Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
wątek książkowy
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 19/01/2015 11:48
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Ja z reguły z audiobookami też sobie nie radzę, wyłączam się z tego, że tam sobie jakiś tekst leci. Parę razy próbowałam z audiobookami po angielsku, żeby ćwiczyć rozumienie (można pobrać z [url="https://librivox.org/"]LibriVox[/url] - nagrane przez różne osoby, chyba tylko te teksty, co do których wygasły prawa autorskie Natomiast polskiego audiobooka słuchałam raz, był to "Inny świat" Grudzińskiego. Miałam jako lekturę, a dorwała mnie paskudna grypa żołądkowa, nie miałam siły nawet siedzieć. Jak już przestałam przesypiać całe dni, pobrałam sobie audiobooka i słuchałam, tak, jakbym słuchała opowieści jakiejś starszej osoby - ta książka na to pozwala O dziwo sporo zapamiętałam, ale i tak na wszelki wypadek przed polskim jeszcze przeczytałam to w wersji papierowej [i]- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.[/i] |
|
|
Makro |
Dodany dnia 20/01/2015 01:33
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Jazda samochodem jest automatyczna, pewnie w innej sytuacji też przy obecności dodatkowych bodźców bym odjechał.
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
martyna |
Dodany dnia 20/01/2015 07:01
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Lubię audiobooki, słucham w samochodzie, przy domowych pracach głównie przy stercie prasowania . To jest też fajna rzecz dla osób starszych, czasem podrzucam pacjentom, którzy lubili czytać a ze względów zdrowotnych mają jakieś ograniczenia. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 20/01/2015 16:21
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Jakby ktoś szukał, to dosyć dużo audiobooków jest na wolnelektury.pl: [url]http://wolnelektury.pl/katalog/audiobooki/[/url] [url]http://wolnelektury.pl/katalog/daisy/[/url] |
|
|
aja |
Dodany dnia 20/01/2015 19:31
|
Rozgrzany Postów: 57 Data rejestracji: 07.01.15 |
Zdarza mi się korzystać z audiobooków i e-booków, ale jestem w tej kwestii staroświecka. Mając e-booka i książkę papierową, prawdopodobnie będę woziła po całym mieście opasłe tomiszcze i podczytywała w komunikacji miejskiej. E-bookiem ratuję się jak mnie najdzie chęć na czytanie, kiedy mój Mężczyzna śpi Natomiast audiobooki- lubię, nie mam większych problemów ze skupieniem się na nich, ale korzystam tylko jeśli z jakichś powodów nie mam wersji papierowej. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 20/02/2015 01:32
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Czytam sobie rozmowę językoznawców o poprawnej polszczyźnie - "Wszystko zależy od przyimka". I dawno się już tak dobrze nie bawiłam nad książką, co chwilę parskam śmiechem
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Antonine M |
Dodany dnia 04/03/2015 11:35
|
Rozgrzany Postów: 98 Data rejestracji: 02.03.15 |
Ooo, sigma, też czytałam i mam podobne wrażenia. Świetna książka. Teraz czytam, właściwie kończę [i]Dracha[/i] Szczepana Twardocha. Dobre i godne polecenia, chociaż na pewno nie jest to jego najlepsza książka. A [url=https://www.youtube.com/watch?v=zGcdhdwLWCE]tutaj[/url] z przymrużeniem oka o konflikcie między zwolennikami analogów i czytników elektronicznych. Wypisz wymaluj sytuacja u mnie w domu. Edytowane przez Antonine M dnia 04/03/2015 11:37 [i]If you're too big to follow rivers, how you ever gonna find the seas?[/i] |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 12/03/2015 21:38
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Nie wierzę, że Terry Pratchett nie żyje. No nie wierzę. Nie zgadzam się Jeszcze wielu jego książek nie przeczytałam, ale to nie może być prawda, że on już nic nie napisze...
