Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[publiczny] Góry, nasze góry
|
|
swistak |
Dodany dnia 01/01/2021 11:00
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dziękuję, Sigma, za poradę. [quote]Dziwne, że nie było konsultacji psychiatry w szpitalu.... Lekarze wiedzieli o psychiatrycznej przyczynie?[/quote]Wiedzieli. Dlaczego nie było konsultacji psychiatrycznej, napisałem kilka postów wcześniej. Po prostu mogła być tylko konsultacja telefoniczna, co w tym wypadku nie miałoby sensu. [quote]Dokładnie. Kierunek sąd rodzinny.[/quote] Niestety, nie jest to takie proste. Do wniosku do sądu trzeba zasadniczo dostarczyć opinię lekarza uzasadniającą szczegółowo konieczność leczenia w szpitalu bez zgody. [quote]Art.29.1. Do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta, bez zgody wymaganej w art. 22, osoba chora psychicznie: 1) której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego, bądź 2) która jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia. 2. O potrzebie przyjęcia do szpitala psychiatrycznego osoby, o której mowa w ust. 1, bez jej zgody, orzeka sąd opiekuńczy miejsca zamieszkania tej osoby – na wniosek jej małżonka, krewnych w linii prostej, rodzeństwa, jej przedstawiciela ustawowego lub osoby sprawującej nad nią faktyczną opiekę. 3. [...] Art. 30. 1. Do wniosku, o którym mowa w art. 29 ust. 2 i 3, dołącza się orzeczenie lekarza psychiatry szczegółowo uzasadniające potrzebę leczenia w szpitalu psychiatrycznym. Orzeczenie lekarz psychiatra wydaje na uzasadnione żądanie osoby lub organu uprawnionego do zgłoszenia wniosku o wszczęcie postępowania. 2. W przypadku niezałączenia do wniosku orzeczenia lekarskiego lub gdy zostało ono wydane w okresie dłuższym niż 14 dni przed dniem złożenia wniosku, sąd zwraca wniosek. Przepisy art. 130 Kodeksu postępowania cywilnego nie mają w tym przypadku zastosowania. 3. W przypadku, o którym mowa w ust. 2, jeżeli treść wniosku lub załączone do wniosku dokumenty uprawdopodabniają zasadność przyjęcia do szpitala psychiatrycznego, a złożenie orzeczenia, o którym mowa w ust. 1, nie jest możliwe, sąd zarządza poddanie osoby, której dotyczy wniosek, odpowiedniemu badaniu. 4. Jeżeli osoba, o której mowa w art. 29 ust. 1, odmawia poddania się badaniu, może być ono przeprowadzone bez jej zgody. Przepis art. 21 stosuje się odpowiednio.[/quote] Dlatego mi tak zależy na tym, żeby jakiś lekarz psychiatra zbadał siostrę - i to jeszcze zanim wyjdzie ze szpitala. Później mama będzie chyba to torpedować. Inaczej trzeba będzie dowodzić, że złożenie orzeczenia lekarza nie jest możliwe. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2021 11:14
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ale nawet prywatny lekarz nie może zbadać siostry bez jej zgody i chęci, to jedynie sądownie może być załatwione.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 01/01/2021 11:32
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Co to znaczy konsultacja telefoniczna w szpitalu? Moja psychiatra konsultuje pacjentów w szpitalu. Bez przesady są zabezpieczenia.
