Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[publiczny] Góry, nasze góry
|
|
swistak |
Dodany dnia 13/01/2021 09:16
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Sorry, ale nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 13/01/2021 16:11
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Czytam Twoje posty bardzo uważnie i śledzę Twój wątek. Często nie wiem, co napisać, ale bardzo Ci współczuję sytuacji rodzinnej, choroby siostry. Myślę, że to trochę rozumiem, bo też mam chorą siostrę... Pozdrawiam i życzę Tobie i Twojej rodzinie dobrego, szczęśliwego nowego roku "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
swistak |
Dodany dnia 16/01/2021 21:39
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dziękuję, girl. Mam teraz lęki przed pisaniem tutaj i problemy z tym. Postaram się edytować posta. Siostra jest nadal w szpitalu na wewnętrznym. Podobno przybiera powoli na wadze. Siostra mówiła, że w domu nie miałaby takiej motywacji do jedzenia. Trochę lekarze mówią o sondzie, jednak chyba ją tylko straszą / chcą zmotywować. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 17/01/2021 17:57
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
rozumiem . mimo wszystko to jest net.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 19/01/2021 09:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Jutro mam sesję, chyba ostatnią z obecną terapeutką. Poprosiłem ją wcześniej o przygotowanie opinii o mojej osobie, dzisiaj się dowiedziałem, że mam za nią ekstra płacić. Chyba ją tutaj udostępnię, ew. z pominięciem niektórych fragmentów. Jakoś się nie boję identyfikacji mnie tutaj, uważam z udostępnianiem informacji, które mogłyby mnie pomóc zidentyfikować. Lęki przed pisaniem tutaj raczej nie wynikają z tego, że piszę publicznie. Z tego co wiem, siostra zabroniła lekarzom udostępniać mi informacje o jej stanie zdrowia. Dlatego już nie dzwonię do tego szpitala. Miałem ostatnio wizytę u psychiatry. Na razie nie mam zmniejszać leków (bo jest zima), wrócimy do tego na wiosnę. Doszedłem także do wniosku, że na ogół jestem wycofany i nie dążę często do kontaktów z ludźmi. Jednak, jeśli mam na to dobrą okazję i to mi wychodzi, to to lubię. Mimo tego, chyba po pewnym czasie, kiedy mam dużo kontaktów, znowu się zaczynam wycofywać. Często się zdarza, że człowiek lubi to, co robi rzadko, z czym ma mały kontakt. Coraz bardziej akceptuję to, że jestem osobą skrytą, introwertyczną - zwłaszcza, że wiem, że mam potencjalną możliwość znalezienia partnerki o podobnych do mnie cechach. Nie akceptuję jednak swojej fizyczności, swojej wagi. Dlatego nie jestem aktywny na eDarling. Moje lęki są ostatnio dosyć umiarkowane, nawet zastanawiam się, czy potrzebuję dalszej terapii. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 20/01/2021 18:04
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
jak po sesji? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 22/01/2021 23:26
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Mam pewne cechy zespołu Aspergera, jednak terapeutka nie czuje się na tyle kompetentna, żeby mi to zdiagnozować. Radziła, żebym się udał z tym do odpowiedniego ośrodka, ona się w tym nie specjalizuje. Poza tym najlepsza dla mnie byłaby terapia grupowa. Mógłbym na niej ćwiczyć umiejętności społeczne, asertywność, itd. W okolicy jednak jest problem z dostępnością tego typu terapii, trzeba szukać dalej. Jest oddział dzienny, który oczywiście kolidowałby mi z pracą. Spytałem się, czy nie jest tak, że idąc na terapię zabieram miejsce innym osobom, które bardziej mogą jej potrzebować. Terapeutka stwierdziła, że tak nie jest, że kwalifikować mnie będą na wstępie i to sprawdzać. Były poza tym przy pożegnaniu miłe słowa w większej ilości. Jeszcze nie przeczytałem opinii o sobie. Jakoś nie potrafię się do tego zebrać. Mam mieć niską inteligencję emocjonalną, jednak wysoką "inteligencję krystaliczną". O siostrze mówiliśmy niewiele. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 23/01/2021 11:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Hm... faktycznie ewentualna obecność ZA może wiele komplikować. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 02/02/2021 17:06
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Co u Ciebie, swistak? Moje umiejętności społeczne i asertywność również słabe, więc rozumiem Ciebie. Myślę o Tobie i jeszcze raz dzięki za propozycję pomocy Nie znikaj stąd, lubię Cię czytać. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
swistak |
Dodany dnia 03/02/2021 11:28
