Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Regulamin i zagadnienia porządkowe
Strona 2 z 2: 12
|
odpowiedzialnosc za slowa
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 18/06/2010 14:29
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
[quote]Oj, Mademoisellka, tak się rozbawiłam, że przez moment nie wiedziałam, co napisać. [/quote] To Twój szacunek, Kati? ??? BAWI CIĘ TO? Mnie ta sprzeczka bynajmniej nie rozbawiła...myślałam o tym w nocy. Czasami mam wrażenie, że nie potrafisz znieść krytyki, tego, że ktoś może myśleć zupełnie inaczej. A tak na marginesie- przecież nasza 'polemika' jest skutkiem błędu, przypadku. Ja uważam identycznie jak Ty. Że na pewnym etapie choroby, czytanie o niej, 'buszowanie' po forach tematycznych i blogach, żeby się tylko ponakręcać staje się równią pochyłą. A mnie chodziło o całkiem co innego, ba, sama przyznałaś, że źle zrozumiałaś,że nie zauważyłaś słowa 'autoterapia'. Ale tak naprawdę Twoje 'przyznanie się' było pozorne, do końca musiałaś wtrącić swoje trzy grosze. Nie rozumiem tego......... Jest mi przykro. Ale cieszę się, jeżeli moje posty Cię rozweselają. Serio. Edytowane przez Mademoisellka dnia 18/06/2010 14:30 [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 18/06/2010 14:34
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Rozbawiło mnie Twoje grożenie paluszkiem. A niestety, z mojej strony to wyglądało tak, że za każdym razem, jak ja już chciałam zakończyć cały spór, Ty powracałaś do tego, jeszcze i jeszcze. Najpierw komentarzem o thinspiracji, potem tym wczorajszym postem. Masz rację, tak naprwadę to nasze zdania są podobne, ja NAPRAWDĘ przyznałam się do błedu, ba, potem podałam sama z własnej woli tytuły, o które prosiłaś ale najwyraźniej Tobie to nie wystarczyło. A dyskusję, polemikę lubię i to bardzo. Czego nie lubię, to próby stawiania mnie na baczność i zamykania mi ust. Na pewno obie czegoś się o sobie nauczyłyśmy. To co, zgoda? Edytowane przez Kati dnia 18/06/2010 15:25 |
|
|
Mademoisellka |
Dodany dnia 18/06/2010 14:41
|
Medalista Postów: 583 Data rejestracji: 28.12.08 |
Zgoda [color=#336633]To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie. Gabriel García Márquez [i]Miłość w czasach zarazy[/i] [/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 18/06/2010 14:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
|
|
|
Czader |
Dodany dnia 25/04/2011 11:50
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[b][i]Zakładam ten wątek, bo chciałam porozmawiać, zapytać, jak Wy czujecie, czego oczekujecie od tego forum, które z założenia ma być azylem bezpieczeństwa i taką wirtualną grupą wsparcia dla nas wszystkich. Moment jest dobry, bo pojawiło się kilka nowych osób, co z dnia na dzień podwoiło naszą grupę stałych członków. Na razie poznajemy się, rozmawiamy. Mamy różne poziomy wrażliwości, na różne rzeczy/komentarze reagujemy niepokojem. Jak to jest u Was? Czego oczekujecie od wspólpiszących?[/i][/b] Temat znów stał się aktualny, myślę że nowe osoby będą miały nowe oczekiwania ? |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
odpowiedzialność za siebie | Porozmawiajmy | 13 | 20/09/2010 12:26 |