Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Choroba afektywna dwubiegunowa
Czas "górki"
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 18:59
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
Witam! Właśnie od dwóch dni jestem szczęśliwym posiadaczem tzw. "górki"- stan w Chad w którym chce się wszystkiego naraz- w moim przypadku akurat.Muzyka wtedy ma jaskrawe brzmienia, jazda samochodem staje się przyjemniejsza, pokonanie kilkunastu kilometrów biegiem nie sprawia kłopotów, perfumy mają niesamowitą barwę zapachową, słowem można góry przenosić. Jest to dobry czas do stworzenia czegoś twórczego- mowa tu o artystach. Jakie reakcje chemiczne zachodzą w mózgu w tym czasie powodując taką euforię? Cieszmy się każdą sekundą podczas "górki" jest to piękne uczucie. Pozdrawiam wszystkich i życzę takich chwil. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 25/01/2012 19:09
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Życzysz ludziom choroby? Dość przerażające życzenia. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 19:13
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
Przeżywanie pięknych chwil to nie jest życzenie choroby. |
|
|
Czader |
Dodany dnia 25/01/2012 19:13
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
Sigma, co się dziwisz, w czasie górki traci się "krytycyzm" ;-) W każdym takim wpisie boję się jak widzę [b] jazda samochodem staje się przyjemniejsza[/b], [i]Jakie reakcje chemiczne zachodzą w mózgu w tym czasie powodując taką euforię?[/i] [b]Niezdrowe.[/b] |
|
|
sigma |
Dodany dnia 25/01/2012 19:13
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Ty opisujesz przeżywanie manii, a nie zdrowe przeżywanie pięknych chwil. Edit: Czader, ja się nie dziwię, ja urealniam. Edytowane przez sigma dnia 25/01/2012 19:14 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
musta |
Dodany dnia 25/01/2012 19:27
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Ciekawe, czy tak samo "piękne chwile" przeżywają teraz twoi bliscy.. Radość życia, a mania to dwie, zupełnie inne rzeczy.. [center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 19:32
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
I wystarczy przeczytać odpowiedzi , by móc się przekonać o intencjach odpowiadających... Jednak lepiej się nie wynurzać z niczym na forum bo można się gorzko przejechać. Jasne, najpierw powinienem się sam ostro skrytykować a później napisać coś suchego i przyziemnego żeby się przypodobać innym heh nara! |
|
|
Traviata |
Dodany dnia 25/01/2012 19:36
|
Rozgrzany Postów: 51 Data rejestracji: 05.01.12 |
Nie wiem czy to jest piekne?! Jeśli nie jesteś w związku, to może tak. Humor, energia itp. to super sprawa, ale kiedy przychodzi czas wzmożonego popędu seksualnego, przestaje być śmiesznie. Ja przez dwa tygodnie męczyłam się, i borykałam z dylematem moralnym zdradzić męża, czy nie. Wszystko kojarzyło mi sie z seksem. Przechodziłam koło grupy 20 robotników i myślałam, że mogłabym ich wszystkich obsłużyć i to conajmniej ze trzy razy. Masakra. Nawet gdy byłam w Castoramie, krany i uszczelki kojarzyły mi się z jednym. Myślałam tylko o seksie, nie mogłam jeść, sprzątać, gadać ze znajomymi, bo moją uwagę cały czas odwracały sprośne myśli. Nawet wibrator zepsułam, he, he! Myślałam, że zwariuję, przestałam wychodzić z domu w obawie, że zrobię coś głupiego. Teraz chce mi się z tego śmiać, ale pamietam, że wtedy nie było mi do śmiechu. Tak więc "górka" ma dwie strony medalu. Jakie zmiany zachodzą w mózgu , nie wiem, ale napewno duuuuże! |
|
|
Alia |
Dodany dnia 25/01/2012 19:36
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2831 Data rejestracji: 01.09.09 |
Jedna moja znajoma stwierdziła, że nie będzie brała stabilizatorów, bo nie chce tracić "górki", bo tylko w "górce" jest kreatywna, nawet kosztem "dołków" - "bo przecież moje rzuty depresji nigdy nie były bardzo poważne, a cena jest zbyt wysoka". Mnie to szczerze przeraża. |
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 19:37
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
Radość życia a mania- więc gdybym napisał o tym na innym forum, nie kojarzonym z chorobą to na pewno odzew byłby zupełnie inny niż tutaj. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 25/01/2012 19:39
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Gdybyś trafił na osoby nieobeznane z tematem - być może. Przykro mi, tu nikt się nie będzie twoją chorobą zachwycał. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
