24 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
9 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
Nowe życie Hadassy
hadassa
Dodany dnia 04/04/2012 13:13
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Pewnie i wyjście i ucieczka...

Ale tu nie chodzi tylko o brak zrozumienia...Chodzi też o przemoc psychiczną, która mój mąż stosuje na mnie od lat...I to nie są moje wymysły...Po prostu nie przyznawałam się do tego, bo się wstydziła...No i do tego podobnie jak mnie traktuje nasza córkę...
 
martyna
Dodany dnia 04/04/2012 13:18
Awatar

300% normy


Postów: 11241
Data rejestracji: 07.08.09

no tak on zawsze ma rację bo ty jesteś przecież wariatka ....
przepraszam że w takiej formie ale [small]znam takie gadanie[/small]Zalamka
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy.
 
hadassa
Dodany dnia 04/04/2012 13:44
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

[quote][b]martyna napisał/a:[/b]
no tak on zawsze ma rację bo ty jesteś przecież wariatka ....
[/quote]

Nie masz za co przepraszać, dokładnie tak jest...
Ale nie tylko o to chodzi. On zawsze to robił, tzn. szantażował, groził, wymuszał. Tylko, że ja kiedyś uważałam, że ma prawo, pozwalałam mu na to...a nawet jeśli mi to przeszkadzało, to nie umiałam się w żaden sposób bronić. Zawsze tez czułam się winna, więc ulegałam,. A jak ktoś zwracał mi uwagę, że on mnie źle traktuje, że nie powinien tak, to broniłam, go usprawiedliwiałam i brałam winę na siebie...Sad...chore...
No a z czasem wszystkie te jego zachowania zaczęły się potęgować, przybierać na sile. Oczywiście z czasem jak ja się coraz bardziej uzależniałam i nie nadawałam się do prowadzenia samodzielnego życia. Przejął kontrolę. A teraz, gdy ja ją próbuję odzyskać, to się potwornie wścieka i miota...Jest jeszcze sto razy gorzej...masakra...
Edytowane przez hadassa dnia 04/04/2012 13:45
 
Diuna
Dodany dnia 04/04/2012 15:05
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Hadassa, chcesz tak dłużej? Ktoś napisał, że separacja to ucieczka. Ze związku, w którym nie jesteś szczęśliwa? Nie sądzę, żeby mogło Ci to pomóc w zdrowieniu.
Srutututu, pęczek drutu
 
hadassa
Dodany dnia 04/04/2012 16:00
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Nie chce tak dłużej. Uświadomiłam sobie bardzo mocno, że nie chcę...
Dlatego rozważam, to co rozważam...
 
Diuna
Dodany dnia 04/04/2012 16:50
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Hadassa, bierz pod uwagę tylko swoje dobro. Wiem, że to brzmi jakbym namawiała Cię do egoizmu, ale bądź szczęśliwa.
W końcu na to zasługujesz.
Srutututu, pęczek drutu
 
bursztynka
Dodany dnia 04/04/2012 17:32
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[quote]Nie chce tak dłużej. Uświadomiłam sobie bardzo mocno, że nie chcę...
Dlatego rozważam, to co rozważam...[/quote]

Wiem, ze mało Cię znam- nawet forumowo.
Ale czy pomyślałaś o terapii całego związku.
Są takie.
To się nazywa chyba terapia małżeńska ( partnerska) i chodzi się we 2.
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
Dodany dnia 04/04/2012 18:27
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

Popieram próbę podjęcia wspólnej terapii!!W ten sposób,nawet jeśliby nie wyszło,miałabyś świadomość,że zrobiłaś wszystko co mogłaś ,żeby związek uratować.Stworzyliście [i]rodzinę[/i], choćby z tego powodu warto to przemyśleć.
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
Alia
Dodany dnia 04/04/2012 20:34
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 2831
Data rejestracji: 01.09.09

Dziewczyny, mało prawdopodobne, żeby mąż zgodził się na terapię małżeńską - przecież z jego punktu widzenia on sam jest w porządku, to Hadassa ma problem. Ale myślę, że warto mimo wszystko zaproponować terapię, jego odmowa to też argument.

