Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Miłość dobra na wszystko...
|
|
alaagat |
Dodany dnia 25/02/2012 23:31
|
Rozgrzewający się Postów: 7 Data rejestracji: 25.02.12 |
Miłość dobra na wszystko...to chyba przyzna każdy..czujemy się piękniejsi,bardziej doceniani,lepsi...świat staje się bardziej przyjazny... a optymizm nas nie opuszcza...to bardzo pomaga na depresje! Ale chyba jeszcze ważniejsza jest obecność ukochanej osoby,kiedy ta ''paskuda'' tzn.depresja do nas wraca...wtedy tak bardzo potrzebujemy wsparcia... nawet nie zdając sobie z tego sprawy...izolujemy się w swoim świecie...a ta ukochana osoba jest...tak po prostu! Mi moja druga połowa pomogła.. stanąć na nogi i wrócić do normy..nadal biorę leki i uczęszczam na wizyty do psychiatry,ale w szpitalu już pół roku nie byłam,gdzie wcześniej pięć razy do roku tam bywałam.. Jesteśmy takimi samymi ludźmi jak osoby zdrowe..Mamy prawo Kochać i być Kochani. |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 25/02/2012 23:58
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Tak, mamy prawo kochać i być kochani. czasem jednak miłość bywa wyniszczająca, czasem jest kolejnym objawem szaleństwa, albo samym szaleństwem. Tajemnicze zjawisko, na granicy obłędu. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 27/02/2012 12:57
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
W depresji ta druga strona może pomagać, jest wspraciem, przyjacielem ale w manii zostajemy sami bez sił bo wyczerpani pomaganiem..i nie jesteśmy już potrzebni bo dla człowieka w manii wazniejszy jest alkohol, kasa, sex itd. My idziemy w zapomnienie. Jesteśmy ci źli. Człowiek z CHAD kocha tylko siebie i swoją chorobę, reszte wykorzystuje... NIE UFAM. nie wierzę. tAKIE SĄ MOJE DOŚWIADCZENIA. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 27/02/2012 13:38
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote]Człowiek z CHAD kocha tylko siebie i swoją chorobę, reszte wykorzystuje... NIE UFAM. nie wierzę. tAKIE SĄ MOJE DOŚWIADCZENIA.[/quote] Równie dobrze można być egoistą, egocentrykiem, zapatrzonym w siebie narcyzem, i wykorzystywać wszystko jak leci... Człowiek z CHAD jest chory. Powinien się leczyć. Czasami nazywam to "lekką niepoczytalnością" (zwłaszcza w chwili górki) ale czy to powinno go skreślać ? |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 27/02/2012 13:59
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
ja też uważam że miłość jest dobra na wszystko- to optymistyczne. ile znam par, których miłość wyleczyła ze wszystkiego. tylko, że czasem miłość to biznesowy układ; ile zarabiasz, jaki masz zawód, jakie geny, uu jak chore- nie chce Cię, nie będę pielęgniarzem różnie to bywa, w miłości jak i w życiu, jedni mają szczęście, inni nie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 27/02/2012 14:30
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
a ja do końca się z tym nie zgodzę, nie ma rzeczy/leku/ sposoby dobrego na wszystko podobnie jest też z miłością .
Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 27/02/2012 15:02
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
A ja już nie ufam i nie wierzę...w miłość. Czuję się wykorzystana, okłamana..a tak dużo z siebie dałam. Jestem potrzebna tylko w depresji. W manii mój mąż chciał rozwodu. Mam tak żyć? Nie da się.. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
bursztynka |
Dodany dnia 27/02/2012 15:26
|
Brązowy Forumowicz Postów: 781 Data rejestracji: 27.12.10 |
To faktycznie, jeśli tak wyglada prawdziwe życie z CHADowcem. To szok. Zero emocjonalnej stabilizacji. Może ja po prostu jestem zapatrzona na inne wzorce, a nie wszystkim się udaje |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 27/02/2012 15:34
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
Nie chcę generalizować. To mój przypadek. Mój mąż może akurat taki jest.... nie wiem... ale nie chcę tego więcej przeżywać. Muszę chronić samą siebie bo zapomniałam o sobie, na I miejscu był On i jego choroba. Depresja, lęki. Wsparcie, pomoc. Wszystko było podporządkowane pod to. W manii dostałam po d.. Zostałam sama. Z kredytami, długami, problemami. Boję się. Nie ufam. Moje życie ostatnio jest koszmarem. Nie zasłużyłam na to.. Mam wrażenie, że CHADowiec kocha najbardziej samego siebie, nie jest w stanie naprawdę kochać drugiej osoby bo ta jest mu potrzebna wybiórczo, czasami.. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
tajfunek |
Dodany dnia 27/02/2012 15:55
|
300% normy Postów: 7284 Data rejestracji: 31.05.09 |
[quote]Mam wrażenie, że CHADowiec kocha najbardziej samego siebie, nie jest w stanie naprawdę kochać drugiej osoby bo ta jest mu potrzebna wybiórczo, czasami..[/quote] Co Ty masz z tym chadowce? to twój mąż, a nie jednostka chorobowa. Dość przedmiotowo do tego podchodzisz. CHAD z nikogo nie robi egoisty, który jest zapatrzony sam w siebie, to już raczej cecha charakteru. To jaki on jest naprawdę wiesz tylko Ty. To co mi się bardzo nie podoba, to nazywanie ludzi jednostkami chorobowymi, to w końcu człowiek, chory... |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 27/02/2012 16:20
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
Tak myślę. Tak piszę. Taka jest moja opinia. To nie jest choroba pt chore nerki, rak, jaskra czy cokolwiek innego. To choroba specyficzna, która jednak ma duży wpływ na zachowanie bo w tej chorobie robi się w manii wiele głupot. W książkach medycznych jest dokładny opis tej choroby i tam m.in. podkreślone jest to, że sa kłopoty, jest lekkomyślność, nałogi, dysfunkcja rodziny, dużo rozwodów. TO O CZYMS JEDNAK ŚWIADCZY. Cechy charakteru to oczywiście dodatek, który może być mieszanką wybuchową w tej chorobie. Tak, w tej chwili traktuje męża jak jednostkę chorobową. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
martyna |
Dodany dnia 27/02/2012 19:26
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
a tak ładnie brzmiało [b]" ...w zdrowiu i chorobie..."[/b] a co teraz, rozumiem że ciężko ale może poszukaj w realu grupy wsparcia? Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
Makro |
Dodany dnia 27/02/2012 22:30
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 3419 Data rejestracji: 10.08.08 |
@amelie - udawało mi się ignorować twoje uogólniające stwierdzenia, jest jednak moment czuję potrzebę wypowiedzieć swoją opinię. Rozumiem, że czujesz się skrzywdzona, że choroba męża zniszczyła bardzo dużo między wami. Rzeczywiście jest tak, że Chad często niszczy związki, wpędza w długi etc. Nie znaczy to, że jest tak zawsze. Jak dziś pamiętam kobietę, której jedynym objawem górki były nocne mycie okien, gotowanie, sprzątanie całego mieszkania. Poza starciami wynikającymi z utrudniania snu innym domownikom - nie można było znaleźć istotnego wpływu na rodzinę. Edytowane przez Makro dnia 27/02/2012 23:43 [color=#3300ff]"Gdy słońce kultury chyli się ku zachodowi, to nawet karły rzucają długie cienie."[/color] [color=#6600ff]Karl Kraus[/color] [color=#0099ff]Jestem lekarzem. Na forum jestem prywatnie, więc funkcje leczenie i diagnostyka są wyłąc |
Diuna |
Dodany dnia 27/02/2012 22:35
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