Edytowane przez Nieustraszona dnia 01/01/2021 11:32 Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 01/01/2021 11:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Widocznie takie maja wew zasady i nie ma to wspólnego z tym, że twoja psychiatra konsultuje, nie każdy ma obowiązek. Ja się nie wypowiem odnośnie leczenia bez zgody i diagnozowania bo mam doświadczenia tylko własne i nie chcę się nimi dzielić w sposób publiczny to nie są miłe wspomnienia. I przy leczeniu bez zgody lekarz ma obowiązek tylko poinformować cię że takie badanie przeprowadzi i nie ma obowiązku zgody. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 01/01/2021 11:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Tak, nie ma obowiazku. Ja jednak mam prawo twierdzić, że to idiotyzm. I nie wiem czy to nie jest kwestia wygody, sorry, ale tak to widzę. Leczenie bez zgody nie jest przyjemne, ale czasem konieczne. Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 01/01/2021 12:31
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Nie do końca rozumiem, o jakim obowiązku piszecie. Zgadzam się, że konsultacja telefoniczna z psychiatrą to idiotyzm. Jest to tak zorganizowane - z tego co wiem - ze względu na jakieś kwestie po stronie szpitala psychiatrycznego a nie po stronie szpitala ogólnego, w którym leży siostra. Zatem jakbym załatwił innego psychiatrę, to mógłby zbadać siostrę. Więcej w [url=https://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=2415&rowstart=860#post_143917] poprzednim poście [/url], nie będę go całego cytować tutaj. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2021 12:34
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A wiesz, ze psychiatra z PZP przychodzi też na wizyty domowe? I wtedy może dac skierowanie do szpitala bez zgody. Natomiast nie dzwonilabym do lekarza az do poniedzialku, to jest jego praca i naleza mu sie wolne dni. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 01/01/2021 14:41
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Nie wiem czy lekarz prywatny przyjdzie do szpitala na konsultacje. Z tego co mi się kojarzy to podmioty medyczne nie mogą świadczyć usług na terenie innych podmiotów medycznych nie na ich rzecz. Chodzi o sprawy ubezpieczeniowe, mozna sie dogadac, ale to ryzyko dla obu stron.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2021 14:47
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Jak byłam w szpitalu psychiatrycznym to nie mogli mi zagwarantować konsultacji u endokrynologa ani nie mogłam pojsc na NFZ ale mnie wypuścili na kilka godzin żebym poszła prywatnie do gabinetu, wiec to w ogole wszystko dziwnie dzala.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 01/01/2021 14:48
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Do gabinetu tak, ale na terenie szpitala to co innego.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2021 14:52
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
No tak, chodziło mi o to ze nawet lekarz z NFZ nie mogl z innej poradni nie majacej umowy ze szpitalem przyjsc a co dopiero prywatny A z tym endo bylo jeszxze tak zabawnie, ze mama musiala do mnie specjalnie przyjechac 60 km zebym mogla w ogole wyjsc i pojsc na ta wizyte, bo samej mi nie pozwolili. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
martyna |
Dodany dnia 01/01/2021 15:22
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]Jak byłam w szpitalu psychiatrycznym to nie mogli mi zagwarantować konsultacji u endokrynologa ani nie mogłam pojsc na NFZ ale mnie wypuścili na kilka godzin żebym poszła prywatnie do gabinetu, wiec to w ogole wszystko dziwnie dzala.[/quote] Istnieje cos takiego jak koincydencja i NFZ nie moze w tym damym czasie placic za Ciebie dwa razy. Jesli jestes pacjentem szpitala, sanatorum itp platnikiem jest NFZ o ile nie jest to prywatny pobyt, to w tym samym czasie nie jest mozliwa zadna wizyta na NFZ bo zachodzi koincydencja. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2021 15:27
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Wiem właśnie o tym, bo tak mi to wtedy wytłumaczyli. Tylko zastanawiam się dlaczego na dziennym jak byłam przeziebiona to kazali mi isc do lekarza POZ, to obowiazuje tylko w placowkach calodobowych?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
martyna |
Dodany dnia 01/01/2021 15:31
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
