23 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
1 tydzień Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
4 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
 Drukuj temat
[elaine] - moja historia
Czader
Dodany dnia 18/05/2011 16:36
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

[b]ok Czader, chcę[/b]

Długo kazałaś na siebie czekać ( Wink ) ale przeczytaniu stwierdzam że odwaliłaś kawał dobrej roboty Smile
Moje Gratulacje Oklaski
 
Lena
Dodany dnia 18/05/2011 19:52
Awatar

Finiszujący


Postów: 232
Data rejestracji: 02.09.09

brawo elaine za wizytę w OIK, od którego wszystko się zaczeło jak widzę Wink pierwszy krok za tobą, życzę powodzenia w następnych Smile
i matury też gratuluje Smile
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"
OWIDIUSZ
 
elaine
Dodany dnia 23/05/2011 21:35
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

dzięki wielkie za komplementy, ale ja czuję że stoję w miejscu...
niby za 4 dni (odliczam, heh) idę do tego ośrodka na 'konsultacje' jakies testy etc żeby mnie przydzielić do koeljki oczekujących..
ale czuję się fatalnie. mega dół. kompuls za kompulsem, brak sił. te matury mnie chyba wykończyły...
a teraz już prawie mam wakacje chciałabym wykorzystać ten czas, zrobić coś ze sobą, dla siebie, wokół siebie (np. odgruzować pokój żeby dało się w nim żyć/zdrowieć) ale nie mam na nic siły... najchętniej bym leżała w łóżku, a taka ładna pogoda za oknem Sad

eh, a ja znowu tylko u siebie. przepraszam że u nikogo się nie udzielam, ale to wynika zapewne z mojego głębokiego przeświadczenia o beznadziejności itp w sensie że co kogo obchodzi co ja mam do powiedzenia Pfft
i co raz rzadziej wchodze na to forum, bo jw nie mam na nic siły.. o dziwo nawet na komputer. a to już znaczy, że jest źle.

do miłego.
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
Nieustraszona
Dodany dnia 23/05/2011 21:37
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 6722
Data rejestracji: 03.04.10

Smile Dasz rade :*
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość....
 
ef
Dodany dnia 23/05/2011 21:47
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

elaine, idziesz do KIPu na testy?
pytam, bo też jestem w kolejce oczekujących od początku stycznia i nie dzwonią...
Edytowane przez ef dnia 23/05/2011 21:48
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
elaine
Dodany dnia 23/05/2011 21:52
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

nie, nie do KIPu. heh, też jestem tam na liście oczekujących od lutego..
idę do Zakładu Psychoterapii Szpitala Uniwesyteckiego UJ czy jakoś tak Pfft na Lenartowicza. chcę się dostać na terapię grupową codzienną od 8-14. aczkolwiek prawdopodobnie trudno się dostać. trzymajcie kciuki, żeby się udało..
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
ef
Dodany dnia 23/05/2011 21:54
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

a, na Lenartowicza podobno jest bardzo dobrze. (tylko nie idź do przychodni akademickiej jak Cię nie przyjmą...)
trzymam kciuki zatem Smile
Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
modliszka
Dodany dnia 24/05/2011 12:20
Awatar

Złoty Forumowicz


Postów: 2327
Data rejestracji: 26.10.09

Elaine nie umniejszaj swoich postępów bo naprawdę zrobiłaś wiele.Czytając Twoje wpisy sprzed miesięcy można nawet powiedzieć, że dokonałaś niemożliwegoWink Biorąc pod uwagę jak Ci cały czas ciężko i trudno to powinnaś być z siebie dumna.
Również trzymam kciuki za dostanie się na tą grupę
[i]Złamać można praktycznie wszystko, nawet
serce.
Lekcje, których udziela nam życie, nie przynoszą
mądrości, lecz blizny i zrosty.[/i]
 
elaine
Dodany dnia 01/06/2011 00:56
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

jejku modliszka dzięki za takie miłe słowa! naprawdę :*
cóż, nie wiem, choroba nie pozwala mi się doceniać..

