24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: Hyde park :: Porozmawiajmy
 Drukuj temat
wsparcie
Perfidia
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 08/08/2013 10:14
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Jakiego oczekujecie, jakie dajecie? Ze szczególnym uwzględnieniem tego forum oczywiście Wink

Było kilka takich momentów, gdy czułam potrzebę wsparcia, to były różne sytuacje, więc i oczekiwania inne. Raz wystarczyło zwykłe zainteresowanie, innym razem podzielenie mojego punktu widzenia, bo nie byłam pewna czy to ja oszalałam czy świat stanął na głowie.

Od siebie staram się dawać bardzo różne rzeczy, ale chyba nie zawsze zgodnie z oczekiwaniami tej drugiej osoby Wink
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Karla90
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 08/08/2013 16:22
Awatar

Finiszujący


Postów: 262
Data rejestracji: 24.07.13

ja bardzo chcialabym dawac od siebie, ale nepotrafie Sad sama nie wiem czego oczekuje od innych, kiedys mialam nadzieje ze bedzie to zrozumienie teraz wiem ze to nierealne. Oczekuje wlasciwie nie potepiania to by juz wystarczylo Smile

dwa dni temu mąż siostry spytal mnie czego oczekuje od psychologa wybierajac sie do niego, no i coz...nie wiem jak to opisac, a moze po porostu nie wiem

jezeli chodzi o dawanie na forum no to chyba musialaby to ocenic reszta forumowiczow Smile
[i][b]Ile było chwil samotności bez sił
jak długo jeszcze zegar będzie bił[/b][/i]

F50.8, F60.8
 
girl interrupted
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 08/08/2013 20:00
Awatar

Srebrny Forumowicz


Postów: 1339
Data rejestracji: 23.09.10

Nie oczekuję prawienia morałów, pouczania, głaskania po głowie.
Oczekuję delikatności słów, bo dla mnie ma duże znaczenie, w jaki sposób coś jest powiedziane.

Od siebie daję chyba niewiele Sad W tematach typu: studia, macierzyństwo, związki po prostu czuję się niepewnie i boję się, że powiem jakąś głupotę, więc się hamuję. Czasem zaniedbuję to miejsce traktując tylko jako miejsce do wypisania się, więc też nie oczekuję jakiejś specjalnej sympatii Wink Myślę, że w stosunku do osób, które znam stąd najlepiej po prostu wystarcza mi świadomość, że żyją, korzystają ze wsparcia w realu i wiem, że jeśli nie ja to zawsze ktoś coś mądrego napisze i forum także bez mojego "trzymaj się" będzie dalej funkcjonować.

A moje oczekiwania co do forum zostały spełnione w prawie 100% - nie czułam się przez ten dłuższy okres czasu jakoś gorzej tutaj, raczej czułam się akceptowana nawet jak robiłam śmieszne rzeczy w Shout Boxie. Czasem niektóre uwagi biorę za mocno do siebie (może ze 3-4 były w przeciągu trzech lat), ale po kilku dniach mi przechodzi i rozumiem, że dana osoba nie miała nic złego na myśli. Myślę, że mogłabym jeszcze usprawnić moje funkcjonowanie tutaj, bo jesteście po większości sympatycznymi ludźmi (a sympatycznej mniejszości jeszcze nie miałam okazji poznać) Smile
"Odkąd sięgam pamięcią, zawsze było coś nie tak..."
 
sigma
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 08/08/2013 23:00
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ja się przyjmowania i udzielania wsparcia ciągle uczę. Generalnie łatwiej jest mi pomóc komuś jakoś konkretnie, coś mu załatwić, pożyczyć, podzielić się wiedzą itp., niż wspierać emocjonalnie. (ponoć to jest typowe dla mężczyzn Pfft ).

W przyjmowaniu wsparcia robię chyba większe postępy, niż w udzielaniu Wink Kiedyś też potrzebowałam konkretów, żeby czuć, że ktoś mnie wspiera. Teraz już umiem czerpać wsparcie z wielu rzeczy - z zainteresowania, życzliwej obecności, jakiegoś gestu, dobrego słowa. Z sensownej krytyki i trudnych pytań też Wink

To, jakiego wsparcia oczekuję, zależy od sytuacji. Czasem sama obecność wystarcza, czasem potrzebuję czegoś więcej. Czasami potrzebuję potrząśnięcia i jestem za nie bardzo wdzięczna, a czasami potrzebuję zaakceptowania mnie razem z błędami i zrozumienia. Czasem sygnału, że ktoś podziela mój punkt widzenia, a czasem ostrej polemiki... w gruncie rzeczy prawie wszytko może być wspierające, jeśli akurat trafi w moment i w potrzebę Wink

karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Nieustraszona
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 18/08/2013 19:32
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Moje wsparcie jest intuicyjne, często to odwołanie się do własnych przeżyć w sensie miałam i żyje. Nie wiem czy działa czy nie, czasem to kop w 4 litery.

