22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nowe życie Hadassy
hadassa
Dodany dnia 10/02/2012 21:52
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Chyba znowu trochę z Wami pobędę...
Niestety znów mam się gorzej...
Myśli i zachowania depresyjne powróciłySad...
Cholera, mam tego naprawdę dosyć. Do tego jeszcze od dwóch tygodni walczę z przeziębieniem... niestety bezskutecznie.
Nie byłam jeszcze u lekarza, ale chyba będę musiała się wybrać, bo cały czas utrzymuje mi się stan podgorączkowy.

Poza tym martwię się o córkę...podejrzewam u niej nerwicę...boję się nawet o tym głośno mówić, bo obawiam się, że mogę się w rodzinie spotkać z reakcjami typu, że u wszystkich doszukuje się jakichś chorób...

A ona ma takie rożne objawy, które mnie bardzo niepokoją...Sad
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
ef
Dodany dnia 10/02/2012 22:33
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

może warto byłoby porozmawiać o tym z córką? zobaczyć jak ona się z tym czuje, zaproponować pomoc? wiesz, im wcześniej tym lepiej.
pamiętam jak kilka razy usłyszałam od mamy, że ona od dawna wiedziała, że coś mi jest, że coś jest nie tak.
a mi do tej pory nie daje spokoju pytanie: dlaczego mi wtedy nie pomogła?

trzymaj się Smile
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
herbatka
Dodany dnia 10/02/2012 22:38
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

Kiedyś moja córka strasznie bała mi się do czegoś przyznać. Męczyła się parę dni aż zebrała się na odwagę i powiedziała, że poszła do psychologa. Kiedy powiedziałam, że to bardzo dobrze i że się cieszę, powiedziała "A ja się bałam, że bedziesz na mnie zła"

Czasami tak niewiele trzeba, żeby coś wyjaśnić, a czasem tak niewiele brakuje, żeby się minąć..
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
yerbaMate
Dodany dnia 10/02/2012 22:45
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Hadasso....ciesze się, że się odezwałaś Buziak
 
hadassa
Dodany dnia 10/02/2012 23:01
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziękuję Wam...
Ja już poszłam z córka do psychologa...bo ona bardzo przezywa ten mój wyjazd na terapię...boi się. Ale ta podejrzewana przeze mnie nerwica, to dużo starsza sprawa...oczywiście powiem o tym pani psycholog, ale pogadam tez z moja panią dr...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 11/02/2012 13:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dzisiaj trochę lepiej...tzn fizycznie. Przeziębienie trochę odpuściło...
Czuję się na tyle dobrze, ze mogę zająć się sprzątaniem, ale na tyle osłabiona, ze nie chce mi się ruszać z domu.
A umówiłam się dziś na wieczór z koleżanką, na mityng AA...wyjątkowo mi się nie chce wychodzić i nie mam siły. Raczej zostanę w domu...
Poza tym jest mi trochę smutno. Moja córka już to zaczyna zauważać. Przestałam się śmiać z jej żartów...Jakoś mi nie jest do śmiechu...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
Dodany dnia 11/02/2012 16:41
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

strasznie smutno mi się zrobiło jak przeczytałam, że jest u Ciebie Hadasso źle. Ale chyba jeszcze smutniej gdy uświadomiłam sobie że przybywasz tutaj gdy jest źle a uciekasz gdy świeci słońce. to tylko[b]moje [/b] przemyślenia i emocje. Sad
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 12/02/2012 00:29
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
Ale chyba jeszcze smutniej gdy uświadomiłam sobie że przybywasz tutaj gdy jest źle a uciekasz gdy świeci słońce. to tylko[b]moje [/b] przemyślenia i emocje. Sad[/quote]

Martyna, to nie do końca tak...
Moja nieobecność na Efce była raczej spowodowana pewnym "zmęczeniem materiału'...
Na jesieni też mi było bardzo źle, a jednak nie byłam tu częstym gościem.
Teraz oprócz tego, że jest mi źle, po prostu się za Wami stęskniłam..
Przejrzyj mój wątek, a zobaczysz, że bywałam tutaj mając tez dobre okresy...

A poza tym:
dom posprzątany. Okupiłam to dużym wysiłkiem. Sprzątanie, które normalnie zajmuje mi około 4-5 h, dziś zajęło mi 8 h...
Raz osłabienie, dwa zniechęcenie.
Głupie to, ale posprzątałam, bo wolę siedzieć i dołować się jak dookoła panuje porządek Shock inaczej ciągle mam wyrzuty sumienia, ze nie zrobiłam tego, co trzeba...ale to drobiazg...