pierwsza konsultacja w tym zakładzie była... dziwna.
Pani która robiła mi wywiad była jak do tej pory hm 'najlepsza' ze wszystkich którzy kiedykolwiek ze mną rozmawiali o moich problemach. w sensie zadawała najlepsze, najbardziej konstruktywne pytania. widać było, że wie o co chodzi i zna się na rzeczy. dosyć dobrze mnie też wyczuła.
i tu się pojawił pewien problem. mianowicie - spytała się czego oczekuję od terapii. nad czym chciałabym popracować. no i mnie wcięło.. hm no jak to czego chcę?! wyzdrowieć! normalnie żyć!
powiedziałam mniej więcej, że czegokolwiek, żeby mi powiedziała jak wygląda to u nich a ja się dostosuję..
a ona mi opowiedziała jak to wygląda..
no i cóż zapowiada się dosyć ciężko.
ale mi to nadal odpowiada, według zasady im więcej pracy tym lepszy efekt?
powiedziała, że ma pewne wątpliwości czy sobie poradzę, ale ja nadal chcę próbować. na czym one polegają? według niej ja bardziej oczekuję takiej pomocy psychologicznej, nie porządnej terapii, chciałabym żeby ktoś mnie głaskał po główce, chwalił i doceniał i najlepiej powiedział dokładną instrukcję na naprawę swojego życia...
no i cóż, zgadzam się z nią. poniekąd mi to trochę uświadomiła. to dobrze, bardzo dobrze. z tą świadomością mogę się teraz 'przeprogramować'. mówiła jak wygląda ich terapia, że trzeba pracować ze sobą, zgłębia się przyczyny swoich chorób co powoduje często ciężkie emocje itp.. generalnie nie ma żadnego cackania tylko ból i zgrzytanie zębów Pfft kurcze, ale chciałabym się dostać...
kolejne etapy 'rekrutacji' to testy psychologiczne, spotkanie z psychologiem i ostateczna ponowna konsultacja z psychiatrą.
część testów już wypełniłam, na resztę idę jutro.
muszę się przyznać z lekkim zażenowaniem, że te testy które już wypełniałam... hmm wypełniałam tak jak trzeba było wypełnić. tzn 1z nich. po prostu wiedziałam co trzeba zaznaczyć żeby 'dostać dużo punktów'. no i jak pójdę na to spotkanie z psychologiem to pewnie też będę chciała jak najbardziej zrobić z siebie idealną kandydatkę... a wiem że to nie tak ma być. ale prawdopodobnie ta wizyta jest jakaś dłuższa i dosyć wnikliwa w życiorys... ehh, mam nadzieję że będzie dobrze. dopiero 14VI idę... cóż, niecałe 2tyg, mogło być gorzej.. a potem kolejny termin na psychiatrę i jeśli się dostanę kolejka na terapię... a teraz jestem bez jakiejkolwiek terapii Sad poszłabym gdzieś prywatnie na ten czas, ale nie mam na to pieniędzy..

tyle o 'dostawaniu się do grupy'
a z nastrojem jest u mnie ostatnio bardzo kiepsko... odseperowałam się od ludzi, nigdzie nie wychodzę... siedzę w domu, śpie do 12, potem oglądam tv, jem, czasami wpadam w ciąg bulimiczny, później się tym załamuję i idę spać... dużo czasu spędzam nad myśleniem co mogłabym/chciałabym zrobić i nic nie robię... SadSad ehhh.
mam wakacje. i co z tego? nic, po prostu nic nie robię..
chciałabym przestać użalać się nad sobą i po prostu zacząć żyć.
a tu kiszka.
miałam wyremontować pokój w ramach rozwoju/robienia czegoś/tworzenia.. wiecie takie działania twórcze, prawdopodobnie pomagają w depresji.
i nawet w nim nie posprzątałam. próbowałam przez 3dni i dalej jest w sumie bajzel. nie wiem jak ja to robię że niby coś robię a właściwie nie robię.. huh.

jedyna pozytywna rzecz jaką udało mi się zrobić przez ten tydzień to filmik do mojej ulubionej ostatnio piosenki.
taki trochę 'moja walka z chorobą'
będzie się nazywał 'overcoming'.
bo kiedyś uwielbiałam robić zdjęcia. odkąd jestem chora aparat się kurzy. jak zobaczyłam temat 'nasze FOTO' to pomyślałam że coś powrzucam.. ale nie jestem w stanie nawet przeglądać tych folderów... Sad
tak więc postanowiłam wykorzystać aparat w innym celu. no i coś tak skleciłam.. zobaczymy co wyjdzie.

bądź co bądź próbuję się uśmiechnąć do Was Smile
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
ef
Dodany dnia 01/06/2011 01:23
Awatar

Pasjonat


Postów: 6498
Data rejestracji: 16.02.11

elaine, tak, terapia to jest ból, płacz i zgrzytanie zębów. ale ostatecznie warto. nawet ja to mówię, po 3 miesiącach na oddziale, z którego codziennie chciałam uciekać.
ale chcesz. to najważniejsze.

a masz jakieś plany na wakacje? jakiś wyjazd może?

pokażesz nam filmik?

