22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[publiczny] Góry, nasze góry
Nieustraszona
Dodany dnia 07/01/2021 18:20
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Jasne, że najlepiej by siostra sama zgodziła się na leczenie. Tylko problem z tym, że może się nie zgodzić, a jak pokazała sytuacja nieza bardzo jest czas na szukanie motywacji. Niestety jakkolwiek brutalnie to zabrzmi teraz trzeba sprawic by przytyła i co jak co ale szpital to zrobi. Czy terapia przymusowa będzie skuteczna? Nie wiem, ale jak pisałam sytuacja zaszła daleko. U zdrowej osoby pojawienie się spiączki cukrzycowej nie jest proste.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
Dodany dnia 07/01/2021 19:04
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]Mama mi mówiła, że w wielu szpitalach psychiatrycznych jest kiepskie wyżywienie (np. suche bułki) i siostra tam nie odzyska wagi. Podobno na noc w wielu szpitalach nie ma lekarza na oddziale.
[/quote]
bzdury! skąd takie info ma twoja matka?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Klara
Dodany dnia 07/01/2021 19:07
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Z jedzeniem bzdury, ale z lekarzem to akurat tam gdzie ja byłam rzeczywiście nie było lekarza w nocy i w weekendy. Był jeden na wszystkie oddziały, ten co dyzurował na izbie przyjęć. Lekarze na samym oddziale byli od 7 do 14 tylko, od pon do pt.
Edytowane przez Klara dnia 07/01/2021 19:08
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
sigma
Dodany dnia 07/01/2021 20:17
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Bo i po co miałby być w nocy lekarz na każdym oddziale psychiatrycznym? myśliciel Jest jakiś dyżurujący w razie nagłej potrzeby.
Nawet na klinicznym oddziale patologii ciąży nie było lekarza w nocy.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Nieustraszona
Dodany dnia 07/01/2021 20:24
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Dokładnie wystarczy dyżurujący (no może przydaloby sie wiecej niz jeden Smile
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
Dodany dnia 07/01/2021 21:06
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

po co? dostajesz leki i idziesz spać , pilnują tego by w nocy spać, więc więcej lekarzy nie potrzeba, więcej się dzieje na somatycznych oddziałach niż na psyche.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Klara
Dodany dnia 07/01/2021 21:27
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Tez uwazam ze jest niepotrzebny w nocy, odniosłam się tylko do tego co swistak pisał.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
swistak
Dodany dnia 08/01/2021 08:55
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Dziękuję bardzo za odpowiedzi.

Siostra i mama bardziej poważnie podchodzą już do leczenia w szpitalu.
 
swistak
Dodany dnia 08/01/2021 18:01
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Siostra rozmawiała z psychiatrą. Mama mi zrelacjonowała:
- lekarz mówił, że ambulatoryjnie będzie jej ciężko sobie z tym poradzić,
- lekarz zalecał, żeby nie szła do ich szpitala psychiatrycznego (może nawet powiedział, że jej tam nie przyjmą), tylko do Centrum Pediatrii w Sosnowcu (gdzie podobno przyjmują pacjentów z anoreksją do 26 roku życia) albo do Krakowa na oddział specjalizujący się w zaburzeniach odżywiania. Niestety, do tych szpitali mogą być długie kolejki, nie wiem, jak będzie z czasem przyjęcia.
- lekarz jej zalecał, żeby nie szła na krótki czas do domu, tylko od razu poszła do szpitala.

Jedna z szefowych od siostry ma brata lekarza (psychiatrę?), który może coś polecić / doradzić i podobno ma jakieś "dojścia". Tak że mama / siostra ma się z nim kontaktować.

Siostra ma z tego co wiem pewną motywację do leczenia i jest duża szansa, że sama się zgodzi iść na jakiś porządny oddział.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 08/01/2021 19:22
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Ile Twoja siostra ma lat?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
Dodany dnia 08/01/2021 19:38
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Do Krakowa do dr Curyły bardzo ciężko się dostać sprawdzają m.in motywację do leczenia i trzeba ciągle dzwonić by pokazać że ci zależy, termin za moich czasów był ok roczny.
Teraz jeszcze dłuższy bo przez pandemie nie przyjmowali pacjentów teraz klinika jest covidowa dla pacjentów covidowych, więc nie wiem jak wyglada teraz przyjęcia.
Edytowane przez martyna dnia 08/01/2021 19:39
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 08/01/2021 20:00
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

@Nieustraszona: 25

@Martyna: dzięki, czyli poradzę mamie raczej Sosnowiec.
 
swistak
Dodany dnia 10/01/2021 14:33
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Niestety, w Sosnowcu prawdopodobnie przyjmują tylko do 18 roku życia - jeszcze w poniedziałek to potwierdzę.

