Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Dusza - to co czuję i myślę
|
|
weronika |
Dodany dnia 17/09/2009 21:32
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
noo...chciałabym przespać ten czas do 14 |
Kati |
Dodany dnia 17/09/2009 21:34
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
w sumie niegłupi pomysł... albo do multipleksu na jakis film, random decision |
|
|
weronika |
Dodany dnia 17/09/2009 21:37
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Nie mogę nawet się skupić na filmach-próbuje wszystkiego- filmy, sprzątanie przyjaciele sen, nawet ukochany sport mnie dzisiaj nie cieszył, wróciłam po 25min z treningu..jak nigdy |
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 17/09/2009 21:42
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
No tak to bywa jak na czymś szczególnie nam zależy.Nie wiem co będzie jutro Weroniko ale spróbuj nastawić się i myśleć pozytywnie.A może tak się zdarzy że pozytywnie się zaskoczysz?Kto wie?Nigdy nie mów nigdy... |
weronika |
Dodany dnia 18/09/2009 20:26
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
udało się.... jestem mistrzem strzelców |
Kati |
Dodany dnia 18/09/2009 20:56
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
|
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 18/09/2009 22:44
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Gratuluję Weronika
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
weronika |
Dodany dnia 18/09/2009 22:49
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Dziękuję |
martyna |
Dodany dnia 19/09/2009 09:25
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
I widzisz JESTEŚ WIELKA !
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Lena |
Dodany dnia 19/09/2009 09:41
|
Finiszujący Postów: 232 Data rejestracji: 02.09.09 |
No wiedzialam, ze tak bedzie Gratulacje Weronika
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem" OWIDIUSZ |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 19/09/2009 10:00
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Gratuluję Weroniko. Miałam rację pisząc że będzie dobrze. Czasami nie ma co tak bardzo przejmować się.Potem okazuje się że niepotrzebny był ten stres i wszystko dobrze się kończy - jak w Twoim przypadku. |
barbarajan |
Dodany dnia 19/09/2009 11:44
|
Rozgrzany Postów: 73 Data rejestracji: 03.08.09 |
Weroniko ja też Ci gratuluję |
|
|
weronika |
Dodany dnia 19/09/2009 14:23
|
Brązowy Forumowicz Postów: 856 Data rejestracji: 10.08.08 |
Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna za miłe słowa. Przeżyłam w ciągu 3 dni najbardziej dramatyczna i najbardziej szczęśliwą chwilę mojego życia w ciągu ostatnich 2 lat. |
Nadzieja |
Dodany dnia 29/09/2009 23:36
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Namiętność przyniosła nas ktoregoś dnia, a śmierć zabierze któregoś wieczoru. [b]Marta Fox Kapelusz zawsze zdejmuję ostatni[/b] Czy wszystko pozostanie tak samo, kiedy mnie już nie będzie? Czy książki odwykną od dotyku moich rąk, czy suknie zapomną o zapachu mojego ciała? A ludzie? Przez chwilę będą mówić o mnie, będą dziwić się mojej śmierci - zapomną. Nie łudźmy się, przyjacielu, ludzie pogrzebią nas w pamięci równie szybko, jak pogrzebią w ziemi nasze ciała. Nasz ból, nasza miłość, wszystkie nasze pragnienia odejdą razem z nami i nie zostanie po nich nawet puste miejsce. Na ziemi nie ma pustych miejsc. [b]Halina Poświatowska Opowieść dla przyjaciela[/b] [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 29/09/2009 23:39
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Nadi, niepokoją mnie klimaty, w których się nam dziś prezentujesz... Teraz proszę Cię napisz coś na uspokojenie, ok? |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 30/09/2009 09:52