[i]- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć. Śmierć zastanowił się przez chwilę. KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.[/i] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 10/04/2015 02:23
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Żeby nie zaspamować innego tematu - odnośnie [url=http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=2493&rowstart=240#post_120696]Tokarczuk[/url] Na jej najnowszą książkę długo się napalałam, podziwiałam rozmiary tego tomiszcza, sposób wydania... a jak w końcu ją dorwałam, to w grudniu ją zaczęłam czytać i po dwustu stronach (czyli nawet nie w 1/4) utknęłam i do tej pory nie udało mi się dalej ruszyć... utknęłam początkowo trochę ze względu na to, że na święta dostałam Kindla, więc czytanie na nowej zabawce wygrało chwilowo z książką, no a potem im dłuższa była przerwa, tym mniej pamiętałam z książki, więc i mniej mi się chciało do niej wracać... ale ciągle ją mam na stoliku przy łóżku, jeszcze nie odłożyłam na półkę, ciągle liczę, że zaraz do niej wrócę... bo to jest bardzo dobra książka, tylko jakoś się nie mogę za nią zabrać Ale taki Dom dzienny, dom nocny... na pewno jeszcze nie raz przeczytam karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 20/05/2015 16:50
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
polecam bardzo mądrą i bogatą w przemyślenia książkę Katarzyny Miler " Bez cukru proszę". Pokazuje mi czym jest kobiecość.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 23/05/2015 20:55
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
czy ktoś czytuje Grotkowską? i ma na ebooka?
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ef |
Dodany dnia 23/05/2015 22:45
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
ja niestety nie. kiedyś (cofnęłam się parę stron w wątku, dokładnie w lipcu) Alia polecała BookRage, w której był m. in. Szczerek. "Był sobie Polak, Niemiec i Rusek, czyli historie z Europy B", jakoś tak. zwykle po każdej zakończonej książce mam OGROMNY problem z wyborem następnej, a że byłam w długiej podróży, to wybór padł akurat na tę. na razie jestem zmasakrowana humor rzeczywiście, "zwinny" język, na początku dużo ruskiego, którego ja ni ponimaje, ale szukam czegoś ambitniejszego chyba... choć pewnie dokończę w komunikacji miejskiej. nie lubię zostawiać nie dokończonych książek. chodzę wokół trylogii o prokuratorze Szackim Miłoszewskiego. na razie przeczytałam Domofon, trochę próba naśladowania Kinga i jak nie lubię horrorów to ten nie był nawet taki straszny no i Dzienniki Anny Frank mi jeszcze leżą w ramach mocowania się z kwestią Holocaustu. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 24/05/2015 14:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja mam taki problem, że odkąd mam czytnik, to nie mogę się jakoś zabrać za czytanie papierowych książek... więc rośnie mi coraz większy stosik. Bo za punkty z ankiet zamówiłam sobie Boginie z Zitkovej, jak trafiłam na promocję w księgarni, to kupiłam Wyspa Łza, na urodziny trzy kolejne książki dostałam... muszę sobie chyba schować gdzieś czytnik karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/05/2015 15:54
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
mój czytnik póki co odpoczywa bo w domu jednak lubię tradycyjne książki spora część ludzi wypożycza ode mnie więc jednak tradycyjne przeważają. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 24/05/2015 19:16
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
ja jednak ostatnio rzadko czytam w domu, dużo częściej w tramwajach, więc waga ma znaczenie
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
sigma |
Dodany dnia 25/08/2015 23:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Proszę państwa, pierwszy raz w życiu kupiłam sobie (i przeczytałam!)... komiks Nazywa się "Terapia par - miłość, seks i dramaty" i tak mnie zafrapowało połączenie formy i tematu, że musiałam tego spróbować Uczucia po lekturze mam mieszane... i to nie tylko dlatego, że od dziecka nie przyswajam komiksów To są trzy historyjki z terapii par, okraszone komentarzem terapeutki i rozmową ekspertów, ale co najmniej jedna z tych historyjek jest przedstawiona w tak spłycony i nieprawdopodobny sposób, że trochę mi to odbiór książki zepsuło... dwie pozostałe są trochę bardziej sensowne karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Alia |