[quote][b]Diuna napisał/a:[/b]
Hadassa, bierz pod uwagę tylko swoje dobro. Wiem, że to brzmi jakbym namawiała Cię do egoizmu, ale bądź szczęśliwa.
W końcu na to zasługujesz.[/quote]

Tu bym dodała zastrzeżenie - swoje i córki. Jeśli piszesz, że mąż zaczyna stosować przemoc psychiczną wobec córki, powinnaś ją chronić.
Rany, jak ja żałuję, że moja matka nie znalazła w sobie tyle odwagi co pierwsza żona mojego ojca i od niego nie odeszła.
 
daydreamer-k
Dodany dnia 04/04/2012 20:45
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

Tak,mało prawdopodobne,ja wiem,i pewnie trudne do wykonania,ale można zaproponować,inaczej pozostanie to w sferze domysłów,czy pójdzie.
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
Jaskolka
Dodany dnia 04/04/2012 22:57
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2580
Data rejestracji: 13.10.10

Z tego, co pamiętam, Hadassa już to mężowi proponowała...

[quote]
[b][url=http://mam-efke.pl/forum/viewthread.php?thread_id=671&pid=40983#post_41004]hadassa napisała:[/url][/b]

Tak, ja tez uważam, że terapia małżeńska byłaby rozwiązaniem, i mówię o tym już od półtora roku, ale mąż nie chce o tym słyszeć. On uważa, że żadna terapia nie jest mu potrzebna. Wprawdzie przyznaje, że nie radzi sobie z tą sytuacją, że jest tym zmęczony itd, ale twierdzi, że na terapii nic nowego się nie dowie, no i że żadne gadanie mu na pewno nie pomoże...taki ma do tego stosunek, niestety[/quote]

Ale może warto spróbować jeszcze raz?
 
bursztynka
Dodany dnia 04/04/2012 23:03
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

Hmm, no to d.. zbita, trzeba w takim razie poszukać innego rozwiązaniamyśliciel
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
hadassa
Dodany dnia 04/04/2012 23:13
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dzięki Jaskółka za przypomnienie tego co pisałam już kiedyś...

Powiem tak dziewczyny: może warto by było zaproponować jeszcze raz terapię małżeńską, tylko, że ja już chyba nie chcę ratować tego małżeństwa. Jestem zmęczona i próbami ratowania (od lat) i moim mężem (od lat....)...

Tylko że ciągle się boję rozstania...mimo wszystko. teraz bardziej chodzi mi o względy typu jak sobie dam radę np finansowo...
Generalnie to nie jest do zrobienia na szybko. Musze to przemyśleć, przeanalizować i przegadać z terapeutami.
A nawet jeśli podejmę taką decyzję to i tak będę mogła coś zacząć działać dopiero po powrocie z terapii, czyli w lecie...
Ale najpierw chciałabym jeszcze znaleźć pracę, bo na razie jestem bezrobotna. A chcę startować z pozycji choć trochę niezaleznej.
 
daydreamer-k
Dodany dnia 04/04/2012 23:16
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

A to przepraszam.
Hm,no to jest dobre podejście-takie decyzje to na spokojnie,nie pod wpływem impulsu. Smile
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
bursztynka
Dodany dnia 04/04/2012 23:20
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[i]radę np finansowo...[/i]

Finanse to ja akurat rozumiem, jak nikt- to mój konik

[quote]chcę startować z pozycji choć trochę niezaleznej.[/quote]

jasne- 100% zgoda.
[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
hadassa
Dodany dnia 05/04/2012 23:15
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Więc tak:
[b]Psychiatra:[/b]
Potwierdził WSZYSTKIE wszystkie diagnozy poprzedniej pani dr...tzn oprócz alkoholizmu, ma ChAD. Stwierdził,że nie ma co do tego wątpliwości. Tylko, żeby uściślić jaki konkretnie rodzaj ( bo przecież są rożne odmiany) musiałby mnie położyć na obserwację do szpitala...no ale na razie nie ma takiej potrzeby...
No i na zakończenie oznajmił mi, że teraz jestem w manii...Pfft

[b]Terapeutka:[/b]
Ja gadałam prze 45 min. a ona słuchała...Na koniec tez powiedziała, że mam coś dziwnie podwyższony nastrój...No więc ja jej powiedziałam jej o psychiatrze i jego rozpoznaniach...
"no to teraz wszystko jasne"- stwierdziła...I zaczęła mnie po kolei dopytywać o sen, o wydawanie pieniędzy itd...Wszystko, ale to wszystko robię "maniacko"... już nie mówiąc o wariackim sprzątaniu codziennie całego domuShock.

