22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nowe życie Hadassy
yerbaMate
Dodany dnia 16/10/2011 22:03
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Pocieszacz

[color=#ff0000]Starajmy się unikać wypowiedzi złożonych tylko z emotikony. [/color]
Edytowane przez Makro dnia 16/10/2011 23:17
 
hadassa
Dodany dnia 17/10/2011 20:48
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziś wreszcie zrobiłam COŚ DLA SIEBIE poszłam na spacer.
I to był dobry pomysł. Było pięknie.Długi, jesienny spacer. Odprężyłam się. Już dziś mnie głowa nie boli. Myślę, że właśnie dzięki temu.

Psychicznie poczułam się na tyle zmotywowana, że udało mi się zrobić parę rzeczy:
> zamiotłam chodnik
> przesadziłam kwiatkaSmile...z kwiatkiem była cała historia. Moja kocica zrzuciała go dziś z półki i połamał się, oraz cała ziemia się wysypała z doniczki...nie wiem czy się przyjmie po tym traumatycznym przeżyciu, ale zobaczymySmile
> zrobiłam dwa prania
> posprzątałam łazienkę, niezbyt dokładnie, ale to co najważniejsze...

Poza tym nadal:
> jestem maksymalnie wycofana
> smutno mi "bez powodu", choć trochę mniej...
> wszystko mnie drażni
> wszystko mnie uraża
Edytowane przez hadassa dnia 17/10/2011 20:49
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
yerbaMate
Dodany dnia 17/10/2011 20:53
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Cieszę się, że udało Ci się zrobić coś dla siebie Smile Gratuluję.
No i gratuluję zrobienia tych wszystkich rzeczy w domu. to duzo Hadasso.
 
Alia
Dodany dnia 17/10/2011 20:57
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Z kwiatkiem może jeszcze wyjść na dobre - moja kotka zrzuciła kiedyś doniczkę z parapetu i okazało się, że kwiatek był przelany, miał przegniłe korzenie. Przesadziłam w świeżą ziemię, ograniczyłam podlewanie, a on przyjął się i zakwitł. Innym razem pęd kaktusa "grudnika", który mój kot odłamał sobie jako zabawkę, posadziłam do ziemi. Przyjął się i w tej chwili zdobi salę koleżanki w pracy. Mogę powiedzieć, że mam kota-ogrodnika.
 
Alicja
Dodany dnia 17/10/2011 21:07
Startujący


Postów: 133
Data rejestracji: 19.08.09

Hadassa, identyfikuję się z tym ładnym określeniem "wszystko mnie uraża", nie wpadłabym by tak to określić...
Dużo zrobiłaś, wspaniale.
Dobrze jest zrobić rzeczy, które dadzą szybki efekt: szybko satysfakcjonują, bo widać rezultaty natychmiast!
 
Nieustraszona
Dodany dnia 17/10/2011 22:24
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

GRATULUJE SUKCESÓW

Zza każdej chmury kiedyś wychodzi słońce - banalne, ale prawdziwe Smile
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
martyna
Dodany dnia 18/10/2011 09:30
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]> jestem maksymalnie wycofana[/quote]
też tak mam, "zawieszam sie " na jednym punkcie na jakiś czas.
Hadassa dbaj o siebie.
[b] Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać. [/b] W. Grzeszczyk.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 18/10/2011 13:42
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziś czuję się po prostu żałośnieZalamka
Ale to "tylko" okres, więc przejdzie. Boli jak skurczybyk, ruszać się nie bardzo mogę, i nie pojadę przez to do lekarza, nie dam rady, i to mnie wkurzaAngry. Bo naprawdę potrzebuję tej wizyty. Dużo rzeczy mam do powiedzenia pani dr, a tu taki klops! Musiało sie zdarzyć akurat dziś, nie mogło poczeka.Angry
Tak więc dziś raczej nic nie zdziałam, ale dziś sobie odpuszczam, bo naprawdę nie jestem w stanie. Dobrze, że obiad mam z wczoraj, bo inaczej mąż z córką jedliby kanapki.
Jedyne co zrobię, to wyjdę zaraz na dwór i posiedzę trochę na słońcu, no bo o spacerowaniu nie mowy...może poprawi mi to trochę nastrój...
Edytowane przez hadassa dnia 18/10/2011 13:43
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 20/10/2011 13:17
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dopiero dziś czuję się trochę lepiej fizycznie...
Wtorek i środa to była jakaś masakra. Nie pojechałam przez to do pani dr i na terapię. Po prostu nie byłam się w stanie ruszyć. Najgorsze jest to, że prawie nie działają na manie ogólnie dostępne środki przeciwbólowe.
Dziś wracam do świata żywych. Naprawdę tak się czuję Wink

