Zobacz temat
Mam Efkę :: Nasze wątki :: Nasze wątki - część otwarta
[publiczny] Góry, nasze góry
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/11/2014 09:22
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Nie przyjmuje w ramach NFZ. Pierwsza wizyta 100 zł, każda następna 80 zł. Chyba nawet nie trzeba się rejestrować. Spytam się rodziny co o nim sądzą i o innych lekarzach, których rozważam. Edytowane przez swistak dnia 26/11/2014 09:26 |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/11/2014 22:55
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Ten lekarz nie prowadzi rejestracji, po prostu przyjmuje pacjentów o określonych godzinach, w kolejności przyjścia (czy raczej wg kolejki). Przyjmuje tylko we wtorki. Tak więc, zostały mi 2 rzeczy do zrobienia: 1. Ustalić w końcu do kogo chcę iść. Musiałbym spytać się rodziny, jakie mają opinie a to będzie trudne. 2. Przygotować swoje notatki. Bez nich nie dam rady o wielu rzeczach powiedzieć doktorowi (skończyłoby się na ich przemilczeniu) ani kilku rzeczy wytłumaczyć w miarę sensowny sposób. EDIT: W każdym razie będzie u mnie problem z przyjęciem diagnozy lekarza. Na 99% będę chciał wiedzieć, dlaczego tak uważa a nie inaczej, żeby samemu ją sprawdzić (zwłaszcza, jeśli dojdzie do wniosku, że mam ChAD). Edytowane przez swistak dnia 26/11/2014 22:59 |
|
|
Nieustraszona |
Dodany dnia 26/11/2014 23:06
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 6722 Data rejestracji: 03.04.10 |
Swistak, a kto idzie do lekarza ty czy rodzina?
Kiedyś musisz się pożegnać z nadzieją na lepszą przeszłość.... |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/11/2014 23:12
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Ja idę, ale chcę się spytać po prostu, kto jest dobry. W każdym razie wydaje mi się, że nazwisko tego lekarza już słyszałem od babci i wydaje mi się, że w b. dobrym kontekście. Muszę po prostu przełamać lęki. |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 26/11/2014 23:15
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
1. Mialam to wcześniej napisać. Jak wyżej. Z resztą, co oni mogą wiedziec o lekarzu u którego się nie leczyli? 2. Stawianie diagnozy trwa od jednego do kilku spotkań wiec jak o czymś zapomnisz to powiesz na następnej. ad. do Edit - to tylko diagnoza [b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 26/11/2014 23:21
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
1. Leczyli się, babcia pewnie chodziła do tego lekarza u którego ja chcę. 2. OK, nieźle. Już dosyć dobrze jestem przekonany do pójścia do psychiatry. Edytowane przez swistak dnia 26/11/2014 23:22 |
|
|
Innocentia |
Dodany dnia 26/11/2014 23:23
|
Medalista Postów: 694 Data rejestracji: 14.09.14 |
Mimo wszystko weź pod uwagę że nie każdy lekarz który komuś pasuje, Tobie też będzie.
[b][i]"Zdolność człowieka do dawania siebie innym ludziom jest poezją w prozie życia." - Zygmunt Freud[/i][/b] |
|
|
Sonic |
Dodany dnia 03/12/2014 21:29
|
Finiszujący Postów: 362 Data rejestracji: 17.08.14 |
I jak zarejestrowałeś się u lekarza ?
Wspomnienie o człowieku może okazać się trwalsze od jego szkieletu, ale kiedy odejdzie ostatni z tych, którzy nas jeszcze pamiętali, razem z nim rozpłyniemy się w czasie i my. |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 04/12/2014 10:58
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
Też zauważyłam że pusto u Świstaka
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
swistak |
Dodany dnia 04/12/2014 16:54
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Od poniedziałku mamy większe prace remontowe w domu. Nie zależało to ode mnie, w ogóle nie byłem z tego zadowolony (było to akurat w najgorszym możliwym momencie dla mnie). Nie miałem ostatnio na nic czasu. Poza tym wziąłem sobie to do serca, co napisała mi RedKate (a przynajmniej mam taką nadzieję). Miło jest być z Wami. Więcej napiszę, mam nadzieję, wieczorem. EDIT: Dziękuję za troskę. Edytowane przez swistak dnia 04/12/2014 16:56 |
|
|
sigma |
Dodany dnia 04/12/2014 17:00
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 12627 Data rejestracji: 12.02.11 |
I co, przy remoncie nie da się zarejestrować do lekarza, tak?
karą za niewiarę będzie lęk który już nie zechce opuścić mnie |
|
|
Izolda |
Dodany dnia 04/12/2014 17:13
|
Finiszujący Postów: 372 Data rejestracji: 18.10.14 |
Ja to myślę, że chwilowo z powodu wiadomego zeszło na II plan, ale niech lepiej się Sam zainteresowany wypowie.
