Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
Strona 2 z 2: 12
|
Zakazy na terapii grupowej
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 20:00
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
Zasady są na początku określane i każdy świadomie się na nie godzi, zgadzam się. Nie uważam jednak, że uchybienie każdej jest tak samo naganne i oznacza konieczność zaprzestania brania udziału w terapii. Czym innym jest np przyniesienie alkoholu i zażywanie go w ośrodku, a czymś innym wymiana telefonów. To, że dorosła osoba z jakiegoś powodu złamie którąś z zasad, którą wceśniej zadeklarowała respektować niekoniecznie oznacza, że sobie g... robi z terapi. Zasady są dobre, ważne i potrzebne. Powstały po coś. Przestrzeganie ich czegoś uczy, podobnie złamanie jakiejś może czegoś nauczyć. W życiu rzadko zdarzają się proste równania. Jeśli chodzi o przekraczanie prędkości - nie każdy kto ją przekroczy spowoduje wypadek, czasem wykonywanie manewrów zbyt wolno może przyczynić się do wypadku równie skutecznie jak nadmierna prędkość ... A czasem przekroczenie prędkości może uratować komuś życie ... podejmujemy decyzje i ponosimy ich konsekwencje. Myślę, że są to wazne doświadczenia. Podobnie w tej grupie, zasady, by nie angażować się w prywatne relacje przed czymś grupę chronią, jednak nikt nie ma pełnej kontroli nad tym, by żaden członek grupy nie złamał którejś z tych zasad. Złamanie jej może mieć rózne skutki, niekoniecznie katastrofalne - wszystkie grupa może omówić i czegoś się z nich nauczyć, co może być równie rozwijającym doświadczeniem, jak każde inne. Edytowane przez Mina dnia 20/06/2014 20:03 [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
papilon |
Dodany dnia 20/06/2014 20:04
|
Medalista Postów: 685 Data rejestracji: 19.06.14 |
Mina ja mam cały czas wrażenie, że wyznajesz zasadę "zasady są po to, żeby je łamać" tu nie chodzi o zwykłe spóźnienia, a w regulaminie jest jasno napisane, że chodzi o kontakty z innymi różnego rodzaju. Cały czas nie wiem, czemu chcesz iść na terapię grupową, po to aby nie przestrzegać jej zasad, tak z góry to zakładając? Czemu w takim przypadku nie chcesz skorzystać z terapii indywidualnej? Mniej pokus, mniej regulaminów, a jak zaburzysz terapię swoim nie przestrzeganiem zasad to tylko swoją, a nie innych. Czyli można powiedzieć, że w takim przypadku to same plusy są..... |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 20:15
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
Każdy jest sam za siebie odpowiedzialny, nie zaburzysz czyjejś terapii bez jego zgody i udziału w tym zaburzeniu. Jeśli ludzie się wymieniają telefonami - to każdy robi to świadomie, przecież nikt nie wykrada niczyjego numeru, tylko je sobie z wlasnej woli podają. Jeśli ktoś komuś zaproponuje kawę - albo sie zgodzi albo odmówi, jeśli poprosi o przysługę, albo ją zrobi albo odmówi. Zgadzam się, złamanie każdej z tych zasad może zrodzić problemy, zostali o tym poinformowani, uprzedzeni, jeśli nadal się na to decydują, to ich decyzja. Jakieś konsekwencje, te korzystne lub te niosące szkodę z tego wypłyną. Sami się na to decydują. Czegoś się dowiedzą o sobie samych i o sobie nawzajem. Czy naruszenie tych zasad musi oznaczać że mają w d...e terapie? Moim zdaniem nie. [quote][b]papilon napisał/a:[/b] Mina Cały czas nie wiem, czemu chcesz iść na terapię grupową, po to aby nie przestrzegać jej zasad, tak z góry to zakładając? Czemu w takim przypadku nie chcesz skorzystać z terapii indywidualnej? Mniej pokus, mniej regulaminów, a jak zaburzysz terapię swoim nie przestrzeganiem zasad to tylko swoją, a nie innych. [/quote] Z całym szacunkiem Papilon, nic nie wiesz o tym na jaką terapię i po co chcę lub nie chcę iść, ani czyją terapię zaburzam, a czyjej nie zaburzam. Edytowane przez Mina dnia 20/06/2014 20:23 [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 20/06/2014 20:28
