Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Nowe życie Hadassy
|
|
hadassa |
Dodany dnia 14/08/2012 20:38
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Może i masz rację Martyna, choć jakoś nie do końca to odczuwam...Może dlatego, że ta praca zupełnie nie idzie w parze z moimi oczekiwaniami. I nie chodzi tu o jakieś wygórowane ambicje, bo te pewnie mogłabym na dłuższą metę tam realizować. Po prostu, to jest korporacja, a ja się fatalnie czuję w takim klimacie. Zero inwencji własnej. Do tego cholerna presja ze strony kierownictwa i traktowanie pracowników jak dzieci w szkole. Długo tam nie wytrzymam. Szukam intensywnie czegoś innego i jak tylko znajdę, to uciekam stamtąd. Tu poszłam, bo to było pierwsze miejsce, gdzie mnie zaprosili na rozmowę kwalifikacyjną. I przyjęli A ja MUSZĘ pracować, bo muszę być choć częściowo niezależna od męża i absolutnie nie chcę i nie mogę siedzieć w domu, bo wariuję. No a dziś właśnie jeździłam i składałam CV gdzie się da . Nieźle się wymęczałam. Poza tym byłam w banku, mam teraz nowe-stare konto. Tzn nr rach. ten sam, ale nowe usługi włączyłam sobie usługę zarządzania kontem przez neta, a teraz nie umiem zalogować się i aktywować sobie tego. Dziś już jestem zmęczona i mam w nosie, ale najwyżej zadzwonię na infolinię, albo gdzieś, to mi pomogą W końcu od tego są. Poza tym byłam na sam koniec u pani dr psychiatry. Przepisała mi jakiś nowy antydepresant. Szerokie spektrum działania. Ma mnie nieco wyciszyć. No i podobno nie ma skutków ubocznych. Tzn np nie będę tyła. Co nie ukrywam, ma dla mnie pewne znaczenie, po tym jak po depakinie tyłam i dopiero co udało mi się jakoś wrócić do normalnej wagi. Ale najważniejsze, żebym była trochę spokojniejsza. Bo to obecne napięcie i nerwowość, które ostatnio mną miotają są trudne do wytrzymania...... No i właściwie powinnam być dziś z siebie zadowolona, bo przecież owocny dzień. A ja oprócz zmęczenia, napięcia i jakiegoś ogólnego smutku nie odczuwam nic, a nic miłego...Nie wiem czemu... Jutro mam urodziny...wcale się nie cieszę. I nie dlatego, ze kończę ileś tam lat i nie jest to 20, ani nawet 25, tylko "troszkę" więcej. Nie chodzi o wiek,bo ten jakoś na razie mi nie przeszkadza, tylko jakoś tak o całokształt mojego życia. Takie daty sprawiają, że patrzę w tył i zaczynam robić podsumowanie. No i jakoś nie do końca jestem zadowolona z tego co mi się podsumowuje...Może za dużo od siebie wymagam, pewnie tak...Ale jak tak patrzę na to moje dotychczasowe życie, to ogarnia mnie ogólny smutek i tyle. Bo smutne było. Tyle wysiłku, tyle starań, tyle łez i ciągle jakoś cholernie pod górę i ciągle wiatr w oczy...i tyle spraw z którymi nie ma pojęcia jak dojść do ładu... Ot i tyle... A dziś może wreszcie będę miała chwilę, to posiedzę i poczytam co w innych wątkach [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 14/08/2012 20:55
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
[youtube]cMGl1cM-prc[/youtube]
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 14/08/2012 21:17
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Dziękuję Martynko
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Pogodna |
Dodany dnia 15/08/2012 08:48
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3860 Data rejestracji: 23.06.10 |
Troszkę spóźnione ale szczere - Spełnienia marzeń Hadassa. Miło czytać, że radzisz sobie w gruncie rzeczy sama a tak wyśmienicie.