[i]Był las nie było nas, będzie las nie będzie nas [/i]cyt z serialu" Na dobre i na złe" |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 04/12/2014 18:20
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
[quote][b]sigma napisał/a:[/b] I co, przy remoncie nie da się zarejestrować do lekarza, tak? [/quote] Już to kiedyś pisałam: jak ktoś nie chce - znajdzie powód, jak ktoś chce - znajdzie sposób. [color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 04/12/2014 23:20
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
RedKate: Chcę iść do lekarza i nic się nie zmieniło od tego czasu. (chociaż Wasz oddech na moich plecach dodaje mi motywacji ) sigma: Jak już pisałem, do tego lekarza o którym myślałem się nie rejestruje, tylko się po prostu przychodzi w godzinach przyjęć i czeka w kolejce. Naprawdę nie miałem możliwości. Chciałem iść wczoraj do dentysty, co było znacznie mniej kontrowersyjne, jednak nawet na to się mama nie zgodziła: miałem robotę w domu. Edytowane przez swistak dnia 04/12/2014 23:20 |
|
|
Mina |
Dodany dnia 05/12/2014 05:05
|
Brązowy Forumowicz Postów: 862 Data rejestracji: 18.05.12 |
[b]Chciałem iść wczoraj do dentysty, co było znacznie mniej kontrowersyjne, jednak nawet na to się mama nie zgodziła: miałem robotę w domu.[/b] no tak, przecież potrzebujesz podpisanej zgody od rodzica, by iść do dentysty, inaczej cię nie przyjmie, inny lekarz pewnie też takiej wymaga, co ta służba zdrowia u was wyprawia [color=#996600]"Jeżeli ktoś prosi o radę, podpowiedź, wskazówkę albo pomoc, to świetnie; podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. Ale jeśli zobaczysz, że ten ktoś tylko cię wysłuchał, pokiwał głową i nic nie zrobił, to daj mu spokój. On po prostu j |
|
|
RedKate |
Dodany dnia 05/12/2014 06:05
|
Grupa Trzymająca Władzę Postów: 2185 Data rejestracji: 06.07.12 |
Ja się zastanawiam, czy to się nie kwalifikuje na zawiadomienie jakiś służb - ograniczenie swobód osobistych wbrew woli obywatela...
[color=#3399ff][i][small]"Moja doprowadzona do ostateczności dusza doszła do głosu. Z zimną furią, z pełną świadomością tego co robię, przestałam panować nad sobą." Joanna Chmielewska - "Całe zdanie nieboszczyka"[/small][/i][/color] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 05/12/2014 08:15
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Naprawdę miałem w domu robotę. Przecież mieszkamy i żyjemy razem, więc też musimy brać wzgląd na siebie nawzajem. Poza tym mama płaci, więc chociażby z tego powodu może stawiać takie wymagania. |
|
|
Nix |
Dodany dnia 05/12/2014 08:35
|
Srebrny Forumowicz Postów: 1056 Data rejestracji: 13.11.14 |
RedKate podrzuciła rozsądny pomysł... Świstak, ja wiem, że czujesz się zależny, bo mama płaci i mieszkacie razem, ok. Fakt. ALE nie powinno tak być, że dorosły człowiek nie ma nic do powiedzenia. Danie komuś prawa do własnego życia, wyboru sposobów spędzania czasu, zgody lub chociaż przedyskutowania kwestii remontu, to są sprawy, które powinny wypływać z zasad wspólnego mieszkania...
[b][i]Ale z przeszkodami jest tak jak z pokrzywą - trzeba je uchwycić i wznieść się ponad nie[/i][/b] |
|
|
swistak |
Dodany dnia 05/12/2014 08:57
|
Złoty Forumowicz Postów: 1758 Data rejestracji: 11.08.14 |
Remont był zaplanowany już od dosyć długiego czasu. Wiedziałem o tym (tak mi się teraz wydaje) i nie oponowałem (w sumie nawet się nad tym zbytnio nie zastanawiałem). A przedwczoraj mama naprawdę potrzebowała mojej pomocy. |
|
|
Brego |
Dodany dnia 05/12/2014 09:02
|
Finiszujący Postów: 412 Data rejestracji: 04.09.14 |
Świstak, ja mam wrażenie, że Ty będziesz wiecznie odbijał piłeczkę. Nie rozumiem... Ja wiem, że są rzeczy co do których trudno się przełamać, wizyta u lekarza może nią być, ale.. o co chodzi? Zachowujesz się jakbyś się bał.
[i]Istnieje taka cierpienia granica, za którą czekać może już tylko spokój...[/i] |
|
Przeskocz do forum: |
Podobne Tematy
Temat | Forum | Odpowiedzi | Ostatni post |
---|---|---|---|
Nasze FOTO | W wolnym czasie | 409 | 21/10/2021 21:41 |
2013 nasze marzenia, nadzieje, plany | Porozmawiajmy | 62 | 17/01/2021 18:00 |
Nasze pupile ^^ | W wolnym czasie | 59 | 17/07/2020 07:58 |
Góry | Porozmawiajmy | 11 | 10/03/2016 19:15 |
Moje góry i doliny... | Nasze wątki - część otwarta | 1 | 09/08/2015 20:33 |