28 Kwietnia 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
1 tydzień Offline
Klara Klara
4 tygodni Offline
Nieustraszona Nieustraszona
4 tygodni Offline
swistak swistak
7 tygodni Offline
Alia Alia
8 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: Hernandez...
Ogółem Użytkowników:2,202
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[publiczny] Góry, nasze góry
swistak
Dodany dnia 17/02/2021 11:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Dziękuję, spróbuję. Też sobie tak czasami pisałem, ale raczej, żeby się przygotować do rozmowy i sprawniej mówić. Czekają mnie trudniejsze rozmowy telefoniczne w najbliższym czasie.

Dzisiaj rano lęki były dosyć silne. Wziąłem jednak doraźnie alprazolam, i częściowo przeszło. Jakoś praca mi idzie.

Wczoraj próbowałem przeczytać jeden dłuższy post tutaj i miałem z tym duże problemy, w końcu odpuściłem i nie odpisałem.
 
swistak
Dodany dnia 18/02/2021 19:04
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Napisałem do wujka, przeprosiłem zacieszacz zacieszacz zacieszacz To forum mi pomogło
 
Nieustraszona
Dodany dnia 18/02/2021 19:06
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Cieszę sie.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 18/02/2021 19:10
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

To była jedna z tych rzeczy, z którymi długo zwlekałem. Jeszcze zostało mi zadzwonienie do babci i dziadka, do których dawno nie dzwoniłem. Muszę ich przeprosić.

Cieszę się, że jest to forum, bez niego bym chyba nie podjął obecnej terapii. Ćwiczę też swoje umiejętności społeczne tutaj.

Dziękuję
Edytowane przez swistak dnia 18/02/2021 19:11
 
Nieustraszona
Dodany dnia 18/02/2021 19:14
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Za co chcesz przepraszac?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 18/02/2021 19:21
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Za brak kontaktu od dawna, że nawet na Dzień Babci i Dziadka nie zadzwoniłem (bałem się).

Pomyślałem jednak, że przecież mogę napisać teraz SMSa do babci, co zrobiłem (nie mogę teraz dzwonić, bo jadę komunikacją publiczną).
Mam nadzieję, że teraz moje lęki spadną. zacieszacz

Edycja: napisałem im, że się bałem. Czy jest to w porządku, nie jest to jakieś nieodpowiednie tłumaczenie się diagnozą czy coś?
Edytowane przez swistak dnia 18/02/2021 19:36
 
swistak
Dodany dnia 25/02/2021 22:22
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

W niedzielę czy sobotę zadzwoniłem do wujka, miło rozmawialiśmy. zacieszacz

Tam tydzień mam bardzo intensywny, jeśli chodzi o pracę, ma ona też inny charakter. Na szczęście nie mam zbytnio lęków, pewnie z tego powodu.

Do drugiej babci jeszcze mama nie zorganizowała lekarza. Może sam to zrobię, ale będzie dla mnie trudne.
 
swistak
Dodany dnia 03/04/2021 20:11
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Lekarz przyjdzie do mojej babci do domu, ale dopiero za jakieś 2-3 tygodnie - wcześniej nie było wolnych terminów. Babcia zachowuje się nieprzyjemnie, utrzymuje, że ma dobrą pamięć. Przykładowo, niektórych rzeczy z szafki nie rozpoznaje, więc twierdzi, że nie są jej i ktoś je podłożył.

Siostra nadal jest bardzo chuda. Na razie pracuje zdalnie i jest w domu. Być może dobrze byłoby wysłać do sądu wniosek o przymusowe leczenie jej. Kiedyś i tak będzie chciała z domu wyjechać a mama się na to ostatecznie zgodzi, poza domem będzie chyba mniej jadła.

Dobrze by było, żebym sam wrócił do terapii. Terapia grupowa, o której myślę, by mi kolidowała mocno z pracą. Musiałbym się dogadać z szefem, żeby ten jeden dzień w tygodniu mieć wolny lub mocno skrócony, co chyba bym musiał odpracowywać w sobotę. Może na razie poszukam terapii indywidualnej.

