Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Nowe życie Hadassy
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 07/08/2011 15:40
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Wierzę Ci Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa z lekarzem na ten temat. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 07/08/2011 21:55
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
No właśnie to zamierzam...Jadę do pani dr we wtorek...to mnie trochę pociesza, ona jest tak pozytywną i miłą osobą, że zawsze od niej wychodzę podniesiona na duchu...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 08/08/2011 00:05
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
Hadassa, a hormony albo cukier? ja jak tak wiecznie spałam to okazało się, że tarczyca.
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 08/08/2011 16:51
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Nie wiem, szczerze mówiąc nie przyszło mi to do głowy...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 08/08/2011 18:16
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
no to może warto byłoby sprawdzić, hm?
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 08/08/2011 19:26
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Zobaczymy co jutro powie pani dr...zdaję się na nią... dzisiaj COŚ zrobiłam, rzecz jasna nie wszystko co sobie zaplanowałam, no ale dzień jeszcze się nie skończył... Po pierwsze udało mi się wstać o 9 a nie o 11 lub 12...to już dla mnie sukces ostatnio... Po drugie zakisiałam ogórki...a już miałam zrezygnować, bo byłam strasznie drętwa...ale przyszła szwagierka, napiłyśmy się kawy i rach ciach, dwie godziny i ogórki gotowe...Pomogła mi, ale w sumie ja zrobiłam dużo, myślę, że tak pół na pół... ...więc jednak jakoś daję radę , ale najgorzej mi się zmobilizować...każda rzecz w mojej głowie urasta do Mount Everestu jak mam się za coś zabrać...Nastrój mam trochę lepszy... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 08/08/2011 19:29
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Ogórki Mniam, mniam Jak się zakiszą to podrzuć mi chociaż jeden słoik Cieszę się, że nastrój trochę lepszy [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 08/08/2011 20:15
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Masz jak w banku, nawet dwa słoiczki
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 09/08/2011 08:13
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
hmmm... to i może ja się załapię Powodzenia u lekarza, daj znać jak Ci poszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 09/08/2011 17:28
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Czyli trzeba rozkręcić większa produkcję ogórków?...hmmm...zastanowię się mysli Właśnie wróciłam od lekarza...pani dr podniosła mnie na duchu, tak jak myślałam...nie znaczy to że tryskam energią, nie bynajmniej, najchętniej poszłabym spać...ale wytłumaczyła mi, że mam prawo być w takim stanie jak jestem, że to nie wzięło się z niczego...Otóż w jakimś stopniu na pewno przyczynił się do tego wyjazd do Egiptu. Pani dr tłumaczy, że jest to też duży stres (to się zgadza!) no i powrót z takich pełnych wrażeń wczasów do zwykłej codzienności, dla chorej osoby jest trudny do przebrnięcia...tzn płaci się za to spadkiem nastroju. Zdrowe osoby też, ale one sobie jakoś radzą, a jak ktoś jest chory, to sobie radzi gorzej, albo w ogóle...ja zapiłam, co wyzwoliło całą lawinę objawów... To tak z grubsza... Zmieniła mi też antydepresant na Welbutrin...ma mnie zaktywizowac...juz nie moge się doczekać... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 09/08/2011 18:28
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
na listę ogórkową się chcę zapisać a grzyby marynowane też robisz? bo jak tak to tez sie zapisuję
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 09/08/2011 20:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Robię grzyby, jak je uzbieram Skoro tak dużo chętnych na te ogórki to zapraszam do mnie za jakiś tydzień na degustację ... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 09/08/2011 20:44
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
[b]Hadassa[/b] dobrze, że wizyta się udała, no ja na ogórki też się piszę. Mam nadzieję, że ten nowy antydepresant szybko zadziała [b]Matryna[/b] grzyby powiadasz [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 09/08/2011 20:48
