22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[publiczny] Góry, nasze góry
martyna
Dodany dnia 25/11/2020 20:54
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Ciekawe, powiem Ci.
Mnie nie pociagaja takiw portale ale brzmi ciekawie. Choc w sumie przy siedzeniu w domu jeszcze jak ktos pracuje zdalnie to male szanse na nowe realne znajomosci.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 28/11/2020 11:53
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Tak mi się dzisiaj nie chce a mama wyznaczyła mi jakąś robotę na dworze Ehmm I nie mam sensownych powodów, żeby jej odmówić a nie chcę odmawiać "bo mi się nie chce" ehh.

Na terapii:
Będzie jeszcze jedna sesja, pani ma mi na następną przygotować pisemną opinię (poprosiłem ją o to). Dobrze szła mi rozmowa, mówiłem w miarę płynnie, nie wykonywałem schematycznych ruchów ciałem, podtrzymywałem rozmowę, itd.
 
martyna
Dodany dnia 28/11/2020 12:30
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Pomyśl że ruch dobrze Ci zrobi może to pomoże wyjść z domu.Wink
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 15/12/2020 23:13
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Eh i znowu po przerwie w obecności tutaj trudniej jest mi wrócić.

Na początek dobre wieści: w dużej mierze opuściły mnie lęki związane z pracą. Lepiej się z tego względu czuję przy wykonywaniu obowiązków zawodowych i zacząłem nawet lubić swoją pracę.

Chyba było to związane ze znacznym posunięciem do przodu pewnych zadań wykonywanych dla klientów. Długo z nimi zwlekałem, z tego względu wstydziłem się przed klientami, przez co jeszcze bardziej z nimi zwlekałem (nie do końca świadomie), itd. Takie trochę zamknięte koło. Często mi się zdarzało, że jak czułem lęk przed wykonywaniem czegoś, co chciałem zrobić, to czułem też lęk przed wykonywaniem innych trudniejszych dla mnie rzeczy, nawet jeśli nie były powiązane. Dlatego tutaj mógł być ten sam mechanizm.

Od dawna mam problem z kupowaniem prezentów rodzinie. Często zdarzało się nawet tak, że nic nie dawałem.
 
swistak
Dodany dnia 25/12/2020 18:59
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Dzisiaj rano moja siostra w ogóle nie kontaktowała, nie odpowiadała, myśleliśmy nawet, że jest martwa. Oddychała jednak. Pogotowie zabrało ją do szpitala. Nie wiedzieliśmy, czy przeżyje.

Okazało się, że miała ciężką hipoglikemię (niską ilość cukrów we krwi).

Na razie nadal nie kontaktuje. Może mieć upośledzenie umysłowe w zależności od tego, jak długo ta hipoglikemia się utrzymywała.

Siostra jest przeraźliwie chuda, od dawna choruje na anoreksję.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 25/12/2020 19:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Wspolczuje bardzo i trzymam kciuki. Nie wiem co wiecej napisac.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Basienka
Dodany dnia 25/12/2020 20:57
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 775
Data rejestracji: 31.08.13

Trzymaj się. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego.

[small]"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"[/small]
 
Nieustraszona
Dodany dnia 26/12/2020 09:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Świstak i jak?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 26/12/2020 10:18
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Dziękuję.

Żyje. Nadal jest jednak w ciężkim stanie. Wczoraj wieczorem była przytomna, ale w utrudnionym kontakcie. Lekarz mówił, że ona chyba nie wie, gdzie się znajduje.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 26/12/2020 12:02
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Trzymajcie się, wiem, że wyświechtany slogan. Tylko nie wiem co wiecej napisac.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
Dodany dnia 26/12/2020 12:41
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

nie wiem co napisać bo od wczoraj jestem wstrząśnięta, niby znam to a jednak
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
swistak
Dodany dnia 26/12/2020 18:43
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Siostra już się lepiej czuje, przed chwilą rozmawiała z mamą stosunkowo normalnie. Teraz trzeba będzie wyciągnąć z tego wnioski, żeby się sytuacja nie powtórzyła za jakiś czas.

Edycja: a sądząc po podejściu mamy teraz, jest pewne ryzyko, że się sytuacja powtórzy. Sad
Edytowane przez swistak dnia 26/12/2020 18:52
 
Nieustraszona
Dodany dnia 26/12/2020 18:59
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

A czemu tak myślisz?



Ciesze sie ze z siostra lepiej.
Edytowane przez Nieustraszona dnia 26/12/2020 19:00
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Klara
Dodany dnia 26/12/2020 19:08
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

Dobrze, że juz lepiej.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
swistak
Dodany dnia 28/12/2020 11:16
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Siostra się zachowuje normalnie, chyba wszystko pamięta.

Obawiam się tylko, że jeśli nie zmieni się sytuacja i jej oraz nasze podejście do leczenia, to stan zdrowia siostry się nie poprawi i jej życie będzie ponownie zagrożone.

Mama nie ma środków i determinacji, żeby wymusić na siostrze leczenie (to miałem na myśli). Chyba konieczne będzie sądowne zmuszenie siostry do pobytu w szpitalu psychiatrycznym. Będę chyba musiał sam się tym zająć.
 
martyna
Dodany dnia 28/12/2020 11:32
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Świstak to nie bedzie łatwe i zaważy na waszych relacjach, niestety na niekorzyść. Jak już powiesz A to trzeba za tym iść do końca mimo tego co bedzie się działo bo spokojnie nie będzie.
Kibicuje Ci bardzo, choć wiem jak było u mnie Ehmm
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Nieustraszona
Dodany dnia 28/12/2020 20:27
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Myślę, że sąd to trudny, ale właściwy kierunek. Twojej siostry nie musi zglaszac mama, możesz to też być Ty... Martyna ma racje jak powiesz A musisz powiedzieć B. Czy Twoją siostrę konsultował psychiatra?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
swistak
Dodany dnia 29/12/2020 22:04
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Nic nie wiem o tym, żeby moją siostrę konsultował psychiatra.

Siostrę przeniesiono już do innej sali, czyli chyba jest dobrze.
Edytowane przez swistak dnia 29/12/2020 22:05
 
swistak
Dodany dnia 30/12/2020 21:51
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1758
Data rejestracji: 11.08.14

Dowiedziałam się, że moja siostra de facto od dłuższego czasu nie leczy się psychiatrycznie, tylko otrzymuje recepty na kontynuację leków od psychiatry.

W przyszłym tygodniu zacznę załatwiać leczenie dla siostry. Już zaczynam myśleć, jak mi może siostra utrudnić życie, jeśli się wścieknie. myśliciel

Siostra dalej jest w szpitalu, przenieśli ją na inną salę - dla pacjentów w lepszym stanie.
 
Klara
Dodany dnia 30/12/2020 21:55
Awatar

300% normy


Postów: 7047
Data rejestracji: 16.04.12

W sensie że nie bierze leków czy że nie ma realnych wizyt tylko takie po same recepty?
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Nasze FOTO W wolnym czasie 409 21/10/2021 21:41
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany Porozmawiajmy 62 17/01/2021 18:00
Nasze pupile ^^ W wolnym czasie 59 17/07/2020 07:58
Góry Porozmawiajmy 11 10/03/2016 19:15
Moje góry i doliny... Nasze wątki - część otwarta 1 09/08/2015 20:33

51,664,209 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024