Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: W wolnym czasie
wątek ogrodniczy
|
|
RedKate |
Dodany dnia 13/05/2013 21:02
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Alia, jak ja doskonale Cię rozumiem. Ja panicznie boję się pająków, raz wychodzę na balkon, żeby podlać kwiatki, a tu taki gość: [IMG]http://imageshack.us/a/img189/1471/30469024161514024875525.jpg[/IMG] Oczywiście uciekłam, a fotę zrobiłam przez zamknięte balkonowe drzwi, bo potem mi nikt nie wierzy, że widziałam "taaaaakiego wielkieeego" pająka. Miałam ochotę zlikwidować problem rzucając granat, strzelając z armaty, lub też z miejsca się wyprowadzić. Na szczęście mąż go przemieścił gdzieś poza zasięg mojego wzroku (uparłam się, że nie bliżej niż 100m od domu). Edytowane przez RedKate dnia 13/05/2013 21:02 [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Rat |
Dodany dnia 13/05/2013 21:05
|
Platynowy forumowicz Postów: 3056 Data rejestracji: 07.02.11 |
[b]Nieustraszona[/b] to ostrożność ,czasem przesadna ( nie w tym przypadku ) ... ale lepiej dmuchać na zimne. Niech będzie i fobia , nie dziwie się - strach o życie .
Edytowane przez Rat dnia 13/05/2013 21:06 [color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color] |
Alia |
Dodany dnia 13/05/2013 21:16
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Moja fobia jest bardzo skuteczna. Od czasu, kiedy okazało się, że jestem poważnie uczulona (prawie 20 lat temu) nie pozwoliłam, żeby cokolwiek mnie użądliło. Za to do pająków nic nie mam, parę lat temu miałam bardzo dorodny okaz na balkonowym aloesie, podchodziłam na luzie. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 13/05/2013 23:47
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Nie wiem, czy fobia może być skuteczna? A. z fobią na wszystko, co lata, a szczególnie na osy i pszczoły, prawie co rok coś żądli. Ja bez fobii - od lat się nie zdarzyło. Za to zdjęcia pająkowi bym nie zrobiła, na to też nie mogę patrzeć karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 14/05/2013 00:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
O fobiach to na sąsiednim forum dyskutujemy A tu o kwiatkach, nawozach, doniczkach etc. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
RedKate |
Dodany dnia 14/05/2013 02:40
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
To wracając do tematu - zwiozłam dziś do domu sadzonki pelargonii i wielki wór ziemi - jutro będę się bawić w małego ogrodnika .
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Alia |
Dodany dnia 14/05/2013 09:45
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Ja nie mogę się doczekać wilców. W tym roku kupiłam też nasiona odmiany z kwiatami o białych obwódkach, nigdy wcześniej takich nie miałam. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 14/05/2013 22:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Aż musiałam sprawdzić, co to wilce. I nie wiedziałam, że wystarczy spojrzeć na avatar . Śliczne! A moje byłe pelargonie załapały się w google street view [IMG]http://imageshack.us/a/img801/9130/41497339817448213441553.jpg[/IMG] (to te czerwone krzaczory na pierwszym piętrze ) Edytowane przez RedKate dnia 14/05/2013 22:00 [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 16/05/2013 19:41
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Coś nie mam cierpliwości do sadzenia Trzeci dzień minął, a tutaj nic się nie wykluwa nawet A ja chce już ! RedKate super !!! [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Alia |
Dodany dnia 19/05/2013 14:01
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
U mnie w ciągu tygodnia wilec pięknie wykiełkował, a zasadzonych reszta roślinek nie wygląda, żeby miała zwiędnąć - choć w te upały muszę często podlewać. Tylko uśmiałam się, bo kupiłam cztery krzaczki million bells, każdy w innym kolorze, i mam trzy ciemnofioletowe - jeden rzeczywiście kupiłam ciemnofioletowy, ale ciemnoróżowy okazał się pół na pół z fioletowym, a przy żółtym jest jedna fioletowa gałązka - takie są efekty, jak w jednej doniczce rośnie więcej niż jedna roślinka. Nic to, w sumie lubię fiolet. |
|
|
Life |
Dodany dnia 19/05/2013 21:57
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Rozkopałam swoje pestki- katastrofa Pogniły wszystkie. Teraz zamierzam podejść do tego bardziej profesjonalnie. Oczytana- najpierw suszymy, potem mrozimy i za miesiąc sadzimy- ruszam do boju. Ale między czasie wepchnie się jakąś pestkę, a nóż coś zakiełkuje-bo osiwieję z niecierpliwości. Dawniej bez problemu rosło, nie kumam
Edytowane przez Life dnia 19/05/2013 21:58 [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 19/05/2013 22:58
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