Zatem nadal jesteśmy na etapie szukania szpitala, który by mógł siostrę przyjąć. W innym pobliskim szpitalu psychiatrycznym też chyba nie będą chcieli jej przyjąć, sądząc po rozmowie z lekarzem stamtąd (podobno nie będą jej tam w stanie odpowiednio pomóc). Myślimy też o szpitalu w Opolu na Wodociągowej. Jest tam oddział dla dzieci i młodzieży i w nim zapewne leczą anoreksję, nie wiem, jak z oddziałem dla dorosłych. W poniedziałek będzie lekarka prowadząca siostry, może ona coś znajdzie.

Są też ośrodki prywatne. Mama dzwoniła do ośrodka Anamija (koło Opola) i długo rozmawiała. Ośrodek robi wrażenie porządnego, z tego co wiem, pilnują jedzenia u pacjentek.
 
Klara
Dodany dnia 10/01/2021 14:46
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Byłam w szpitalu w Opolu i z tego co wiem to dzieciecy jest do 18 roku zycia i tam byly tez nawet male dzieci razem, bo to jest dzieciecy i mlodziezowy razem i tez sa dlugie kolejki. Natomiast oddział C jest dość lużnym oddziałem,ładnym. Jak ja byłam to były osoby z anoreksją, ale ich leczenie wyglądało tak, że na posiłkach musiały siedzieć przy pierwszym stoliku i były pilnowane, także 30 minut po posiłku siedziały w dyżurce pielęgniarek. Były dodatkowe zajęcia (areterapia, biblioterapia, muzykoterapia), na ktore chodzilo sie na inne oddzialy i terapia zajęciowa od pon-pt na samym tym oddziale. Byłam tam 3 razy i bardzo miło wspominam (poza 2 lekarkami, ale już tam nawet nie pracują). Na ten oddział C można było się dostać z dnia na dzień, ale nie wiem czy w przypadku anoreksji jest tak samo.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Nieustraszona
Dodany dnia 10/01/2021 14:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

W Gdańsku mają kontrakt do 21 rż na Srebrzysku. gdzieś słuszałam, że stosują mieszany pobyt na oddziale dla dorosłych, ale terapię na młodziezowym jak dla zab. odżywiania.


Nie wiem jak IPIN w Warszawie, czy też tak nie działa.
Edytowane przez Nieustraszona dnia 10/01/2021 14:48
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Klara
Dodany dnia 10/01/2021 14:51
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

A w Opolu jeszcze osoby z anoreksją miały trochę inną dietę i chyba dodatkowy posiłek.
Natomiast to nie jest oddział typowo terapeutyczny.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
swistak
Dodany dnia 10/01/2021 15:31
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

IPIN w Warszawie - jest oddział dla dorosłych - "Specjalistyczny pododdział leczenia zaburzeń odżywiania Kliniki nerwic, zaburzeń osobowości i odżywiania"
[url]https://www.ipin.edu.pl/?page_id=4308[/url]
Ze strony wynika, że jest tam dużo (albo nawet bardzo dużo) psychoterapii. Siostra jednak tam pewnie jeszcze się nie kwalifikuje.

Zatem sprawdzimy to Opole.
Edycja: I może Katowice - Ochojec by się podjął, przedzwonię tam jutro.
Edytowane przez swistak dnia 10/01/2021 15:36
 
Klara
Dodany dnia 10/01/2021 15:47
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Jak byłam w Opolu to była jedna dziewczyna z Krakowa właśnie z powodu anoreksji i wiem że mogła tam być i 12 tygodni. Tylko pytaj o oddział C, bo to jest spokojny, cichy oddział i mały dość (40 osób) i nie ma tam przypadków bardzo chorych psychicznie osob, ktore by jakoś zaburzały pobyt innym osobom. No i jest ładny i są normalne łózka a nie szpitalne.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
swistak
Dodany dnia 10/01/2021 19:30
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Mama weszła (przez znajomą) w kontakt z osobą, która kiedyś pracowała na psychiatrii dziecięcej w Sosnowcu. Podobno siostry nigdzie z taką wagą na psychiatrii nie przyjmą i powinna leczyć się na oddziałach wewnętrznych.

Dlatego mama myśli o oddziale wewnętrznym na Ochojcu lub żeby trzymać ją dalej w obecnym szpitalu. Czeka na jutrzejszą rozmowę z lekarzem prowadzącym siostry.
Edytowane przez swistak dnia 10/01/2021 19:30
 
martyna
Dodany dnia 11/01/2021 06:49
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]
IPIN w Warszawie - jest oddział dla dorosłych - "Specjalistyczny pododdział leczenia zaburzeń odżywiania Kliniki nerwic, zaburzeń osobowości i odżywiania"
https://www.ipin....ge_id=4308
Ze strony wynika, że jest tam dużo (albo nawet bardzo dużo) psychoterapii. Siostra jednak tam pewnie jeszcze się nie kwalifikuje.[/quote]
Dlaczego uwazasz ze sie nie kwalifikuję?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nasze FOTO W wolnym czasie 409 21/10/2021 21:41
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Nasze pupile ^^ W wolnym czasie 59 17/07/2020 07:58
Góry Porozmawiajmy 11 10/03/2016 19:15
Moje góry i doliny... Nasze wątki - część otwarta 1 09/08/2015 20:33

51,660,873 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024