Nieśmiertelność jest bardzo łatwa do osiągnięcia. Wystarczy nie umierać. |
|
|
Perfidia |
Dodany dnia 15/08/2012 09:37
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 7779 Data rejestracji: 26.01.09 |
Hadassa, zdrowia i szczęścia przede wszystkim, powodzenia i siły też
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć, a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i] [small]A.Einstein[/small][/color] [small]1,6180339887498948482045868343656...[/small] |
Nadzieja |
Dodany dnia 15/08/2012 12:08
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Hadassa wszystkiego najlepszego zdrowia i spełnienia marzeń
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 15/08/2012 15:48
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
i ja dołączam się do życzeń
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 15/08/2012 17:55
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92bdd1082cf1b7cd.html][IMG]http://images38.fotosik.pl/1753/92bdd1082cf1b7cd.jpg[/IMG][/URL] Kochana, biegnę do Ciebie z życzeniami! Duuużo uśmiechu, spokoju, radości z niego płynącej... (powinno być "mądra" na obrazku, ale na to wpływu nie miałam ) [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 15/08/2012 18:02
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
Wszystkiego najlepszego, zdrówka, szczęścia, sił i spełnienia marzeń |
|
|
sigma |
Dodany dnia 15/08/2012 20:14
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Pogody ducha
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
teczacpt |
Dodany dnia 15/08/2012 22:53
|
Brązowy Forumowicz Postów: 823 Data rejestracji: 13.08.10 |
Z najlepszymi życzeniami [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e373b7397b34a325.html][IMG]http://images46.fotosik.pl/1720/e373b7397b34a325.jpg[/IMG][/URL] Tęcza [color=#3333ff]Tylko ci nie robią żadnych błędów,którzy nic nie robią.........[/color] |
hadassa |
Dodany dnia 15/08/2012 23:10
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Dziękuję Wam Wszystkim bardzo bardzo To bardzo miłe i podnoszące na duchu. To, że pamiętacie i poświęcacie tę chwilę, aby napisać mi dobre słowo Dzisiejszy dzień był mimo wszystko dobry. Mimo moich obaw...Dobry, spokojny, miły dzień. Spokój to coś co sobie ostatnio bardzo cenię. Więc jak już go mam to dziękuję opatrzności. Przede wszystkim z mężem spokojnie. Oby jak najdłużej... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 15/08/2012 23:17
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Hadasso, cieszę się, że to był dobry dzień. Twój dzień. [color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 19/08/2012 11:19
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Niedziela w samotności......coś pięknego... Sama ze sobą czuję się naprawdę dobrze... Mąż z córką pojechali nad wodę, na cały dzień. Mnie się po prostu nie chciało. Tym bardziej, że pojechali nie sami, tylko z bratem męża, który wprawdzie dobry człowiek jest ale wybitnie męczący przynajmniej dla mnie. Spędzenie z nim całego dnia...nieeee wolę zostać w domu. Nudzić się nie będę. Mam co robić jak zwykle. Trochę posprzątam, zrobię jakieś pranie, ugotuję coś i spokojnie czasem coś popiszę i poczytam na Efce. Wreszcie bez pośpiechu i bez niemiłej świadomości, że ktoś stoi na de mną i patrzy mi na ręce. A poza tym szukam innej pracy. W tej obecnej niestety nie jestem w stanie wytrzymać z wielu różnych powodów. Zdecydowałam, że jutro złożę wymówienie. Więc za tydzień znowu będę bezrobotna Ale jakoś nie mam wątpliwości, że uda mi się znaleźć coś innego, mam nadzieję ciekawszego i takiego w czym się lepiej odnajdę. Nie oczekuję cudów. Ale chodzi o to, żebym dała radę wytrzymać psychicznie. Bo tam gdzie jestem obecnie, presja psychiczna jest potworna. a i charakter pracy jest jak dla mnie fatalny, bo siedząca, przy komputerze cały dzień. Muszę mieć możliwość ruchu. W domu na razie całkiem spokojnie. Mąż zachowuje się bardziej niż przyzwoicie. Oby jak najdłużej. Po nowym leku od psychiatry na razie czuje się ok. tzn nic nie czuję, bo na efekty terapeutyczne jeszcze za wcześnie, a skutków ubocznych faktycznie nie odczuwam.. Może mam ciut mniejszy apetyt i trochę zbyt kolorowe sny. Ale to są jakieś mało zauważalne drobiazgi I towarzyszy mi dziwne, ambiwalentne uczucie...Z jednej strony jest we mnie radość i chęć do życia, a z drugiej niepokój i jakaś nostalgia za czymś bliżej nieokreślonym...no ale tak już mam. Właściwie stale. Z tym da się żyć. Dzięki temu napisałam też niejeden przyzwoity wiersz... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 19/08/2012 11:24
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Pochwal się wierszem ja tam wierzę że Ci sie uda Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 19/08/2012 11:45
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Pochwalę się, aczkolwiek moje wiersze raczej nie są wesołe... Ten i tak jest z tych bardziej optymistycznych... [color=#000099][i]powoli kalecząc stopy o przeszłość brnąc z mozołem przez teraźniejszość wracam do siebie wędruję w zachód pachnący błękitnym różem a serce zastyga w piersi gdy kamień słowa spada na plecy i znów kolana strzaskane ludzką złością czasem skulona spędzam noc na zimnym piargu pod niebotyczną ścianą ze skały ale nów z powrotem przechodzi w pełnię a świt nabrzmiewa wschodem szary skowronek ogłasza zwycięstwo dnia i podnoszę powieki spuchnięte bezsilnym łkaniem i ruszam dalej wzwyż pozwalając by chłodne powietrze górskiego poranka obmyło zbolałe stopy i duszę ponownie odkrywam ostre i bezlitosne piękno wędrówki[/i][/color] Edytowane przez hadassa dnia 19/08/2012 11:46 [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 19/08/2012 14:14
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
jest piękny dziękuję
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 19/08/2012 18:22
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
piękny utwór...
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 20/08/2012 14:36
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Ja też Wam dziękuję... Rzadko komu pokazuję moje wiersze...głównie dlatego, że są bardzo osobiste. Tym bardziej cieszy mnie, że się Wam podoba Dziś złożyłam wymówienie w pracy. No i rozpoczyna się znowu żmudny proces szukania następnej. Ale wierzę, że się uda. Jakoś czuję to w kościach [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
ef |
Dodany dnia 20/08/2012 15:10
|
Pasjonat Postów: 6498 Data rejestracji: 16.02.11 |
pewnie, że się uda! powodzenia, i oby to już była TA praca, żebyś zaoszczędziła sobie stresu związanego ze zmianami
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Życie na Chadzie | Przedstaw się | 11 | 27/09/2021 15:17 |
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci | Choroba afektywna dwubiegunowa | 5 | 30/07/2020 20:55 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |
Życie z chorobą | Przedstaw się | 6 | 09/01/2018 05:19 |
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie | W wolnym czasie | 30 | 13/04/2017 20:50 |