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Mina również zaburza terapię innych. Bo np. traci sie czas na rozstrzyganie tego problemu, gdzie np.tym co przestrzegają zasad moze być szkoda czasu,bo chcieliby sie zając swoimi problemami. I byłam w takiej sytuacji, gdzie łamano zasady, gdzie zamiast pracowac nad swoimi problemami sesja była poświęcona temu co sie stało. Osoby i tak zostały usunięte z terapii, ale godzina sesji poszła... czy mi osobiście coś to dało, a no kompletnie nic. Była jedynie stratą czasu. Dlatego też warto szanowac innych, skoro podejmuje sie pracę w grupie. |
|
|
papilon |
Dodany dnia 20/06/2014 20:29
|
Medalista Postów: 685 Data rejestracji: 19.06.14 |
Czy mają w d...e. Moim zdaniem po części tak, bo z góry zakładają łamanie zasady. Moja spaczona psychika mi mówi, że nie rozumie, po co w takim przypadku muszą wybrać akurat ten typ terapii Mina. Myślisz, że nie ma takiego przypadku, że ktoś nie odmawia spotkania, ponieważ a) boi się ludzi b) nie potrafi c) boi się odrzucenia d) obawia się wyjść na dziwnego e)...... Jednak na terapii wszyscy są zaburzeni i o tym by trzeba było pamiętać dodatkowo, a sam proces komunikacji po za okiem terapeuty tą terapię zaburza. Edytowane przez papilon dnia 20/06/2014 20:33 |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 20:35
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b] Mina również zaburza terapię innych. czy mi osobiście coś to dało, a no kompletnie nic. Była jedynie stratą czasu. Dlatego też warto szanowac innych, skoro podejmuje sie pracę w grupie. [/quote] Tajfunek, zaryzykuję stwierdzenie, że dało ci coś - doświadczenie z którego teraz czerpiesz i masz takie stanowisko jakie masz. [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 20:38
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
[quote][b]papilon napisał/a:[/b] Mina. Myślisz, że nie ma takiego przypadku, że ktoś nie odmawia spotkania, ponieważ a) boi się ludzi b) nie potrafi c) boi się odrzucenia d) obawia się wyjść na dziwnego e)...... Jednak na terapii wszyscy są zaburzeni i o tym by trzeba było pamiętać dodatkowo, a sam proces komunikacji po za okiem terapeuty tą terapię zaburza.[/quote] Po raz kolejny Papilon, z całym szacunkiem, nie wiesz co na te tematy myslę, a czego nie myślę o tym. [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 20/06/2014 20:39
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
nie Mina, na to że mam teraz takie zdanie jakie mam, to nie wpłynęło. Nic z tego nie czerpałam i nie czerpie.
Edytowane przez tajfunek dnia 20/06/2014 20:40 |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 20:44
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
[quote][b]tajfunek napisał/a:[/b] a mi sie wydaje, ze z jakiegoś powodu wymyślono te zakazy. Może praktyka i wiedza? Może chca przed czymś chronic? ja mam różne doświadczenia, te złe również. gdybym trzymała sie tych punktów nie doświadczyłabym czegoś złego. Dla mnie te punkty mają sens.[/quote] Przepraszam Tajfunek, przeczytałam te słowa, stąd mój wniosek, że doświadczenia przekraczania granic czegoś cie nauczyły i teraz z nich czerpiesz. [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
papilon |
Dodany dnia 20/06/2014 20:45
|
Medalista Postów: 685 Data rejestracji: 19.06.14 |
Mina, może i nie wiem, jaki rodzaj terapii wybierasz ale wiem jakich zasad bronisz.... np. ja wiem, że ze swoim podejściem, który nie pozwałby mi nie zagadać do drugiej osoby nie nadaję się na grupową. Nie potrafiłabym widząc osobę z grupy nie podejść i nie powiedzieć, cześć, siema, co tam u ciebie jak minął dzień. Ale ja się na terapię grupową nie pcham i nigdy bym tego nie zrobiła. Szanuje zasady innych, to, że im one odpowiadają i nie zamierzam nikomu świadomie z góry zaburzać układu czyjejś terapii. Po to tam poszli aby załatwić swoje problemy, a nie tracić czas na malkontenta, który nie potrafi się dostosować do zasad grupy, zasad, na które się zgadzał na samym wstępie. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 20/06/2014 20:51
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
mowa o 2 różnych sytuacjach. |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 21:06
