Piszę te słowa mając świadomość, że obecnie psychiatria, przynajmniej farmakoterapia, jest wobec tej choroby w dużym stopniu bezsilna. Na pewno nie istnieją leki, które mogły by spowodować trwałe wyleczenie, można ją typowym postępowanie medycznym „zaleczyć”, czyli objawowo poprawić funkcjonowanie organizmu.
Co oferuje część medycyny oparta na lekach?
Kiedyś były próby podawania leków zwiększających łaknienie. Bez rezultatu. Obecnie głównym trendem, przynajmniej w Polsce jest podawanie leków antydepresyjnych. Powodem takiego postępowania jest towarzysząca często anoreksji depresja. Efekt działania tych leków jest traktowany raczej jako dyskusyjny, osobiście mam wrażenie że zaczynają działać dopiero po włączeniu postępowania dietetycznego i śladowej chociaż motywacji do podjęcia leczenia.
Na Zachodzie, oraz niektórych polskich klinikach podejmuje się próby leczenia za pomocą nowoczesnych neuroleptyków, ponoć efekty są całkiem dobre.
Co jest wiodącą metodą leczenia anoreksji?
Psychoterapia i jeszcze raz psychoterapia. Wykorzystuje się tutaj różne metody, ale najczęściej spotykane do terapia behawioralno – poznawcza, psychodynamiczna, choreoterapia. Bardzo ważne miejsce zajmuje też terapia rodziny, w wielu przypadkach odgrywa wręcz kluczowe znaczenie.
Kiedy do szpitala?
Autor tych słów jest zwolennikiem umieszczania większości osób chorych na anoreksję w szpitalu. Mam wrażenie, że ten sposób szybko „udowadnia” obecność choroby, podejmuje bezpośrednią walkę z patologicznymi przekonaniami, oraz behawioralnie „uczy jedzenia”. W tej kwestii głosy są podzielone, część lekarzy uważa, że pobyt w szpitalu jest konieczny, jeżeli:
1. Obecne jest bezpośrednie zagrożenie życia z powodu wyniszczenia organizmu;
2. Brak postępów w dotychczasowym leczeniu;
3. Obecność niekorzystnych czynników w środowisku rodzinnym;
4. Zagrożenie podjęciem próby samobójczej w wyniku towarzyszącej depresji.
Karmienie sondą jest metoda, której powinno się unikać nawet w warunkach szpitalnych. Niestety nie zawsze daje się obejść bez tego. Zawsze warto walczyć o motywację, nawet nieznaczna zdecydowanie poprawia szanse pacjenta na pozytywne zakończenie choroby.
Dodaj do: |
|
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! | 50% | [1 głos] | |
Bardzo dobre | 0% | [Brak oceny] | |
Dobre | 50% | [1 głos] | |
Średnie | 0% | [Brak oceny] | |
Słabe | 0% | [Brak oceny] |