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
[b]Nadzieja[/b] mnie podobnie jak Kati bardzo niepokoi to co piszesz.Przykro mi, że nie mogę Ci jakoś pomóc ale to Ty sama musisz tej pomocy chcieć a to co przeczytałam na Twoim blogu świadczy o tym że tej pomocy nie chcesz.Wiem i rozumiem że może być Ci ciężko ale spróbuj znaleźć w sobie nawet ostatki sił bo wiem że one gdzieś tam są na dnie Twojego serduszka.Nadi choroba(anoreksja)to nie sposób na życie to jest właśnie to o czym wyżej napisałaś powolne umieranie.Czy tego chcesz???Wiem że nie chociaż pewnie wydaje Ci się że tak byłoby najlepiej dla Ciebie.Wiem że nie jest łatwo bo sama walczę i czasem zastanawiam się jaki to ma sens i że wygodniej byłoby uciec od problemów, zapomnieć i...umrzeć???To nie jest wyjście z sytuacji w której się znalazłaś. Na koniec napiszę Ci coś co wczoraj powiedział mi mój lekarz kiedy poprosiłam Go o skierowanie do kliniki w Krakowie na Oddział Zaburzeń Jedzenia.Może pomyślisz że było mi łatwo Go poprosić o to skierowanie-niestety to było trudniejsze niż myślałam.Nie sądziłam że jak przyjdzie ten moment nie będę potrafiła wydusić z siebie ani słowa.A jednak przełamałam się...A nagrodą były słowa które usłyszałam od lekarza.Powiedział, że chociaż muszę czekać na konsultacje jeszcze dwa miesiące to tak na prawdę moje leczenie już się zaczęło-od kiedy???Otóż od momentu kiedy zaczęłam walczyć o siebie i o to aby ułożyć sobie życie tak jak tego od zawsze pragnęłam i tak jak sobie je wyobrażam.Psychiatra powiedział mi że tak na prawdę moje leczenie zaczęło się już z chwilą kiedy umówiłam się na konsultację do Krakowa.I to nic że w sumie z tej pierwszej kwalifikacji na terapię nic nie wyszło-ale czy na pewno nie wyszło???Chyba jednak nie do końca ponieważ otrzymałam potwierdzenie tego co powiedział mój psycholog, że najlepiej pomogą mi właśnie w klinice. Pewnie sobie pomyślisz [b]Nadi[/b] do czego zmierzam - no właśnie chciałabym żebyś dostrzegła że Twoja walka o życie o lepsze życie już się zaczęła - kiedy???A no w momencie kiedy zatroszczyłaś się o tą wspaniałą osobę, którą jesteś i znalazłaś dla siebie terapeutkę. Przemyśl sobie to co napisałam [b]Nadi[/b].Ja myślę że szkoda byłoby stracić to co już wypracowałaś własnymi siłami.Trzymaj się dzielnie. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
Nadzieja |
Dodany dnia 30/09/2009 10:59
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Przepraszam Was za ten egoizm i bardzo dziękuję, że jesteście ze mną, że nie odtrącacie mnie jeszcze, mimo,że ja już dawno mam siebie dosyć.Tak bardzo, że już nie chcę istnieć na tym świeci. Z każdym dniem jest coraz gorzej, a ja sobie już nie radzę. Moje myśli o smierci, o samobójstwie bardzo się ostatnio nasiliły. Momentami nie mogę sobie z nimi poradzić. Gdzieś w głębi siebie słyszę głos, że zrobię to na pewno jestem o tym przekonana. Staram się z tym walczyć,aczkolwiek ostatnio za bardzo tego pragnę, a jak się czegoś pragnie to się z tym nie walczy przecież. Ciągle mam za mało odwagi i powstrzymuje mnie myśl o rodzicach, których mimo wszystko bardzo kocham.jednak ten głos w głębi siebie mówi mi ,że tak będzie... Tak Fiona mimo,że teraz straciłam ochotę i siły na walkę to przecież znalazłam psycholog przed, którą mogę się otworzyć. O wszystkim jej wczoraj powiedziałam, nawet o tym, że już którys dzień z rzedu biorę prawie opakowanie tabletek przeczyszczających na raz, że chcę bardzo siebie zniszczyć, że nie mam siły dalej żyć i jestem zmęczona tak bardzo zmęczona... Jak wczoraj zaczęła mi mówic o szpitalu o koniecznosci powrotu do niego, załamałam się i znowu obudził się we mnie bunt. Po prostu ja nie chcę i nie mogę znowu tam iść. Wczorajsza sytuacja, a wiem, że lekarz naprawdę nie mógł