Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Ciągle jeszcze ten świat jest piękny
|
|
ef |
Dodany dnia 02/07/2011 00:17
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
girl, a może jednak pójdziesz do lekarza i powiesz, że masz takie "różnokolorowe" stany? może coś poradzi, może nie musisz się tak męczyć...? Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 05/07/2011 21:23
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Ef pójdę choć naprawdę trzęsę portkami. Nie wiem, powinnam się jakoś wyplątać z tego strachu przed psychiatrami i szpitalem, przecież w psychiatryku nie zabijają heh. A boję się, stresuję i jeszcze bardziej podnosi mi się prolaktyna i jeszcze bardziej wyłażą włosy. Shit. A dziś śniło mi się, że uciekałam przed karetką psychiatryczną mówiąc, że nie pójdę do szpitala - oj żeby nie przekuło się w rzeczywistość. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 07/07/2011 22:50
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Lepiej - buduję pozytywne nastawienie do życia bo pesymizmem, narzekaniem i negacją wiele nie zdziałam. Dostałam nowy lek, nowe nadzieje. Teraz, po czasie widzę, że wyolbrzymiłam strach przed wizytą do groteskowych rozmiarów - wcale nie było tak strasznie choć zdawkowo. Chciałabym tylko wiedzieć, jak psychoterapeuci łapią dystans w swojej pracy - przydałoby mi się złapać dystans do siebie, chyba idę medytować. Albo jogować się ale to jutro bo teraz grzecznie spać. Dobranoc efko, zapraszam Was do mnie i mojego wątku. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
ef |
Dodany dnia 07/07/2011 23:01
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
haha, Girl, mój terapeuta chyba faktycznie medytuje i planuje nauczyć tej medytacji mnie
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 07/07/2011 23:27
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ja w Twoim wątku jestem, jak tylko coś piszesz
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 08/07/2011 10:10
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Oj mi też, by się zdało nauczyć takiego dystansu... Ja czytam i jestem chociaż nie komentuję. [color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 09/07/2011 07:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[quote]buduję pozytywne nastawienie do życia bo pesymizmem, narzekaniem i negacją wiele nie zdziałam. [/quote] Girl SUPER podoba mi się takie nastawienie do otaczającego świata. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 10/07/2011 09:35
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Dziękuję Wam wszystkim. To dużo dla mnie znaczy jeśli się do mnie tutaj odzywacie. I jest dla mnie ważne. Może to głupie, może to trochę hipomaniakalne ale mam w sobie dużo siły. Nie wiem, jak ją buduję ale chcę uczyć się nowych rzeczy, wejść na jeszcze jeden schodek lepszego funkcjonowania, chcę się zmieniać. Włosy dalej mi wychodzą niestety. Odchudzam się lecz nie wiążę tego z odchudzaniem ale z brakiem okresu. A brak okresu z hormonami. No ale zmieniam lek - pożyjemy zobaczymy. Może to głupie ale uważam, że nie byłoby tej siły gdyby nie psychoterapia. Wiem, że dużo zawdzięczam sobie ale to właśnie terapeutka pokazała, że istnieje też świat kolorowy: bez pesymizmu, inercji, energetyczny i radosny. A rodzina uważa, że WMAWIAM sobie schizofrenię i że "[i]psychiatrzy mają korzyść w tym żebyś do nich chodziła[/i]" - ciemnogród. Nie wiem, jak przełamać to myślenie w nich bo to bardzo niesprawiedliwe. I łatwo się tym zadręczyć, popaść w objawy właśnie po to by udowodnić, że to naprawdę choroba. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
Alia |
Dodany dnia 10/07/2011 11:10
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
girl - podejście Twojej rodziny przypomina mi trochę moją teściową. Choć ona akurat w psychiatrów i leki wierzy, jest farmaceutką, natomiast nie wierzy w psychologów. Bo oni tylko kasę ciągną, a na niczym się nie znają (wiadomo, każdy, kto ośmieli się zasugerować, że mój mąż miał w dzieciństwie problemy, ich rodzina nie była idealna, a ona sama nie była najlepszą matką na świecie, jest głupi i się nie zna). A Twoją rodzinę w sumie rozumiem - zaprzeczają Twojej chorobie, bo przecież to skaza na idealnym obrazie rodzinnej sielanki. Mechanizm zupełnie normalny, choć dla chorego przykry i bolesny. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 10/07/2011 11:12
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Girl, uważam że nie jesteś w stanie zmienić ich sposoby myślenia a to na co masz wpływ to na swoje podejście dot tego co mówią. No cóż, otoczenie myśli , mówi to co chcę a nam zostaje jedynie przyjąć do wiadomości ich zdanie ( niekoniecznie sie z tym zgadzać) i podejść do tego że to " ich problem nie Twój".