To ja się tylko pochwalę, że jak wszystkie moje kwiatki - 5 storczyków - opadły z kwiatków dobre kilka miesięcy temu, tak ostatnio jeden zakwitł jest to nie lada sukces zwłaszcza, że kompletnie nie znam się na kwiatach/ogrodnictwie, a u mnie nawet kaktus mógłby zdechnąć także - cuda się zdarzają
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
Life |
Dodany dnia 20/05/2013 15:22
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Sensi super!!! W takim razie, jak Tobie się udało, to czekam aż mój cud wyrośnie [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 20/05/2013 21:14
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Ja też miałam zasadzić w tym roku coś na balkonie ale jakoś nie mam do tego głowy. Kate pająk obrzydliwy [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Alia |
Dodany dnia 22/05/2013 16:56
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
A jak wam się podoba idea "Guerrilla gardening", czyli miejskiej partyzantki ogrodniczej? [url]http://guerrillagardening.pl/[/url]. Bo mnie bardzo. W mieście jest tyle zaniedbanej, zdegradowanej przestrzeni, kwiaty przynajmniej dają trochę koloru i ożywienia. Choć sama jeszcze nic nie próbowałam partyzancko sadzić. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 22/05/2013 17:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Nie wiem czy to, o czym chcę wspomnieć się kwalifikuje, ale napiszę tak czy inaczej. Na naszym osiedlu mieszkają tacy maniacy ogrodnictwa. Obsadzają każdy wolny kawałek trawnika. Problem polega na tym, że robią to bez wyobraźni. Np. na naszym podwórku, na samym środku placu zabaw zasadzili piękne i kolorowe krzewy pełne kolców i trujących jagód. Jedna pani posadziła pod swoim oknem drzewa, które za rok czy dwa przesłonią nie tylko jej okna, ale też wszystkich sąsiadów, z których część nie jest z tego zadowolona. Latem gdy na podwórku dzieci się bawią ona waruje na balkonie i wrzeszczy gdy tylko któreś z dzieci dotknie drzewa. I nie mówię tu o wandalach tylko kilkuletnich dzieciach, które normalnie biegają po tych resztkach trawnika, które jeszcze nie zostały obsadzone. Zatem - niech partyzanci sadzą, tylko mam nadzieje, że z wyobraźnią i wiedzą o tym co sadzą, co z tego wyrośnie i czy ludzie, którzy mieszkają obok nie mają nic przeciwko. [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Alia |
Dodany dnia 22/05/2013 19:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
No tak, to jest druga strona medalu - choć to można potraktować też jako zawłaszczanie przestrzeni wspólnej przez część mieszkańców wspólnoty. Ale w pierwotnym założeniu partyzantka ogrodnicza dotyczy raczej nie zadbanych trawników wspólnot, tylko terenów zaniedbanych i zapomnianych - na przykład starych betonowych kwietników, o których miasto zapomniało przed dwudziestu laty: [url]http://kwiatuchi.blox.pl/tagi_b/194913/guerrila-gardening.html[/url] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 22/05/2013 19:55
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
No właśnie! Dlaczego obsadzać przesadnie zadbane trawniki na placu zabaw, skoro bez większego problemu można znaleźć zaniedbane miejsca przeznaczone dla takich celów!
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Alia |
Dodany dnia 05/06/2013 19:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Powinnam w końcu wyjść na balkon i porobić trochę zdjęć tegorocznej zieleniny - ale przy tej pogodzie tak bardzo mi się nie chce. W każdym razie wygląda na to, że wszystko się przyjęło, wilec też ładnie wykiełkował i mam wrażenie, że z każdym dniem jest coraz większy. Tylko maciejka mi nie wyszła - trudno, kupię jakąś sadzonkę i wykorzystam twórczo tę doniczkę. Aha, pewnie nie pamiętacie, ale późnym latem narzekałam w swoim wątku na rozchodnik, który kupiłam, a który okazał się na wpół zgniły. Cóż, przeżył zimę na oknie na klatce, zdecydowanie lepiej niż stojąca obok skrzynka pelargonii, a teraz robi się coraz dorodniejszy. Mam nadzieję, że późnym latem znów pięknie zakwitnie. |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 06/06/2013 14:04
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Alia przypomniałaś mi o moich uprawach zrobiłam zdjęcie z okna salaty i słodkiego groszku i szczypiorku. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc499c7672023f46.html][IMG]http://images50.fotosik.pl/1976/bc499c7672023f46m.jpg[/IMG][/URL]
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
wątek książkowy | W wolnym czasie | 760 | 29/10/2023 15:19 |
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek kulinarny | W wolnym czasie | 570 | 16/03/2021 06:54 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |