Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[publiczny] Góry, nasze góry
|
|
martyna |
Dodany dnia 25/11/2020 20:54
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Ciekawe, powiem Ci. Mnie nie pociagaja takiw portale ale brzmi ciekawie. Choc w sumie przy siedzeniu w domu jeszcze jak ktos pracuje zdalnie to male szanse na nowe realne znajomosci. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 28/11/2020 11:53
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Tak mi się dzisiaj nie chce a mama wyznaczyła mi jakąś robotę na dworze I nie mam sensownych powodów, żeby jej odmówić a nie chcę odmawiać "bo mi się nie chce" ehh. Na terapii: Będzie jeszcze jedna sesja, pani ma mi na następną przygotować pisemną opinię (poprosiłem ją o to). Dobrze szła mi rozmowa, mówiłem w miarę płynnie, nie wykonywałem schematycznych ruchów ciałem, podtrzymywałem rozmowę, itd. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/11/2020 12:30
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Pomyśl że ruch dobrze Ci zrobi może to pomoże wyjść z domu.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 15/12/2020 23:13
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Eh i znowu po przerwie w obecności tutaj trudniej jest mi wrócić. Na początek dobre wieści: w dużej mierze opuściły mnie lęki związane z pracą. Lepiej się z tego względu czuję przy wykonywaniu obowiązków zawodowych i zacząłem nawet lubić swoją pracę. Chyba było to związane ze znacznym posunięciem do przodu pewnych zadań wykonywanych dla klientów. Długo z nimi zwlekałem, z tego względu wstydziłem się przed klientami, przez co jeszcze bardziej z nimi zwlekałem (nie do końca świadomie), itd. Takie trochę zamknięte koło. Często mi się zdarzało, że jak czułem lęk przed wykonywaniem czegoś, co chciałem zrobić, to czułem też lęk przed wykonywaniem innych trudniejszych dla mnie rzeczy, nawet jeśli nie były powiązane. Dlatego tutaj mógł być ten sam mechanizm. Od dawna mam problem z kupowaniem prezentów rodzinie. Często zdarzało się nawet tak, że nic nie dawałem. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 25/12/2020 18:59
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dzisiaj rano moja siostra w ogóle nie kontaktowała, nie odpowiadała, myśleliśmy nawet, że jest martwa. Oddychała jednak. Pogotowie zabrało ją do szpitala. Nie wiedzieliśmy, czy przeżyje. Okazało się, że miała ciężką hipoglikemię (niską ilość cukrów we krwi). Na razie nadal nie kontaktuje. Może mieć upośledzenie umysłowe w zależności od tego, jak długo ta hipoglikemia się utrzymywała. Siostra jest przeraźliwie chuda, od dawna choruje na anoreksję. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 25/12/2020 19:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Wspolczuje bardzo i trzymam kciuki. Nie wiem co wiecej napisac.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Basienka |
Dodany dnia 25/12/2020 20:57
|
Brązowy Forumowicz Postów: 775 Data rejestracji: 31.08.13 |
Trzymaj się. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego. [small]"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"[/small] |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 26/12/2020 09:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Świstak i jak?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/12/2020 10:18
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dziękuję. Żyje. Nadal jest jednak w ciężkim stanie. Wczoraj wieczorem była przytomna, ale w utrudnionym kontakcie. Lekarz mówił, że ona chyba nie wie, gdzie się znajduje. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 26/12/2020 12:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Trzymajcie się, wiem, że wyświechtany slogan. Tylko nie wiem co wiecej napisac.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
martyna |
Dodany dnia 26/12/2020 12:41
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie wiem co napisać bo od wczoraj jestem wstrząśnięta, niby znam to a jednak
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/12/2020 18:43
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Siostra już się lepiej czuje, przed chwilą rozmawiała z mamą stosunkowo normalnie. Teraz trzeba będzie wyciągnąć z tego wnioski, żeby się sytuacja nie powtórzyła za jakiś czas. Edycja: a sądząc po podejściu mamy teraz, jest pewne ryzyko, że się sytuacja powtórzy. Edytowane przez swistak dnia 26/12/2020 18:52 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 26/12/2020 18:59
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
A czemu tak myślisz? Ciesze sie ze z siostra lepiej. Edytowane przez Nieustraszona dnia 26/12/2020 19:00 Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
Klara |
Dodany dnia 26/12/2020 19:08
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Dobrze, że juz lepiej.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 28/12/2020 11:16
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Siostra się zachowuje normalnie, chyba wszystko pamięta. Obawiam się tylko, że jeśli nie zmieni się sytuacja i jej oraz nasze podejście do leczenia, to stan zdrowia siostry się nie poprawi i jej życie będzie ponownie zagrożone. Mama nie ma środków i determinacji, żeby wymusić na siostrze leczenie (to miałem na myśli). Chyba konieczne będzie sądowne zmuszenie siostry do pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Będę chyba musiał sam się tym zająć. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 28/12/2020 11:32
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Świstak to nie bedzie łatwe i zaważy na waszych relacjach, niestety na niekorzyść. Jak już powiesz A to trzeba za tym iść do końca mimo tego co bedzie się działo bo spokojnie nie będzie. Kibicuje Ci bardzo, choć wiem jak było u mnie Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 28/12/2020 20:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Myślę, że sąd to trudny, ale właściwy kierunek. Twojej siostry nie musi zglaszac mama, możesz to też być Ty... Martyna ma racje jak powiesz A musisz powiedzieć B. Czy Twoją siostrę konsultował psychiatra?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 29/12/2020 22:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Nic nie wiem o tym, żeby moją siostrę konsultował psychiatra. Siostrę przeniesiono już do innej sali, czyli chyba jest dobrze. Edytowane przez swistak dnia 29/12/2020 22:05 |
|
|
swistak |
Dodany dnia 30/12/2020 21:51
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Dowiedziałam się, że moja siostra de facto od dłuższego czasu nie leczy się psychiatrycznie, tylko otrzymuje recepty na kontynuację leków od psychiatry. W przyszłym tygodniu zacznę załatwiać leczenie dla siostry. Już zaczynam myśleć, jak mi może siostra utrudnić życie, jeśli się wścieknie. Siostra dalej jest w szpitalu, przenieśli ją na inną salę - dla pacjentów w lepszym stanie. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 30/12/2020 21:55
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
W sensie że nie bierze leków czy że nie ma realnych wizyt tylko takie po same recepty?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |
Góry | Porozmawiajmy | 11 | 10/03/2016 19:15 |
Moje góry i doliny... | Nasze wątki - część otwarta | 1 | 09/08/2015 20:33 |