Terapeutka radziła mi wykonanie rozpoznania, czy mam Aspergera - u osoby, która się w tym specjalizuje. Jakoś niezbyt komfortowo byłoby mi mówić o tym mamie a chyba nie dałbym rady takiej konsultacji przed nią ukryć.

W pracy jak to w pracy - jest różnie. Czasami mam dosyć silne lęki, czasami mi idzie dobrze. Mam często problem z mobilizacją i zmuszeniem się do pracy zwłaszcza pod koniec dniówki. Stosunkowo często z tego względu nie wyrabiam pełnego dnia pracy, co potem rozliczam, itd. Dlatego lekarz kazał mi zrobić badania tarczycy.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 03/04/2021 21:48
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Badania tarczycy to dobry pomysł. Dlaczego chcesz mówić mamie o diagnozie pod kątem Zespołu Aspergera?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 09/04/2021 16:16
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

> Dlaczego chcesz mówić mamie o diagnozie pod kątem Zespołu Aspergera?

Tak jak napisałem, nie dam tego rady tego przed nią ukryć. Sorry, że nie napisałem wcześniej.

Dzisiaj nie jestem totalnie w stanie pracować. Dzisiaj przepracowałem jakieś 3h w sumie, próbuję dokończyć dzień pracy, ale nie jestem w stanie. Mimo to staram się siedzieć.
Już się mnie pytali, bo za poprzednie dni zgłaszałem średnio 7h a siedziałem długo i próbowałem. Napisałem, że usiądę w sobotę i nadrobię zaległości.

Edycja: problemy są przez lęki i trudności z mobilizacją. Wziąłem doraźnie alprazolam, ale mimo tego nie potrafiłem.

Problemy z mobilizacją nie muszą być przez tarczycę, może to być też efekt uboczny leków, które biorę. Te problemy z mobilizacją mam od długiego czasu, robiłem kiedyś badania hormonów tarczycy i wyszły w normie.
Edytowane przez swistak dnia 09/04/2021 16:26
 
swistak
Dodany dnia 11/04/2021 10:10
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Wczoraj próbowałem pracować, ale nie dałem rady zrobić zbyt wiele. Miałem silne lęki.

Zobaczymy, co będzie w przyszłym tygodniu.
 
swistak
Dodany dnia 13/04/2021 21:48
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

W tym tygodniu jest już lepiej. Coraz bardziej myślę o umówieniu się na terapię.
 
swistak
Dodany dnia 19/04/2021 22:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Dzisiaj znowu nie wyrobiłem całego dnia pracy :Zalamka Siedziałem wieczorem długo, starałem się pracować, ale nie potrafiłem się do tego zmusić. Chyba nie była to kwestia lęków.

Edycja: z pozytywnych rzeczy: w weekend pracowałem nad wnioskiem do sądu w sprawie siostry, posunąłem je trochę do przodu.

W środę do babci przychodzi lekarz, zobaczymy.
Edytowane przez swistak dnia 19/04/2021 23:12
 
swistak
Dodany dnia 20/04/2021 08:22
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Jestem przygnębiony. Obawiam się, czy po tych wszystkich rzeczach przedłużą ze mną umowę o pracę (w lipcu).

Wczoraj siedziałem długo i nie potrafiłem pracować, to było przygnębiające.

Edycja 11:00: Rano myślałem, że nie będę dzisiaj w stanie pracować, jednak jakoś dałem radę i robię.
Edytowane przez swistak dnia 20/04/2021 11:00
 
swistak
Dodany dnia 21/04/2021 15:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Wczoraj jakoś mi szła praca, jednak dzisiaj była katastrofa. Nie byłem w stanie, próbowałem. Alprazolam nie pomógł, przerwałem pracę.

