Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[Chwila]
|
|
Chwila |
Dodany dnia 24/01/2013 13:32
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
I dzisiaj do terapeuty... Denerwuję się trochę, mam nadzieje, że pomoże... heh obym tylko nie zapomniała mu wspomnieć o ważnych wątkach... |
|
|
sigma |
Dodany dnia 24/01/2013 14:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Jak zapomnisz dzisiaj, to wspomnisz za tydzień, przecież terapia to nie jedno spotkanie
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 24/01/2013 15:43
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Ja jestem prawie 2 lata w terapii i jeszcze wszystkiego nie powiedziałam Spokojnie ile dasz radę tyle powiesz. Powodzenia. Daj znac jak było |
|
|
Chwila |
Dodany dnia 24/01/2013 18:06
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
No ja jak wcześniej uczęszczałam to też nie zdążyłam wszystkiego powiedzieć. Już po terapii... Nagadałam się, wywaliłam wszystkie sprawy na zewnątrz, ale powstrzymałam się od płaczu. Ogólne wnioski to: 1. Wszystko problemy jakie mam dotychczas odwołują się do dzieciństwa... (nie nowość); 2. Będę uczestniczyła w terapii grupowej; 3. Na następnym spotkaniu porozmawiamy na temat tego czy powinnam wspomóc się farmakologicznie tj. iść do psychiatry; Jak na razie mam potężne bóle głowy i jestem tak zmęczona tym spotkaniem, że szok... |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 24/01/2013 18:25
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Nie dziwię się, ze jesteś zmęczona. Czasami dobrze jest sie wypłakać. Płacz ponoć oczyszcza. Takie powstrzymywanie nie jest dobre, choć rozumiem. |
|
|
Chwila |
Dodany dnia 24/01/2013 18:40
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
Tak, masz rację. Jednak ja mam tak, że wszystko mówię z uśmiecham nawet jak zaczynam płakać. Terapeuta mówił , że to przez to, że przez całe życie kazano mi udawać, że jest super. |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 24/01/2013 18:53
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Pewnie tam, smutne to,a wręcz okrutne by kazać komus udawać, ze jest super |
|
|
Chwila |
Dodany dnia 24/01/2013 20:29
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
Oj czasami za głowę się łapię jak można skrzywdzić własne dziecko.... Dziękuję za zrozumienie Tajfunku... |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 24/01/2013 20:31
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Nie ma za co |
|
|
girl interrupted |
Dodany dnia 24/01/2013 22:02
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1339 Data rejestracji: 23.09.10 |
Chwila ja też z tych uśmiechających się przez łzy, nie będzie to pocieszające, ale przez ponad 5 lat terapii nie udało mi się tego zmienić i być może już mi tak pozostanie, kto wie. Myślę, że uśmiech jest taką przykrywką dla przykrych stanów emocjonalnych, zamaskowaniem czegoś, co w środku głęboko ukryte. Może kiedyś postanowiłaś, że będziesz ukrywać, udawać, że jest super tylko, że teraz pewnie już Ci to nie służy heh. Ja często dość błazeńsko się czuję jak się tak uśmiecham przez łzy, ale... dalej się uśmiecham heh.
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..." |
|
|
blackrose1982 |
Dodany dnia 24/01/2013 22:39
|
Brązowy Forumowicz Postów: 855 Data rejestracji: 15.08.12 |
Chwila. U mnie jest podobnie. Tylko ze dla mnie lzy to wstyd bo zawsze trzeba bylo udawac ze wszystko jest cacy. Powodzenia [color=#006600][b]"Chcę mocno wierzyć W to że jeszcze z głębi siebie mogę coś dać" [/b][/color][color=#006600][/color] L. Kopeć |
|
|
Chwila |
Dodany dnia 25/01/2013 01:19
|
Startujący Postów: 171 Data rejestracji: 12.12.12 |
Ja kiedyś też wstydziłam się płakać. A teraz mam tak że nawet jak mi się na płacz zbiera to czuje jakaś blokadę w sobie i ciężar i w rezultacie nie moge. A im gorsze to co mówię tym bardziej się uśmiecham. Nawet o tym nie myślę to po prostu się dzieje jak automat. |
|
|
derry |
Dodany dnia 09/02/2013 17:29
|
Brązowy Forumowicz Postów: 759 Data rejestracji: 08.12.12 |
Chwila, co tam u Ciebie?
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small] |
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Wystarczy chwila ... | Uzależnienia | 3 | 10/01/2016 11:57 |