Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
potrzebuję was
|
|
balcerka88 |
Dodany dnia 19/02/2012 22:55
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 25.08.11 |
witam serdecznie wszystkich, potrzebuję wysłuchania. Pisałam już wcześniej jestem bulimiczką od 5 lat, zrobiłam ogromny postęp. Bardzo mało wymiotuję, panuję nad swoim apetytem. Zmieniłam w swoim życiu naprawdę wiele. Potrafie mówić o swojej chorobie, stopniowo ale coraz mniej zaczynam się jej wstydzić. Znalazłam chłopaka, zmieniłam studia, na takie jakie zawsze chciałam. Ale nie radzę sobie psychicznie, tak jak ktoś już wcześnieł napisał na forum: " Bulimia to nie tylko zwalczanie apetytu" i to jest racja. Chciałam opowiedzieć o moim myśleniu. Nie myśle o kaloriach, o tym że muszę zjeść, przejeść się, zwrócić i tak dalej. Ale mam problem z myśleniem o własnej osobie. Uważam się za nikogo, nienawidzę siebie, ale nawet nie umiem powiedzieć dlaczego. Mam olbrzymie zmiany nastrojów, od radości po taki dół, że potrafię stanąć i płakać. Najbardziej boli mnie to, że nie potrafię z swoim mężczyznę wyjść do klubu z jego znajomymi, wtedy wśród pięknych kobiet czuję się taka malutka, taka nic nie warta, kobietka która powinna stanąć w kącie i jeszcze się przesunąć żeby nie zasłaniać innym widoku. Czuję się jak jakiś niewolnik, który nie może wydostać się na zewnątrz. Nie wiem co robić jak radzić sobie z emocjami. Jak ty sobie z tym radzicie? |
|
|
Czader |
Dodany dnia 19/02/2012 23:03
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote]Najbardziej boli mnie to, że nie potrafię z swoim mężczyznę wyjść do klubu z jego znajomymi, wtedy wśród pięknych kobiet czuję się taka malutka, taka nic nie warta, kobietka która powinna stanąć w kącie i jeszcze się przesunąć żeby nie zasłaniać innym widoku.[/quote] Ja tu czegoś nie rozumiem, idziesz ze swoim mężczyzną do klubu i dla niego jesteś "naj", i chyba tylko to się liczy ? a przynajmniej powinno ? Oj trzeba by tu popracować nad poczuciem własnej wartości [quote]Czuję się jak jakiś niewolnik, który nie może wydostać się na zewnątrz. [/quote] A próbowałaś tego niewolnika - uwolnić ? [quote]Nie wiem co robić jak radzić sobie z emocjami. Jak ty sobie z tym radzicie?[/quote] Co robić ? Iść na terapię i nauczyć się radzenia ze swoimi własnymi emocjami. Przynajmniej po sobie widzę jak była przydatna. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Hej wszystkim POTRZEBUJĘ POMOCY | Przedstaw się | 2 | 06/09/2016 23:21 |
Potrzebuję mężczyzny, nie chłopca. | Porozmawiajmy | 4 | 20/06/2016 10:54 |
Czesc mam chad I potrzebuje wsparcia | Przedstaw się | 5 | 11/07/2015 23:13 |