Mama już się zamartwia, że stracę tą pracę, twierdzi, że nie walczę. Była mała awantura.
 
swistak
Dodany dnia 25/04/2021 13:33
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

W czwartek i piątek nie potrafiłem pracować, nawet nie potrafiłem się zbytnio kontaktować z osobami z pracy. Lekarz dał mi L4 od środy. Dobrze, że mam możliwość kontaktu z lekarzem w takich sytuacjach, że mogę z nim wtedy porozmawiać.

Stopniowo przyzwyczajam się do środowiska pracy. Dzisiaj i wczoraj robiłem z pracy rzeczy mniej stresujące i mi to się udawało. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu lęki nie będą zbyt silne.

Relacja z moją pracą może być trochę podobna do patologicznego związku: kiedy jest źle, myślę sobie, że będzie lepiej i nie zmieniam pracy. W innej pracy też chyba będę miał problemy z lękami.

Zbieram się do umówienia się na terapię, jakoś ciągle z tym zwlekam.

Edycja 15:35 napisałem SMSa do pierwszego z kandydatów na terapeutów.
Edytowane przez swistak dnia 25/04/2021 15:35
 
Klara
Dodany dnia 28/04/2021 00:30
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

I kiedy masz konsultację u terapeuty?

A co do tej pracy- wolalbys inna?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
swistak
Dodany dnia 29/04/2021 20:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Dopiero dzisiaj umówiłem się z terapeutą. Pierwszą sesję mam 12 marca. Terapeuta robi wrażenie człowieka bardzo spokojnego, przynajmniej tak się zachowywał podczas rozmowy telefonicznej. Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze pracowało.

W tym tygodniu było ciężko, ale walczyłem i jakoś mi się udawało pracować.

> A co do tej pracy- wolalbys inna?

Praca oczywiście nie jest idealna. Bardziej by mi pasowała inna gałąź informatyki. Jednak zmiana pracy to zawsze ryzyko. Może jak przejdziemy wszyscy na pracę stacjonarną to będzie lepiej.

Jakoś trudno mi przychodzi akceptacja zmiany. Często też jest tak, że nie wiem, czego chcę - często byłem sterowany.

Edycja: muszę zająć się swoim zdrowiem fizycznym. Nadal czasami odkaszluję wydzielinę, nie zająłem się do końca pleśnią w pokoju (chociaż już teraz przynajmniej wiem, jak). Trochę się wstydzę zadzwonić do lekarki i powiedzieć jej o tym wszystkim.

Dzisiaj dostałem wyniki krwi, nie mam uczulenia na pleśń (przynajmniej w zakresie badania). Próby wątrobowe mi też wyszły podwyższone.
Edytowane przez swistak dnia 29/04/2021 20:28
 
swistak
Dodany dnia 13/05/2021 09:28
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1757
Data rejestracji: 11.08.14

Wcześniej było lepiej, ale dzisiaj jest katastrofa, jeśli chodzi o lęki.

Nie potrafię pracować a nie mogę wziąć kolejnego dnia wolnego czy L4. Muszę jakoś się przełamać. Może napisanie mi tutaj pomoże, chociaż trochę wątpię.

Wczorajsza pierwsza wizyta z nowym terapeutą upłynęła miło.

Edycja 10:34: rano wziąłem alprazolam (Xanax), widzę już jego efekty - trochę pomaga. Jestem zmęczony zmaganiem się z lękami dzisiaj.

Mama, jak dowiedziała się o moich problemach, to powiedziała, że skoczyło jej ciśnienie i przekonywała się, żebym wziął się w garść.

Edycja 11:42: jest już lepiej, pracowałem przez jakieś pół godziny.
Edytowane przez swistak dnia 13/05/2021 11:43
 
martyna
Dodany dnia 14/05/2021 09:22
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

musi Ci być strasznie trudno, współczuje , Pocieszacz
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nasze FOTO W wolnym czasie 409 21/10/2021 21:41
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Nasze pupile ^^ W wolnym czasie 59 17/07/2020 07:58
Góry Porozmawiajmy 11 10/03/2016 19:15
Moje góry i doliny... Nasze wątki - część otwarta 1 09/08/2015 20:33

50,310,683 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024