Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[publiczny] Góry, nasze góry
|
|
swistak |
Dodany dnia 21/11/2014 20:53
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Kate, po prostu nie miałem powodów odpowiednich, żeby wychodzić. Nie czułem i nie czuję zbytnio potrzeby, i tak mam pełno roboty w domu. Zdaję sobie jednak sprawę, że będę musiał to robić częściej. Chciałbym jeszcze podbić fragment mojego starego posta: [quote][b]swistak napisał/a:[/b] I najważniejsze: Wczoraj wieczorem miałem okresy silnego podniecenia. Myślałem w tym kontekście o pójściu do psychiatry. W sumie były to przyjemne rzeczy, nie chciałbym się czegoś takiego pozbywać. Podobnie nie chciałbym aż tak się pozbywać swojej drobiazgowości (przynajmniej tak dzisiaj myślałem).[/quote] Czy moglibyście jakoś mi odpowiedzieć na to? Nie wiem, coś wytłumaczyć? To może być dla mnie najbardziej poważna przeszkoda. Edytowane przez swistak dnia 21/11/2014 20:54 |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 21/11/2014 20:57
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Do sklepu nie wychodzisz? Na spacer chociaż? Nie wiem kurna, śmieci wyrzucić... Jak można z domu nie wychodzić? I twoja rodzina uważa, że to normalne?
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 21/11/2014 21:04
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Szczerze mówiąc wydaje mi się, że lepiej by było, gdybyśmy przestali w ogóle ci odpowiadać, bo do niczego dobrego to nie prowadzi. Takie gawędziarstwo można prowadzić latami, a ty się będziesz utrzymywał w przekonaniu, że czynisz kroki w kierunku zdrowienia, bo przygotowujesz się do wizyty. Wydaje mi się, że dostałeś już wystarczająco dużo informacji, żeby iść do psychiatry, nawet jeśli właśnie zjawiłeś się tu z innej galaktyki. Co ci niby mamy jeszcze wytłumaczyć? Albo idziesz do psychiatry, rozmawiasz z nim szczerze i zaczynasz się leczyć, albo daruj sobie te cyrki i szukanie zainteresowania na siłę. I przypomnę, że postów nie wolno dublować. Dotyczy to również zamieszczania na forum dwa razy postów o takim samym brzmieniu. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 21/11/2014 21:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Co Ci tłumaczyć? Lekarz oceni, czy to po prostu taki Twój urok, czy wynika z jakiegoś zaburzenia. I to nie jest tak, że zrobi pstryk i cokolwiek to jest, przestaniesz tak mieć. Nic na siłę. Tak jak z pesymisty nie robią od razu i na siłę radosnego optymisty widzącego wszystko w różowych okularach i na wszystko mającego komentarz "Super! Ekstra! Jak wspaniale!" itp. Ludzie często nawet jak chcą coś zmienić, to muszą dużo się napracować, nim się uda |
|
|
swistak |
Dodany dnia 21/11/2014 21:17
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] Szczerze mówiąc wydaje mi się, że lepiej by było, gdybyśmy przestali w ogóle ci odpowiadać, bo do niczego dobrego to nie prowadzi. Takie gawędziarstwo można prowadzić latami, a ty się będziesz utrzymywał w przekonaniu, że czynisz kroki w kierunku zdrowienia, bo przygotowujesz się do wizyty.[/quote] Masz rację, a mi też trochę przerwy dobrze zrobi. Zadzwonię w poniedziałek i umówię się do psychiatry. Mam nadzieję, że do tego czasu się nie rozmyślę. Dziękuję Wam wszystkim za pomoc. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 22/11/2014 19:13
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Ten cytat strasznie do mnie pasuje [quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] [quote]You know how advice is. You only want it if it agrees with what you wanted to do anyway.[/quote] J. Steinbeck[/quote] [url]http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=170&pid=114737#post_114601[/url] |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 23/11/2014 08:58
