23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
świecący królik- klub dyskusji nad dziwnymi sprawami
Diuna
Dodany dnia 19/01/2013 18:07
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Mam podobne odczucia.
Nie znaczy to jednak, że nasze życie też tak musi wygladać.
[quote] robie co tam mam robić ale te rzeczy mnie nie obchodzą[/quote]
A co Cie obchodzi?
Srutututu, pęczek drutu
 
derry
Dodany dnia 19/01/2013 18:20
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

[quote]robie co tam mam robić ale te rzeczy mnie nie obchodzą i boję się że tak będzie już do końca życia, patrzę na ludzi i wydaje mi sie że oni też tak żyją, tylko po to żeby jakoś przewegetować, żeby nikt sie ich nie czepiał itp[/quote]

Gdyby tak faktycznie Cię nie obchodziły, nie robiłabyś ich. Tak naprawdę nic nie musimy, to od nas zależy co chcemy robić, a czego nie. Nikt nie przymusza ludzi do pracy, dbania o rodzinę, jakiś tam zobowiązań. Ja jestem zdania, że o wszystkim decydujemy sami. I skoro już podejmujemy jakieś działanie to najwyraźniej CZEGOŚ oczekujemy, czegoś pragniemy, znamy konsekwencje i wybieramy to co jest dla nas w aktualnej sytuacji najlepsze.

Przecież możemy robić nic, kto nam zabroni?
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
Alia
Dodany dnia 19/01/2013 18:47
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

derry, to też chyba nie do końca tak. Czasem presja otoczenia jest tak dojmująca, że rzeczywiście robi się rzeczy, na które nie ma się ochoty "bo tak robią wszyscy, bo tak wypada, bo tak się robi". I może właśnie najłatwiej jest wpaść w taki tryb, jeśli nie ma się żadnej wewnętrznej motywacji, żeby żyć inaczej.
 
derry
Dodany dnia 19/01/2013 18:54
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

Tak Alia, racja. Jeżeli ktoś ulegnie presji, ale zobacz. To również Twój wybór, ulegnę, bo tak łatwiej, wbiję się w tryby machiny.

Nie zrobię tego czego chcę tylko pójdę za tłumem, wmawiając sobie, że nic mnie nie obchodzą rzeczy na około, robię, bo muszę. Tylko jest jedno, ale. NIC NIE MUSISZ.

Możesz zmarnować swoje życie albo wykorzystać je najlepiej jak potrafisz.
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
fluorescent rabbit
Dodany dnia 19/01/2013 19:06
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

[quote][b]Diuna napisał/a:[/b] A co Cie obchodzi?[/quote]
obchodzi mnie kwestia naprawienia mojego roweru przed czerwcem,
chciałabym żeby ktoś chciał ze mną realizować moje fantazje na temat życia, tyle

@derry tralalala, to chyba nie jest takie czarno biale
 
Diuna
Dodany dnia 19/01/2013 19:14
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

A jakie są Twoje fantazje na temat życia?
Fajnie, że jakieś maszSmile
Srutututu, pęczek drutu
 
Alia
Dodany dnia 19/01/2013 19:30
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

derry - ale właśnie chodzi mi o to, że jeśli nie ma się żadnej wewnętrznej motywacji, żadnych własnych planów na życie, tym łatwiej jest dać sobą pokierować.
 
fluorescent rabbit
Dodany dnia 21/01/2013 11:14
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

dużo kawy, dużo fajek i siedze w internetach zamiast obczajać fizyke, zaczeło sie, pocieszam sie myślami z kategorii "co zrobie jak już bedzie po sesji", wyczuwam porażke wszystkimi zmysłami. takie filozowanie też przecież jest po to żeby sie opierdzielać, ja te tematy w głowie mam już przemielone miliard razy i wiem co mam zrobić- po prostu wziąć sie zebrać do kupy i robić swoje, tzn zrobić tyle ile sie na ten moment da zrobić i być fair, problem mam jeden- po ostatnim ok roku mam w głowie bardzo mocno zakorzeniony mechanizm upychania spraw na później i wygospodarowywania "wolnych dni" czyli "ok dzisiaj moge sie zgrzać", generalnie centralna porażka, jak sie teraz ogarne to będzie mega sukces
 