Więc jestem w manii...I wcale nie jestem zadowolona...Myślałam, że to terapia tak dobrze zadziała, że mam teraz chęć do życia. A tu dupa! Najgorsze jest to, że ja się czuje naprawdę dobrze! I chciałabym , żeby tak zostało...W w ChAD jest tak, że po manii przychodzi depresja. I to mnie przeraża...
Nie chcę depresji, nie chcę!!!AngryAngryAngry
Mam dość...
Terapeutka mnie wprawdzie pocieszyła, że teraz jak juz wiem, co i jak, to mogę tak działać, żeby ra mania za bardzo się nie rozkręciła i wtedy spadek nastroju nie będzie taki straszny i bolesny...Ale i tak mnie to zdołowało...Zalamka.
Czy ja będę mogła kiedyś NORMALNIE i w miarę spokojnie żyć, czy będę się juz tak szarpać zawsze?
Po prostu jestem tym zmęczona...
 
bursztynka
Dodany dnia 05/04/2012 23:33
Awatar

Brązowy Forumowicz


Postów: 781
Data rejestracji: 27.12.10

[quote]Czy ja będę mogła kiedyś NORMALNIE i w miarę spokojnie żyć, czy będę się juz tak szarpać zawsze?[/quote]

Nie chcę Cię dołować Hadassa, ale mi ostatnio psychiatra ( nowy) już na kolejnych 3 wizytach, mówi - cudów nie ma, cudów nie ma- jak mantre.

I wkur...Angry mnie to strasznie, ale go słucham bo mam jakiś głupkowaty przed nimi respekt.Angry

Uważam, że nie powinno się nikomu mówić takich rzeczy.

[i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i]

Grin
 
daydreamer-k
Dodany dnia 05/04/2012 23:59
Awatar

Finiszujący


Postów: 202
Data rejestracji: 09.03.12

Mi z kolei opowiadała moja psychiatra historię jej kolegi,który zresztą też jest lekarzem,leczy się litem na chad i prowadzi normalne życie,tzn spełnia się zawodowo i prywatnie.
Jak widać-można.Nie można za to dać odebrać sobie nadziei, aczkolwiek cudów-tzn bajkowo prostego życia też nie ma się co spodziewać. I tak ma każdy tu na Ziemi, chory czy nie chory.Złoty środek w oczekiwaniach!
Edytowane przez daydreamer-k dnia 06/04/2012 00:00
[i][color=#66cc66] You can do anything you want to. Follow your dreams, cause if you say you can't do it you'll spend the rest of your life proving it.[/color][/i]
 
Diuna
Dodany dnia 06/04/2012 00:11
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2684
Data rejestracji: 08.11.11

Dlatego nieświadomość choroby jest łatwiejsza, przynajmniej w Manii człowiek się nie ora...Z tym, że łatwe rozwiązania nie zawsze są prawidłowe.
Coś strasznego, ta nasza kochana Dwubiegunówka.
Srutututu, pęczek drutu
 
hadassa
Dodany dnia 06/04/2012 13:22
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 1611
Data rejestracji: 13.03.10

Dziś mam lekkiego doła...Po całym wczorajszym dniu, w którym jednak sporo się na mnie zwaliło...I jeszcze dziś rano dostałam okresu...Shock...na dokładkę...
A wtedy mam zawsze lekkiego (a czasem wielkiego...) doła...
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Życie na Chadzie Przedstaw się 11 27/09/2021 15:17
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci Choroba afektywna dwubiegunowa 5 30/07/2020 20:55
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" Choroba afektywna dwubiegunowa 2 06/02/2018 13:24
Życie z chorobą Przedstaw się 6 09/01/2018 05:19
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie W wolnym czasie 30 13/04/2017 20:50

51,678,707 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024