Z poważniejszych rzeczy:
jestem bardzo ostatnio zmęczona mężem i córką...drażnią mnie. Wiem, że to okropne...ale trudno mi z nimi wytrzymać. ciągle czegoś ode mnie chcą. czasem czuje się traktowana jak służąca...
Cieszę się, że jadę na terapię i odpocznę od nich 6 tygodni...nie będą mogli dzwonić...z tego tez się cieszę... będę miała święty spokój.
Trochę mi wstyd z tego powodu, ale tak własnie jest.
Mam nadzieję, że nie będziecie mnie po tym wyznaniu traktować jak wyrodną matkę i żonę...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 12/02/2012 00:35
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Z poważniejszych rzeczy moim zdaniem:

29 lutego wyjeżdżasz na terapię stacjonarną. I ten wyjazd dobrze Ci zrobi. Pozwoli na złapanie dystansu i od męża i od córki ;-)
Ale: przed wyjazdem pogadaj z córką.
Z jednej strony: musisz zadbać o siebie. Bo tylko w taki sposób będziesz w stanie zadbać o innych.
Z drugiej: "nerwica" może się nasilać. Warto byłoby aby się temu przyjrzał jakiś specjalista.
 
hadassa
Dodany dnia 13/02/2012 00:03
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]Czader napisał/a:[/b]
Ale: przed wyjazdem pogadaj z córką.
(...)
Z drugiej: "nerwica" może się nasilać. Warto byłoby aby się temu przyjrzał jakiś specjalista. [/quote]

Cały czas gadam na ten temat z córką...może nawet za dużo, już sama nie wiem...
Specjalista już się nią zajmuje...tyle, że jeszcze nie w kwestii nerwicy Wink.

Dziś...
Sama nie wiem...
Chyba tak jak w podpisie...
Ogólnie się boje i jestem napięta...i znów zaczynam się izolować od ludzi.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 13/02/2012 00:21
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

To ja apropos podpisu.
Sprawdziłem całość Pfft

[i]Bezradna, jak umierające drzewo
Wysuszone z nadziei i łez
Martwi się
Co było przeznaczone by trwać
Rozbiło się o górę lodową
Przemieniło w pył.

Uwięziona pod lodem
Traci wolę walki
Nie płacze
Bo jest słaba
Ale dlatego, że była silna
zbyt długo...
Teraz się poddaje.

Przypływ
Zmywa
Z jej serca
Wszystko w co wierzyła.

Niebo ciemnieje
Zamarza wiara
Chociaż jest koniec lipca
Zima wróciła

[b]Gdyby mogła usłyszeć mój głos
Wykrzyczałabym najgłośniej:
Nie bój się
Cieni na swojej ścieżce
Bo one oznaczają
Że w ciemności nadal jest światło.[/b][/i]

Specjalnie zaznaczyłem ostatnią zwrotkę, rozumiem "stan emocjonalny stopki" ale zauważ że "wydźwięk utworu" (a zwłaszcza jego końcówka) jakby nie patrzeć - brzmi pozytywnie Smile
 
hadassa
Dodany dnia 13/02/2012 00:28
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Czader, niby masz rację, ale cóż...ja jestem w takim nastroju, ze jakoś bardziej przemawiają do mnie wcześniejsze zwrotki Pfft

A tak nawiązując do czytania, ja teraz czytam "Cmentarz w Pradze" Umberto Eco...specyficzna książka...ale polecamSmile
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 13/02/2012 00:31
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Zakładając że jesteś na etapie II zwrotki , za III zwrotki będzie lepiej Smile o Eco myślałem... ale wcześniej Mukarami Smile
Ale to jak odpocznę Grin
 
hadassa
Dodany dnia 13/02/2012 00:36
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

jestem na etapie wszystkich zwrotek, oprócz ostatnie, więc obawiam się, ze to może potrwać trochę dłużej...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 14/02/2012 11:06
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dzisiejsza noc nieco lepiej...tzn obyło się bez wielogodzinnego przewracania z boku na bok...zasnęłam w miarę szybko...no i bez tych koszmarnych myśli przed zaśnięciem...
Poza tym mam trochę zajęć. Postanowiłam zrobić przed wyjazdem generalne porządki i właśnie jestem na etapie sprzątania w szafach...uff, nagromadziłam trochę tych szmatekShock
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 20/02/2012 20:49
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Jest ciężko...nie radzę sobie ze stresem, kompletnie sobie nie radzę. Trzęsą mi sie ręce jak bym była na kacu, zapominam o wszystkim no i nie śpię...zasypiam koło 3-4 nad ranem, wstaję o 6.30, bo szykuję córkę do szkoły. Potem kładę się jeszcze. Kiedyś zasypiałam i potrafiłam tak spać do 12, a teraz zasnę na godzinę, albo i nie...ciągle myślę o wyjeździe na terapię i o milionie różnych innych rzeczy, które są trudne...
To nawet nie jest tak, ze ja się boję terapii, tylko trochę. Ja w ogóle boję się wyjazdów. Zawsze się stresuję, przed każdym...a ten jest na 6 tyg...jadę sama, w zupełnie obce miejsce, do zupełnie obcych ludzi...to mnie przerażaBoisie
Poza tym przerażają mnie tez zupełnie prozaiczne rzeczy jak pakowanie się...
Boje się, że zapomnę czegoś, co jest potrzebne...w ogóle P A R A N O J AStresDobani
Nie daję już rady...Sad