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Cześć, Dziękuję, girl . Siostra dostała w szpitalu koronawirusa (a przynajmniej miała dodatni wynik testu). Dlatego przenieśli ją na oddział covidowy. Było to ponad tydzień temu, na szczęście nie miała żadnych objawów, czego się obawialiśmy (mama bardzo się tego obawiała). Teoretycznie jest już ozdrowieńcem. Nie wiemy jednak teraz, co dalej. Nie za bardzo chcą ją przyjąć z powrotem na oddział wewnętrzny (żeby kogoś tam nie zaraziła, np. z rzeczy osobistych). Mam nadzieję, że to się wszystko dzisiaj wyjaśni. Ja i tak nie interweniuję, bo pewnie siostra zabroniła swoim lekarzom rozmawiać ze mną. Siostra nabyła "uzależnienie" od szpitala, trochę się boi wracać do domu. W tym tygodniu w poniedziałek - środę mam urlop, sprzątamy w domu. Załatwiam też dentystę. Już drugi mój ząb nadaje się do leczenia kanałowego, ech (pierwszy był parę lat temu). Zrobiłem ostatnio parę zaległych komputerowych rzeczy (z którymi długo zwlekałem), z czego się cieszę. Moja babcia ma poważne problemy z pamięcią. Ma ona dosyć trudny charakter, wiecznie kłóci się z moją mamą. Leczenie jej będzie utrudnione, mama jakoś nie potrafi tego zorganizować. Muszę w końcu zadzwonić do drugich dziadków. Długo z tym zwlekam, boję się tego, przez co z tym jeszcze bardziej zwlekam, przez co się jeszcze bardziej wstydzę i boję, itd. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 04/02/2021 08:17
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Siostra wczoraj wróciła do domu. Mam nadzieję, że będzie mogła wrócić na wewnętrzny. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 04/02/2021 10:45
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Świstak lubię Cię czytać.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 14/02/2021 16:19
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dziękuję. Znowu w życiu prywatnym mam kilka rzeczy, których się boję i z którymi długo zwlekam. Potęguje to lęki. Jedną z nich jest właśnie napisanie tutaj i obecność na tym forum. Od bardzo dawna nie miałem z tym tak dużych problemów. W pracy jest ostatnio dosyć spokojnie, nie ma nawału obowiązków. Przez to nawet lubię ostatnio swoją pracę. Postaram się edytować posta. Edytowane przez swistak dnia 14/02/2021 16:21 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 14/02/2021 18:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Fajnie się to czyta. Tzn o pracy. A z siostrą jak? Edytowane przez Nieustraszona dnia 14/02/2021 18:02 Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 14/02/2021 19:31
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Siostra w domu, podobno przybiera na wadze. Je nadal stosunkowo mało. W środę po ok. 15 nie potrafiłem już pracować, ledwo kontaktowałem. W czwartek i piątek to się powtórzyło. Nie wiem, dlaczego to się stało, mogło być psychogenne. Teraz źle się czuję, jestem bardzo zestresowany próbami i pisaniem tutaj. Jednak przynajmniej znam przyczynę. Z babcią jest źle, jest problem z organizacją lekarza dla niej. Nie wiem, czy by się zgodziła na wizytę. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 14/02/2021 19:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
A co jest babci?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 16/02/2021 17:11
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Babcia ma problemy z pamięcią. Te problemy z pracą w zeszłym tygodniu jednak były chyba psychogenne - spowodowane lękiem. Wczoraj były bardziej nasilone, mimo nich pracowałem i w końcu mi przeszło. Dzisiaj też występowały, chyba dobrze zamaskowane. Właśnie się z nimi zmagam, próbuję siąść z powrotem do pracy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 16/02/2021 17:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
A moze pomoże Ci jakiś plan typu 30 min. pracy, 15 min. przerwy.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 16/02/2021 19:23
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Pomodoro? Niekoniecznie. Pomoże mi przede wszystkim wykonanie zaległych zadań, których się boję. Już się umówiłem do dentysty, znalazłem termin, który nie koliduje mi z pracą (bałem się rozmowy i uzgadniania terminu, nie samej wizyty jako takiej). |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 16/02/2021 19:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Nie wiem czy Ci to pomoże, ale jak ja się bałam rozmów telefonicznych to pisałam na kartce co mówić, a potem przeszło.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |
Góry | Porozmawiajmy | 11 | 10/03/2016 19:15 |
Moje góry i doliny... | Nasze wątki - część otwarta | 1 | 09/08/2015 20:33 |