martyna |
Dodany dnia 25/01/2012 19:40
|
300% normy Postów: 11241 Data rejestracji: 07.08.09 |
ale napisałaś tutaj a tutaj niestety częśto unser jest postrzegany poprzez jednostkę chorobową Życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską herbatę, czytać złe książki i marnować czas na ludzi, dla których nic nie znaczymy. |
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 19:41
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
Napisałem rodz. męski |
|
|
Czader |
Dodany dnia 25/01/2012 19:42
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i]można się gorzko przejechać.[/i] Tu masz rację. Można się gorzko przejechać "w czasie górki" i kompletnie sobie z tego nie zdawać sprawy. Piszesz że dla Ciebie "ten czas", więc wcale się nie dziwię że "nie rozumiesz" tego co mówią inni. Wtedy nie docierają do mózgu żadne argumenty, oprócz własnych, euforycznych. Musta napisała:[i] Radość życia, a mania to dwie, zupełnie inne rzeczy..[/i] i trudno się z tym nie zgodzić [i]gdybym napisał o tym na innym forum, nie kojarzonym z chorobą to na pewno odzew byłby zupełnie inny niż tutaj.[/i] Dokładnie tak. Spróbuj zastanowić się "a dlaczego tak". |
|
|
aya99 |
Dodany dnia 25/01/2012 19:44
|
Rozgrzewający się Postów: 16 Data rejestracji: 23.12.11 |
Wiecie, skoro już podjęliście temat to czy takie huśtawki nastrojów po roku lekoterapii są normą, czy jednak trzeba coś zmienić? |
|
|
Jaskolka |
Dodany dnia 25/01/2012 19:46
|
Platynowy forumowicz Postów: 2580 Data rejestracji: 13.10.10 |
Na innych forach prawdopodobnie ludzie mają małe pojęcie, czym tak naprawdę jest CHAD. Wychodzi się z założenia, że jak kogoś rozpiera energia, to jest tylko dobrze. A tu niestety wiele osób miało okazję na własnej skórze się przekonać, że górka może być tylko pozornie fajna, bo niesie za sobą dużo szkód. Może dlatego nie tylko głaszczą po główce gdy jest źle i biją brawo gdy jest dobrze, tylko starają się sprowadzić na ziemię, nawet dość brutalnie? |
|
|
Traviata |
Dodany dnia 25/01/2012 19:46
|
Rozgrzany Postów: 51 Data rejestracji: 05.01.12 |
Pisz co chcesz. Ja tam się nie przejmuję. Piszę o jakiś wibratorach i nie obchodzi mnie czy ktoś mnie skrytykuje, czy też nie. Jestem jaka jestem. Póki nikogo nie ranię swoim zachowaniem, jest ok. Nikt nie jest idealny. W końcu mylić się jest rzeczą ludzką. Ja np. bardzo cenie w ludziach otwartość i bezpruderyjność! |
|
|
sigma |
Dodany dnia 25/01/2012 19:46
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
[quote]Wiecie, skoro już podjęliście temat to czy takie huśtawki nastrojów po roku lekoterapii są normą, czy jednak trzeba coś zmienić?[/quote] Na pewno warto to przedyskutować z psychiatrą. Edytowane przez sigma dnia 25/01/2012 19:47 karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
musta |
Dodany dnia 25/01/2012 19:53
|
Finiszujący Postów: 323 Data rejestracji: 25.03.11 |
Tu nie chodzi o skrytykowanie Ciebie jako osoby, tylko pewnych zachowań. Napisałeś akurat na forum, gdzie są nie tylko ludzie z chadem, ale także min partnerzy takich ludzi (np ja), którzy doskonale wiedzą jak wygląda to od drugiej strony.. i uwierz mi nie ma w tym nic zabawnego, czy wspaniałego.. A jeśli leki nie działają właściwie, to powinieneś powiedzieć o tym swojemu lekarzowi.. [center][i]Już zawsze będziesz odpowiedzialny za to, co oswoiłeś..[/i][/center] [center][b]Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.[/b] [/center] [center]Hell is empty, and all the devils are here...[/center] |
|
|
Czader |
Dodany dnia 25/01/2012 20:00
|
Pasjonat Postów: 5149 Data rejestracji: 29.09.10 |
[i] czy takie huśtawki nastrojów po roku lekoterapii są normą, czy jednak trzeba coś zmienić?[/i] Bierzesz leki, między innymi po to aby "nie huśtało" , obserwując siebie można stwierdzić "co się ze mną dzieje" (do leków dochodzi jeszcze psychoterapia), jeżeli "czujesz" że coś "jest nie tak" zgłaszasz to swojemu psychiatrze, który stara Ci się dobrać leki tak aby było Tobie najlepiej. |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
"Dobry" psychoterapeuta | Psychoterapia | 7 | 07/11/2021 23:41 |
"Mi tam psycholog ani psychiatra nie pomoże" | Znalezione w sieci | 3 | 07/04/2020 15:15 |
Brak górki i lit | Leki | 5 | 06/04/2020 02:04 |
"Kryzys psychiczny niejedno ma imię" | Znalezione w sieci | 1 | 05/09/2018 21:02 |
Darmowy e-book: "Zdrowe życie z chorobą afektywną dwubiegunową" | Choroba afektywna dwubiegunowa | 2 | 06/02/2018 13:24 |