W POZ placa stawke kapitacyjną w rozliczeniu miesiecznym s nie wyceniają uslugi.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 04/01/2021 22:14
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
swistak i jak z siostrą i tym lekarzem?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 04/01/2021 22:24
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Jutro mam wizytę u psychiatry (umówioną od dawna), porozmawiam z nim o siostrze. Poza tym dowiedziałem się, że siostra w tym tygodniu ma dostać wypis ze szpitala. Dowiedziałem się też, że ma mieć jakąś konsultację psychiatryczną, nie wiem jednak wiele więcej o tym a nie udało mi się dodzwonić. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 05/01/2021 22:05
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
I jak ta wizyta?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 05/01/2021 22:06
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Byłem dzisiaj u psychiatry, lekarz radził mi napisanie wniosku do sądu samemu, bez pomocy prawnika (co właśnie robię). Dr stwierdził też, że moja mama ma duże zaburzenia charakteru, skoro tak się zachowuje w stosunku do mojej siostry. Rozmawiałem także telefonicznie z lekarzem prowadzącym siostry. W czwartek siostra ma mieć konsultację psychiatryczną na miejscu (psychiatra ma przyjechać do szpitala). Powiedziałem o leczeniu siostry bez zgody, dr powiedziała, że przekaże to. Mam zadzwonić do tej pani doktor po konsultacji psychiatrycznej. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 06/01/2021 12:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Szczerze, powodzenia i byś był konsekwentny. A co do mamy to już tu dawno padły słowa że coś jest nie tak, skoro tak Was traktuje mama i to, że obydwoje macie problem ze zdrowiem psychicznym. Smutne to Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 07/01/2021 15:55
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Mama i siostra dzisiaj dowiedziały się o moich planach. Oczywiście obie są na mnie obrażone. Mama mi zarzucała, że robiłem rzeczy za jej plecami, itd. Mówiła, że planowała leczenie siostry, że szukała dla niej szpitala psychiatrycznego, że nie siedziała bezczynnie. Pani psychiatra (ta, która przepisuje leki siostrze) kiedyś w rozmowie z mamą niezbyt pochlebnie wypowiadała się o pobliskim szpitalu psychiatrycznym. Mówiła, że są tam kiepskie warunki, niezbyt przyjazne osoby (narkomani, itd.). Dlatego stwierdziła, że nie widziałaby tam mojej siostry. Z tego względu mama mówiła o szukaniu szpitala psychiatrycznego leżącego dalej od naszego miejsca zamieszkania. Mówiła jednak, że czeka na konsultację psychiatryczną siostry, miała nadzieję, że ten lekarz to "trochę pokieruje" i coś doradzi. Mama mi mówiła, że w wielu szpitalach psychiatrycznych jest kiepskie wyżywienie (np. suche bułki) i siostra tam nie odzyska wagi. Podobno na noc w wielu szpitalach nie ma lekarza na oddziale. Mama powiedziała, że najlepiej byłoby, żeby siostra sama się zdecydowała i zgodziła na leczenie. Twierdziła, że wtedy będzie najlepiej współpracowała. Mówiła, że moje postępowanie może ją zniechęcić do leczenia z własnej woli i z tego względu wyrządza jej szkodę. Powtarzała, że trzeba załatwiać wszystko na spokojnie. Siostra przekazała swojej pani doktor, że nie życzy sobie, żeby ona ze mną rozmawiała. Nie wiem więc, ile dowiem się po konsultacji psychiatrycznej albo nawet czy otrzymam opinię psychiatry o konieczności leczenia siostry bez jej zgody (na którą trochę liczyłem). Jednak mogłoby to być nawet ułatwienie dla mnie z punktu widzenia prawnego, bo tak będzie mi prosto wykazać przed sądem, że nie mogę przedstawić wymaganego orzeczenia psychiatry (art. 30 ust. 3) - a sąd do dokumentacji medycznej wgląd uzyska. W dalszym ciągu siostra ma mieć dzisiaj lub jutro konsultację z psychiatrą (chyba że już ją miała, nie wiem). Rozmawiałem jeszcze dzisiaj z lekarką prowadzącą siostry (zanim mama się o tym dowiedziała), mówiłem o konieczności leczenia w szpitalu psychiatrycznym i ponownie prosiłem o opinię do sądu. Mama rano twierdziła, że moja siostra ma prawdopodobnie jutro otrzymać wypis, pani dr mówiła, że nie jest to takie pewne. Lekarka mówiła także, że siostra mało je (mimo, że jest pilnowana podczas posiłków), że jej waga dzisiaj spadła. Edytowane przez swistak dnia 07/01/2021 15:56 |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |
Góry | Porozmawiajmy | 11 | 10/03/2016 19:15 |
Moje góry i doliny... | Nasze wątki - część otwarta | 1 | 09/08/2015 20:33 |