22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nowe życie Hadassy
hadassa
Dodany dnia 06/10/2011 15:11
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

To bardzo prawdopodobne Tajfunku...tylko to nie zmienia tego jak ja się czuję...

Właśnie wróciłam z terapii, jest lepiej. Rozmowa z terapeutką podniosła mnie na duchu. Pomogła mi zobaczyć wiele spraw mojego życia, obecnych problemów w innym świetle. To bardzo cenne...
Wprawdzie nie szaleję z radości, ale to poczucie kompletnego bezsensu, które miałam rano ustąpiło...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
tajfunek
Dodany dnia 06/10/2011 15:18
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

To dobrze, że lepiej się czujesz.
[quote]To bardzo prawdopodobne Tajfunku...tylko to nie zmienia tego jak ja się czuję...[/quote]
Rozumiem Cię, że jest Ci z tym ciężko, przykro. Mi też zawsze było jak ktoś z powodu mojej choroby odsuwał się ode mnie, ale to tez dawało mi do zrozumienia, że muszę się bardziej starać, pokazać, ze mi zależy na zdrowiu,a nie tylko mówić, że jest źle.
 
hadassa
Dodany dnia 06/10/2011 19:39
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[i]Mi też zawsze było jak ktoś z powodu mojej choroby odsuwał się ode mnie, ale to tez dawało mi do zrozumienia, że muszę się bardziej starać, pokazać, ze mi zależy na zdrowiu,a nie tylko mówić, że jest źle[/i].

Dzięki Tajfunku za te słowa...uzmysłowiłam sobie dzięki temu co napisałaś, że ja ostatnio w ogóle przestałam walczyć o to, aby wyzdrowieć...poddałam się...z tego zmęczenia...skupiłam się tylko na sobie i na tym jak mi jest ciężko...masz rację, nie można tylko mówić "jak mi jest źle"...
Jak odzyskać motywację do życia i do walki o siebie?
Edytowane przez hadassa dnia 06/10/2011 19:41
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 07/10/2011 19:05
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Kurczę...przespałam dziś ponad połowę dnia...Sad...a takie miałam ambitne plany, co to ja nie zrobię...
Po prostu byłam nieprzytomna...najgorsze jest to, że mogłabym spać dalej...cały czas, taka jestem jakaś drętwa...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
martyna
Dodany dnia 07/10/2011 19:31
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

Hadassa tak mi przyszło do głowy na ile ten sen to depresja a na ile ucieczka od realności?
[img]http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/notes/k/kaarah/312.jpg[/img]
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 07/10/2011 19:41
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Ja nie sądzę, żeby akurat moja dzisiejsza ospałość była depresyjna...po prostu jest mi źle z tym, że nic nie zrobiłam, bo cały czas spałam. I boli mnie głowa, cały dzień...więc czuję się co nieco rozbita, ale nie depresyjna...na szczęście
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
girl interrupted
Dodany dnia 07/10/2011 19:47
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

Hadassa odnośnie motywacji do życia - czy czujesz się Panią siebie, swojego losu? Możesz przestać walczyć lub możesz zebrać się w sobie, niekoniecznie teraz. Cokolwiek zrobisz to w sumie dużo powie o Tobie, tym, co jest Ci teraz potrzebne. Jeśli przestaniesz się motywować do życia i walki o siebie to też z czegoś wynika i to Twój wybór, do którego masz prawo. Jesteśmy wolnymi ludźmi, sami odpowiadamy za swoje życie i motywację do ciągłego podnoszenia się po upadkach. Bo kto nas podniesie jak nie my sami siebie, nie ma cudów. Można to tylko odwlekać w czasie ale czy wtedy nie najdą wyrzuty sumienia, poczucie straty, że może mogłoby być inaczej i coś mnie omija?
Ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że dużo w swoim życiu przewegetowałam, prawie jak jakaś roślina ale akceptuję to bo już przeszłości nie zmienię. I proszę nie traktuj moich słów jak jakiegoś wymądrzania się bo nie pozjadałam rozumów, mam po prostu ciut lepszy czas w toku choroby.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
hadassa
Dodany dnia 07/10/2011 23:01
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[i]nie traktuj moich słów jak jakiegoś wymądrzania się bo nie pozjadałam rozumów,[/i]

