Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
Samoocena
|
|
Czader |
Dodany dnia 24/10/2011 14:25
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Czy może mi ktoś "łopatologicznie" wytłumaczyć jak to z tą samooceną jest ? W sensie o co chodzi i co na nią wpływa ? No bo tak, z jednej strony "mam doła i jest mi źle" i uważam że "wszystko jest do dupy" - ale... dostaję jakieśtam informacje że jednak jest inaczej... Z drugiej strony ( randkowe przemyślenia ) czytam "jestem śliczna" a potem widzę "co najwyżej przeciętną" i znów zaczynam się zastanawiać... ... jednostki chorobowe mają zaniżoną samoocenę... ... jednostki zdrowe pozbawione są jakiejkolwiek samooceny ? są bezkrytyczne ? O co chodzi ? co wpływa na samoocenę ? status społeczny ? powodzenie ? pieniądze ? uroda ? temat do zastanowienia się |
|
|
sigma |
Dodany dnia 24/10/2011 14:31
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
[quote]... jednostki chorobowe mają zaniżoną samoocenę... ... jednostki zdrowe pozbawione są jakiejkolwiek samooceny ? są bezkrytyczne [/quote] Ani tak, ani tak... Nie da się nie mieć samooceny. Jak ktoś jest zdrowy, to ma samoocenę adekwatną. A jak jest chory, to może mieć albo zaniżoną, albo zawyżoną. A co wpływa na samoocenę? Ja obstawiam doświadczenia z dzieciństwa. Jak ktoś ma zdrową, adekwatną samoocenę, zbudowaną na solidnych podstawach, to nie wierzę, żeby potem zaczął ją uzależniać od urody, pieniędzy, powodzenia... Budowanie samooceny na takich podstawach samo w sobie jest dla mnie chore. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
herbatka |
Dodany dnia 24/10/2011 17:24
|
Medalista Postów: 603 Data rejestracji: 16.09.11 |
[quote][b]Czader napisał/a:[/b] Z drugiej strony ( randkowe przemyślenia ) czytam "jestem śliczna" a potem widzę "co najwyżej przeciętną" i znów zaczynam się zastanawiać... [/quote] Czyli tak naprawdę problem polega na tym, że czyjaś samoocena nie zgadza Ci się z Twoją oceną. To akurat łatwo wytłumaczyć , przynajmniej w kwestii wyglądu. De gustibus non est disputandum. A śliczne to mogą być małe kotki.. [color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 24/10/2011 18:06
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]czyjaś samoocena nie zgadza Ci się z Twoją oceną.[/i] Czemuż ach czemuż nigdy nie wpadłem na to (nawet w stanach euforycznych) że jestem śliczny ? apetyczny ? jakim cudem ktoś ma tak wysoką samoocenę mimo że na nią nie hmmm... wygląda? (a może po prostu ja tego nie rozumiem) jakim cudem ktoś "piękny" jest w stanie napisać że jest "brzydki" ? Z czego wynikają oceny / samooceny ? Co to jest samoocena adekwatna ? jak się mierzy adekwatność ? Doświadczenia z dzieciństwa ? Hmmmm... a co z przypadkami które rosną w przekonaniu "jesteś cudowny/na" a potem zonk... okazuje się że "cudowność" jest tylko w 4 ścianach, a świat zewnętrzny uważa coś zupełnie innego... Dalej nie rozumiem ;-) |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/10/2011 18:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
zakrztusiłam się herbatą Zgadzam się z sigmą, podstawy mocny i zdrowy fundament jaki budujemy w dzieciństwie wpływa w dużej mierze na to jak spostrzegamy później siebie i świat albo siebie w świecie. Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
herbatka |
Dodany dnia 24/10/2011 18:53
|
Medalista Postów: 603 Data rejestracji: 16.09.11 |
hmm.. a może wytłumaczenie jest dużo prostsze? Może ta osoba celowo wpisała że jest śliczna, nawet jeśli tak nie uważa? Naprawdę sądzisz, że w portalach randkowych ludzie wpisują samą prawdę, całą prawdę i tylko prawdę? Ludzie kłamią, jedni świadomie, drudzy nieświadomie.. a niektórym się wydaje.. Swoją drogą, mój były mąż (tfu tfu) uważał, że jest przystojny, inteligentny i utalentowany, gdyż takie przekonanie wpoiła mu poprzednia kobieta, która go uwielbiała ponad wszystko. Zdarza się. Ja ani urody ani talentu jakoś docenić (ani nawet zauważyć) nie potrafiłam. Pewnie dlatego musiałam się z nim rozwieść.. [color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 24/10/2011 19:09
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]podstawy mocny i zdrowy fundament jaki budujemy w dzieciństwie wpływa w dużej mierze na to jak spostrzegamy później siebie i świat albo siebie w świecie.[/i] No to już wiem skąd mi się wzieło takie a nie inne ego ale pogrzebmy bardziej ;-) [i]Naprawdę sądzisz, że w portalach randkowych ludzie wpisują samą prawdę, całą prawdę i tylko prawdę?[/i] Wszyscy kłamią. A jak się pojawia taki Czader co wali "kawę na ławę" to nikt nie wierzy Zbieram fascynujące doświadczenia... [i]gdyż takie przekonanie wpoiła mu poprzednia kobieta, która go uwielbiała ponad wszystko.[/i] Wniosek: znaleźć kobietę która umiejętnie będzie "wpajać" ;-) [i]Ja ani urody ani talentu jakoś docenić (ani nawet zauważyć) nie potrafiłam. Pewnie dlatego musiałam się z nim rozwieść..[/i] A po cholerę się z nim wiązałaś ? To może nie jest temat wątku ale z ciekawości - skoro nie widziałaś w nim "urody talentu" to co w nim widziałaś skoro się za niego wydałaś ? Powody ludzkich "wiązań/powiązań" kiedy indziej ;-) pomęczmy trochę temat samooceny. |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/10/2011 19:18
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
w sumie w necie można się " robić " na kogo się chcę i być wróżką czy macho. Ja znam w realu ludzi, którzy maja tak wysokie mniemanie o sobie że między nami jest przepaść, też sie zastanawiałam kiedyś kto im zrobił taką krzywdę.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
