Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
wątek Kati
|
|
irian |
Dodany dnia 14/12/2009 10:12
|
Finiszujący Postów: 278 Data rejestracji: 16.11.09 |
relacje z bliskimi często są trudne, inne intencje, inny odbiór... ale jak to się mówi: czas leczy rany, także myślę, że to kwestia "dojrzenia" do pewnym decyzji i działań. Nie warto się spieszyć i dobrze mówisz Kati mówiąc ze nic nie musisz najwazniejsze jest to co się czuje w środku i tym się kierować. Nie da się nic zmienić na siłę. A niektóre odruchy czasem przychodzą same i nas samych zaskakują. Bo wszystko czego potrzebujemy jest gdzieś głęboko w nas, tylko czeka na odpowiednią chwilę by się ujawnić. Życze Ci, Kati, wszystkiego dobrego i powodzenia w drodze do wybaczenia. Po tym co przeczytałam jestem dobrej myśli, że w końcu Ci się to uda |
modliszka |
Dodany dnia 15/12/2009 11:42
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Mam zamiar przeczytać cały wątek..Jestem dopiero w połowie a już parokrotnie zamarło mi serce na widok słów, które jakby wypływały również ze mnie.. Czytam tak i zastanawiam się czy pomacham kiedyś rączką chorobie jak Ty.. Szczerze Cię podziwiam i jestem przekonana, że jesteś cudowną osobą [i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 15/12/2009 16:21
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Modliszka, Irian, Czarnulka, dziękuję. Mam dziś podły dzień, te słowa szczególnie dużo dla mnie znaczą. Modliszka, jak chcesz więcej "swojego" - czyli bulimicznego ode mnie, to musiałabyś trochę poszukać w innych wątkach. Ja przez jakiś czas pisalam w innych miejscach, dopiero potem założyłam wląsny wątek. A tu akurat o bulimii i leczeniu nie piszę za wiele. Edytowane przez Kati dnia 15/12/2009 21:32 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 25/12/2009 08:55
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Do dooobra, powiem to. Jest ok. Wigilia spokojna, dziecko przeszczęśliwe, magia świąt itede w wydaniu dla sześciolatka. Zobaczymy, co będzie dalej. Staram się nie tracić czujności, bo przeważnie wtedy dzieje się "coś", co mnie rozwala. Z drugiej strony jestem dużo, dużo spokojniejsza niż jeszcze rok temu, o czasie sprzed leczenia nie wspominając. Bardzo się cieszę, że impreza jest u mnie. |
|
|
Nadzieja |
Dodany dnia 25/12/2009 21:59
|
Pasjonat Postów: 5532 Data rejestracji: 20.08.08 |
Też się ciszę Kati razem z Tobą
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany." Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color] |
|
|
modliszka |
Dodany dnia 27/12/2009 18:26
|
Złoty Forumowicz Postów: 2327 Data rejestracji: 26.10.09 |
Kati to super Wydaje mi się, że z wręcz z monitora emanuje Twój optymizm
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet serce. Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i] |
|
|
Kati |
Dodany dnia 27/12/2009 19:19
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Modliszka, bo Cię ugryzę |
|
|
Kati |
Dodany dnia 30/12/2009 17:37
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