Dodany dnia 26/08/2015 10:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Po wielu latach postanowiłam ponownie przeczytać "Amber" Zelazny'ego - tym razem jednym ciągiem (akurat wyszły ebooki, dwa omnibusy po pięć tomów). I o ile pierwszą część, tzw. pięcioksiąg Corwina przeczytałam z ogromną przyjemnością, odkrywając nowe treści, których jako nastolatka nie zauważałam, o tyle pięcioksiąg Merlina z każdym tomem czytał mi się coraz gorzej. Może przez postać głównego bohatera, który przez większość czasu jest zewnątrzsterownym DDD (tak, wiem, za dużo lektur psychologicznych), co gorsza obdarzonym wielką mocą. Jak wiadomo, with great power comes great responsibility, a odpowiedzialności chłopakowi zdecydowanie brakuje. Zaś jedna scena w "Rycerzu cieni" sprawiła, że autentycznie ścierpły mi zęby, podczas pierwszej lektury nie zauważyłam, jak bardzo jest zła (na wielu poziomach). Ale oceniając ogólnie, "Amber" był dużą frajdą. Teraz czytam zbiór opowiadań Gaimana "Drażliwe sprawy". Jak to opowiadania, niektóre są lepsze, inne słabsze, ale wszystkie (jak to u Gaimana) bardzo niepokojące. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 29/09/2015 10:29
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
czytałam " Dziunię" i "Dziunia na uniwersytetach" specyficzny rodzaj pisania ale mnie się podobało Teraz próbuję przejść 4 cześć trylogii Milenium ale ciężko jak na razie jak to mówią d........... nie urywa. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Zuluz |
Dodany dnia 29/09/2015 11:16
|
Rozgrzany Postów: 81 Data rejestracji: 13.08.15 |
Przeczytałem "Szczęście", Jonathana Haidt'a. Dość ciekawa próba ujęcia czym jest szczęście, w jaki sposób je można odnaleźć, jak poprawić sobie jakość życia i w jaki sposób pracować nad sobą. Autor zgłębił teksty wielkich religii, teksty filozoficzne, oparł też swoje wywody na badaniach we współczesnej psychologii. Czyta się przystępnie, gdyż nie ma tam jakiś trudnych naukowych terminologii. |
|
|
Rat |
Dodany dnia 29/09/2015 22:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
"Ukryte terapie" J. Zięba - poczytuję sobie wyłącznie kiedy jadę autobusem. W wielkim skrócie .... jest to książka n/t leczenia chorób w sposób naturalny , kontrowersyjny często( np. dawki vit. C ( Vit.C pozyskiwana naturalnymi sposobami , albo jak najbliżej natury , nie takie zwykłe za 10pln pastylki ) aby na prawdę działała , nie są to jak to bywa w preparatach na przeziębienia dawki chyba maksymalnie do 500mg . Z książki dowiemy się ,że te 300-500mg to dawka raczej śmieszna , która kompletnie nie ma prawa działać ... takie lajtowe do poczytania i wyrobienia sobie własnej opinii .... jak wiecie ja nie jestem raczej zwolenniczką ziołolecznictwa etc. ale pewna osoba - dla mnie jakby nie była autorytet poleciła tę książkę ) 3 książki o tematyce medycyny ratunkowej . Jakąś tam kwotę przekroczyłam i jako bonus 2 książki mogłam wybrać w cenie 5 zł .... spoko uśmiech od razu , pomyślałam , to teraz" zaszaleje " i wybiorę coś co chcę mieć a np. jest jednak za droga ( za 150 stron nie zapłacę nigdy 200-300 zł ) i zaskoczenie już z rodzaju tych nie miłych ... chyba było 10 książek z których mogłam sobie te 2 wybrać .. . Bida z nędzą i kompletnie nie mój rodzaj/dziedzina zainteresowania ? . Patrze , szukam po opisach i padło na " 7 rzeczy , o których nie powiedzą Ci lekarze [ już widzę jaka "ambitna" ] i "Jak dawniej leczono , czyli plomby z mchu i inne historie" [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek kulinarny | W wolnym czasie | 570 | 16/03/2021 06:54 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |
Nowy wątek | Przedstaw się | 13 | 06/04/2015 20:49 |