Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
wątek książkowy
|
|
martyna |
Dodany dnia 30/12/2013 19:29
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
czytał ktoś [url]http://lubimyczytac.pl/ksiazka/190791/zgorzkniala-pizda[/url] Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 01/01/2014 13:50
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Przeczytałam w 2013 roku 36 książek. Jakoś często mi to 36 wychodzi, odkąd mam pełne zestawienia, to już trzeci raz tyle wyszło. I poniżej 36 nigdy nie zeszłam Z ostatnich 7 lat najfajniejszy był 2009 rok - 71 książek. Wtedy pisałam pracę mgr (dwie książki z listy jej dotyczą ) i miałam pierwszą pełnoetatową pracę... i dzięki tej pracy tyle czytałam. Na dwunastogodzinnej zmianie zwykle z osiem godzin czytałam Trochę żałuję, że nie przetrwały moje listy książek z liceum... wiem, że tam było po 100-130 pozycji, ale ciekawa jestem, co ja wtedy czytałam... bo nie lektury z pewnością No to na 2014 po raz kolejny próbuję podjąć wyzwanie 52 książek. Jeśli nic szczególnie trudnego się w moim życiu nie wydarzy i mnie nie wytnie z życia na miesiąc albo dwa, to pewnie się uda... w zeszłym roku nie wyszło, ale ja przez dwa pierwsze miesiące nie byłam w stanie czytać. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
ef |
Dodany dnia 01/01/2014 14:07
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
sigma, u mnie tylko... 13... ale w większości dość dobrych. to lepiej niż w poprzednich latach chyba, no i niewątpliwie zasługa Kindla. teraz mam taki stos książek do przeczytania, że terapeuta krzyczy: "po jednej!", bo ja oczywiście chcę wszystko na raz i wymagam od siebie Bóg wie czego. ale powoli, spokojnie. nie ucieknie. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 01/01/2014 14:16
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
A ja chociaż czytałam mniej to i tak przeczytałam 83 książki (rok temu 98, a dwa lata temu 126) :-) (lubimyczytać fajne jest )
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
sigma |
Dodany dnia 01/01/2014 14:18
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Lubimyczytać jest fajne, dopóki na Twoje półki nie spojrzę, bo potem mam kompleksy
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Makro |
Dodany dnia 01/01/2014 14:41
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Pamiętam lata, gdy pi x dzwi 300 książek roczne szło - ale to były czasy liceum
[color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Alia |
Dodany dnia 01/01/2014 14:49
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Też tak miałam w liceum. A teraz nawet nie liczę, pewnie bym się frustrowała, że tak mało. Ale fakt, kindle dużo daje, od kiedy go mam, czytam znacznie więcej, bo czytam podczas dojazdów do pracy, w pracy (jeśli mam okienko albo uczniowie nie raczyli przyjść), na radach pedagogicznych, kiedy omawiają klasy, których i tak nie uczę i nie znam - oraz oczywiście czytam książki, które tłumaczę. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 01/01/2014 15:26
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Hm, tak czysto technicznie nie wiem, co musiałabym zrobić, żeby 300 książek rocznie przeczytać, skoro ja w liceum poza spaniem i chodzeniem do szkoły nie robiłam właściwie nic, tylko czytałam... a 150 chyba nie przekroczyłam nigdy No ale fakt, że ja zawsze dużo spałam Nie no, dobra, oglądałam też Na dobre i na złe i jakieś programy typu Uwaga i Pod napięciem, pisałam listy i jeździłam na koncerty... i czasami biegałam do kafejki internetowej, jak wysępiłam od rodziców 3 zł... to były czasy karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 01/01/2014 17:49
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
O, a może ja spróbuję w tym roku z tymi 52 książkami? Po 140-150 czytałam w podstawówce i na początku gimnazjum, wtedy nie można mnie było od książki odciągnąć... No, inna rzecz że połowa z tego to były jakieś cienkie książeczki o czymkolwiek, a druga połowa to ulubione książki Chmielewskiej, które znałam na pamięć i czytałam milionowy raz W sumie mam jeszcze zapiski z okolic 2005r., bo wtedy sobie notowałam... co, ile dni, ile stron (odejmując skrupulatnie wszystkie ilustracje tak, ja zawsze byłam nienormalna ). Potem mi chyba internety nabruździły, wprawdzie siedziałam na czacie/forach ludzi baaaardzo dużo czytających, ale to jednak był net, nie książka. W liceum często nie mogłam się w ogóle skupić na tym, co czytałam, nie pamiętam większości książek przeczytanych w tamtym czasie (ale może to też kwestia nauczenia się przez lektury czytania "na pamięć" - polonistka robiła bardzo szczegółowe kartkówki... Po napisanej bardzo słabo kartkówce z pierwszej licealnej lektury, "Quo vadis", które wprawdzie przeczytałam, ale zapamiętałam inne rzeczy niż pierdoły w stylu ile lat miała zmarła córka Nerona (bodajże 2 ), tzn. często też pierdoły, ale innego rodzaju... zaczęłam czytać z takim zwracaniem uwagi na szczegóły, że nie mogłam się pozbyć tego odruchu w normalnych książkach, i albo się wyłączałam totalnie i tylko przebiegałam wzrokiem tekst bez jakiegokolwiek zarejestrowania go, albo po kilkudziesięciu stronach walczenia z odruchem zapamiętania, jakiego koloru napierśnik miał bohater X, po prostu odkładałam książkę)... A na studiach chyba nie mam za bardzo czasu. Choć zeszłe lata to jakaś biała plama jeśli chodzi o przyswojone sobie treści, i książkowe (bo jakieś pojedyncze sztuki na pewno czytałam, nawet jeśli mieliłam jedną przez 2 miesiące), i kierunkowe. Brr. Bardzo się przydała w wakacje praca przy pociągach, dziennie 