Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
27 lat życia z maniakiem
|
|
Kasica5 |
Dodany dnia 08/12/2015 10:06
|
Rozgrzewający się Postów: 2 Data rejestracji: 08.12.15 |
Tyle czasu obserwuje chorobę mojego ojca. Po raz 3 jest w stanie mania, która 7 lat temu doprowadziła do długów w kwocie 600 tys. Szczęście było takie, ze moglismy sprzedać majątek rodzinny i prawie udało nam sie zmieni wyjsć. Niestety, choroba znowu wróciła, stan maniakalny jest mocniejszy niż poprzednim razem. Tata szantażuje mamę, ze ja zostawi jeśli ta nie zaakceptuje jego warunków życia razem. Dał jej na to miesiąc. Biedna kobieta jest załamana. Po tylu latach nie ma już siły walczyć. Przypuszczam, ze ma początki depresji( nie wstać z łóżka, jest apatyczna, nie ma siły ). Kłamie, kręci, pożycza pieńiadze, bierze kredyty - znowu! Nie wiem w jaki sposób złagodzić objawy jego stanu. Ojciec bierze leki, ale trzeba na to czasu żeby zadziałały. Chce uratować psychikę mamy, dom rodzinny,. Pare dni temu urodziłam syna, mój tata jest straszńie dumny. Pomyslałam, ze może powinnam gomzaszantazowac, ze nie pozwolę mu sie z nami zobaczyć dopóki sie nie uspokoi, nie przemyśli? Pomóżcie! 7 lat temu spędził jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, teraz nie możemy go namówić. Co mam robić! |
|
|
sigma |
Dodany dnia 08/12/2015 11:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Witaj, możesz pisać w innych działach forum. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Junk Head |
Dodany dnia 08/12/2015 16:28
|
Startujący Postów: 193 Data rejestracji: 11.04.15 |
Witaj! Jak dla mnie, to szantaż jest kiepskim wyjściem. Nie znam Twojego taty, ani całej sytuacji, jednak nie oszukujmy się... nikt nie lubi być szantażowany. Może zaproponuj mamie wsparcie psychologa? Nie jestem wstanie sobie wyobrazić, co ona musi przeżywać, ale wsparcie specjalisty i osoby "obcej" (która będzie mieć świeże spojrzenie na sprawę) dużo może zdziałać. Psycholog/psychoterapeuta też ją pokieruje w działaniu, powie co i jak powinna robić z mężem, jak z nim rozmawiać, a w dodatku wysłucha każdego jej problemu (nie mam na myśli tego, że Ty tego nie możesz zrobić. Po prostu czasem jest łatwiej otworzyć się przez obcą osobą). Co do ojca, możesz również zaproponować psychoterapię. Leczenie farmakologiczne owszem pomoże, ale w połączeniu z terapią, powinno dać lepszy efekt. Faszerowanie się lekami, to tylko "maskowanie" problemów, a nie ich leczenie, niestety. Twój tato wie, że ma problem, czy uważa, że wszystko jest w porządku? (bo to w sumie też ważne, aby zrozumiał, że nie jest z nim dobrze i trzeba podjąć jakieś kroki). I wcale mu się nie dziwie, że nie chce wracać do szpitala psychiatrycznego, sama niemiło wspominam tamte czasy w zamknięciu. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 08/12/2015 18:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Akurat w przypadku CHAD "faszerowanie się" lekami jest główną metodą leczenia. Psychoterapia, zwłaszcza wglądowa, w tej chorobie często jest wręcz przeciwwskazana, bo może pogarszać stan chorego. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Makro |
Dodany dnia 08/12/2015 23:19
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nic dodać nic ująć. Leki są podstawową metodą leczenia, psychoterapia jest co najwyżej dodatkiem. Kasica5 - nie rozumiem dlaczego nic nie robicie. A gdzie art. 29 Ustawy o Ochronie Zdrowia Psychicznego, a gdzie ubezwłasnowolnienie? [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
RedKate |
Dodany dnia 09/12/2015 00:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Jako bipolar "faszerujący się lekami" zgadzam się z Makro i sigmą. Kasica5, jest to poważny problem, kiedy osoba chora odmawia leczenia krzywdząc tym samym swoich bliskich. Macie pełne prawo chronić siebie. Wg mnie wszystkie chwyty dozwolone w tej kwestii, od szantażu po dążenie do ubezwłasnowolnienia i przymusowego leczenia, niestety. Nie można pozwolić, aby choroba ojca niszczyła Was. [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Kasica5 |
Dodany dnia 09/12/2015 20:50
|
Rozgrzewający się Postów: 2 Data rejestracji: 08.12.15 |
Chciałabym go ubezwlasnowolnic, ale nie wiem jak to zrobić? On już mnie unika, bo chyba nie chce sie przede mną tłumaczyć. Niestety, nie rozumie ze jest chory! nie wiem czy podejmie leczeńie, umówiliśmy sie na wizytę u psychiatry, ale czy na nią przyjdzie? Nie mam pewności. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Dzieci sensem życia? | Dzieci | 19 | 16/02/2022 04:36 |
Prezent dla dziecka 12-13 lat | Dzieci | 11 | 01/01/2021 16:44 |
z życia wzięte | Humor | 106 | 19/04/2020 14:55 |
CHAD niszczyciel życia | Choroba afektywna dwubiegunowa | 30 | 21/10/2016 22:19 |
10 lat z kancerofobią | Zaburzenia lękowe | 2 | 06/04/2015 10:34 |