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
Papilon, szanuję twoje stanowisko, choć po raz pierwszy słyszę, by zagadanie do kogoś, powiedzenie cześć, pytanie jak minął dzień sprawiało że ktoś się nie kwalifikuje na grupową terapię. Nie uważam też, że by się do niej nadawać konieczne jest rygorystyczne przestrzeganie każdej z istniejących zasad. Inne są skutki spóźnienia, inne umówienia sie z kimś z grupy na kawę, inne przyjścia na grupę pod wpływem alkoholu ... inne są gdy ktoś notorycznie łamie jakieś reguły, inne, gdy się to zdarzy jako jednorazowy incydent ... i może byc to paradoksalnie czymś co pomoże komuś w załatwieniu jego problemów, a nie czymś co w tym przeszkodzi ... różnie bywa, życie zaskakuje. Edytowane przez Mina dnia 20/06/2014 21:09 [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
Makro |
Dodany dnia 20/06/2014 21:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
Fajny relatywizm - przypomnę jednak, że idąc na terapię zasadne wydaje się uznanie, że ci co ustalili zasady wiedzą lepiej. Bo jeżeli tak nie jest to po co iść na terapię, pominąwszy aspekt towarzyski? Na końcu takiej terapii pojawia się wniosek - nic mi nie pomogło (domyślnie - terapeuci nie pomogli), wypierając własną odpowiedzialność i fakt selektywnego wybierania zasad. [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 21:36
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
Makro, kilka razy w tej rozmowie podkreśliłam, że zasady są potrzebne i ważne. Mówiłam też o ponoszeniu konsekwencji łamania ich i uczeniu się z tego, a nie o wyciąganiu wniosku typu nic mi nie pomogło, czy wypieraniu odpowiedzialności, przeciwnie. Nie zgadzam się z nazywaniem takiej postawy relatywizmem, nazwalabym to raczej realizmem - ludzie podejmują własne decyzje, także niezgodne z zasadami, w każdej grupie, a grupa terapeutyczna uczy radzenia sobie także z takimi sytuacjami.
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 20/06/2014 21:41
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
nie zawsze trzeba uczuć się na błędach. Zasady nie zostały wymyślone po to, by je łamać i się na tym uczyć. Tylko,po to by chronić, by uniknąc pewnych sytuacji i po to, by móc pracować nad sobą w bezpiecznych "warunkach". Wystarczyć być na tyle odpowiedzialnym, by zasady które się przyjęło przestrzegać-dla własnego i innych dobra,albo chociaz starać się je przestrzegać-to co sprawia trudność omówić na sesji, a nie z góry znajdować milion wymówek, by ich nie przestrzegać... Edytowane przez tajfunek dnia 20/06/2014 21:54 |
|
|
sigma |
Dodany dnia 20/06/2014 22:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
[quote] ludzie podejmują własne decyzje, także niezgodne z zasadami, w każdej grupie, a grupa terapeutyczna uczy radzenia sobie także z takimi sytuacjami. [/quote] Niekoniecznie. Bardzo często konsekwencją złamania zasad na terapii jest po prostu rozwiązanie kontraktu. Oczywiście można tak dywagować w nieskończoność, że rozwiązanie kontraktu również może być dla kogoś bardzo ważnym doświadczeniem... tyle że idąc tym tropem myślenia - niepodejmowanie się terapii grupowej może być doświadczeniem równie cennym. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Mina |
Dodany dnia 20/06/2014 22:48
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
Masz rację Sigma, że można tak snuć różne dywagacje w nieskończoność, ciekawa jestem jak rozwinie się ta sytuacja, czy grupa utrzyma w tajemnicy to, że się prywatnie kontaktują, a jeśli to ujawnią jak podejdzie do tego ich terapeuta ...
[color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
Strona 2 z 2: 12
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Praca na terapii | Psychoterapia | 14 | 14/09/2019 14:26 |
Czy macie tematy tabu na terapii/wizytach lekarskich | Psychoterapia | 51 | 16/01/2019 20:17 |
Przerwa w terapii | Psychoterapia | 22 | 07/12/2017 23:05 |
opór w terapii | Psychoterapia | 16 | 13/11/2016 16:00 |
hipnoza? trans ?w terapii | Psychoterapia | 3 | 16/05/2015 08:46 |