ze mną rozmawiać w tym czasie, ale mimo wszystko w sposób jaki to powiedział zraniło mnie, nie chciałam do niego iśc Kasiulek mnie zaprowadził, nawet psycholog powiedziałam, ze nie chce zawracać mu głowy, że nie mam prawa. Wiem, obiecałam jej, że jak nie będę miała odwagi tego zrobić,to mam wrócić do niej i ona zaprowadzi mnie do lekarza z kliniki (moja psycholog i mój lekararz pracują w odrębnych szpitalach położonych obok siebie,Pani Agnieszka doskonale zna mojego lekarza). Wracając do niego, to straciłam już ochotę na dalsze leczenie i chyba nie tylko u niego, mam dość zawracania mu głowy inni wymagają wiekszej pomocy są w gorszej sytuacji, jakoś sobie radzą , a ja??? Zwlekałam z zapisaniem się do niego na wizytę, zadzwoniłam dzisiaj i okazuje się, że już nie ma miejsc na przyszły wtorek, a tabletki się już kończą?, ale nie zmartwiło mnie to jakoś???. Mimo,że następną wizytę mam teraz dopiero 20X. Może to i lepiej... Edytowane przez Nadzieja dnia 30/09/2009 11:01 [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 30/09/2009 11:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Nadzieja, to nieprawda, że jak się bardzo czegoś pragnie, to się z tym nie walczy, przynajmniej jeśli chodzi o pragnienie śmierci. Życie jest najwyższą wartością i choćby z tego powodu nie wolno Ci go sobie odebrać. Masz bliskich, którzy Cię kochają, pomyśl jak bardzo byś ich skrzywdziła. Nie jest egoizmem leczyć się, prosić o pomoc, chodzić do specjalistów, choćby i codziennie. Egoizmem jest olać tych, którzy nas kochają, nie zrobić nic, żeby się uratować, tylko pójść na łatwiznę. Bo przyznasz, że zlikwidować siebie, mając w perspektywie szybki koniec cierpienia to taka droga na skróty, prawda? Poszukaj oparcia w realu. Nie zostawaj teraz sama, wychodź do ludzi i zawalcz o spotkanie z lekarzem - jak nie z tym, to z jakimkolwiek. Choćby w punkcie interwencji kryzysowej, choćby u lekarza pierwszego kontaktu. Przecież tak naprawdę potrzebujesz teraz, żeby ktoś był z Tobą, prawda? Jeszcze Ci napiszę, że miałam ustawiczne myśli samobójcze przez długi czas - z tym da się żyć. Miałam próbę i dopiero teraz z perspektywy bardzo długiego czasu mogę powiedzieć, że NIE żałuję, że się nie udalo. I że ja też słysałam takie teksty, które Ci teraz piszę i strasznie się wkurzałam, gdy ktoś zarzucal mi egoizm. Teraz wiem - mieli rację. Trzymaj się Nadi, zobaczysz, kiedyś będziesz to wspominać jako zly czas, który minął. |
|
|
barbarajan |
Dodany dnia 30/09/2009 13:07
|
Rozgrzany Postów: 73 Data rejestracji: 03.08.09 |
Kiedyś gdy chodziłam do szkoły.Dziewczyna próbowała odebrać sobie życie.Wstrząsnęło to nami bardzo i wtedy nasz wychowawca zrobił nam pogadankę..I wiesz co najbardziej mi utkwiło w pamięci"z każdej sytuacji są dwa wyjścia" Nadi mam nadzieję że wybierzesz to właściwe |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 06/10/2009 20:39
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Kiedy tkwisz tak otępiały wskutek własnej katastrofy, niezdolny do działania i myślenia, ogarnięty zimnym, gniotącym mrokiem, oddzielony od świata jak w nocnych halucynacjach lub osamotniony jak w chwilach żalu - znaczy to, że dotarłeś do negatywnego krańca życia, tam, gdzie panuje temperatura absolutna, gdzie ścina się w lód ostatnia życia iluzja. [b]Emil Cioran "Na szczytach rozpaczy"[/b] [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nie czuję się bezpiecznie z .... | Regulamin i zagadnienia porządkowe | 66 | 26/08/2019 00:27 |
Czuję się jak złom | Psychoterapia | 17 | 15/03/2016 01:15 |
"wiem" i "czuje" | Psychoterapia | 16 | 13/04/2014 22:02 |
nie czuję się sama | Znalezione w sieci | 16 | 03/12/2013 21:09 |
[Artystyczna Dusza] Moje JA | Nasze wątki - część otwarta | 302 | 04/01/2012 15:39 |