05 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Mathews Arleen Mathews Arleen
3 dni Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
2 tygodni Offline
Klara Klara
5 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
5 tygodni Offline
swistak swistak
8 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: asd asd ...
Ogółem Użytkowników:2,204
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nowe życie Hadassy
yerbaMate
Dodany dnia 13/04/2012 22:53
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

jak to śpiewano: coś być musi do cholery za zakrętem...
Hadi... coś musi tam być.
przytulam.
 
hadassa
Dodany dnia 13/04/2012 23:03
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[b]Makro[/b] specjalnie dla CiebieWink-cztery NAJWAŻNIEJSZE dla mnie linijki z tego tekstu...
Przyznam się ze wstydem, że nawet nie pamiętałam z regulaminu, że mogą być tylko cztery linijki...No ale teraz już będę zwracała uwagę Smile

[b]Czader[/b], już myślałam, żeby zrobić tak jak mówisz, po prostu puścić mu te piosenkę...albo wysłać maila z linkiem...i paroma słowami...
Jak znam swoje tchórzostwo, to pewnie wybiorę tę druga opcję...

[b]Yerbuś...[/b]zakręt to trudny i bolesny temat. Ale tak, JUŻ w niego weszłam...więc mam nadzieję, że go pokonam. Choć często się boję, że się na nim wykoleję...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 13/04/2012 23:12
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Pomysł z listem mi się podoba.
Ale taki mail/list (to nawet lepsze od rozmowy bo nikt nie przerywa) powinien zawierać dużo więcej niż tylko parę słów.
Przynajmniej moim zdaniem. A piosenka ? Świetny początek listu.
Jego treść zależy od Ciebie.

Z drugiej strony: może być reakcja.
Wiesz "wszystko co powiesz(napiszesz) może zostać wykorzystane przeciwko tobie".

A już tak na koniec metaforycznie: no jeśli to zakręt to jedziesz po bandzie Grin
Jak na kursie uczono: nie trać panowania nad kierownicą Smile
 
Makro
Dodany dnia 13/04/2012 23:16
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Te 4 linijki to nowy zapis, więc mogłaś przegapić. Było konieczne, bo sygnatury dochodziły do formatu A4 Wink
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 15:02
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Obrzydliwie dziś czuję się, obrzydliwie. Zarówno fizycznie jak i psychicznie Dobani
Zawsze jak jestem chora, to nastrój spada mi w dół na łeb, na szyję Angry
Wiem, że wiele osób tak ma, ale mnie to wkurza Angry. No nienawidzę być chora. Jestem wtedy drętwa i wszystko to co bym chciała zrobić, wszystkie moje plany biorą w łeb.
A ja z moim chorym perfekcjonizmem, absolutnie nie akceptuje u siebie takich stanów.
Totalny brak pokory, wręcz głupota, bo przecież nie mam na to wpływu. Najlepiej by było gdybym spokojnie pogodziła się z tym stanem, położyła, włączyła muzykę i poszła spać. Ale nie , ja będę łazić, próbować coś robić, bo przecież MUSZĘ, bo tyle jest do zrobienia. I wściekać się, że mi wszystko leci z rąk, że się pocę, bo jestem osłabiona itd...
No totalna głupota i porażka Zalamka
Czy ja kiedyś choć trochę znormalnieję i odpuszczę?
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
bursztynka
Dodany dnia 14/04/2012 15:04
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

Hadassa- no ale piękna odpowiedż na to jest w SB.

Miałaś siłę zrobić tort- a to się bardzo liczy.

Tort to nie minuta pracy.