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
ef |
Dodany dnia 10/07/2011 12:13
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
o, mam to samo. dokładnie. "psychiatrzy i psychologowie mają korzyść, żebyś do nich chodziła, więc wmawiają ci, że coś jest z tobą nie tak, a przecież nie ma idealnej osobowości. to, że się źle czujesz to przez pogodę, każdy tak ma. musisz sama sobie poradzić w życiu, nikt ci nie pomoże się ogarnąć. ucz się, żebyś mogła się sama utrzymać i polegać na sobie, reszta (emocje) jest nieważna." przykre, ale trzeba się nauczyć omijać to szerokim łukiem... ściskam. Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 10/07/2011 22:29
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Tak... ja też sobie wmawiam depresję, lęki społeczne od zawsze sobie wmawiałam... ból żołądka z stresie też sobie wmawiałam... jak się rozstroje żołądka zaczęły, to już trochę trudniej było powiedzieć, że wmawiam... no ale rozstrój miałam, bo lęk sobie wmówiłam A teraz terapeuci mi wmawiają, że w moim dzieciństwie coś było nie tak, a jakże. Chyba jedyne, co się w tej sytuacji da, to się zdystansować i po prostu robić swoje... karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 12/07/2011 20:46
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Dziś schodzę z wieczornej dawki 200 solianu - proszę trzymajcie kciuki żebym nauczyła się zasypiać heh. Trochę głupio, że nie poprosiłam psychiatry o nic na sen ale przemęczę się do wizyty na początku sierpnia. Dzisiejszej nocy zasnęłam o 3 ze słuchawkami na uszach (no, spałam 2h w dzień). Terapeutka mówi, że żyję pełną gębą - mam tylko cichą nadzieję, że tej gębie nie jest na imię mania. Cały czas boję się rozhuśtania chorobowego, nawrotu, jestem wyczulona nawet na najdrobniejszy sygnał ze strony mózgu. To męczące ale inaczej nie potrafię, trochę takie kajdany samokontroli ale przecież cukrzycy też się muszą kontrolować. Poza tym lubię patrzeć na siebie jak na ciekawe zjawisko i badać, co się dzieje. Tyle już wiem o sobie a mam wrażenie, że nawrót i tak kiedyś może się przypałętać "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 13/07/2011 00:05
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
Girl, wiedza o sobie i samorozwój procentują w życiu i to bardzo! Oj bardzo! Co do wmawiania sobie... otóż ja sobie faktycznie wmówiłam wsyzstko co złe i jeszcze dużo więcej. I przez to utkwiłam na dłużej w chorobach. Edytowane przez verdemia dnia 13/07/2011 00:05 |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 13/07/2011 22:50
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Wniosek z dzisiejszej terapii, niewypowiedziany ale sama sobie dopowiedziałam: Każdego dnia można rozpocząć inne, lepsze życie, zrobić dla siebie coś dobrego i nigdy nie jest za późno. Na razie moje życie toczy się od terapii do terapii, ten tydzień to będzie tydzień bez smsów do t., potrzebuję chyba trochę samodzielności. A jeśli będę potrzebowała się z kimś podzielić co się dzieje to może padnie na forum. Trochę mnie niesie elan vital ale hmm - idę uczyć się zasypiać. Jak się nauczę to się z Wami podzielę. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
martyna |
Dodany dnia 14/07/2011 08:08
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Girl to ja trzymam mocno kciuki by Ci się udało i czekam na podzielenie się [quote]Każdego dnia można rozpocząć inne, lepsze życie, zrobić dla siebie coś dobrego i nigdy nie jest za późno.[/quote] Hmmm można wkuć na pamięć i powtarzać co rano Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 14/07/2011 10:09
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Niezwykle cenne te wnioski z terapii. A na terapii świat się nie kończy.Ona jest potrzebna aby wprowadzić zmiany w życiu tak abyśmy byli z niego zadowoleni. [b]"Nie ten jest odważny, kto nie czuje strachu, ale ten, kto potrafi go pokonać"[/b] |
girl interrupted |
Dodany dnia 14/07/2011 21:10
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Witajcie. Dzisiejsza noc przespana bez problemu (aż sama siebie zadziwiłam) - zobaczymy jak dalej. 20km na rowerze przejechane ale w zdrowym tempie, bez zamęczania się. Podałam bratu link na forum (nie to) - może to posłuży za lepsze zrozumienie mnie, mojej choroby. Albo uzna, że jestem totalnie nienormalna ale nie mam nic do stracenia. Przetwory z jabłek zrobione, staram się włączać w życie domu a raczej w harówki mojej mamy. Na minus - dziś w sklepie miałam lekko ksobne myślenie heh ale może dlatego, że w drodze do sklepu mój pies chciał pogryźć się z innym psem i bardzo jakoś emocjonalnie to przeżyłam bo byłam sama i nie wiedziałam, co robić - krzyczałam tylko jak głupia. Jednak skończyło się to bez uszczerbku na zdrowiu psów. Zadowolenie z życia już chyba mam. Jednak czuję jeszcze potrzebę terapii żeby podomykać pewne sprawy ale też złapać kontakt z emocjami - dopiero teraz to wyszło. "Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
martyna |
Dodany dnia 15/07/2011 07:22
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Girl mam taka osobistą prośbę proszę Cie nie podawaj ilości km przejechanych na rowerze, bo o niczym innym nie myślę jak tylko o przejechaniu tychże km - przepraszam.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 15/07/2011 15:42
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Ok, sorry martyna, popełniłam błąd. Jednak mam wrażenie, że teraz media są zasypywane manią odchudzania - da się ten temat dla siebie omijać? W internecie też tego pełno. Da się tak w 100% nie trafiać na strony z dietami?
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Jeszcze żona chłopaka z chad | Przedstaw się | 4 | 05/11/2020 18:48 |
Schizofrenia prosta - przemyślenia, spekulacje, wasze zdanie... Czym ona jest według was samych??? | Schizofrenia | 14 | 17/08/2020 20:46 |
w tym swiecie jestem jeszcze ja | Przedstaw się | 4 | 23/07/2020 18:12 |
czy depresja jest uleczalna? | Depresja | 78 | 16/04/2020 12:11 |
A na nerwicę najlepsza jest... | Przedstaw się | 14 | 01/01/2020 14:02 |