22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
wątek Kati
Kati
Dodany dnia 05/05/2010 11:05
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Uff, Alia, pocieszyłaś mnie, bo już myślałam, że jakiś poprzemysłowy mutant jestemWink
 
Perfidia
Dodany dnia 05/05/2010 13:16
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Oczywiście - duże miast daje możliwości i okazje, tyle, że my i tak z nich nie korzystamy. Podejrzewam, że to raczej nas dotyczy "mutanctwo" niż Ciebie Kati. A nawet gdyby - nie ma w tym nic złego Pfft
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 05/05/2010 16:16
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

hej Kati, fajnie, że napisałś co u ciebie.
Cieszę się, że wyjazd w góry się udał i że pomimo stanu błogosławionego masz taką dobrą kondycję, pozazdrościć! gratuluję!Kwiatek

Nie jesteś żadnym mutantem, jedni lubią to drudzy tamto...
mój brat mawia: [i]jeden lubi grę na fortepianie, a drugi śmierdziące skarpetki[/i]...:figielek
ale na poważnie, ja wolę wieś, typu "Ranczo", wychowałm się w takim miejscu, ale lubię też miasto, bo ono daje większe możliwości. Najchętniej mieszkałabym na przedmieściach jakiegoś większego miasta-cisza i spokój , a wszędzie blisko. Cóż, na razie mogę sobie tylko pomarzyć...Pfft
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Perfidia
Dodany dnia 05/05/2010 17:38
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Hadassa - ja tak właśnie mieszkam - na obrzeżach dużego miasta. I wszędzie mam okropnie daleko Grin

Sorry Kati za zaśmiecanie Twojego wątku. To był przedostatni raz Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
hadassa
Dodany dnia 05/05/2010 18:30
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Ech, wiem że tak jest, ale ja mam jescze dalej, bo mieszkam na kompletnej prowincji. Lubię to, ale czasem chciałabym mieć bliżej do tzw. cywilizacji, choć nie jestem jej wielką entuzjastkąPfft

mam nadzieję, że Kati się nie obrazisz:figielek za te pogaduchy w twoim wątkuProsi
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie
moje prawo, to jest pańskie lewo.
Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...)
Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color]
 
Kati
Dodany dnia 05/05/2010 18:38
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Jaaasne, już się obraziłam Pfft Sama mieszkam na przedmieściach, od dwóch lat z kawałkiem i nie mogę sobie wybaczyć, że się zgodziłam na przeprowadzkę (to było zanim zaczęłam zdrowieć. Mąż mi wymyślił tą chałupę jako marchewkę, dla przeciwwagi kija w postaci rozwodu i odebrania praw rodzicielskich). Jestem ze Śródmieścia - innego miasta ale też dużego - we Wro mieszkałam 10 lat w Śródmieściu.... Obecne bycie "na widelcu" tubylców nijak mi nie odpowiada. No i jak piszesz, Perfidia, daleko, może nie na kilometry ale na długość korka na pewno. Stąd prawko w tempie ekspresowym.
 
Perfidia
Dodany dnia 05/05/2010 19:30
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Błagam, nawet nie zaczynajmy o korkach... To byłby off topic jak z Wro do stolicy. Argentyny...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
Dodany dnia 05/05/2010 19:35
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Grin
 
Alia
Dodany dnia 05/05/2010 20:56
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Kati - mój mąż całe szczęście ma tak samo jak ja, co najwyżej westchnie sobie czasem, że może by tak większe mieszkanie, żeby było gdzie upychać regały z książkami, ale o żadnej przeprowadzce do domku nie wspomina. I dobrze, bo moją potrzebę grzebania w ziemi zupełnie zaspokajają doniczki na parapetach i skrzynki na balkonie.
 
Kati
Dodany dnia 06/05/2010 12:32
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Sad Właśnie wysłałam pożegnalnego maila do grupy, z którą się bardzo żżyłam. Jest mi źle. Mam poczucie straty. Zamierzam przeżywać żałobę. Uważam, że nie miałam innego wyjścia.
 
Perfidia
Dodany dnia 06/05/2010 13:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

To musiało być trudne dla Ciebie - podjęcie decyzji i pożegnanie. To pokazuje też, że masz w sobie siłę. Strata, żałoba, to wszystko boli, trzeba przez to przejść, a z czasem będzie lepiej. Wiem, że to banały... Przy okazji powiem Ci, że Twoje emocje w stosunku do pytania, które padło wczoraj są niestosowne, raczej nieadekwatne do sytuacji. Nie warto podnosić sobie ciśnienia o coś tak mało istotnego. Warto o tym rozmawiać, ale jak przeczytałam Twoją wiadomość wczoraj, to wydała mi się ona taka nieprzyjemna, wręcz złośliwa. A to nie jest zdrowe. Cieszę się, że zmieniłaś swojego dzisiejszego posta, bo to co planowałaś napisać było ... po prostu fuj. W dodatku bardzo nieprawdziwe.
Trzymaj się Kati Smile
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
Dodany dnia 06/05/2010 14:51
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

