Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny
|
|
martyna |
Dodany dnia 31/08/2013 12:46
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Girl proszę nie martw sie o mnie. Nie jest źle , bywało gorzej a teraz radzę sobie całkiem dobrze.Proszę zajmij się sobą bo jest ważna.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 04/09/2013 00:01
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Girl - daj znać jak tam u Ciebie. Ostatnio pisałaś dużo, nawet bardzo dużo, a teraz nagle cisza. Pozdrawiam [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
martyna |
Dodany dnia 04/09/2013 07:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
mam nadzieję że Ktoś sie Tobą dobrze zajął
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 04/09/2013 13:52
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Info od Girl: [quote]F5 instytut psychiatrii i neurologii, wszystko prawie ok. Jest w porzadku, moze jutro wyjde ale nie mam 100% pewnosci. Serdeczne pozdrowienia dla Makra.[/quote] Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 04/09/2013 15:39
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ulżyło mi ale.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
borcio |
Dodany dnia 06/09/2013 21:50
|
Brązowy Forumowicz Postów: 784 Data rejestracji: 15.08.12 |
Girl, jak zajrzysz tutaj, to wiedz, że jesteś kimś ważnym, po prostu ważnym. Tylko tyle chciałam teraz napisać...
[color=#009966][b]"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć" Georges Bernanos[/b][/color] |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 15/09/2013 16:49
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Wy także wszyscy jesteście dla mnie bardzo ważni i tyle
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 15/09/2013 16:51
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Wracaj do zdrowia szybko |
|
|
Life |
Dodany dnia 15/09/2013 19:03
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Girl dużo zdrówka Mam nadzieję, że powolutku dojdziesz do siebie
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 30/10/2013 08:15
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Girl, mam nadzieje, ze sie trzymasz! Mocnoooo Ci kibicuje!!
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 15/11/2013 19:39
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Girl widzę, że przewijasz się co jakiś czas i mam prośbę jeśli będziesz miała ochotę to z chęcią poczytam jak doszłaś do równowagi i ogólnie co się z Tobą działo, jeśli nie będziesz chciała to też zrozumiem
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 16/11/2013 22:15
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Kiedy pisałam tutaj 15.09 byłam na początku epizodu choroby, na nielegalnej przepustce - po prostu wyszłam z przyjaciółką i z mamą pod pozorem wyjścia pod opieką, a tak naprawdę trafiłam do domu. Leczona byłam Abilify, Ketrelem, Zolafrenem w zastrzykach (bardzo nieprzyjemne), na końcu stanęło na Klozapolu 300 mg/dzień i Atenololu 25 mg. Poprzednia przepustka 8.11 - 11.11 niezbyt udana - doszło do mnie, że to epizod choroby i tak, jakbym się obudziła z ręką w nocniku i pomyślała sobie: kurde, znowu zachorowałam. Od wtorku do piątku rano spałam na oddziale non stop - ciężko jednak było z tą świadomością, że muszę wrócić na oddział, że to całodobowa psychiatria z kaftanami, pasami, pampersami i kroplówkami. Sama niejedno przeszłam: kaftany i pasy dzięki mojej grzeczności mnie ominęły, ale już masakryczna biegunka po Klozapolu i lękowe sikanie na prześcieradło już nie. Płacz zdarza mi się rzadko - raz kiedy wychodziła moja bardzo bliska koleżanka z sali, drugim razem przy pogryzieniu ręki (intensyfikacja bólu i tęsknota za terapeutką), a trzecim razem ostatnio - jak przyszła moja mama, z powodów bliżej nieokreślonych. Nie wiem na ile to, co usłyszałam pewnego razu na obchodzie jest prawdą, bo aż tak nie wnikam, ale były to słowa do mojej koleżanki z sali, cyt: "jest pani ofiarą gwałtu". Sama też razu pewnego całowałam się z chłopakiem (w psychiatryku heh), ale chwilę potem doszły do mnie przykre wspomnienia ze związku z Tomaszem i M. już wyszedł, a ja nawet nie wzięłam do niego numeru telefonu, bo to było dla mnie tak trudne. Dla mnie to jasne, że jestem częścią badania naukowego - na oddziale są osoby zdrowe i są zaburzone, np. starsza kobieta magister filologii angielskiej, Marysia jeżdżąca na wózku i mająca fizykoterapię (już wypisana), czy np. Marysia mgr teologii. Była na oddziale także moja dalsza koleżanka z pracy (normalnie ma na imię Maryla, na oddziale była jako Maria). Nie wiem, z jakim rozpoznaniem wyjdę - chyba najprędzej