1-1,5 książki grubej na 400+ stron poszło A teraz znów brak czasu... Ale muszę spróbować. Zwłaszcza że podczas porządków uświadomiłam sobie, że większości posiadanych książek nie przeczytałam (choć przekładanie tytułów to było na zasadzie "o, to musi być dobre!", "o, ja to mam? Miałam przecież przeczytać!" itp.), a i tak karmię wciąż swoją bibliofilię (zdarzyło mi się wchodzić do księgarni po prostu pogłaskać książki, jak się źle czułam... to się już leczy? ). Ogólnie bym chciała jeszcze dziennie ze 20 stron/1 rozdział/jak to tam będzie dzielone, po angielsku przeczytać... Bo nie dość, że już gramatykę zapominam (która w większości języków, znanych i nieznanych, jest dla mnie najprostszą sprawą), to jeszcze słowa, o których wiem, że je dobrze znałam, też są dla mnie niezrozumiałe... Mam (z lumpeksu!) trochę książek, które powinny być raczej prostym językiem pisane (dobra, "Alicja w krainie czarów" okazała się niezbyt dobrym wyborem na początek ), bo są dla dzieci i młodzieży. Mam nadzieję, że nie trafię na jakiś straszny slang Obecnie powinnam przeczytać choć I część "Gry o tron". Na stacji przeczytałam do połowy i mi się praca skończyła, książkę odłożyłam, i już zapomniałam początek... A powinnam w końcu oddać koleżance. I zaczęłam niedawno "Przygody dobrego wojaka Szwejka", to jest świetne, ale nie miałam kiedy czytać dalej... |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 01/01/2014 17:53
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Szczerze? Dla mnie liczenie ile ktoś przeczytał książek jest równie nonsensowne jak porównywanie kto ile stron miał w pracy mgr/lic/etc. No jakoś nie widzę tego po prostu... Ale OK - jak ktoś ma takie zboczenie - mnie nic do tego Co nie znaczy, że nie czytam. Albo, że czytam mało. W zasadzie ja non stop coś czytam, choć b. często są to rzeczy niepoważne. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
sigma |
Dodany dnia 01/01/2014 17:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja mam dużo różnych zboczeń, związanych z książkami też Jasne, że biorę poprawkę na to, że czasami sobie przypominam książki dla młodzieży, które znam na pamięć i łykam na raz, a czasami czytam coś poważnego i obszernego, ale dla mnie to jest mimo wszystko jakiś wyznacznik mojej kondycji - czy przeczytam średnio tę symboliczną jedną książkę na tydzień karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 01/01/2014 19:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Ja też to traktuję bardziej jako takie sprawdzenie siebie - czy umiem jeszcze wolny czas spędzać inaczej niż go marnując I nawet jeśli przeczytam 30, a nie 50 książek, to jednak liczby bardziej na mnie działają niż jakieś ogólne "dobrze by było jeszcze poczytać, tyle że ta ściana wygląda tak fascynująco, popatrzę sobie na nią jeszcze przez jakieś dwie godzinki..." |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 07/01/2014 17:40
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Właśnie zakończyłam trylogie Carlos Ruiz Zafón : "Cień Wiatru", "Gra Anioła" i "Więzień Nieba" każda z nich tak mnie wciągnęła, że dawno nie czytałam czegoś co śniło, by mi się po nocach. Powieści momentami straszne szczególnie "Gra Anioła", czy brutalne... ale tak wciągające przynajmniej mnie, że nie byłam wstanie o "ludzkich" godzinach kłaść się spać..Sporo czytam, ale już dawno żadna książka tak nie porwała mnie w swój świat... Czekam na następną i mam nadzieję, że się ukaże... [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Refleksyjna |
Dodany dnia 07/01/2014 18:22
|
Rozgrzewający się Postów: 18 Data rejestracji: 25.12.13 |
Jakiś czas temu też je przeczytałam i muszę przyznać, że są bardzo dobre. Obecnie moim faworytem jest Dan Brown i jego "Inferno". Dużo zagadek, łamigłówek, piękne zabytki i inteligentna kobieta. Rewelacyjnie się czyta. Łatwo można zapomnieć przy niej o swoich smutkach, choć nie jest tak do końca surrealistyczna i mnie skłoniła do wielu refleksji. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 20:21
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
nie mogę się skupić nad książką, polećcie coś co mnie zrelaksuje
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ef |
Dodany dnia 07/01/2014 20:23
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
Martyna, czytam teraz Muminki. polecam, baaardzo relaksują
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 20:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ok spróbuje z chłopcami czytam Kubusia Puchatka
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 07/01/2014 20:50
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Martyna, może coś Szwai? Całkiem sympatycznie się czyta, w sumie już nie pamiętam, co konkretnie czytałam (zdaje się, że [i]Zapiski stanu poważnego[/i] i [i]Gosposia prawie od wszystkiego[/i], oprócz tego jeszcze kilka, których tytułów nie pamiętam), ale ogólnie było takie na luzie i do uśmiechnięcia się |
|
|
Basienka |
Dodany dnia 07/01/2014 21:09
|
Brązowy Forumowicz Postów: 775 Data rejestracji: 31.08.13 |
Też polecam Muminki!
[small]"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"[/small] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 07/01/2014 21:13
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Jaskolka mam kilka pozycji Szwaji w bibliotece i chyba sprobuje jeszcze raz je przeczytac
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek kulinarny | W wolnym czasie | 570 | 16/03/2021 06:54 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |
Nowy wątek | Przedstaw się | 13 | 06/04/2015 20:49 |