Inus
Dodany dnia 21/01/2013 11:38
Awatar

Finiszujący


Postów: 405
Data rejestracji: 05.09.11

No kiedyś trzeba się ogarnąć. Znasz te mechanizmy to walcz z nimi i nie dawaj sobie czasu na zgrzanie i filozofowanie. Masz sesje, mega zajęć, idealna okazja do zrobienia czegoś pożytecznego.
"Uczyń bym był z kamienia, bym z kamienia był.
I pozwól mi, pozwól mi,
Spróbować jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz."
 
derry
Dodany dnia 21/01/2013 18:22
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 759
Data rejestracji: 08.12.12

Rabbit, nie tralalla, nie czarno białe, tylko najwyraźniej nie rozumiem, tzn staram się zrozumieć, ale nie potrafię.
[small]Przetrwanie kupuje się niewinnością, Rodzisz się obficie obdarzony niewinnością i zerową wiedzą na temat metod przetrwania, a resztę życia spędzasz na przehandlowaniu jednego za drugie.[color=#999999][/color][/small]
 
http://nessowa.blogspot.com/
fluorescent rabbit
Dodany dnia 26/01/2013 01:25
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

Znowu nocka, tym razem bez fety, pije żółtego monstera Wink nie mogę powiedzieć żebym była zupełnie czysta ale staram sie nie dotykać mocnych dragów. i ostatnio przykładam sie do nauki Smile

moja mama stwierdziła że ona nie widzi żebym ja była chora psychicznie, widocznie już nie pamięta jak powtarzała że ja wszędzie gdzie się pojawię wprowadzam atmosfere pośpiechu, chaosu, nerwów itp. ochrzaniła mnie że bez widocznej przyczyny biore takie silne leki na padaczke (depakina) że to jest niebezpieczne, niezdrowe i według niej powinnam po prostu utrzymywać wokół siebie porządek i dokładniej zorganizować sobie czas a wszystko będzie OK

tak też zrobiłam, odstawiłam leki chociaż mam jeszcze zapas i próbuję tak jak ona powiedziała poprostu nie być chora, zobaczymy co z tego wyniknie. szczerze to ja uważam że ona faktycznie zna mnie najlepiej i może mieć racje... to było okropne jak ona mnie wypytywała co mi konkretnie jest, jak to jest i czym to sie różni od stanów w jakich jest każdy jeden człowiek a ja nie miałam siły jej mówić, zawsze starałam sie mówić jej tylko to co jej nie zasmuci... i może tak właśnie jest, że każdy tak ma, czasem ma doła, czasem jest roztrzepany, czasem nie może spać, czasem sie czegoś boi, stresuje itp
 
sigma
Dodany dnia 26/01/2013 01:51
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

A psychiatrom się nudzi, więc sobie wymyślili, że co którejś takiej normalnej osobie, która czasami ma doła, a czasami jest roztrzepana, postawią diagnozę CHAD i będą przepisywać leki, tak? Pfft
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
fluorescent rabbit
Dodany dnia 26/01/2013 02:10
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

tzn rozkmina opiera sie na tym że lekarz ma wiedze na mój temat ograniczoną dosyć mocno do tego co mu powiedziałam w trakcie kilku wizyt raz na pare tygodni/miesięcy, chociażbym sie nie wiem jak starała nie dostarcze mu pełnego obrazu tego co sie ze mną dzieje tylko jakieś urywki, powiedzmy najciekawsze, najdziwniejsze, najbardziej niepokojące rzeczy a to jest tylko jakiś niewielki urywek informacji które są potrzebne do postawienia pewnej diagnozy, przynajmniej według mamy

ja nie chce jechać po lekarzach, zresztą Pani psychiatra do której chodze jest super, inteligentna, widać że traktuje sprawe bardzo serio, stara sie mnie poznać itp

w sumie po to napisałam to tutaj żebyście wykryli ewentualne mega-głupoty w rozumowaniu bo sama nie do końca wiem co o tym myśleć, mam dwa powiedzmy autorytety, lekarza który wierzę że zna sie najlepiej jak sie da i mamę którą uważam za równie ogarniętą i dodatkowo wiem że jej na mnie zależy i zna mnie
 
sigma
Dodany dnia 26/01/2013 02:18
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Twoja mama po pierwsze nie ma wiedzy z dziedziny psychiatrii, a po drugie - nie ma dystansu.
Psychiatrzy nie diagnozują i nie leczą swoich najbliższych, bo do tego potrzebny jest obiektywizm, a w bliskiej relacji nigdy go nie ma.

