba mieć pieczę czy tata jest grzeczny i nie pije nie awanturę się czy biorą rodzice leki czy maja ustalone terminy do lekarza wszystkie badania porobione.... Telefony do rodziców minimum trzy razy dziennie.... A tu jeszcze koleżanki potrzebują wsparcia... Tu rodzina męża tez potrzebuje pomocy.... To wszystko i jeszcze więcej zajmowało mi ostatnie 10 lat życia.... Ale rok temu kiedy poronilam czara się przelala.... Ale wtedy zostałam sama.... Myśli samobójcze..... Wizje własnej śmierci... Cały czas mi towarzyszyły.... Az spojrzałam na córkę i zrozumiałam ze sama nie dam rady... I tak trafiłam do psychiatry
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Depresja i dziwne zachowania Depresja 7 30/12/2021 13:07
czy depresja jest uleczalna? Depresja 78 16/04/2020 12:11
Depresja meza Depresja 49 23/09/2019 22:17
depresja a złość Depresja 10 10/09/2018 11:44
Depresja meza Przedstaw się 3 20/03/2018 12:41

51,663,116 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024