[quote] Przy okazji powiem Ci, że Twoje emocje w stosunku do pytania, które padło wczoraj są niestosowne, raczej nieadekwatne do sytuacji. Nie warto podnosić sobie ciśnienia o coś tak mało istotnego. Warto o tym rozmawiać, ale jak przeczytałam Twoją wiadomość wczoraj, to wydała mi się ona taka nieprzyjemna, wręcz złośliwa. A to nie jest zdrowe. Cieszę się, że zmieniłaś swojego dzisiejszego posta, bo to co planowałaś napisać było ... po prostu fuj. W dodatku bardzo nieprawdziwe.
[/quote]
Perfidia, a ja uważam, ż to ten Twój komentarz jest niestosowny. Po pierwsze dlatego, że ja swojego posta zmieniłam, jak słusznie zauważyłaś. Więc mogłaś ten komentarz zachować dla siebie albo na priva. Po drugie - moim zdaniem nie ma niestosownych emocji. Naprawdę całe życie chcesz się kontrolować i cenzurować emocjonalnie?... Ja kiedyś też tak myślałam, byłam wychowana w atmosferze "nie wypada, nie należy, fuj". Przykro mi, że na blogu, skupiającym ludzi, którzy uczą się rozpoznawać swoje emocje, nie mogę wyrażać tych trudnych. Nie mówię negatywnych, bo negatywnych emocji nie ma. Złość, wściekłość, frustracja - też są zdrowe, wiesz, Perfidia? Tak samo jak radość, smutek czy spokój. Sxkoda, że się tu nie rozumiemy.
 
Perfidia
Dodany dnia 06/05/2010 15:46
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Kati, usunęłaś ten komentarz, ale stety lub nie oryginalną wersję przeczytałam, bo tak działa rss na mam-efce. I skomentowałam to tylko dlatego, że chciałabym, abyś dobrze zrozumiała moje intencje. Pisząc to co napisałam absolutnie nie miałam na myśli tego co wypada lub nie. W życiu wyłamałam się z tego "co wypada" więcej razy, niż jestem w stanie policzyć. Wychowałam się pomiędzy modelowym przykładem hipokryzji, który uczulił mnie na nią na zawsze i nieodwracalnie, a ludźmi, którzy potrafili stanąć w obronie swoich poglądów niezależnie jak bardzo były one "pod prąd".
Emocje nie są nieodpowiednie, natomiast mogą w pewnych okolicznościach być nieadekwatne do sytuacji. Tzn. np. jeżeli ktoś na moim blogu wyzywa mnie od idiotek, kobiet lekkich obyczajów, czy pieprzonych tłuściochów obżerających się czekoladą przed telewizorem (tu najbardziej boli mnie ten telewizor), to mimo, że mam odruch wściekania się, wzruszam ramionami i olewam. Bo [u]nie warto [/u] (nie "nie wypada") podnosić sobie ciśnienia tylko dlatego, że ktoś wylał na mnie wiadro swoich frustracji. I tyle.
Edytowane przez Perfidia dnia 06/05/2010 15:47
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
Dodany dnia 06/05/2010 15:49
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Niesety, dalej nie rozumiemSmile Wcale nie zakładam, że muszęSmile
 
Perfidia
Dodany dnia 06/05/2010 16:04
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Nie, nie musisz. I choć żałuję, że nie rozumiesz, to uważam, że nie warto się tym przejmować.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
Dodany dnia 07/05/2010 10:48
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Perfidia, niestety albo stety jestem na tyle silna, żeby nie dać sobie grozić paluszkiem. Uczenie mnie wyrażania emocji przez Ciebie uważam za nieadekwatne. I proszę, dla wlasnego dobra nie każ mi wyjaśniać, dlaczego "Przez Ciebie".
 
Perfidia
Dodany dnia 07/05/2010 13:00
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Po raz kolejny upatrujesz w moich słowach czegoś, czego tam po prostu nie ma. Grożenie paluszkiem? Uczenie wyrażania emocji? Nadinterpretujesz moje słowa Kati. I bardzo proszę, skończmy tę dyskusję, w poprzednim poście przyznałam, że masz prawo nie rozumieć, a ja mam prawo nie przejmować się tym. A teraz piszesz coś, co brzmi jak szantaż. "Dla mojego dobra"... Nie spodziewałam się tego...
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
Dodany dnia 07/05/2010 14:34
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Sama zaczęłaś...
 
Kati
Dodany dnia 08/05/2010 16:36
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Tracę wiarę w ludzi. Do kitu.
 
Life
Dodany dnia 08/05/2010 16:50
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3356
Data rejestracji: 26.02.10

Kati, a czym to jest spowodowane??
[b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu Wink[/color][/b]

Dla odmiany szczęśliwa Grin
i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło Pfft
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
wątek książkowy W wolnym czasie 760 29/10/2023 15:19
Wątek Muzyczny IV W wolnym czasie 709 15/01/2023 20:15
Wątek kulinarny W wolnym czasie 570 16/03/2021 06:54
Wątek Nasze wątki - część otwarta 153 23/11/2020 20:31
wątek wakacyjny W wolnym czasie 30 01/06/2020 16:38

51,668,121 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024