Zobacz temat
Mam Efkę :: Sprawy organizacyjne :: Przedstaw się
hej :)
|
|
xxvictxx |
Dodany dnia 01/10/2015 22:18
|
Rozgrzewający się Postów: 3 Data rejestracji: 01.10.15 |
Witam, tak szczerze długo zastanawiałam się czy tu pisać. Czuję że mam problem, moje otoczenie też to zauważyło i to mnie martwi.. Coraz częściej słyszę:"Co się z Tobą dzieje?! Raz tryskasz energią i jesteś najszczesliwsza a po chwili wyglądasz jakbyś miała płakać albo kogoś zabić!" Cóż ta sytuacja utrudnia kontakt z rodziną i znajomymi. Jestem tu nowa i zbytnio nie wiem jak to tu wygląda więc chyba na tym skończę. Pozdrawiam Vict :) [quote]czym kolwiek jest miłość -kochaj sie we mnie[/quote] Edytowane przez xxvictxx dnia 01/10/2015 22:21 |
|
|
Zuluz |
Dodany dnia 02/10/2015 13:58
|
Rozgrzany Postów: 81 Data rejestracji: 13.08.15 |
Cześć! Miło poznać. Byłaś już u jakiegoś specjalisty? Ile masz lat? Czasem takie rzeczy dzieją się, gdy się dojrzewa. Opisz obszerniej swój problem, jeśli możesz. |
|
|
xxvictxx |
Dodany dnia 03/10/2015 00:05
|
Rozgrzewający się Postów: 3 Data rejestracji: 01.10.15 |
Hej! Mi również bardzo miło U specjalisty nie byłam ponieważ moi rodzice twierdzą że jestem po prostu rozpieszczona i wymyślam problemy.. W tym roku wybija 17 lat. Czytałam właśnie o tym ale jak już wspomniałam jest coraz gorzej.. Wszystko miało swój początek ponad 2 lata temu kiedy o moja wieloletnia przyjaźń się zakończyła zmieniając diametralnie moje życie. Moja przyjaciółka przekonała wspólnych znajomych na swoją stronę, okej czyli byli fałszywi. Nie odczuwałam tego dopóki nie straciłam wszystkich znajomych, tych bliższych i dalszych. Z szarej myszki w najpopularniejszym gronie stałam się tematem wszystkich. Na każdym kroku dowiadywałam się o sobie coraz to ciekawszych rzeczy heh. Sytuacja z rodziną również się pogorszyła z powodu mojego załamania, z piątkowej uczennicy stałam się jedną z najgorszych.. W końcu stwierdzono depresję. Wyparłam się tego, nie chciałam sie leczyć, może bardziej nie chciałam słyszeć nowych przezwisk. Ledwo zdałam klasę. W wakacje dostrzegłam jak bardzo stałam sie nerwowa chociaż i tak już byłam ale tym razem byłam nie do zniesienia.. Zaczełam naukę w liceum w klasie z moją "przyjaciółką". Po pierwszym miesiącu, była znowu mi bliska. Ufam prawie każdemu. Moja nerwica została. Poprzedni rok nie był bardzo zły. Lecz w wakacje poczułam pogorszenie sytuacji, jest chyba coraz gorzej chyba.. Po drodze doświdczłam zdrady ze strony mojego chłopaka. Sądzę że dużą przyczyną do zapoczątkowania depresji była również miłość do chłopaka(jak to oklepanie brzmi eh) ale tak było i jest. Od 3 lat jestem szaleńczo zakochana w facecie który od 3 lat jes w ziwązku i zerwał ze mną kontakt. To tylko taki bonusik bo nie chce być postrzegana jako zakochana nastolatka z 'depresją' . Troszkę się rozpisałam ale i tak wszytskiego nie wyjaśniłam Pozdrawiam Vict. |
|
|
xxvictxx |
Dodany dnia 03/10/2015 00:13
|
Rozgrzewający się Postów: 3 Data rejestracji: 01.10.15 |
Jeśli chodzi o moje objawy to jestem dość optymistyczną osobą. W klasie jestem zawsze tą uśmiechniętą. Podczas zajęć z psychologii miałam narysować co znajduje sie w mojej głowie. Był to akurat jeden z tych gorszych dni, wszędzie chaos, brak organizacji, rozpacz. Moja bliska koleżanka powiedziała: Co to jest? Przecież Ty jesteś najszczęśliwszą osobą jaką znam, wręcz nadpobudiwą." To dało mi troche do myślenia. Racja bywa że mam tyle energii że jestem wstanie zrobić wszystko co sobie postanowię. Ale często bywam roztargniona, nie poradna, płaczę przy najmniejszym podniesieniu głosu na moją osobę czy nawet podczas normalnej rozmowy. Na prawdę nie wiem co się dzieję. |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 03/10/2015 00:25
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Vict, przykro mi bardzo, ale zgodnie z regulaminem (który każdy ma obowiązek poznać przy rejestracji) forum jest przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich. Niestety, nie mogę dać Ci dostępu do pozostałych działów.
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
Zuluz |
Dodany dnia 03/10/2015 11:54
|
Rozgrzany Postów: 81 Data rejestracji: 13.08.15 |
Ale właściwie czemu mogą pisać tylko osoby pełnoletnie? Na schizofrenię często zapada się w dość młodym wieku i takie osoby też potrzebują wsparcia. Oczywiście to tylko taka moja uwaga, nie jakieś oskarżenie. Vict, z tego co widzę nałożyło się kilka różnych nieprzyjemnych sytuacji w Twoim życiu, a jesteś osobą wrażliwą, więc musiało się to jakoś w Tobie objawić. W tym przypadku depresją. Powinnaś spróbować chodzić na terapię, jesteś już prawie dorosła, więc może przekonasz do niej swoich rodziców. Tutaj na forum co najwyżej możesz się wypisać, ale raczej nie otrzymasz doraźnej pomocy. |
|
|
sigma |
Dodany dnia 03/10/2015 13:38
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
Bo taki jest profil tego forum, że jest przeznaczone dla dorosłych. Temat zamykam. karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Hej | Przedstaw się | 7 | 28/09/2022 21:46 |
Hej :) | Przedstaw się | 4 | 30/11/2020 07:30 |
Hej | Przedstaw się | 7 | 23/02/2020 12:29 |
hej i pytanie | Przedstaw się | 6 | 02/10/2019 22:18 |
Hej | Przedstaw się | 6 | 08/11/2018 17:27 |