10 Maja 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


sasta sasta
1 dzień Offline
mamswojswiat mamswojswiat
2 dni Offline
Mirbla Mirbla
3 dni Offline
Mathews Arleen Mathews Arleen
1 tydzień Offline
Hernandez Hafsa Hernandez Hafsa
3 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: sasta
Ogółem Użytkowników:2,206
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
Wątek Feministyczny
Diuna
#41 Drukuj posta
Dodany dnia 09/01/2012 23:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Makro, nie musisz w to wierzyć. Wystarczy, że część kobiet tego chce i obowiązkiem demokratycznego społeczeństwa jest im to równouprawnienie zapewnić.
 
Makro
#42 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 00:06
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

zapewnić, czy umożliwić?

Czy chcesz odbierać kobietom prawo do urlopu macierzyńskiego, wcześniejsze emerytury, a dać wyższe pensje? Nakazać im aktywnie nakazać uczestniczyć w życiu politycznym, kopać węgiel i jeździć traktorem?
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
sigma
#43 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 00:29
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Obowiązkiem demokratycznego społeczeństwa jest chyba z założenia respektowanie woli większości?
Więc logicznie - jeśli część kobiet czegoś chce, to przy roboczym założeniu, że mniej więcej po połowie nas jest - ta część raczej nie stanowi większości.

Parytety też mnie obrażają. I naprawdę nie potrafię ogarnąć sposobu myślenia kobiet, które się ich domagają. Dla mnie przyznanie parytetów to jak uznanie, że kobiety z racji płci są niepełnosprawne.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Makro
#44 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 00:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Dzięki Sigma, że napisałaś to, czego ja się bałem Grin

P.S Perfidia popiera twoje słowa w 1,5 osoby
Edytowane przez Makro dnia 10/01/2012 00:35
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Jaskolka
#45 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 01:52
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Chciałam też coś w ten deseń napisać, ale się wstrzymałam (napisałabym to... pewnie zbyt bezpośrednio i bez wyczucia), ale jak sigma pisze, to ja też 1 podpis dodam od siebie Smile Ale nie każcie mi liczyć tego 1,5+1, za trudne na dzisiaj.

Ogólnie "solidarność jajników" to ja nieczęsto odczuwam.

Jeśli chodzi o różne aspekty bycia kobietą, to z tym naprawdę różnie, zależnie od nastroju, od sytuacji i od mnóstwa innych rzeczy. Chyba nie dam rady tego ująć, zbyt pogmatwane... w każdym razie jeśli chodzi o "mi się należy, bo jestem kobietą" - eee... to patrz - post sigmy Wink
 
Diuna
#46 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 20:54
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Obowiązkiem demokratycznego społeczeństwa jest zapewnienie wszystkim jego członkom równych praw i możliwości rozwoju. Na przykład- większość Polaków popiera wprowadzenie kary śmierci, która wedle wielu godzi w demokratyczne ideały. Wprowadzamy??? (można to przedyskutowaćSmile)

Co do traktorów i kopalni- nieśmiertelne argumenty. Jeśli ktoś, niezależnie od płci, ma ochotę i warunki do wykonywania takiej pracy... Zresztą, złoża się kończą, a nowoczesne gospodarki już dawno przestały się opierać na przemyśle ciężkim.

Parytet... Kobiety stanowią ponad 50% społeczeństwa- więc ich proporcjonalna obecność na listach wyborczych nie powinna chyba nikogo dziwić. Wyboru i tak dokonają wyborcy. Świat polityki, przynajmniej w Polsce zdominowany jest przez mężczyzn, rządzi nim kolesiostwo i mniej czy bardziej czytelne układy towarzyskie. Kobiety trafiając w to środowisko często wala głową w szklany sufit, przez bardziej doświadczonych, partyjnych kolegów odsuwane są na dalsze miejsca list wyborczych, bez względu na to, jak pięknie wyglądają ich kwalifikacje.

Urlopy macierzyńskie. Niby fajna sprawa, która powinna pozytywnie wpłynąć na przyrost naturalny. Nie neguje ich sensu, biologia robi swoje. Polityka prorodzinna rozbija się w Polsce o problem aktywizacji zawodowej młodych matek. Urlop może trwać miesiąc, dwa, nawet i rok. Co z tego, jeśli po tym kobieta i tak nie może znaleźć pracy, lub po powrocie do poprzedniej czeka na nią wypowiedzenie? O przedszkolach i żłobkach nie wspomnę.

Wcześniejsze emerytury. Tutaj problem jest szerszy, powszechnie wiadomo, ze system emerytalny w tym kraju ledwo dyszy, a za jego reformę zapłacą wszyscy, niezależnie od płci.

"mi się należy, bo jestem kobieta"... Nie, nie, to nie tak. Ale czy mężczyznom, z racji tego, ze są mężczyznami, należy się bardziej?