A odstawianie leków na własną rękę na pewno na dobre Ci nie wyjdzie.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Rat
Dodany dnia 26/01/2013 14:17
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 3056
Data rejestracji: 07.02.11

[quote][b]fluorescent rabbit napisał/a:[/b]
Znowu nocka, tym razem bez fety, pije żółtego monstera Wink nie mogę powiedzieć żebym była zupełnie czysta ale staram sie nie dotykać [b]mocnych dragów.[/b]
[/quote]

co dla Ciebie jest mocnym dragiem ?
I znowu czegoś nie do końca rozumiem ... z jednej strony ... masz Swoje zdanie a z drugiej , dorosła kobieta i słucha się bezwiednie mamy , który w temacie ma pojęcie zerowe .
co jest ?
[color=#33cc33] Czasem sobie myślę, że
Oj, lepiej byłoby gdyby nie było mnie. [/color]
 
https://sknerus.pl/pl/pp/301470/456
Diuna
Dodany dnia 26/01/2013 16:49
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

[quote]A odstawianie leków na własną rękę na pewno na dobre Ci nie wyjdzie[/quote]
Oj tam, Sigma... Najwyżej mania albo jakaś tam depresja... Jak ja ostatnio odstawiłam na własną ręke leki (skończyły sie a mi nie chciało sie kombinowac recepty) to wylądowałam na siedem tygodni w szpitalu- nie wspominam wcale tego źle!
Srutututu, pęczek drutu
 
Alia
Dodany dnia 26/01/2013 19:10
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Tja, gdyby mój mąż słuchał bezwarunkowo swojej matki, która przecież go zna najlepiej, to już dawno rzuciłby psychoterapię i był po eksperymentalnej chirurgii mózgu, o której teściowa wyczytała w jakiejś gazecie (zakładając oczywiście, że jakikolwiek lekarz by go do niej zakwalifikował, w co osobiście wątpię). A wszystko dlatego, że ona uważa psychoterapię za bzdurę. Bo na pewno terapeuta mówi jej synowi, że to wszystko wina jego rodziny, a przecież ich rodzina była idealna. Znaczy się, z mózgiem jest coś nie tak, trzeba operować.
 
fluorescent rabbit
Dodany dnia 27/01/2013 17:58
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

@Rat po pierwsze to słyszałam że nie będziesz tu już zaglądać Pfft

nie słucham się ślepo, jest kwestia w której nie mam zdania, oba wyjścia- brać i nie brać- wydają mi sie mocno słabe więc przechodzę do planu awaryjnego czyli wzięcia pod uwage zdania innych ludzi

jak zaczełam sie zastanawiać co jest według mnie mocnym a co słabym to doszłam do wniosku że moja klasyfikacja jest mocno krzywa, więc nic na ten temat nie pisze Pfft
Edytowane przez fluorescent rabbit dnia 27/01/2013 17:59
 
sigma
Dodany dnia 27/01/2013 19:11
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Ale dostałaś zakaz opisywania swoich narkotycznych przygód, więc Rat może tu już bezpiecznie zaglądać.
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
fluorescent rabbit
Dodany dnia 28/01/2013 14:28
Awatar

Finiszujący


Postów: 376
Data rejestracji: 11.06.12

z sesją jestem do przodu Wink zrealizowałam właśnie krok w stronę PLANU MAKSIMUM
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Badania nad nikotyna Znalezione w sieci 1 19/11/2021 01:08
królik Nasze wątki - część otwarta 211 20/03/2015 15:35
Ważne badanie nad schizofrenią Znalezione w sieci 1 12/08/2014 21:02
pomozmy innym zapanowac nad umyslem :-) Ogłoszenia 1 12/03/2014 16:50
o wyższości świąt wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem Psychoterapia 5 07/04/2012 19:11

51,672,685 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024