się spodziewać F20 schizofrenia paranoidalna. Cieszę się, bo moja doktor dała mi tzw. wolne wyjścia z oddziału - kupuję papierosy bliskiej koleżance (kobieta około 60-cio letnia) - w sumie jest mi winna około 170 zł, ale rozumiem jej trudną sytuację i to, że na razie nie ma żadnych pieniędzy ani środków do życia. Mama się na mnie wkurza, mówi, że mogę tych pieniędzy nie odzyskać, ale ja cieszę się z tego, że mogę komuś pomóc na tyle, na ile potrafię. Najbardziej lubię środy - w środy jest obchód z prof. Jaremą - raz powiedziałam mu, że mango mnie starszy, drugim razem prosiłam o stoperan na biegunkę, w sumie niewiele tych obchodów pamiętam z nim odkąd jestem w szpitalu. We wtorki jest społeczność - kilka razy zdarzyło mi się już prowadzić, bo nikt inny nie czuł się na siłach Psycholożki na oddziale miłe, aczkolwiek ja do nich podchodzę z pewną dozą rezerwy - od początku mojego pobytu odwiedza mnie moja terapeutka i to jakoś starcza mi za wsparcie. Dziś po raz pierwszy od początku września byłam u niej na sesji nieszpitalnej - prychnęła śmiechem na moje: "pięknie się zdekompensowałam". Na sali obecnie mam dwie katoliczki - ja chyba jednak jestem buddystką, ale nie gryziemy się jakoś szczególnie. Od początku na oddziale praktykuję jogę - daje mi to wyciszenie i oderwanie od zdarzających się naprawdę chorych sytuacji. Od początku piszę smsy do mojej terapeutki, do lekarki znacznie rzadziej, ale pamiętam, że napisałam jej, że chciałabym się nauczyć reanimacji po wyjściu Z okna jadalni widać oddział młodzieżowy - kiedy tęsknię za terapeutką to po prostu siedzę i wyglądam przez okno. Na piętrze młodzieżowego jest oiom neurologiczny przypominający o tym, że życie jest bardzo kruche. A ja mimo mojego szóstego pobytu w psychiatryku wciąż uparcie kocham życie A okoliczności przyjęcia opiszę może następnym razem, bo już i tak naprodukowałam bardzo długiego, obszernego posta. Pozdrawiam Was serdecznie i pamiętam o tym, jakie wsparcie tutaj otrzymałam. Prawdopodobnie 29.11 otrzymam wypis, potem zamierzam wziąć dwa tygodnie wolnego i powoli wrócić do pracy... po trzymiesięcznym pobycie w psychiatryku "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Life |
Dodany dnia 16/11/2013 23:00
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Girl Trzymam kciuki, by powrót do rzeczywistości odbyl się bez większych problemów. Brakowało Cię tutaj [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 17/11/2013 07:48
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Girl fajnie, że się odezwałaś myślę o Tobie ciepło kochana. Dobrze, że twoja terapeutka odwiedza Cię w szpitalu. Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki, czekam na dalsze wiadomości. Trzymaj się nie poddawaj i walcz. Buziaki
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Klara |
Dodany dnia 17/11/2013 09:07
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
girl-miło cię czytać Trzymaj się! Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 17/11/2013 17:22
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Girl, jak się cieszę, że napisałaś!! Brakuje Ciebie bardzo! Mam nadzieję, że pobyt w szpitalu pomoże Ci stanąć na nogi. Masz kolejne doświadczenie prawie za sobą, a to zawsze ubogaca życie buziaki!
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
ef |
Dodany dnia 17/11/2013 17:42
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
Girl, tak spokojnie, rzeczowo piszesz. chyba już blisko, żeby wyjść na prostą, hm?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 17/11/2013 18:41
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Girl ciesze się, że wracasz do zdrowia. Edytowane przez tajfunek dnia 17/11/2013 18:42 |
|
|
derry |
Dodany dnia 17/11/2013 20:22
|
Brązowy Forumowicz Postów: 759 Data rejestracji: 08.12.12 |
Bardzo miło, że znowu tutaj coś naskrobałaś. Tak jasno i czytelnie piszesz, chyba wszystko wraca do najlepszego porządku. Zdrówka Girl, czekamy na Twój powrót.
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small] |
Jaskolka |
Dodany dnia 22/11/2013 22:11
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Bardzo się cieszę, że napisałaś i dałaś znać, co i jak |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Jeszcze żona chłopaka z chad | Przedstaw się | 4 | 05/11/2020 18:48 |
Schizofrenia prosta - przemyślenia, spekulacje, wasze zdanie... Czym ona jest według was samych??? | Schizofrenia | 14 | 17/08/2020 20:46 |
w tym swiecie jestem jeszcze ja | Przedstaw się | 4 | 23/07/2020 18:12 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |
A na nerwicę najlepsza jest... | Przedstaw się | 14 | 01/01/2020 14:02 |