A co, jeśli chadowiec ma złamane serce? O ile je posiada, bo tendencja do odczłowieczania chadowców robi się nieprzyjemna. Jakieś tam jednostki chorobowe, do miłości niezdolne... Zastanawiam się, Amelie23, czy Ty potrafisz kochać. Srutututu, pęczek drutu |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 29/02/2012 13:01
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
Jestem skłonna iść w tą teorię, że chadowiec kochać nie potrafi, choroba jest zbyt intensywna, mocna, nieobliczalna, nieludzka... Nie będę udowadniać, że potrafie lub nie potrafię kochać, to moja miłość, niczyja więcej...Ja nie mam wątpliwości, nie wyszłabym za mąż gdybym nie kochała, nie slubowałabym przed Bogiem gdybym nie kochała...czystą miłością... [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 29/02/2012 13:09
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[quote]Jestem skłonna iść w tą teorię, że chadowiec kochać nie potrafi, choroba jest zbyt intensywna, mocna, nieobliczalna, nieludzka...[/quote] Dla Ciebie to teoria. Dla mnie to teza Równie dobrze można powiedzieć tak: Miłość - intensywna, mocna, nieobliczalna, nieludzka. Trzeba mocno stać na własnych nogach aby jej sprostać. [quote]Nie będę udowadniać, że potrafie lub nie potrafię kochać, to moja miłość, niczyja więcej...Ja nie mam wątpliwości, nie wyszłabym za mąż gdybym nie kochała, nie slubowałabym przed Bogiem gdybym nie kochała...czystą miłością...[/quote] Nikomu, niczego nie musisz udowadniać. Wychodzę z prostego założenia że "odreagowujesz" Bo to prawda, żyjemy sobie, tworzymy coś, budujemy, i nagle bum, trach, wszystko nam leci na łeb. Czy to choroba, czy to wypadek, czy to strata czegokolwiek, czy to cokolwiek - tak, zdarzyło się. Skoro można być w "szoku poporodowym" to i można być w "szoku podiagnozowym", i oczywiście można się biczować "i nie opuszczę cię aż do śmierci" "na dobre i na złe w szczęściu i w chorobie" ale czasem... to nie jest takie proste. Miłość... do Miłości trzeba Dwojga. Jedno nie pociągnie tego wózka. I tyle. |
|
|
musta |
Dodany dnia 29/02/2012 19:09
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Moje zdanie jest takie, jak stwierdzenie w mojej stopce ^^ Miłość jest trudna..zawsze. To zakochanie jest piękne, proste i wznoszące nas na różowe chmurki. Kiedy łatwo coś sobie obiecujemy, bo jesteśmy piękni, młodzi, bez wad... Ja Cię rozumiem amelie.. bardziej niż ktokolwiek inny (pomijając osoby w tej samej syt.) Ale jesteś wolnym człowiekiem, zawsze możesz odejść. Ta choroba wyniszcza związki, czy to małżeństwo, czy to rodzina.. Ale to choroba..nie człowiek. Możesz walczyć, trwać, trzymać wszystko w jednym kawałku..a możesz po prostu puścić. Nie możesz natomiast odmawiać nikomu człowieczeństwa z powodu choroby... Ja wiem, że czasem ręce opadają i człowiek ma ochotę tylko wrzeszczeć albo mordować.. ale jutro też jest dzień i może być lepiej.. jakkolwiek to zdefiniować.. [center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
Diuna |
Dodany dnia 29/02/2012 19:35
|
Platynowy forumowicz Postów: 2684 Data rejestracji: 08.11.11 |
Amelie23, brak mi na Ciebie słów, Twoja frustracja bije po oczach. czuje się osobiście urażona. Swoja drogą, ilu chadowców poznałaś?
Srutututu, pęczek drutu |
|
|
amelie23 |
Dodany dnia 29/02/2012 19:47
|
Startujący Postów: 105 Data rejestracji: 13.02.12 |
Musta dziękuję. Czader dziękuję. Wiele racji w tym co piszecie. Diuna - tak, frustracja, rozżalenie bo zawalił mi się mój idealny świat. A miało być tak pięknie, już nie będzie..nigdy. Mogę odejść, to też na razie teoria. Czas pokaże. Mąż wrócił już do domu, jest ze mną. Zajął się swoją pracą = pasją. Żyjemy dalej...zobaczymy co będzie "jutro".. [i]"W życiu piękne są tylko chwile..".[/i][color=#660066][/color] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
miłość | Przedstaw się | 7 | 03/10/2016 10:33 |
Moja historia - Moja Miłosc - Moja walka o ukochanego - Dzień dobry | Przedstaw się | 14 | 17/06/2014 21:36 |
Miłość od pierwszego wejrzenia w sklepie ? | Porozmawiajmy | 12 | 02/01/2013 16:28 |
dobra myśl na dobry dzień | Porozmawiajmy | 29 | 24/03/2012 18:03 |