herbatka |
Dodany dnia 24/10/2011 19:18
|
Medalista Postów: 603 Data rejestracji: 16.09.11 |
martyna - nie marnuj herbaty Z samooceną to osobiście mam problem. Racjonalnie niby wiem, że jestem hmm.. przeciętnie ładna, średnio zgrabna, za to w kwestii inteligencji celuję raczej wysoko, co do tzw charakteru - z pewnością nietypowa, co dla niektórych będzie zaletą a dla innych wadą Ale cokolwiek bym o sobie nie myślała, ciągle szukam potwierdzenia u innych. Jakby to co sama o sobie myślę nie było ważne. Bo czy właściwie jest? Co z tego, że rzeczona osoba uważa się za śliczną, skoro Czader nie podziela tej opinii? [i]"Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my"[/i] Z.Nałkowska - Granica [color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 24/10/2011 19:23
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]Co z tego, że rzeczona osoba uważa się za śliczną, skoro Czader nie podziela tej opinii?[/i] O matko i córko... przecież nie jestem alfą i omegą... wtedy to dopiero byłyby do mnie pielgrzymki [i] Z samooceną to osobiście mam problem.[/i] Heh... a ja nie widzę problemu... wiesz że jesteś "średnia" ale wiesz że jesteś "inteligentna" - przynajmniej jesteś - świadoma siebie - i to chyba plus ? ;-) Skoro facet nie potrafi docenić Twojej Inteligencji to niech "spada na drzewo" ;-) Edytowane przez Czader dnia 24/10/2011 19:24 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/10/2011 19:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ponoć o gustach się nie dyskutuje to co Kowalski uważa za cud natury Iksiński może uważać za przecietność.... A czasem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
herbatka |
Dodany dnia 24/10/2011 19:30
|
Medalista Postów: 603 Data rejestracji: 16.09.11 |
Oj Czader, jak ty się nie znasz na kobietach Kobiecie trzeba mówić że jest piękna bez względu na stan faktyczny Nawet jeśli nie uwierzy, to poczuje się lepiej. [color=#0000cc]As long as you don't choose - everything remains possible.[/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 24/10/2011 19:34
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
...w następnym życiu zostanę gejem ...nie ogarniam tej kuwety... Edytowane przez Czader dnia 24/10/2011 19:35 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/10/2011 19:49
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
z Twoim libido to napewno zostaniesz
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Alia |
Dodany dnia 24/10/2011 21:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Dla mnie zdrowa samoocena to świadomość może nawet nie swoich zalet i wad, ale raczej mocnych i słabych stron. Jak również świadomość, że te słabsze strony nie przekreślają tych mocniejszych. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 24/10/2011 22:18
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Czader, trudne tematy podejmujesz Dziś mi się już za bardzo chce spać, żebym coś sensownego napisała, ale jutro spróbuję... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 24/10/2011 22:22
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
[quote][b]Alia napisał/a:[/b] Dla mnie zdrowa samoocena to świadomość może nawet nie swoich zalet i wad, ale raczej mocnych i słabych stron. Jak również świadomość, że te słabsze strony nie przekreślają tych mocniejszych.[/quote] amen Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
musta |
Dodany dnia 25/10/2011 19:11
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Samoocena ma dużo wspólnego z pewnością siebie, znajomością swoich zalet i umiejętnością ich wykorzystywania. A czy samoocena jest adekwatna, czy nie to już inna sprawa. Każdy człowiek widzi Cie inaczej, bo ocenia w innych kategoriach. Jeśli sami się ze sobą dobrze czujemy to nasza samoocena ma się dobrze. Gorzej jeżeli nasze samopoczucie jest uzależnione tylko od tego "co ludzie powiedzą". Bo możesz być piękna, a tu się trafi taki Czader.. A tak poza tym, to często jesteśmy zupełnie inni w środku niż na zewnątrz.. A opakowanie.. to tylko opakowanie.. szybko się zużywa Edytowane przez musta dnia 25/10/2011 19:12 [center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 25/10/2011 19:22
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Samoocena...nie wiem czy to będzie coś mądrego, albo odkrywczego co napiszę...ot, garść luźnych myśli... Myślę, że zdrowa samoocena to jest świadomość swoich dobrych i słabych stron, ktoś to już tu napisał. Ale konieczna jest tez akceptacja tego stanu rzeczy, tak myślę... Ja mam bardzo chwiejną samoocenę. W poniedziałek mogę uważać, że jestem beznadziejna, a w piątek, że super ze mnie laska i w ogóle...No i niestety, występuje u mnie ta zależność "co o mnie pomyślą inni"...nie umiem się od tego uwolnić. Ale myślę, że te moje trudności wynikają choroby. [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 26/10/2011 13:10
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]" chciałabym być zdrowym człowiekiem, myślącym normalnie?" [/i] A co na to powiecie ? ;-) Piszę tutaj bo do samooceny pasuje a wziąłem z innego wątku. A co to znaczy "zdrowy człowiek" ? A co to znaczy "myślący normalnie" ? Dodatkowe punkty do "samooceny" ;-) |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Niska samoocena | Zaburzenia osobowości | 2 | 24/06/2012 12:37 |