To, że dzis nie zdałam głupiego prawka to pryszcz. Najważniejsze rzeczy wydarzyły się w poniedziałek. Zerwałam więź, długą, wieloletnią. Taką na dobre i na złe. Więź, bez której nie wyobrażam sobie dalszego życia - a może mi się tylko wydaje?... Nie dałam rady, za dużo emocji, zbyt wiele świadomości, że kręcimy się w kółko, z którego to ja zawsze wychodzę sfrustrowana, poturbowana, niespełniona... A zostawiam po sobie frustrację, smutek, bezsilność. Schemat taki, jak Modliszka dziś na forum. nie chcę ranić, nie chcę być niesprawiedliwa, nie chcę zakłócać niczyjego szczęścia - wolę odejść. Od poniedziałku nie mam czym oddychać. Od poniedzialku cała reszta rzeczy, zdarzeń, problemów wokół mnie zbladła i przestała mieć jakiekolwiek znaczenie. Czuję, że oddaję siebie dla dobra/szczęścia/spokoju kogoś innego. Tylko oddychać jakoś tak ciężko. "Trudno żyć bez powietrza...." |
|
|
anima |
Dodany dnia 30/12/2009 18:34
|
Startujący Postów: 157 Data rejestracji: 25.03.09 |
W każdy związku wchodzą w grę dwie strony, Kati. Obie strony są tak samo ważne, obie mają coś ważnego do powiedzenia! Z kontekstu mogę się domyślić, że chodzi o mężczyznę? Nie wiem czy próbowałaś najpierw rozwiązać problem? Cokolwiek? Czy poddałaś się od razu, zbyt szybko? Tak, bez powietrza nie da się żyć. Więc może jeszcze o nie powalcz? |
|
|
verdemia |
Dodany dnia 30/12/2009 18:54
|
Złoty Forumowicz Postów: 1809 Data rejestracji: 29.07.09 |
A może nie ma o co walczyć? Czasem na siłę tkwi się w toksycznym związku, bo własnie wydaje nam się, ze to powietrze niezbędne do życia. Może z czasem okaże się, ze nie pozostała pustak tylko wreszcie wolna przestrzeń do tworzenia relacji i rzeczy pozytywnych? Takie życie...schodzimy się i rozchodzimy...zawsze keidyś nastepuje koniec. trzeba zabrac do serduszka same pozytywy, wyciągnąc wnioski z błędów i żyć dalej. przytulam cię na dobry początek nowej drogi |
|
|
anima |
Dodany dnia 30/12/2009 20:21
|
Startujący Postów: 157 Data rejestracji: 25.03.09 |
[quote][b]verdemia napisał/a:[/b] A może nie ma o co walczyć? [/quote] Może nie ma. Ja tego nie wiem. To wie tylko Kati. Dlatego tylko Kati może zdecydować cokolwiek. Ale jeżeli ten ktoś jest dla Kati "powietrzem", to wątpię, żeby był kimś, kogo można ot tak zostawić. Czasami działamy pod wpływem emocji, tak może być również w tej sytuacji. Ale, jak powtarzam, ja nie wiem jak było i jest. Być może Kati zrobiła już wszytsko, co mogła, i jedyne, co teraz zostaje, to pogodzenie się ze swego rodzaju stratą. Ale może [b]nie[/b]. Edytowane przez anima dnia 30/12/2009 20:21 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 30/12/2009 20:30
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Tak jak piszę, mam wrażenie, że takie rozwiązanie jest najlepsze dla drugiej strony... A powietrzem - cóż, po 22 latach można się do siebie przyzwyczaić To prawda, działałam pod wpływem emocji, teraz nie chcę się z tego wycofywać, bo.... chciałabym usłyszeć "wróć", chciałabym uslyszeć "tęsknię". Dlaczego to ja tylko to mówię? Jeśli nie usłyszę, to znaczy miałam rację, lepiej beze mnie. Zresztą co do tego nie mam wątpliwości. A to przecież moja życiowa postawa: Marian Hemar Do widzenia Jak gość, który z wizytą zasiedział się a gdyby Kwadrans temu wstał z krzesła Tak mile prosiliby: Niech Pan jeszcze nie idzie! Godzina taka wczesna; Niech Pan trochę zostanie! Jeszcze napijemy się wina; Tak by może mówili; Na pożegnanie! Ale nie wyszedł w porę. Zasiedział się A teraz Wie, że mają go dość. I oni wiedzą, że on wie, Że mają go dość od kwadransa Od pół godziny Tym bardziej Nie wie, jak się pożegnać, By nie okazać zbyt jawnie, Że wie, że mają go dość. Minęła ostatnia szansa, Ostatni moment dla dobrze Ułożonego człowieka. A teraz, chwila po chwili, Trudniej i niezabawniej Więc właśnie - jak ten gość No, do widzenia, mili I dziwią się: Już Pan ucieka? I jakbym słyszał, w progu Myślą: no, chwała Bogu. Edytowane przez Kati dnia 30/12/2009 20:32 |