No, a tak z bieżących spraw:
dziś zostaje sama w domu na noc...trochę (bardzo?) się boję...Boisie
Po pierwsze nie lubię, bardzo nie lubię sama zostawać w domuSad.
Po drugie mam w pamięci ostatnia taką sytuację w lecie...właśnie wtedy zapiałam. Więc oczywiście teraz boję się, że mogą mi przyjść do głowy "głupie pomysły" jak przyjdzie wieczór, a ja będę sama, przez nikogo nie kontrolowana...
Mimo wszystko spróbuję sobie jakoś poradzić. Mam parę rzeczy do zrobienia i może nimi się zajmę...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
sigma
Dodany dnia 20/10/2011 13:22
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Może umów się w kimś na rozmowę telefoniczną, albo chociaż na gg? Tak żebyś trochę mniej sama była?
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Czader
Dodany dnia 20/10/2011 14:23
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[i]Mam parę rzeczy do zrobienia i może nimi się zajmę...[/i]

Im więcej tym lepiej. Potrzebujesz zajęcia aby nie myśleć ---> sama w domu = piję na umór / piję .

[i]a ja będę sama, przez nikogo nie kontrolowana...[/i]

Wyrzuć wszystkie flaszki, pozbądź się pieniędzy (daj komuś zaufanemu na przechowanie), siedź na forum. (w wątku pogadajmy sobie wpisuj godziny w których jesteś i co robisz - nawet minuta po minucie - a co )

Dasz radę.
 
yerbaMate
Dodany dnia 20/10/2011 15:17
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Jakby coś...to jestem Smile
 
herbatka
Dodany dnia 20/10/2011 15:22
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

ja też.. robimy babską imprezę? Wink
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
hadassa
Dodany dnia 20/10/2011 16:14
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dzięki dziewczyny...Kwiatek

Czader, skorzystam z twojego pomysłu i będę się meldowała Wink na efce regularnie, co jakiś czas. Zresztą i tak teraz siedzę przed komputerem i piszę zaległe e-maile.

I jakoś tak mi się trochę humor poprawił...
Bo choć jestem sama, to wyjazd córki na wycieczkę (w góry) tak mnie zestresował,że teraz rozkoszuję się samotnością.
Zestresował mnie może nie tyle sam wyjazd, co szykowanie się jej do tego wyjazdu...ja bardzo źle znoszę pakowanie się itd. Ciągle się boję, że o czymś może zapomnę, że nie zdążę, że nie wyrobię się....niestety jak ona się pakuje i szykuje, to stresuje się nie mniej, a może jeszcze bardziej...bez sensu.
Ale nic, już pojechała.

Więc siedzę sobie sama i na razie całkiem mi dobrze. I jak zaczęłam sobie myśleć, o tym, żebym mogłabym się napić, to jakoś niedobrze mi się zrobiło...w sensie dosłownym, tzn fizycznie. Jakoś nie mam ochoty! Jak pomyślę o kacu i ogólnie o całym samopoczuciu wiążącym się z piciem alko, to jakoś mi się odechciewa...
Dziwne, nie wiem skąd ta nagła zmiana, ale ciesze się, bo jakoś już nie czuję się tak zagrożona w tej kwestii.

Czader, faktycznie tak bywało, że jak byłam w domu sama, to piłam na umór...smutne, ale tak jak napisałam, na szczęście dziś jakoś nie mam na to ochoty.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
Dodany dnia 20/10/2011 16:28
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

top ja posiedzę sobie z Wami cichutko mogę?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 20/10/2011 16:31
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Jasne, że możesz Smile, nie musisz pytać
ale czemu cichutko?
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
Dodany dnia 20/10/2011 16:38
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

[quote]ale czemu cichutko? [/quote]
bo mnie dzis boli każdy kawałek mojego nędznego ciała i nie chcę być sama a z drugiej strony otwierać ust tez nie bardzo wchodzi w grę Sad
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 20/10/2011 16:57
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
[b]bo mnie dzis boli każdy kawałek mojego nędznego ciała[/b] i nie chcę być sama a z drugiej strony otwierać ust tez nie bardzo wchodzi w grę Sad[/quote]

Pocieszacz więc przytualam, ale nie za mocno, aby cię nie urazićSmile

a jak jednak ci się zachce usta otworzyć, to będzie fajnieSmile
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Czader
Dodany dnia 20/10/2011 16:58
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[i]Więc siedzę sobie sama i na razie całkiem mi dobrze.
, na szczęście dziś jakoś nie mam na to ochoty. [/i]

I tego się trzymajmy. Mam na Ciebie oko.
Czekam na raporty ;-)

 
herbatka
Dodany dnia 20/10/2011 19:56
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

melduję się na stanowisku
kuchni nie znalazłam Sad
przydałaby się jakaś muzyczka..
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Życie na Chadzie Przedstaw się 11 27/09/2021 15:17
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" Choroba afektywna dwubiegunowa 2 06/02/2018 13:24
Życie z chorobą Przedstaw się 6 09/01/2018 05:19
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie W wolnym czasie 30 13/04/2017 20:50

51,669,650 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024