Coś ty Girl, nie przyszło mi nic takiego do głowy...Smile

Natomiast dziękuję za to co napisałaśKwiatek, bo to są kolejne słowa w ciągu ostatnich dni, które pomagają mi spojrzeć na mnie, na moją chorobę i zmaganie się z nią z innej perspektywy...to cenne...
Z tym, że to nie jest tak, że ja całkowicie się poddałam. Mam po prostu gorszy okres. Jestem bardzo zmęczona tą ciągłą walką i przychodzą takie kiepskie dni, że rzeczywiście kładę się i wegetuję...Ale są też lepsze chwile, kiedy jednak próbuję jakoś powoli, może nieudolnie, ale jednak żyć...i to mnie trochę pociesza.
Dziś jest ogólnie lepiej, choć fizyczne samopoczucie mam fatalne. Okropna ospałość i całodzienny, migrenowy ból głowy. Ale mimo to nastrój nie najgorszy.

edit:nie czuję się niestety ani panią siebie, a tym bardziej swojego losu. Czuję się jak łódeczka, miotana po wzburzonym morzu. Niezbyt wyszukane porównanie, ale adekwatne, do tego jak się czuję...
Edytowane przez hadassa dnia 07/10/2011 23:03
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
girl interrupted
Dodany dnia 08/10/2011 07:34
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

Ja bym zrobiła tak, że kiedy czujesz się gorzej to odpoczywaj, daj sobie to i pozwól. Bo czy zmuszanie się nie rodzi jeszcze większego zniechęcenia? Dzień przeleżany i spędzony na nicnierobieniu to też niezbyt dobre ale może podczas tego leżenia chociaż jakieś ciekawe myśli i spostrzeżenia Cię najdą?
Wszystko w życiu ma jakiś sens i cel choć widzimy to czasem dopiero po latach. I może musisz się jeszcze kilka miesięcy miotać po wzburzonym morzu by reszta życia była szczęśliwa i spokojna? A zresztą: miotanie się to ruch a ruch to witalność i energia czyli... żyjesz hehe. Gorzej, gdyby to było jakieś osłupienie i zastygnięcie w bezruchu.
Pozdrawiam hadassa, trzymaj się na tej łódce i nie zapomnij koła ratunkowego
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
hadassa
Dodany dnia 08/10/2011 09:12
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Kół ratunkowych mam kilkaWink w postaci np: terapii, ale też i wiary...

Co do leżenia...tak, czasem po prostu nie mam siły na nic innego i chyba przestanę się za to katować...może mi się uda? Oczywiście postaram się mobilizować, w miarę moich skromnych możliwości, ale muszę uważać, bo mam tendencję do popadania ze skrajności w skrajność...tzn. jak coś zaczynam robić, to eksploatuję się na maksa przez jakiś czasShock, a potem znowu padam bez siły...

No a dziś znów wyjeżdżam na spotkanie mojej wspólnoty, tym razem takie większe. Oczywiście boję się , bo po pierwsze będzie mnóstwo ludzi, jacie, jak ja to przeżyję?Boisie, a po drugie Będę jechać kawał drogi w jedną i drugą stronę...Najpierw pociągiem, potem autobusem...znowu się zmęczę. Niestety takie podróże od kilku lat mnie wykańczają. Kiedyś nie robiły na mnie żadnego wrażenia...Odsypiałam sobie jeden dzień, a potem czułam się już ok, a teraz zanim dojdę do siebie, to mija kilka dni...Sad...
Pani dr mówi, że to normalne, bo ciągle jestem rekonwalescentką i mam ograniczone zasoby energii...No ale ile czasu będę jeszcze ta rekonwalescentką? Ech, chciałabym już czuć się jak kiedyś...