|
|
Kati |
Dodany dnia 11/01/2010 22:47
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Moja terapia na dziś. Mialam fazę na metafory. Pozwolę je sobie dziś tu zapisać, bo nie chcę, żeby mi umknęły. Pierwsza, dlaczego nie chcę się przytulać do matki. Z tego samego powodu, dla którego nie przytulamy się do lodowej ściany: po pierwsze zimno, po drugie parzy, po trzecie ryzykuję tym, że nie można się odczepić. Druga metafora jest o moim piciu. Że robiąc to, tak jakbym nakierowywała punktowe światło na tą część sceny, która wprawdzie jest ważna ale... nie najwaniejsza. Za to jeśli tam jest punktowe światło ,reszta pozostaje w cieniu. To byla ważna sesja |
|
|
Artystyczna Dusza |
Dodany dnia 12/01/2010 10:07
|
Medalista Postów: 711 Data rejestracji: 31.05.09 |
Gratuluję cenne spostrzeżenia[b] Kati[/b]-życzę aby pomogły Ci one naprawić to co wydaje się niemożliwe do naprawienia. |
Kati |
Dodany dnia 16/01/2010 14:29
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Wrr Wrr ffffff qqqqqq. To mój wątek, więc mi wolno, prawda? |
|
|
szara |
Dodany dnia 16/01/2010 14:44
|
Startujący Postów: 124 Data rejestracji: 11.11.09 |
Jasne, że ci wolno Wydajesz się ostatnio strasznie rozczarowana ludźmi. A wcześniej byłaś jakaś taka jakby mądrzejsza, hm, "bardziej zaawansowana" od nas wszystkich. Nie w sensie, że przemądrzała, czy coś, ale nie wiem, jak to inaczej powiedzieć. Przykro widzieć, że i Kati ma takie momenty. Ale może będzie ci łatwiej, kiedy nam się wbije do głowy, że Kati jest tylko człowiekiem? Trzymaj się.
Edytowane przez szara dnia 16/01/2010 14:45 |
|
|
martyna |
Dodany dnia 16/01/2010 14:47
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ło matko zaznaczam, że chyba wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, z całym bagażem doświadczeń.
Edytowane przez martyna dnia 16/01/2010 14:48 Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Kati |
Dodany dnia 16/01/2010 14:53
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
[quote]Przykro widzieć, że i Kati ma takie momenty[/quote] Jeśli Ci przykro, to znaczy, że jeszcze wierzysz w spiżowe pomniki. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć. A ja przez cały czas konsekwentnie jestem [u]aż [/u]czlowiekiem. Kto potrafi, ten doceni, acz nie liczę na gremialny aplauz. Edytowane przez Kati dnia 16/01/2010 15:12 |
|
|
szara |
Dodany dnia 16/01/2010 19:55
|
Startujący Postów: 124 Data rejestracji: 11.11.09 |
Wiesz, o co mi chodzi. I wiesz, że masz rację. Ale za każdym razem jak jakiś pomnik złazi z cokołu i tupie nogą to jednak... trochę dziwnie ejst |
|
|
Kati |
Dodany dnia 16/01/2010 20:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2764 Data rejestracji: 29.06.09 |
Na stresy polecam sushi - mniam. Chyba nie ma dla mnie w tej chwili większej przyjemności. I to jest podwójna radość - że mi smakuje i że mi z tym dobrze |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
wątek książkowy | W wolnym czasie | 760 | 29/10/2023 15:19 |
Wątek Muzyczny IV | W wolnym czasie | 709 | 15/01/2023 20:15 |
Wątek kulinarny | W wolnym czasie | 570 | 16/03/2021 06:54 |
Wątek | Nasze wątki - część otwarta | 153 | 23/11/2020 20:31 |
wątek wakacyjny | W wolnym czasie | 30 | 01/06/2020 16:38 |