21 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Psychoterapia
 Drukuj temat
Przerwa w terapii
Sandra
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 23/07/2017 19:09
Finiszujący


Postów: 296
Data rejestracji: 23.10.16

Przerwa - trudny czas.
Mnóstwo tematów do rozmowy, bo jest przerwa.
Jak nie będzie przerwy to będzie problem ze znalezieniem tematów do rozmowy.
 
kinpump
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 07/12/2017 23:05
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 40
Data rejestracji: 07.12.17

[quote][b]sigma napisał/a:[/b]
Kilka razy zdarzyło mi się ucieszyć z przerwy w terapii, jeśli akurat na poprzedniej sesji się na terapeutkę wkurzyłam albo coś wstydliwego omawiałam... ale zwykle jednak takich przerw nie lubię. To mnie bardzo wybija z rytmu i zwykle jeden tydzień przerwy oznacza dla mnie kilka kroków do tyłu w relacji. Prawie zawsze po takiej przerwie jestem wycofana, zablokowana i mała jest szansa, że będę w stanie kontynuować wątek sprzed dwóch tygodni.
Dlatego też terapeutka stara się, żebym miała jak najmniej przerw. Jeśli tylko jest taka możliwość, to umawia się ze mną na inny dzień, jeśli nie ma jej wtedy, kiedy mamy mieć spotkanie.

W zamykaniem ośrodków na czas wakacji się nie spotkałam. Owszem, w wakacje przerwy w terapii bywają dłuższe, ale to wynika z urlopu terapeuty, a nie z zamykania ośrodka. [/quote]

Właściwie mogę się podpisać pod każdym zdaniem z powyższej wypowiedzi.

Teraz mam niestety dłuższą (czterotygodniową) przerwę w terapii i o ile często, gdy omawiałam jakiś trudny temat, cieszyłam się, gdy sesja z jakichś powodów się nie odbyła, o tyle teraz... jestem dość podłamana. Co chwilę analizuję w głowie a to jakiś sen, a to jakąś emocję i myślę o tym, jak dobrze (i bezpiecznie...) byłoby omówić to z terapeutą... Niestety teraz nie mam takiej możliwości, a ostatnią sesję skończyliśmy na mojej silnej potrzebie nawiązania nowych kontaktów z ludźmi. I stąd chyba moje pojawienie się tutaj.

Proszę, nie zjedzcie mnie :P. Pomału, z każdym postem, zaczynam się otwierać. Na razie idzie dość opornie (i topornie :P), przyznaję, ale jeśli dać mi szansę, to okazuje się, że całkiem znośny ze mnie człowiek, a przynajmniej tak zaczynam pomału o sobie myśleć po 1,5 roku pracy indywidualnej z obecnym terapeutą... Bo samoocena i tak nadal leży.
Edytowane przez kinpump dnia 07/12/2017 23:35
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Praca na terapii Psychoterapia 14 14/09/2019 14:26
Czy macie tematy tabu na terapii/wizytach lekarskich Psychoterapia 51 16/01/2019 20:17
opór w terapii Psychoterapia 16 13/11/2016 16:00
hipnoza? trans ?w terapii Psychoterapia 3 16/05/2015 08:46
Spadek efektywności leków po przerwie w terapii Leki 7 29/09/2014 21:38

51,658,787 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024