22 Listopada 2024
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie


Em Em
6 dni Offline
sasta sasta
2 tygodni Offline
notno notno
3 tygodni Offline
KingArthur KingArthur
8 tygodni Offline
swistak swistak
10 tygodni Offline
Ostatnio zarejestrował się: davidcorso
Ogółem Użytkowników:2,209
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18/12/2022
Cześć, Rafa!

15/12/2022
Dzień Dobry Wszystkim Smile

06/10/2022
zdrowia

06/10/2022
Covid zapukał do moich drzwi poraz kolejny ten już ze szpitalem w tle. Stres

17/07/2022
Romek, nowi użytkownicy mają zablokowaną możliwość pisania na Forum - najpierw muszą się przedstawić w dziale "przedstaw się".

Archiwum shoutboksa
Zobacz temat
Mam Efkę :: O psychiatrii :: Zaburzenia odżywiania
 Drukuj temat
Anoreksja- śmierć na raty?
Nadzieja
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 11/07/2009 20:23
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Bardzo ciekawy 3 częściowy film na temat anoreksji, co ważne wypowiadają się dziewczyny, które chorowały,jest też jeden chłopak,psycholodzy i lekarze.Gorąco polecam.

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
Edytowane przez Nadzieja dnia 11/07/2009 20:37
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
Perfidia
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 14/07/2009 12:29
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Dzięki za podlinkowanie tego reportażu. Zwłaszcza cenne ze względu na pokazanie, że nie tylko kobiety maję zaburzenia odżywiania, a także różne formy terapii takie mniej standardowe.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Nadzieja
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 14/07/2009 16:14
Awatar

Pasjonat


Postów: 5532
Data rejestracji: 20.08.08

Wink
[color=#333399]"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."
Carlos Ruiz Zafón " Cień Wiatru"[/color]
 
bi di bi
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 17/07/2009 12:24
Awatar

Rozgrzewający się


Postów: 31
Data rejestracji: 20.02.09

Zwróciliście uwagę, że wszystkie osoby, które opowiadały w jaki sposób pozbywały się jedzenia śmiały się z siebie?
 
Perfidia
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 24/07/2009 10:53
Awatar

Grupa Trzymająca Władzę


Postów: 7779
Data rejestracji: 26.01.09

Rzeczywiście. Ale to chyba dobrze świadczy? Wydaje mi się, że chowanie kanapek do skarpet i wsmarowywanie masła we włosy mogą być śmieszne tylko dla osoby zdrowej. Skoro oni się śmieją z tego, to chyba znaczy, że mają zdrowy dystans do swoich zaburzonych zachowań. Myślę sobie, że potrzeba wiele siły i pracy nad sobą, żeby śmiać się z siebie w takiej sytuacji.
[color=#990099][i]Czasem jest tak, że to, co się liczy, nie da się policzyć,
a to, co daje się policzyć - nie liczy się.[/i]
[small]A.Einstein[/small][/color]

[small]1,6180339887498948482045868343656...[/small]
 
http://antyproana.blox.pl
Kati
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 24/07/2009 11:03
Awatar

Platynowy forumowicz


Postów: 2764
Data rejestracji: 29.06.09

Zgadzam sie z Tobą, Perfidia. Ja ostatnio łapię się na tym, że miewam tak hardcorowe poczucie humoru, że dla tzw. "zdrowych" to bywa szokujące. Dużo widziałam, dużo przeszłam. Zaczęłam się hamować, z czego i przy kim mogę żartować, żeby kogoś nie skrzywdzić.
Z drugiej strony jednak czy nie uważacie, że wyśmiewanie samego siebie to sposób na poradzenie sobie z własną nieakceptacją tego, co się działo. "Boże, jak ja mogłam coś takiego robić.." Wiem po sobie, jak ciężko mi było wybaczyć sobie i do dziś moi bliscy upominają mnie, jak przesadzam w jeżdżeniu po samej sobie - a jestem w tym dobra... Przeważnie argumentuję wtedy, że przecież to bezpieczne śmiać się z zamej siebie, wtedy nie krzywdzi się innych.
Mam kilka przewin na swoim sumieniu i niby obrachunek moralny zrobiłam ale... to nie jest do końca tak, że można sobie wybaczyć. A na pewno nie da się zapomnieć... A co do zachowań czysto ED-owskich, może faktycznie łatwiej to prześmiać, w takiej formie dla innych jest łatwiejsze do przyjecia niż w formie posttraumatycznej martyrologii. Nie wiem, staram się zrozumieć, choć wiem, że tylko wlasnych motywacji mogę być pewna. A i to pewnie nie na sto procent.
 
Przeskocz do forum:
Podobne Tematy
Temat Forum Odpowiedzi Ostatni post
Badanie anoreksja Ogłoszenia 1 29/11/2020 16:40
Anoreksja, Bulimia, Ortoreksja, Jedzenie kompulsywne Przedstaw się 1 02/04/2018 15:32
anoreksja/ bulimia błędne koło... Zaburzenia odżywiania 5 07/12/2017 21:47
Czy Anoreksja zostaje w głowie? Zaburzenia odżywiania 7 16/09/2015 11:18
anoreksja, bulimia, depresja, alkoholizm POMOCY Zaburzenia odżywiania 11 09/06/2015 11:31

51,661,074 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion copyright © 2002 - 2024 by Nick Jones.
Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3.

2024