 
Makro
#47 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:16
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

W takim razie płacisz w restauracji, kinie za siebie? A próba uiszczenia rachunku jest obrazą, tak jak próba otwarcia drzwi?
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
Diuna
#48 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:28
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Tak... Place za siebie. Co prawda nie robię wojny, gdy ktoś chce płacić za mnie, ale czuje się wtedy zmieszana- i przy najbliższej okazji ja reguluje rachunek. Co do drzwi, zazwyczaj idę przodem i pędzę jak burza, wiec mało kto zdąży do tych drzwi przede mną dotrzeć.
 
Nieustraszona
#49 Drukuj posta
Dodany dnia 10/01/2012 23:45
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Ja raczej też płace za siebie w kinie, ale to wynika z tego, ze nie lubie zobowiązań.
Co do otwierania drzwi lubie jak ktoś mi je otwiera, chyba ze z jakiegoś powodu sprowadzam go do parteru Smile Lubie tez dostawac kwiaty.

Co do równego traktowania w sejmie. To, że jest dysproporcja nie wynika z tego, ze kobiety są be. Tylko z tego, ze kobiet wyrażających taką chęć jest niewiele. Mnie osobiscie wisi płeć osoby na którą głosuje. Wprowadzanie parytetów byłoby jak traktowanie kobiet jak istoty upośledzone.

Jestem przeciwko zadawania pytan w czasie rekrutacji o prace o dzieci, planowaną ciąze, bo to już dyskryminacja.

Co do równouprawnienia w praktyce. Tak, jeżeli kobieta pracuje (a zaierzam, bo niewyobrażam sobie inaczej) to facet powinien jej pomagać w obowiązkach domowych. Nikomu korona z głowy nie spadnie jak raz na jakiś czas coś ugotuje czy poprasuje.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Diuna
#50 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2012 21:44
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Rozmawiałam dziś ze starą przyjaciółką. W przeciwieństwie do mnie, ułożyła sobie życie- maż, dzieci. W swoim macierzyństwie jest spełniona, przynajmniej tak mówi. Stwierdziła, że KAŻDA kobieta, powinna urodzić dziecko, z czym ja oczywiście się nie zgodziłam. Nie podziałały na nią argumenty przeciwko samotnemu macierzyństwu, którego ofiarą po części jestem. Trzeba urodzić dziecko i koniec!
Z moim instynktem macierzyńskim jest średnio- w sumie w ogóle go nie mam. Nie działają na mnie niemowlęta, nie wyobrażam sobie siebie w ciąży. Co prawda mam chwile słabości- ale mijają zawsze po kilku godzinach spędzonych u obecnej Przyjaciółki- Matki trzyletniego dziecka. Dzieciak jest uroczy- ale mieć takiego w domu? Nie... Tak to wygląda u mnie. Zastanawiam się, jak to jest u innych tutaj zgromadzonych.
Kobiecość= macierzyństwo?
Edytowane przez Diuna dnia 30/01/2012 21:45
Srutututu, pęczek drutu
 
martyna
#51 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2012 21:53
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

ja no cóż, dzieci mieć nie będę co nie znaczy że nie chciałabym ale jest zawsze jakieś ale...
A poza tym uwielbiam dzieci w każdym wieku, otaczam się nimi i próbuję czerpać od nich szczerość energię i radość. To tyle Smile
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Czader
#52 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2012 22:08
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[b]Kobiecość= macierzyństwo?[/b]

Kobiecość to kobiecość, a macierzyństwo to macierzyństwo.
Ja bym tutaj znaku równości nie postawił, no ale ja nie jestem kobietą Grin ale chętnie o tym poczytam.
 
sigma
#53 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2012 22:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ja też znaku równości nie stawiam.
Dzieci lubię, dogaduję się z nimi nieźle, lubię z nimi pracować... i to mi zupełnie wystarczy. Swoich absolutnie nie chcę, nie wyobrażam sobie, że mogłabym wziąć na siebie taką odpowiedzialność za drugiego człowieka i to na jakieś 20 lat.
Inną jest kwestią, że moim zdaniem dzieci mieć nie powinnam.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Diuna
#54 Drukuj posta
Dodany dnia 30/01/2012 22:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Zastanawiam się, czy brak instynktu macierzyńskiego u mnie nie wynika z braku Odpowiedniego Reproduktora.
Kolejna rzecz- przepuściłam przez swój organizm solidną dawkę chemii- pytanie, czy w ogóle jestem w stanie zajść w ciążę.
No i ta odpowiedzialność- wychować dziecko na szczęśliwego człowieka mając tak pokiereszowany łeb jak mój (eee... pełna rodzina? A jakie powinny w niej być relacje?) to wyzwanie.
Srutututu, pęczek drutu
 
amelie23
#55 Drukuj posta
Dodany dnia 13/02/2012 15:14
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

A mnie najbardziej irytuje to, że od kobiet wymaga sie tego aby mimo pracy zawodowej robiły wszystko w domu - czyli były kurami domowymi.