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Ten cytat pasuje praktycznie do wszystkich
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
swistak |
Dodany dnia 23/11/2014 22:47
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Wydaje mi się, że powinienem o tym powiedzieć: Wczoraj sprzątałem przez prawie cały dzień w piwnicy. Byłem wykończony a dzisiaj rano nadal byłem zmęczony. Miałem pełno rzeczy na głowie, bałagan wszędzie. To wszystko razem doprowadziło mnie do szewskiej pasji. Spotęgowały ją później jeszcze różne inne wydarzenia, które dodatkowo mocno dezorganizowały to co w danej chwili akurat robiłem. Byłem naprawdę poważnie wkurzony. Wydawało mi się wtedy, że prawdopodobnie jest to element ChAD. Uznałem, że lubię swój stan, że nie chcę się tego absolutnie pozbywać. W myślach wyobrażałem sobie, że np. demonstracyjnie podrę receptę, którą mi wystawi psychiatra (przed nim), że jeśli ze wzgl. na moje agresywne zachowanie psychiatra skieruje mnie przymusowo do szpitala (wg. mnie oczywiście niezasłużenie), to później go pozwę, itd. W sumie podjąłem wtedy decyzję, że na razie do psychiatry nie pójdę (ale już wycofałem się z tego, zob. niżej). Zastanawiałem się też jakie jeszcze rzeczy bym chciał na tym forum zrobić przed odejściem. Poważnie sądziłem, że lubię swój stan, że za żadne skarby świata bym się takiego zdenerwowania nie pozbywał. W końcu udało mi się jednak przekonać siebie, że to uczucie nie jest rzeczą dobrą, powoduje problemy, utrudnia wykonywanie niektórych moich czynności. Mam nadzieję, że będzie to trwałe. W podobny sposób bym musiał rozwiązywać inne podobne poglądy, które mnie w przeszłości zniechęcały do pójścia do psychiatry. Teraz wieczorem rozmawiałem dosyć długo z mamą nt. moich problemów psychicznych. Najważniejsze: - powiedziałem jej o pójściu do psychiatry, zgodziła się, chociaż jak twierdziła "to nie jest rozwiązanie, leki nie są rozwiązaniem", - naprawdę nie wie, do jakiego psychologa mogłaby posłać moją siostrę i naprawdę wydaje mi się, że gdyby wiedziała, to by ją tam zaprowadziła, - prosiła mnie mocno, żebym powiedział jej o swoich problemach, ale prawie nic jej nie powiedziałem. Już mi znacznie łatwiej mówić z rodziną o moich problemach (ale i tak jest to dla mnie trudne, wcześniej była bariera prawie nie do przeskoczenia), bardzo fajnie się z nimi gadało. Edytowane przez swistak dnia 23/11/2014 22:50 |
|
|
swistak |
Dodany dnia 24/11/2014 11:21
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Zadzwoniłem umówić się do mojego psychiatry i okazało się, że jest "tylko" psychologiem. Jednocześnie rzuciły się na mnie dzisiaj silne myśli dotyczące oglądania P (już w dużej mierze minęły) co poważnie zaburzyło szukanie innego psychiatry. Teraz mam do wykonania robotę w piwnicy. Zadzwonię po południu. |
|
|
swistak |
Dodany dnia 24/11/2014 17:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Znalazłem i wybrałem innego lekarza psychiatrę, zadzwoniłem, żeby się umówić. Niestety, nikt nie odebrał mojego telefonu (a próbowałem 2 razy). Myślałem że ta przychodnia pracuje do 18:00 (i do tej godziny przyjmuje też tam dzisiaj ostatni lekarz psychiatra). (dzwoniłem już o 17:29) EDIT: Mama mnie przekonuje, żebym zaczął od psychologa a dopiero później poszedł do psychiatry. Edytowane przez swistak dnia 24/11/2014 17:46 |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 24/11/2014 19:57
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
(dzwoniłem [b]już [/b]o 17:29) Mnie to się wydaje że dopiero, a rano? Przychodnie są czynne od 7. A drugie co mi się nasunęło, to ze próbowałeś 2x, też tak mam że jak gdzieś muszę dzwonić, biorę to za dobrą monetę, że się nie dodzwonię, wtedy moja psych. klin. mówiła- dzwoni się do skutku. [i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 24/11/2014 20:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