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
na grzyby ja też chcę! i ogórki, ale jak małosolne i takie lekko ukiszone... Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 09/08/2011 20:51
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
no grzyby grzyby Nadi ale nie takie o jakich myślisz ja lubię grzyby i inne takie. Hadassa nie kuś tą degustacją Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 09/08/2011 23:48
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Czemu mam nie kusić??? Będzie dobry pretekst do spotkania... Jesienne grzybobranie i degustacja ogórków...a potem robienie grzybków w occie...PODGRZYBKÓW, PRAWDZIWKÓW ITP żeby nie było niedomówień...... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 10/08/2011 11:05
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Znów jestem nieprzytomna...jak co rano)...A poza tym zła! A nawet wściekła Muszę jechać na terapię grupową, a dzis mi to wyjątkowonie nie pasuje, czasowo.Jutro wyjeżdżam w południe na rekolekcje, na 10 dni i musze się pakować, a wyjazd na terapię to dla mnie pół dnia! Jak wyjde z domu o 14:45 to wrócę do niego dopiero o 20:15! A przy mojej obecnej rozlazłości, to w ogóle nie wyobrażam sobie jak i kiedy ja zdążę się spakować! Ale pojechać muszę! Bo jak nie pojade to zerwę kontrakt, a tego nie chce za żadne skarby! Zerwanie kontraktu = albo odziałowi dziennemu, albo wyleceniu z terapii, a jedno i drugie odpada!!! Terapeutka mówi (bo dzwoniłam do niej zapytać!), że za dużo odpuszczam i dlatego kontrakt...niby ma rację, wiem, ale z drugiej strony mogłaby wziąć pod uwagę czynniki zewnętrzne, niezależne ode mnie! Doskonale wie, że jadę na rekolekcje i że przyjazd na terapię to dla mnie pół dnia! Ale jest bezlitosna! No! Wiem, jestem wściekła i pewnie przesadzam, ale to mnie wkurza i już [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 10/08/2011 11:40
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
W sumie i to i to ważne... Hadassa może spróbuj częściowo spakować się zanim pojedziesz na terapię a resztę zrobisz po terapii [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
verdemia |
Dodany dnia 10/08/2011 19:03
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Hadassa, dobrze, że babka jest bezlitosna! Czasem to mobilizujące a co do pakowania jak się zbierzesz pół godz przed wyjazdem to też starczy...nie nakręcaj się tak, bo tylko jeszcze przez to bardziej się denerwujesz. Bardzo dobrze, że jedziesz na tak długie rekolekcje! Odpoczniesz sobie od wszystkiego Co do spania...zapadam w śpiączkę powoli... 8 godz w nocy, 4 w dzien...i chyba zaraz się kładę z powrotem. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 10/08/2011 23:15
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]verdemia napisał/a:[/b] Hadassa, dobrze, że babka jest bezlitosna! Czasem to mobilizujące .[/quote] Verdemia, w sumie masz rację, dobrze, że terapeutka jest nieugięta...zmusiło mnie to do przewartościowania po raz kolejny mojego życia...abym mogła NORMALNIE żyć, w moim zyciu na pierwszym miejscu musi być TRZEŹWIENIE...tylko wtedy będę w stanie sprostać byciu matką żoną...tylko wtedy będe w stanie po prostu ŻYĆ...przypomniłam sobie o tym dzisiaj... Na terapii było ciekawie...to jest najlepsze słowo opisujące dzisiejszą grupę...bo fajnie, to nie było, ale ciekawie tak...dużo skorzystałam... Co do pakowania się...Verdemia, nie ma takiej opcji żebym spakowała sie w pół godziny, ja potrzebuję co najmniej dwóch, jestem strasznie powolna i rozlazła...taki urok Spanie natomiast wkurza mnie głownie dlatego, bo przeszkadza mi normalnie funkcjonować... A teraz z innej beczki: nie bedzie mnie przez dziesięć dni, bo tak jak pisałam, wyjeżdżam na rekolekcje...wiążę z nimi duże nadzieje...liczę na wpsarcie bliskich mi osób, a także na wyciszenie się i uspokojenie duchowe...myślę, że to bedzie miało zbawienny wpływ na moje trzeźwienie... Odezwę się jak wrócę...ale jutro jeszcze na chwilkę przed wyjazdem zajrzę... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Życie na Chadzie | Przedstaw się | 11 | 27/09/2021 15:17 |
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci | Choroba afektywna dwubiegunowa | 5 | 30/07/2020 20:55 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |
Życie z chorobą | Przedstaw się | 6 | 09/01/2018 05:19 |
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie | W wolnym czasie | 30 | 13/04/2017 20:50 |