Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
Nowe życie Hadassy
|
|
hadassa |
Dodany dnia 21/02/2012 00:18
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Czader, nie tylko okulista by ci się przydał Może tez coś na sklerozę? 12 lutego napisałeś: [i][color=#006600]"29 lutego wyjeżdżasz na terapię stacjonarną. I ten wyjazd dobrze Ci zrobi. Pozwoli na złapanie dystansu i od męża i od córki ;-)"[/color][/i] Więc po prostu zapomniałaeś Ale wybaczam ci:figielek Sigma: DZIĘKI Ja też myślę, że ten wyjazd naprawdę dobrze mi zrobi. I CHCĘ tam jechać i CIESZĘ SIĘ, że jadę... naprawdę się cieszę...co niestety nie zmniejsza stresu Tak jak napisałam. [b]Zawsze[/b] stresuję się wyjazdami. [b]Wszystkimi[/b] Nawet jeśli to ma być wyjazd na wczasy...a nawet tym bardziej...nie wiem na czym to polega...może kwestia zmiany...to mnie chyba tak stresuje... A wpadam w panikę tak ogólnie, nie tylko ze względu na wyjazd...są sprawy w moim życiu...bardzo trudne... Nie chce się wgłębiać w szczegóły, to jednak zbyt osobiste, ale chodzi m.in. o relacje z mężem. Więc problem polega na tym, że ja ostatnio znowu czuje sie jak w potrzasku i to jest okropne... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 21/02/2012 00:38
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Jak już tak się znęcasz nad tym moim błędem to Ci powiem że miałem właśnie w pamięci ten 29.02 ale zasugerowałem się tymi 6tygodniami (dalej nie rozumiem jakim cudem - albo ślepota - albo nieuwaga - ale mea culpa ) Przynajmniej wszyscy jesteśmy zgodni co do tego że[b] wyjazd dobrze Ci zrobi [/b] (zarówno Tobie jak i Twoim Relacjom) |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 23/02/2012 08:05
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Trochę lepiej Tzn. byłam u pani dr i dostałam leki na sen...wreszcie od dwóch dni, a właściwie nocy, zasnęłam przed północą Wczoraj jeszcze musiałam się położyć przed południem, jak córka poszła do szkoły, bo byłam wykończona tą kilkutygodniową bezsennością. Ale dziś, pierwszy raz od wielu miesięcy nie mam chęci na sen Wreszcie będę miała czas, żeby zająć się jakąś pracą, której teraz, przed wyjazdem na terapię, mam w domu aż nadto... Dopóki nie zaczęła dręczyć mnie bezsenność, nie zdawałam sobie sprawy jak to może utrudnić, czy nawet uniemożliwić normalne funkcjonowanie... Ale depresja mi to skutecznie unaoczniła... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
sensitivechild |
Dodany dnia 23/02/2012 17:06
|
Platynowy forumowicz Postów: 2771 Data rejestracji: 04.12.10 |
Cieszę się, że u Ciebie dzisiaj chociaż trochę lepiej ) Czasem jednak dobrze korzystać z dobrodziejstw medycyny
[color=#ff00cc]''Two and a half years ago, hell came to pay me a surprise visit" Andrew Solomon[/color] [b][color=#ff9900] "-Puchatku? -Tak Prosiaczku? -Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 24/02/2012 12:29
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Dzisiaj jestem jakaś apatyczna i śpiąca...Dręczy mnie niepokój i nic mi się nie chce...A tyle roboty do zrobienia...
[color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/02/2012 13:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
Hadassa taki dzień dzisiaj większość ludzi chodzi " do tyłu" dzisiaj.