No, to ponarzekałam sobie trochę...ale w sumie nie jest źle.Fizycznie i psychicznie czuję się zupełnie dobrzeSmile. Wstałam dziś, UWAGA: o 5.45 i nie położyłam się potem znowu. Uważam to za sukces. A teraz zabieram się do robotyWink, a jutro mam nadzieję się zameldować wieczorkiemGrin.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
hadassa
Dodany dnia 09/10/2011 19:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Padam ze zmęczenia...ale opłacało się...Smile
Dziś prawie nie miałam lęków przed ludźmiHura
Trochę, delikatnie, czasem mnie coś cofnęło, czy jakieś słowo uwięzło mi w gardle, ale ogólnie czułam się bardzo dobrze.
Więc jestem podbudowana i mam nadzieję (!), że tej energii starczy mi choć na kilka dni...
Edytowane przez hadassa dnia 09/10/2011 19:15
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Makro
Dodany dnia 09/10/2011 20:08
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Łap te jaskółki Wink
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 10/10/2011 22:58
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Ciągle zupełnie nieźleSmile
Dziś spędziłam miły, spokojny dzień z córką. Trochę się przeziębiła i została w domu. Rozmawiałyśmy sobie dużo...Smile
Ale teraz już późno i się kładę, dobranocPapa
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
sensitivechild
Dodany dnia 10/10/2011 23:04
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2771
Data rejestracji: 04.12.10

Hadassa! Oklaski tak trzymaj! Buziaki!Smile
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color]
[b][color=#ff9900]
"-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić,
 
tajfunek
Dodany dnia 11/10/2011 12:04
Awatar

300% normy


Postów: 7284
Data rejestracji: 31.05.09

Hadassa widzę duuuuże postępySmileSmile
Oby tak dalejBuziak
 
hadassa
Dodany dnia 11/10/2011 14:20
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziękuję Wam za miłe słowaKwiatek

Wiadomo, bywa różnie. Dziś lekki spadek nastroju, ale bez jakiegoś załamania, na szczęście. Po prostu wkrada się pewien marazm...no i ta usypiająca pogoda...wolę jak świeci słońce.
A poza tym, ogólnie nic specjalnego.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
herbatka
Dodany dnia 11/10/2011 14:47
Awatar

Medalista


Postów: 603
Data rejestracji: 16.09.11

Na marazm najlepsze jest - zrobić coś konstruktywnego..
na przykład.. porządek w szafie lub na biurku, szorowanie wanny, a może zmiana fryzury?
u mnie zawsze działa Smile
[color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color]
 
yerbaMate
Dodany dnia 11/10/2011 18:35
Finiszujący


Postów: 487
Data rejestracji: 21.10.10

Kwiatek kwiatek ode mnie żeby przełamać marazm Smile
 
Makro
Dodany dnia 11/10/2011 21:43
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 3419
Data rejestracji: 10.08.08

Cieszy mnie bardzo Hadassa jak bardzo zmienił się wydźwięk twoich postów - nie czuć w nich dokopywania sobie, nawet czuć nutkę optymizmu. Tak trzymać Oklaski
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color]
[color=#6600ff]Karl Kraus[/color]
[color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc
 
http://www.blogozakrecie.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 12/10/2011 00:55
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]Makro napisał/a:[/b]
Cieszy mnie bardzo Hadassa jak bardzo zmienił się wydźwięk twoich postów - nie czuć w nich dokopywania sobie, nawet czuć nutkę optymizmu. Tak trzymać Oklaski[/quote]

Tak, staram się nie dopuścić do ponownego wpadnięcia w dół...choć teraz mi trochę smutno...jakoś ten marazm nie chciał mnie dziś opuścić...
No ale jutro jest nowy dzień i spróbuję od nowa.
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Życie na Chadzie Przedstaw się 11 27/09/2021 15:17
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" Choroba afektywna dwubiegunowa 2 06/02/2018 13:24
Życie z chorobą Przedstaw się 6 09/01/2018 05:19
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie W wolnym czasie 30 13/04/2017 20:50

51,669,461 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024