Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Nowe życie Hadassy
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/04/2011 12:40
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
No nie!!! Kilka dni mnie nie było i spadłam na drugą stronę! Efka jest bardzo żywotnaostatnio, ale tak naprawde to się cieszę, bo kiedy się nie wejdzie to jest z kim pogadać. [b]ŚWIĘTA...[/b] bardzo ważne święta, najważniejsze dla chrześcijan, więc i dla mnie. Jakoś trochę spłynęło po mnie to wszystko bez większych przeżyć... Dlaczego? Przecież jestem bardzo podatna na nastroje chwili, zwykle im ulegam... A może tak ma być, bez fajerwerków w stronę euforii lub depresji...może ma byc tak NORMALNIE i może to znaczy, że zdrowieję? [b]NASTROJOWO[/b] dobrze, huśtawka emocjonalna minęła, depresja odchodzi...czuję się dobrze, ale odczuwam też pustkę...i nie wiem dlaczego... Edytowane przez hadassa dnia 27/04/2011 12:41 [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 27/04/2011 12:54
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Mimo wszystko wyczuwam pozytywny wydźwięk i dlatego się cieszę
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/04/2011 14:22
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Bo generalnie jest dużo bardziej optymistycznie... Ale zastanawiam się czasem, czy mi nie brakuje tej depresji jak ona odchodzi? Może to głupie, ale mam wrażenie, że ta pustka jest właśnie z tego... jak bym nie umiała żyć bez doła i cieszyć się zwyczajnymi sprawami [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 27/04/2011 16:19
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Pustka jest czymś naturalnym po "odchodzącej depresji", teraz cały problem w tym, czym ją zastąpisz... Cieszę się, że u ciebie lepiej, 3mam kciuki... u stóp Umiesz tak??? [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/04/2011 16:38
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[b]3mam kciuki... u stóp Umiesz tak??? [/b] No nie Life, to mnie zabiło Mowisz, że ta puska to coś normalnego...? Dzięki, bo juz myślałam, że jestem kompletnie popaprana i że nie umiem zyć bez depresji. Postaram się w tę pustkę wsadzić tzw "normalne" życie, ale potrzebuję tez konecznie jakichś bardziej ekstremalnych przeżyć, czasami... Pomaga mi muzyka, ona dostarcza i uwalnia kupę emocji, z którymi trudno mi się czasem zmierzyć. Piszę wiersze, one tez pomagają... No i malowanie, rysowanie...nie jestem wprawdzie jakimś wielkim talentem, ale jednak to lubię...chcaiałabym troszke więcej zacząć robić w tym kierunku... Powiedzcie, że sie uda, że nie będzie tak jak zwykle... Że planuję, planuję, planuje... A potem wszystko idzie w zapomnienie, bo nic nie robię, bo mi sie nie chce... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 27/04/2011 16:41
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Jak się wystarczająco uprzesz i przyłożysz, to na pewno Ci się uda... I know this [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/04/2011 17:44
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[b]Jak się wystarczająco uprzesz i przyłożysz[/b] jeszcze jeden warunek...: musi być konsekwencja, czyli praca nad tym każdego dnia, po troszeczku, powolutku, systematycznie, a ja, jak słysze coś takiego, to od razu na wstepię mi sie odechciewa... Jak przekonać sama siebie, że to nie takie straszne? [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 27/04/2011 18:02
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
ale uprzeć i przyłożyć się może mieć też formę takiego właśnie systematycznego, kroczek-po-kroczku działania. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/04/2011 18:05
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
no tak...nie pomyślałam
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 14:12
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Zaraz jadę na terapię grupową... Trochę się boję, bo nie byłam w ubiegłym tygodniu... Nie byłam, bo...mi sie nie chciało... Czułam się tak przeforsowana pogonią, która miałam w pracy przed świętami, że jak skończyły sie zajęcia w szkole, to odpuściłam sobie dosłownie wszystko, łącznie z terapią... Nie wiem teraz co mam im powiedzieć...? Głupio mi mówić, że mi się nie chciało, to tak jakbym terapię i znajomych z terapii olewała, a tak nie jest. Ale wymyślać jakichś innych powodów też nie będę, bo oszukiwanie [b]odpada[/b], na terapii nie będę ściemniać... Zobaczymy...ale trochę się boję [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 28/04/2011 14:13
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ja bym powiedziała to, co tu piszesz. Dokładnie tymi słowami. Jeszcze może dołożyłabym słowo "wykończona" |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 14:29
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Myślę Kati, że masz rację... więc dlaczego czuję lęk, przed powiedzeniem prawdy? [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 28/04/2011 14:33
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Ja wiem, czemu ja bym czuła, albo czemu czułam w takich sytuacjach. Bo chcę być "idealna", "wzorowa", "nie do zdarcia". Odpuściłam ze 3 lata temu. Daję sobie prawo do słabości, lenistwa, dupowatości. No toteż jestem słaba, leniwa, dupowata. Coś za coś Ale przynajmniej zachowuję spójność między tym co jest, a tym, co pokazuję. Są zyski i są straty. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 14:37
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Trafiony-zatopiony Kati. U mnie jest dokładnie tak samo... Dzięki... Jadę... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 28/04/2011 14:45
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
powodzenia, Hadassa. nie bój się. myślę, że zrozumieją. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 21:21
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
zrozumieli aczkolwiek, na terapii wynikły pewne okoliczności, które bardzo mnie wyprowadziły z równowagi... ale o tym może w sobotę... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 28/04/2011 21:23
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote][b]hadassa napisał/a:[/b] ale o tym może w sobotę...[/quote] Nie każ mi czekać do soboty. Jakie okoliczności ? |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 22:12
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Czader, mam juz mało czasu, późno jest... Jak by tu krótko i na temat? może tak: terapeuta uważa, że złamałam abstynencję, przyjmując komunię pod obiema postaciami, tzn. chcleba i wina To miało miejsce w lutym na rekolekcjach. Powiedziałam o tym dopiero dziś, bo kolega z terapii poruszył ten temat, bo on też to zrobił w wielka sobotę. Ja zareagowałam gwałtownym sprzeciwem. Generalnie strasznie się nakręciłam. Pierwszy raz od trzech lat kupiłam paczkę paierosów i wypaliłam trzy...miało mi ulżyć, ale raczej mnie to bardziej zdołowało. Teraz emocje trochę opadły, bo pogadałam z kimś życzliwym, ale nie wiem co mam o tym wszystkim mysleć to tyle [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 28/04/2011 22:13
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
1.Wino 2.Papierosy Warto było ? |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 28/04/2011 22:20
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Wino? W takich ilościach zadna radość, poza tym to było w lutym A papierosy? sam wiesz, nie warto Paierosy są bleee [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Życie na Chadzie | Przedstaw się | 11 | 27/09/2021 15:17 |
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci | Choroba afektywna dwubiegunowa | 5 | 30/07/2020 20:55 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |
Życie z chorobą | Przedstaw się | 6 | 09/01/2018 05:19 |
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie | W wolnym czasie | 30 | 13/04/2017 20:50 |