Blaty, masa, pącz, dekoracja.
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 15:11
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Nie chodzi o tort, bo tort CHCIAŁAM zrobić i pomimo choroby cieszyło mnie to zajęcie. Bo to tak jak napisała Perfidia-robiłam to sercem, a to daje zupełnie inną silę...
No ale teraz jeszcze sprzątanie i zmywanie...Mogłabym sobie odpuścić. I pewnie na razie odpuszczę. Ale nawet jak się położę, to z poczuciem winy, że zlew jest pełen garów, a podłoga brudna. I to jest CHORE Angry
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Diuna
Dodany dnia 14/04/2012 15:18
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Hadassa, ciebie po prostu nosi, bo wpadłaś w ManięSmile A denerwowanie się w tym stanie jest niewskazane, bo może skończyć się zadymą.
Nie miej do siebie pretensji, to na pewno nie poprawi sytuacji. Energię na pewno możesz wyładować w mniej męczący sposób.
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
Dodany dnia 14/04/2012 15:24
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

Jezusie Nazarejski, czy ja mam teraz odgrzebać wątek Przeprosinowy i Przeprosić Hadassę, że też doceniłam jej tort.

[quote]A denerwowanie się w tym stanie jest niewskazane, bo może skończyć się zadymą.[/quote]
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 15:33
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]bursztynka napisał/a:[/b]
Jezusie Nazarejski, czy ja mam teraz odgrzebać wątek Przeprosinowy i Przeprosić Hadassę, że też doceniłam jej tort.
[/quote]

Nie no, Bursztynka, no co Ty!
Żeby nie było wątpliwości: CIESZĘ SIĘ, ŻE ZROBIŁAM TEN TORT I NAPRAWDĘ JESTEM WDZIĘCZNA ZA SŁOWA UZNANIA.
Ja też jestem z siebie dumna w tej sprawie. Tym bardziej, że to mój pierwszy, prawdziwy tort w życiu Grin. No i wygląda na to, że się udałGrin.

Chodzi o moje popieprzenie w głowie. Dlatego się wściekam. Mania manią, ale ja tak mam niezalezienie od manii. ZAWSZE. Jak mam depresję to wkurza mnie w to bardzo podobny sposób...Znaczy depresja, że jestem drętwa i nic mi się nie chce, że nie mam nad tym kontroli Sad
Pewnie, że mania podkręca jeszcze te zachowania, ale one są niestety od niej niezależneSad
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Perfidia
Dodany dnia 14/04/2012 15:39
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

bursztynka, ja myślę, że hadassa to złości się na swoją niemoc, więc luz.

Hadassa - ja się z Tobą solidaryzuję. Chałupa wymaga ogarnięcia, ja wymagam ogarnięcia, ale jak malutkie dziecko chore w domu to nijak się za to zabrać. Staram się nie myśleć o tym, że prace domowe mi się piętrzą, bo co mi da jak się zacznę nakręcać? Jak się nie da, to się nie da.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 16:51
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Perfidia, dzięki za zrozumienie Kwiatek
Wściekam się dokładnie na swoją niemoc.

Ale masz rację. To nakręcanie się i myślenie np. o tych piętrzących się w zlewie garach, nic nie pomaga, a wręcz przeciwnie...Sad
No ja wiem o tym i co z tego?
Tak jak pisałam: położyłam się, ale zasnąć nijak nie mogłam...Sad
Chyba wezmę jednak jakiegoś procha, żeby się lepiej poczuć i zabiorę się do roboty...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Perfidia
Dodany dnia 14/04/2012 19:36
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Nie wiem czy to coś pomoże, ale ja staram się w takich sytuacjach czas przeznaczony na chorowanie w łóżku traktować jako inwestycję. Jak jestem chora i osłabiona to wszystko idzie mi wolno, a ja choruję dłużej. A jak zadbam w pierwszej kolejności o siebie, to i ja szybciej staje na nogi i robota sprawniej idzie.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 20:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Oczywiście Perfidio, masz rację...
Tylko jest jeden drobiazg. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale u mnie, NIKT mi nie pomaga w takich sytuacjach w pracach domowych...Sad
I nie chodzi o to, ze ja nie proszę, żeby mąż coś zrobił...Proszę. Godzinę temu poprosiłam go żeby odkurzył dom... Waśnie pojechał do knajpy...Nawet juz nie mam siły się złościć...
I ja tez nie odkurzę, nie mam siły. Będzie brudno...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 14/04/2012 21:18
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