[quote]Mama mnie przekonuje, żebym zaczął od psychologa a dopiero później poszedł do psychiatry.[/quote] A możesz napisać dlaczego Twoja mama tak uważa? [color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
swistak |
Dodany dnia 24/11/2014 22:10
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
[quote][b]Perfidia napisał/a:[/b] [quote]Mama mnie przekonuje, żebym zaczął od psychologa a dopiero później poszedł do psychiatry.[/quote] A możesz napisać dlaczego Twoja mama tak uważa?[/quote] Mama mówiła wczoraj coś w stylu, "żebym tylko nie szedł w leki, bo to będzie katastrofa". Mama ma dosyć nieprzyjemne doświadczenia z uzależnieniem od benzodiazepin (ale obecnie nie jest uzależniona i ich nie bierze), być może to z tego względu. W każdym razie siostra bierze sertralinę (na OCD czy inne lękowe) i widać, że ten lek jej pomaga. Edytowane przez swistak dnia 24/11/2014 22:11 |
|
|
swistak |
Dodany dnia 25/11/2014 17:04
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Wybrałem sobie innego lekarza, zadzwoniłem do niego się umówić na randkę . Powiedział, że nie może teraz rozmawiać, mam zadzwonić jutro koło południa. W każdym razie ma bardzo przyjemny głos. |
|
|
Klara |
Dodany dnia 25/11/2014 17:07
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
swistak, to idziesz prywatnie, że dzwonisz bezpośrednio do lekarza? Oby ci się udało w końcu umówić wizytę. Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 25/11/2014 17:10
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Właśnie nie wiem. Chciałem się spytać czy przyjmuje w ramach NFZ. Mam nadzieję, że o tym nie zapomnę i nie przekonam się, kiedy przyjdzie pora na płacenie. Jeszcze nie jestem pewny, czy akurat do niego pójdę. W naszym mieście oficjalnie przyjmuje przez 1h w tygodniu, tak więc terminy może mieć bardzo odległe. Zadzwoniłem myśląc, że spróbuję: może będą rozsądne (ale z widokiem na zapisanie się na wizytę). Edytowane przez swistak dnia 25/11/2014 17:12 |
|
|
Klara |
Dodany dnia 25/11/2014 17:12
|
300% normy Postów: 7047 Data rejestracji: 16.04.12 |
Ale na NFZ to lekarze raczej przyjmują w danych przychodniach (Poradnia Zdrowia Psychicznego) i wtedy można sprawdzić czy ta przychodnia ma umowę z NFZ czy płaci się za wizyty.
Wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja |
|
|
swistak |
Dodany dnia 25/11/2014 17:30
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Szukałem w bazie NFZ i nigdzie go nie znalazłem. Wysłałem do niego maila z prośbą o zarejestrowanie mnie. |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 25/11/2014 17:37
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Czyli, rozumiem, idziesz niezależnie od płacenia? Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że jeślibyś miał iść na terapię i za nią nie płacić (czyli NFZ), to i tak będziesz musiał znaleźć psychiatrę na NFZ i od niego dostać skierowanie. No i lepiej się dowiedz przed wizytą o kosztach, a nie w momencie płacenia... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 25/11/2014 17:44
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Na razie nie jestem na 100% pewny, że jest to poza NFZ. W każdym razie doktor mi przypasował, więc być może w każdym wypadku pójdę do niego. Nie mam skłonności homoseksualnych (no dobra, może raz czy 2 razy zareagowałem w dziwny sposób na zdjęcie mężczyzny, ale to zdarza się często w populacji). Jednak mój stosunek do tego lekarza trochę mnie dziwi / niepokoi. EDIT: Dobra, chyba mi to przeszło (przynajmniej w większości). Edytowane przez swistak dnia 25/11/2014 18:17 |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |
Góry | Porozmawiajmy | 11 | 10/03/2016 19:15 |
Moje góry i doliny... | Nasze wątki - część otwarta | 1 | 09/08/2015 20:33 |