Jutro jadę do lekarza...liczę na to, że da mi chociaż coś na sen, bo chodzę już na rzęsach...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
Dodany dnia 20/02/2012 21:06
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Hadassa to naturalne że boisz się nieznanego ale pomyśl o tym jako o wyzwaniu, które pomoże Ci gruntowniej stanąć na nogach. Trzymam kciuki by było ok ... Smile
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
Czader
Dodany dnia 20/02/2012 21:07
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Wdech...Wydech...Wdech...Wydech...
[quote]ciągle myślę o wyjeździe na terapię i o milionie różnych innych rzeczy, które są trudne...[/quote]

No to zaczynamy... wdech...wydech...wdech...wydech... wyjazd na terapię dobrze Ci zrobi...ale naprawdę nie musisz o nim myśleć non stop Smile, to samo się tyczy "trudnych rzeczy" - czy nie jest tak że dodatkowo tym "myśleniem" się nakręcasz ?

[quote]Zawsze się stresuję, przed każdym.[/quote]
Ja też się stresuję przed jakimiś wyjazdami, ale najczęściej "w noc poprzedzającą wyjazd". Przecież wyjazd jest dopiero za 6 tygodni. Jeżeli teraz jesteś "zestresowana" pomyśl jak będzie za "6 tygodni" no przecież tak nie można Smile

[quote]jadę sama, w zupełnie obce miejsce, do zupełnie obcych ludzi...to mnie przeraża[/quote]

A popatrz na to z innej perspektywy - pisałaś że jesteś zmęczona (mężem, córką, etc) - odpoczniesz, nabierzesz dystansu, poznasz nowe miejsce, poznasz nowych ludzi.
Oczywiście - to może przerażać - ale ile daje różnych innych możliwości Smile
[quote]Poza tym przerażają mnie tez zupełnie prozaiczne rzeczy jak pakowanie się...[/quote]
Nie znoszę się pakować Smile i najczęściej robię to "na ostatnią chwilę" ale skoro Ty i tak myślisz o wyjeździe - to może by tak się pakować "po malutku" ? Masz 6 tygodni. Możesz codziennie dopakować naprzykład 1 rzecz. W ramach (tak przy okazji) "oswajania stresu przedwyjazdowego"

[quote]Boje się, że zapomnę czegoś, co jest potrzebne...w ogóle P A R A N O J A[/quote]

Zrób listę potrzebnych rzeczy. Na kartce. A potem pakując - skreślaj pozycję z listy. Takim sposobem niczego nie zapomnisz Smile Nie daj się tej paranoi Smile

Lepszego snu życzę, bo z tego co piszesz wygląda to fatalnie.
 
sigma
Dodany dnia 20/02/2012 22:56
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Czader, a skąd Ci się wziął ten wyjazd za 6 tygodni? 29 lutego jest chyba za tydzień?

Hadassa, przerażenie wyjazdem rozumiem doskonale, ale jakoś tak czuję, że jak z tej terapii wrócisz, to będziesz bardzo zadowolona, że tam pojechałaś Smile
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Czader
Dodany dnia 20/02/2012 23:03
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

napisała...a ten jest na 6 tyg...
przeczytałem... a ten jest za 6tyg...
Shock ślepy Czader Shock
Ale super sigma że to wyłapałaś Smile
(i teraz ja się będę zastanawiał w imię swoich własnych paranoi czym był spowodowany ten błąd - oj chyba pora na okulistę Smile
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Życie na Chadzie Przedstaw się 11 27/09/2021 15:17
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" Choroba afektywna dwubiegunowa 2 06/02/2018 13:24
Życie z chorobą Przedstaw się 6 09/01/2018 05:19
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie W wolnym czasie 30 13/04/2017 20:50

51,666,415 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024