No to trudno
Będzie brudno Smile

Nie wściekaj się, złość piękności szkodzi Smile
I nie miej poczucia winy - no bez przesady - zwłaszcza że chyba Cię to nakręca Smile

I na koniec Smile
[youtube]nzlDYKR5otM[/youtube]
 
Perfidia
Dodany dnia 14/04/2012 21:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Hadassa, u mnie różnie bywa. Jak są możliwości to pomagają, ale często jest tak, że takiej możliwości nie ma i wtedy u mnie też jest brudno. I co? I nic. Karawana idzie dalej, świat się nie wali, są większe nieszczęścia. Kwestia zaakceptowania tego, że nie jest się supermenką, a naczyniom nic się nie stanie jak postoją przez noc brudne w zlewie. Nie trzeba tego lubić, wystarczy się z tym pogodzić Smile

Często jest też tak, że ostatkiem sił próbuję pozmywać te gary, albo zrobić jakąś inną kombinację alpejską, wtedy mąż przeważnie zabrania mi dalszego sprzątania, a ja jestem posłuszną żoną Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
yerbaMate
Dodany dnia 14/04/2012 21:55
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Wiesz Hadasso... jak mieszkałam w domu z rodzicami, a nawet jak studiowałam i dość często jeździłam do domu to często kładłam sie nad ranem bo wtedy kończyłam sprzątać dom.
Święta, uroczystości rodzinne były najgorsze.... wtedy musiałam mocno trzymać się wcześniej ułożonego planu i rozkładu pracy.
Teraz, jak wynajmuje mieszkanie ze znajomymi, mam swój pokój, święta spędzam w tym mieszkaniu (sama, bez innych) to mogę mieć sajgon w domu. i żyję.

Piszę o tym bo tak sobie myślę...ile w tym wszystkim jest w Tobie spełniania oczekiwań innych, dbania o nich....a ile takiego zwykłego perfekcjonizmu.
Kiedyś moja terapeutka powiedziała mi, że to moje hardcorowe sprzątanie wynikało może z pragnienia posiadania idealnie posprzątanego domu. nie miałam idealnej rodziny. chciałam mieć idealnie wysprzątany dom...
Myślę, że ten temat jest o wiele bardziej rozległy. ale może warto spojrzeć tez z tej strony.
 
hadassa
Dodany dnia 14/04/2012 23:10
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Myślę Yerbuś, że masz sporo racji...Choć to nie tylko to...Teraz to też jest trochę mania...
Poza tym, ja nie wcale nie chcę mieć idealnie wysprzątanego domu. Wystarczy mi ZWYCZAJNIE posprzątany dom.
No i w tym mi nikt nie pomaga. Moja rodzina, ma zdecydowanie większą tolerancje na bałagan niż ja...
Tzn. gdy oni maja go sprzątać...Bo jak jest bałagan, to wytykają mi, że nic nie robię...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Gloria
Dodany dnia 15/04/2012 00:22
Awatar

Finiszujący


Postów: 471
Data rejestracji: 21.03.11

Hadasso, "spotkałam" Cię wczoraj... Obejrzyj uważnie filmik do tej piosenki, a sama zobaczysz Smile
[youtube]i3PGGLLlT2Q[/youtube]
 
hadassa
Dodany dnia 15/04/2012 00:33
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziękuję Ci Glorio...
Pomijając kwestię, że w clipie pojawia się mój Awatar Smile, to ta piosenka jest bardzo w moim nastroju...A może chciałabym aby mój nastrój był taki jak w niej...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Życie na Chadzie Przedstaw się 11 27/09/2021 15:17
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" Choroba afektywna dwubiegunowa 2 06/02/2018 13:24
Życie z chorobą Przedstaw się 6 09/01/2018 05:19
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie W wolnym czasie 30 13/04/2017 20:50

50,366,688 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024