Własnie jestem na etapie kłótni na ten temat z moim mężem i jego rodziną.

Baba według nich powinna:
porać
prasować
gotowac
sprzatać
myc gary
i wszelkie inne domowe obowiązki...których jak każdy wie jest cała masa.

Strasznie mnie to irytuje.
uważam, że każdy związek partnerski powinien polegac na równym podziale obowiązków. najgorsze jest to, że to kobiety narzucaja sobie to schematyczne myslenie - moja teściowa zamiast opierniczaś swojego rozpieszczonego synalka i kazac mu wypełniać pewne domowe obowiązki to naciska na mnie w tej sprawie.
Żenada.
Mam wrażenie, że zyjemy czasem w średniowieczu!
 
Czader
#56 Drukuj posta
Dodany dnia 13/02/2012 15:18
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Jako Kura Domowa informuję że:
- potrafię gotować
- umiem sprzątać
- zmywam
- piorę bez przebarwień Pfft

Nie umiem prasować. Nie ogarniam tego Smile

A związek partnerski jest wtedy kiedy partnerzy ustalają co mają do zrobienia. Partnerzy a nie Rodziny Partnerów.
 
Diuna
#57 Drukuj posta
Dodany dnia 13/02/2012 15:20
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Ale niektóre obowiązki małżeńskie są fajne Pfft Grin
Srutututu, pęczek drutu
 
amelie23
#58 Drukuj posta
Dodany dnia 13/02/2012 15:21
Awatar

Startujący


Postów: 105
Data rejestracji: 13.02.12

No też mam takie zdanie - partnerzy a nie ich rodziny. A moja teściowa sie niestety wtraca i wywołuje konflikty. No bo dla męża zapewne Ona jest wzorem i naciskaja abym ta kura domowa zostala.
M A S A K R A
 
Alia
#59 Drukuj posta
Dodany dnia 13/02/2012 20:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

amelie, moja teściowa też jest z tego gatunku. I też próbowała nam narzucać, jak ma wyglądać nasze życie. Jej zdaniem koniecznie powinnam jej syneczkowi prasować wszystko, łącznie ze slipami, gotować mu zawsze dwudaniowe obiadki, z zupką koniecznie na mięsku i zaprawioną śmietanką, bo inaczej biedactwo schudnie, robić mu rano śniadanko, choć ja wychodzę przed 7, a on ma wolny zawód. A tak w ogóle to mężczyźni są takimi wielkimi dziećmi, za które należy wszystko robić i kontrolować, bo sami na pewno sobie nie poradzą. I co? I nic, żyjemy tak, jak my uważamy za stosowne, a mąż wręcz powtarza, że chce mi jak najwięcej pomagać w domu, bo widzi ile pracuję.
A że prasować nie znosimy oboje, wybieramy takie rzeczy, które prasowania nie wymagają. Poza tym przedstawiciel wolnego zawodu może pracować w domu w pomiętej flanelowej koszuli.
 
Perfidia
#60 Drukuj posta
Dodany dnia 13/04/2012 23:39
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dzisiaj z SB:
[quote]Perfidia 13/04/2012 20:29
Idę tam gdzie moje miejsce, czyli do kuchni[/quote]
[quote]Diuna 13/04/2012 20:39
i weź tu nawracaj kogoś na feminizm...[/quote]

To jest właśnie największa słabość wojujących feministek - nie przyjmują do wiadomości, że są takie kobiety, które kuchnię uważają za swoje miejsce pracy, w którym się dobrze czują i realizują i nie są zniewolone przez mężczyzn. A mają co do tego pewność, bo w między czasie robiły karierę poza domem, ale doszły do wniosku, że jednak wolą kuchnię Pfft

Nawiasem mówiąc kilka dni temu byłam w pewnej Placówce, gdzie wypytywano mnie o różne pierdoły typu warunki mieszkaniowe czy ilość osób w rodzinie. Gdy padło pytanie "gdzie pani pracuje?" odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że pracuję w domu. Na co pani wpisała do swojego kajetu "nie pracuje". Jasne, że nie pracuję Grin A cały kram kuchenno-domowo-dzieciowo-mężowy się sam załatwia i obrabia Grin
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
wątek książkowy W wolnym czasie 760 29/10/2023 15:19
Wątek Muzyczny IV W wolnym czasie 709 15/01/2023 20:15
Wątek kulinarny W wolnym czasie 570 16/03/2021 06:54
Wątek Nasze wątki - część otwarta 153 23/11/2020 20:31
wątek wakacyjny W wolnym czasie 30 01/06/2020 16:38

50,393,451 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024