Powoli ucze sie mowic czego potrzebuje i zaznaczac to w watku. Czasem to powiedzenie, że to prawda, że świat jest zły i okropny, ale dam rade, czasem motywacja do pracy, czasem pochwalenie za to co zrobilam, czasem odwrócenie mojej uwagi.
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
Energetyczna
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 19/08/2013 13:13
Awatar

Medalista


Postów: 542
Data rejestracji: 27.04.13

dawanie-łatwo mi się wypowiadać gdy byłam w podobnej sytuacji , wtedy wydaje mi się że moje doświadczenie może komuś pomóc, ale z tym bywa różnie, staram się też dawać rózne alternatywy wyjścia z problemu ,ciężko mi czasem odróżnić jak ktoś jest w złym stanie czy powinnam napisać że jestem przy tej osobie i myślę o niej, bo nie wiem czy dana osoba nie wejdzie w schemat, typu" jak będzie mi źle to będą się mną interesować" , sama w taki schemat w chodziłam ale nie na forum tylko w zyciu , pare lat temu i ciężko mi było z niego wyjść

otrzymywanie i oczekiwania: lubie jak ktoś pisze jak wygląda moja sytuacja z jego strony, np, zebym zobaczyla na uczucia i oczekiwania drugiej osoby a nie tylko swoje, fajnie przeczytac cos takiego oczywiscie na poczatku sie frustruje bo wychodza moje wady ale to jest dobre dla mnie, spojrzenie oczami innej osoby na moją sytuacje, i tez mi pomaga jak ktos pisze o doswiadczeniu podobnym do mojego ,co wtedy zrobil, co mu pomogło itd

szkoda że was tu nie widzę bo najlepiej mi rozmawiac twarzą w twarz bo wtedy czuje i widzę emocje
" Ko­bieta jest or­ga­niz­mem ul­tra­dos­ko­nałym. Pot­ra­fi się re­gene­rować po ek­stre­mal­nie ciężkich doświad­cze­niach. Przet­rwa wszystko. "
 
ewela
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 23/08/2013 18:50
Rozgrzewający się


Postów: 46
Data rejestracji: 07.07.13

To słowo ma pozytywne konotacje i kojarzę je z ululaniem, pogłaskaniem, poklepaniem. Nie mam, nie miałam i staram się z tym godzić. To sprzężenie zwrotne: nie daję też wsparcia, niestety. Podobno, żeby coś dać, to trzeba najpierw tego samemu zaznać. Stawiałam na samowystarczalność, siłę, żeby broń boże, nie musieć nic od nikogo . I z powodzeniem: byłam twarda, silna, samowystarczalna do czasu aż się to posypało, ot tak, bez konkretnej, znanej mi przyczyny. Chyba jakieś mechanizmy obronne puściły.
Czasami ze zdziwieniem patrzę jak ludzie się wspierają. Przez naśladownictwo próbuję i ja. Konkretem, bo dobre słowo mi nie przychodzi do głowy. Czyjeś cierpienie, żal, choroba- nie wytrzymuję i uciekam od tego. Czyli albo konkretna mierzalna pomoc, albo ucieczka. W świecie ludzkich emocji to ja jestem słoń w składzie porcelany.
Na terapii się dowiedziałam, że jeśli się chce komuś pomóc, to najpierw trzeba samemu sobie pomóc. To chyba miała być dla mnie motywacja do tych kilku lat cotygodniowych sesji.
Pewnie na forum szukam po swojemu wsparcia, czyli podpatruję Was, obserwuję, uczę się jak sobie radzić z niechcianymi częściami swojej psychiki, czasem też podziwiam. Jest to na tyle ważne, że w realu nigdy w życiu nie przyznałabym się do zaburzeń.
 
Rat
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 28/08/2013 20:56
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

dziwię się sobie .... skoro nie pracuje , pomagać , pomagać .... pomagać ... powinno mi sie włączyć ... a tu na odwrót .
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Fundacje, stowarzyszenia, pomoc i wsparcie innych Ogłoszenia 2 12/08/2015 23:27
Psychoterapia i wsparcie psychologiczne w ośrodku INTRO we Wrocławiu Ogłoszenia 1 30/09/2012 23:04
proszę o pomoc i wsparcie Zaburzenia odżywiania 8 17/05/2012 21:15

51,677,996 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024