Smile

Wcale nie umarłeś lecz śpisz, jeszcze życie wyjdzie Ci.
 
sigma
Dodany dnia 01/06/2011 02:44
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 12627
Data rejestracji: 12.02.11

Też się do Ciebie uśmiecham Smile
poookaż filmik, pokaż...
karą za niewiarę będzie lęk
który już nie zechce opuścić mnie
 
Nadzieja
Dodany dnia 01/06/2011 08:33
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Elaine trzymam kciuki za terapię, tak terapia jest ciężka i to bardzo.Także jak przypominam sobie szpital i to co sie działo..., ale warto.
Ciepło się do Ciebie uśmiecham i czekam na filmik Smile
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
elaine
Dodany dnia 01/06/2011 20:54
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

skoro tak ładnie prosicie...
[url]http://www.youtube.com/watch?v=WIQmWlmgvIA[/url]
specjalnie daje linka, jak wejdziecie na str to dajcie 720p Wink
takie cuś sobie poczyniłam... co myślicie?

ef - ja bardzo bardzo chce. nawet chciałabym trafić na taki oddział czy gdzieś.. po prostu żeby mi ktoś kazał coś ze sobą zrobić/powiedział jak... do szału mnie doprowadza ta bezsilność wobec samej siebie Sad
co do planów.. nie, nie bardzo. nie umiem planować, a raczej podejmować decyzji w tym stanie. mam ustalony jeden wyjazd 13-29 VII czyli daleko do niego.. między tym nie wiem nic co mam robić.. chciałabym gdzieś w góry, chciałabym do jakiegoś ciepłego kraju, chciałabym coś pozwiedzać.. myślę, że też chciałabym iść do pracy żeby tak nie tracić czasu jak teraz, ale ten wyjazd w VII jest tak totalnie w środku.. ale generalnie żadnej decyzji nie jestem w stanie podjąć, na nic się nie mogę zdecydować..
dzięki wszystkim za kciuki i uśmiechy
Edytowane przez elaine dnia 01/06/2011 20:55
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
verdemia
Dodany dnia 01/06/2011 21:13
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

elaine to skaczace radosne dziecko na koncu jest baaardzo wymowne Smile
 
elaine
Dodany dnia 01/06/2011 21:15
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

co masz na myśli? Pfft
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
verdemia
Dodany dnia 01/06/2011 21:24
Złoty Forumowicz


Postów: 1809
Data rejestracji: 29.07.09

mam na mysli to, ze jak juz zrobisz overcoming to twoje wewnetrzne dziecko tez bedzie tak szczesliwe jak to na filmiku Smile
 
elaine
Dodany dnia 01/06/2011 21:28
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

no mam właśnie taką nadzieję Smile
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
Perfidia
Dodany dnia 02/06/2011 13:49
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

[quote]po prostu żeby mi ktoś kazał coś ze sobą zrobić/powiedział jak... do szału mnie doprowadza ta bezsilność wobec samej siebie[/quote]

Bezsilność rozumiem, ale ... no właśnie, ze wszystkich osób na świecie Ty sama jesteś odpowiedzialna za siebie. To nie działa tak, że ktoś Ci "każe", albo "pokazuje jak". Można liczyć na wskazówki, ale to Ty sama dochodzisz do tego "jak".

A filmik interesujący na pewno. Nie napiszę "fajny", bo "fajny" nie oddaje moim zdaniem tego co ten filmik mieści.

A na koniec też się uśmiechnę:
Smile
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
elaine
Dodany dnia 21/03/2012 21:46
Awatar

Rozgrzany


Postów: 53
Data rejestracji: 22.02.11

cześć:] pamięta mnie tu ktoś jeszcze??
[small][color=#6600ff]i find it kind of funny i find it kind of sad the dreams in which im dying are the best i ever had[/color][/small]

"oddech weź, już najgorsze jest za Tobą,w końcu gdzieś,[b] będzie lepiej daję słowo..[/b]"
 
Czader
Dodany dnia 21/03/2012 21:52
Awatar

Pasjonat


Postów: 5149
Data rejestracji: 29.09.10

Aż takiej sklerozy nie mam Pfft
Ale po 9 miesiącach nieobecności mogłabyś się rozpisać bardziej Pfft
Co słychać ? ;-)
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
moja niepewna diagnoza Zaburzenia osobowości 3 01/05/2019 09:51
Moja grupa wsparcia Psychoterapia 24 15/03/2016 02:26
Moja historia - potrzeba podzielenia się. Zaburzenia odżywiania 8 12/05/2015 22:49
żyć w zgodzie z samym sobą czyli ja i moja choroba Nasze wątki - część otwarta 185 23/02/2015 22:24
Moja historia - Moja Miłosc - Moja walka o ukochanego - Dzień dobry Przedstaw się 14 17/06/2014 21:36

51,672,239 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024