Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia osobowości
pomozcie mi mnie zrozumiec
|
|
maria_lena |
Dodany dnia 30/07/2018 14:27
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 30.07.18 |
Witam, prosze pomóżcie, bo ja juz nie daje rady. Postaram sie w skrócie opisać swoja historie. Mam 34 lata, dwójkę dzieci i męża. Pochodzę z patologicznej rodziny, gdzie byl alkohol i przemoc. Jako 17 latka zostalam zgwalcona, kilka lat pozniej mój brat popełnił samobójstwo. Na depresje leczylam się pol mojego zycia, oczywiście z przerwami, gdy stwierdzałam ze nic mi nie jest. Mam zdiagnozowane zaburzenia osobowości, ale dokładnie nie wiem jakie. Podejrzewam cis w stylu mieszanki borderline i osobowości zależnej oraz fobie spoleczna. Po wspomnianym gwalcie, związałam sie z jedynym w moim mniemaniu facetem który mnie chcial, mimo ze widzialam ze ms pociag do alkoholu. Urodziłam dwójkę dzieci, wydawało mi sie ze jest ok, maz zaczynal popijać, ja jakos funkcjonowałam. Pracowałam, uczyłam sie, byłam dobra mama . Kilkakrotnie chciałam odejść od męża przez jego pijaństwo. Zaliczyliśmy terapie malzenska i wizytę w aa. Jakies piec lat temu zaczęłam zdradzać męża, mimo ze seksu nie lubie i nie potrzebuje. Chodzilo mi wyłącznie o to, by znalezc kogoś, kto rozwiąże za mnie moje problemy. Pomoże wziąć sie w garść i ułożyć na nowo życie. Obecnie pogmatwałam wszystko zupełnie. Od dwóch lat nie biorę leków(antydepresantów i stabilizatorów nastroju). Początkowo myslalsm ze jest ok, ze wreszcie nie potrzebuje leków, ze jestem świadoma co robię. Przez problemy finansowe musialam opuścić rodzinę i wyjechać za granice do pracy. Poznałam kogoś, w moim mniemaniu wybawiciela, chciałam sciagnac dzieci i odejść od męża. Dzis gdy o tym mysle, to wiem ze to mój chory wytwor wyobraźni. Jest bardzo zle ze mna. Chce umrzeć. Zasnąć i nie wstać. Z obecnym kochankiem rozstałam sie, wszystko sie zawalilo, do pl nie chce wracać, nie moge, bo wirm ze nie wyjde z domu. Jest mi wstyd. Chyba tylko psychiatryk mnie czeka. Pomóżcie jak to ułożyć? |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 31/07/2018 00:48
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Przede wszystkim sugerowałabym, żebyś udała się do psychiatry, nawet jeśli nie jesteś teraz w Polsce. Sytuacja Twoja nie jest łatwa i to właśnie od psychiatry zaczęłabym, może on dalej Cię pokieruje i pokaże możliwości wyjścia z tego trudnego stanu Powodzenia Jak masz potrzebę to pisz, w grupie siła. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Life |
Dodany dnia 31/07/2018 06:37
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Hej Nawet nie wiesz, jak bardzo się z Tobą identyfikuje. Też nie miałam łatwego dzieciństwa, robiłam masę głupot. Był taki czas, że niszczyłam wszystko dookoła siebie już nie wiedząc po co. Z zaburzeniem osobowości borykałam się kawał swej młodości. Mi pomogła terapia. Intensywna i długotrwała, i trudna. Po 10 latach łatania duszy, radzę sobie bardzo dobrze i żyje jak przeciętny człowiek od 6 lat i jest mi z tym dobrze Trzymam kciuki za Ciebie! [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
maria_lena |
Dodany dnia 31/07/2018 13:47
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 30.07.18 |
Life, moze to glupio zabrzmi, ale cieszę sie ze jest ktos kto przechodzil przez to co ja. Ze mnie rozumie. ,,Normalni" ludzie radzą by wziąć sie w grarsc i przestać wymyślać. Mam juz dość tych dobrych rad. Wiem ze musze sie wziąć za siebie, ale sama sobie nie poradzę. Za duzo tego. Szkoda tylko ze nie wzielam sie za to duzo wcześniej. |
|
|
maria_lena |
Dodany dnia 09/08/2018 14:29
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 30.07.18 |
W końcu dostałam sie do lekarza. Ufff Chociaż jedno z głowy. Przeprowadził obszerny wywiad i zapisał fluoksetynę. Skierował mnie tez na terapię, wiec jest super. Teraz tylko muszę przetrwać okres zanim nie zaczną działać leki. Ogólnie w tej chwili jest lepiej ze mna niż jeszcze tydzień temu, ale to jest dziwne. Mam jakieś rozdwojenie osobowości, poglądów na życie. Jednego dnia wpadam na genialny pomysł rozwiązania problemów, wiem co mam robic, co jest dobre a co zle, a następnego dochodzę do wniosku ze zrobię cos zupełnie innego, zastanawiam sie jak mogłam w ogole pomyśleć o tamtym rozwiązaniu. Jednego dnia kocham moich bliskich, innego stwierdzam ze są beznadziejni, ze musze sie odciąć od nich. I tak w kolko. Mam straszny mętlik w głowie. Zaburzony obraz postrzegania świata i siebie samej. O dziwo jednak, w pracy jest teraz super. Awansowałam, mam teraz szkolenie, wiec chociaż tam nie msm czasu na rozmyślanie o problemach. |
|
|
miniu89 |
Dodany dnia 10/09/2018 09:09
|
Rozgrzewający się Postów: 41 Data rejestracji: 23.10.17 |
Witaj maria_lena Świetnie że poprawił Ci się nastrój i jest lepiej. Tak, to prawda. Przy zaburzeniach osobowości ważne jest odpowiednie zajęcie, żeby nie myśleć za wiele o sobie. Podziwiam Cię za wytrwałość i życzę powodzenia w dalszej walce z chorobą. Ważne że pracujesz. Masz wolę, silną wolę i to widać,co może być przykładem dla wszystkich zmagających się z podobnym problemem:-) Pozdrawiam |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
trochę o mnie | Przedstaw się | 3 | 09/03/2021 09:18 |
O mnie | Przedstaw się | 8 | 28/02/2021 20:01 |
Trochę o mnie | Przedstaw się | 10 | 24/07/2020 00:31 |
Co mnie wkurza... | Schizofrenia | 4 | 12/01/2018 12:28 |
nowa odsłona (mnie) | Nasze wątki - część otwarta | 27 | 29/03/2017 21:59 |