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 24/02/2012 14:57
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Wiem, wiem...ten wiatr i te chmury, okropnie jest Ale na szczęście jakoś zebrałam się w sobie i zaczęłam robić porządki w szafach. Nawet nieźle mi idzie [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 24/02/2012 16:27
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
jak skończysz to wpadnij do mnie posprzątać
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 22/03/2012 07:23
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Wytrzymałam w ośrodku trzy tygodnie...długa historia... Na szczęście mogę wrócić. Na początku maja jadę znowu, mam nadzieję, że tym razem odbędę już cały cykl terapeutyczny. A w ogóle to stęskniłam się za wami [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 22/03/2012 07:30
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
[i]Wytrzymałam w ośrodku trzy tygodnie...długa historia...[/i] Rozumiem, że pobyt został skrócony? Miło, że tęskniłaś za forum.Jak się inni obudzą, też się na pewno ucieszą że nas odwiedziłaś. [i]nie stosujesz się do zasad panujących na forum. Ono się dla ciebie nie zmieni![/i] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 22/03/2012 09:08
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Czekamy na rozwinięcie "długiej historii". Oby to tylko nie był ostry dramat psychologiczny Srutututu, pęczek drutu |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 22/03/2012 10:12
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]Diuna napisał/a:[/b] Oby to tylko nie był ostry dramat psychologiczny[/quote] No niestety, to dokładnie jest ostry dramat...psychologiczno-romantyczny...więcej raczej nie będę pisać...nie ze względu na was, tylko tak do końca nie wiem kto z moich znajomych może to jednak czytać... Generalnie poleciałam na maksa. Na szczęście dostałam wypis, bez żadnych konsekwencji i mogę wrócić w maju i zacząć terapię od nowa [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Life |
Dodany dnia 22/03/2012 10:47
|
Platynowy forumowicz Postów: 3356 Data rejestracji: 26.02.10 |
Hadusiek Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię "widzę". Trochę szkoda, że "nie wytrzymałaś" do końca terapii, ale mam nadzieję, że wyciągniesz wnioski i w maju będzie już że tak powiem ok. Trzymam kciuki [b][color=#00cc00]Bój się i idź do przodu [/color][/b] Dla odmiany szczęśliwa i wkur@@@na... Aaa... Już mi przeszło |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 22/03/2012 15:52
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Ojoj, Haduś, a ja pół godziny przed wejściem na forum liczyłam dni, że właśnie jakoś ze trzy tygodnie jesteś w ośrodku, czyli że jeszcze tylko trzy przed Tobą No ale jak będziesz mogła pojechać z powrotem, to dobrze A jak się teraz czujesz? |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/03/2012 14:12
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[b]Uwaga, dla osób uzależnionych od alkoholu, mój post może być wyzwalaczem... [/b] Kurde, rozpadam się od środka...znam powód i na razie nic nie poradzę... zresztą to pewnie chwilowe...ech. Ogólnie jakaś koszmarna huśtawka nastrojów. Jednego dnia jestem gotowa cały świat zdobywać, a drugiego najchętniej bym w ogóle nie wstawała z łóżka. A poza tym "nosi mnie" , jak to się potocznie mówi... No i w związku tym napiłabym się...Cholera, to pragnienie jest masakrą. Ale dbam o siebie w tym względzie. AA i terapia...to dla mnie teraz podstawa. Mimo to ciężko... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 27/03/2012 14:21
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote]A poza tym "nosi mnie" [/quote] A da się to "nosi mnie" rozchodzić ? Wiesz, spacerek, takie tam zajęcia w terenie ;-) Jest ciężko, ale wiesz że dasz radę. Masz do tego podstawę |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/03/2012 14:28
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
Rozchodzić powiadasz? Chyba raczej nie dziś, ten wiatr sprawia, że nie mam ochoty nosa na dwór wystawiać, a co dopiero resztę... Na razie zajęłam się rysowaniem...Coś MUSZĘ robić. Ale spacer, to rzeczywiście dobry pomysł, tylko nie dziś... Czy dam radę? Ciągle zadaję sobie to pytanie...Bardzo, bardzo mi zależy. Mam teraz więcej motywacji niż dawnej, ale i więcej lęku... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 27/03/2012 14:46
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Rysujesz ? A co rysujesz ? Wiesz, zawsze możesz z wiatrem we włosach na jakiejś łące namalować otaczającą Cię rzeczywistość. Łączymy przyjemne z pożytecznym Siedząc w domu tylko "gnuśniejesz" i "za dużo myślisz" Więcej lęku bo jesteś bardziej świadoma. To dobrze. Bardzo Ci zależy - więc masz motywację - to bardzo dobrze Dasz radę |
|
|
hadassa |
Dodany dnia 27/03/2012 16:28
|
Złoty Forumowicz Postów: 1611 Data rejestracji: 13.03.10 |
[quote][b]Czader napisał/a:[/b] Więcej lęku bo jesteś bardziej świadoma. To dobrze. Bardzo Ci zależy - więc masz motywację - to bardzo dobrze Dasz radę [/quote] Och Czader, nie pocieszaj mnie, przynajmniej nie tak... To prawda, że jestem bardziej świadoma, ale ten lęk jest fatalny. On sprawia, że zaczynam uciekać, a jak zaczynam uciekać, to albo piję, albo wpadam w depresję. więc boje się jeszcze bardziej... zamknięte koło... Nie pocieszaj... [color=#660099][i]" A ja jestem proszę Pana na zakręcie moje prawo, to jest pańskie lewo. Pan widzi krzesło, ławkę, a ja rozdarte drzewo.(...) Ode mnie widać niebo przekrzywione..."[/i][/color] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 27/03/2012 17:30
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Tylko co jest gorsze? Picie, czy depresja? A może jedno nakręca drugie i na odwrót? Nie będę Ci doradzać, bo sama alkohol ledwo ogarniam. Powiem jedynie, że rozumiem.
Srutututu, pęczek drutu |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Życie na Chadzie | Przedstaw się | 11 | 27/09/2021 15:17 |
Chad a dalsze życie i wychowywanie razem dzieci | Choroba afektywna dwubiegunowa | 5 | 30/07/2020 20:55 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |
Życie z chorobą | Przedstaw się | 6 | 09/01/2018 05:19 |
Piosenka, która najlepiej opisuje Twoje życie | W wolnym czasie | 30 | 13/04/2017 20:50 |