Depresja - porady dla bliskich
Depresja jest chorobą, nie zmienia to faktu, że osoby bliskie pacjentowi często znajdują się w sytuacji, gdzie dominującym uczuciem szybko staje się bezsilność. Ta sytuacja w efekcie staje się jeszcze trudniejsza, a czyny nasze staję się jeszcze bardziej chaotyczne. Jak poradzić sobie z depresją, której nie rozumiemy?
Naturalną konkluzją jest konieczność zapoznania się z istotą tego schorzenia. W internecie można znaleźć liczne, wiarygodne strony poświęcone depresji. To powinno ułatwić zrozumienie, że depresji nie należy traktować przez pryzmat swoich doświadczeń. Polecenia "weź się w garść!", "głowa do góry!" nie dają rezultatu, efekt jest przeważnie zupełnie odwrotny od oczekiwanego. Osoby cierpiące na depresję często mówią, że jedną z najgorszych rzeczy jakie można usłyszeć to "weź się w garść" - mimo, że osoba to mówiąca miała jak najlepsze intencje. Tu najbardziej przydatną umiejętnością jest zdolność słuchania. Pamiętaj, że w depresji często możemy spotkać się z licznymi negatywnymi uczuciami, również złością.
Pomóż zaakceptować osobie bliskiej fakt istnienia choroby oraz przekonaj do wizyty u lekarza. Często można spotkać się z oporem przed leczeniem - dość pospolite jest przekonanie, że wizyta u psychiatry informuje otoczenie, że jest się wariatem. Mimo oporu warto subtelnie przekonywać do wizyty, unikać jednak nakazywania. To często wymaga naprawdę wielkiego wysiłku i dużego taktu. Istotne jest pamiętanie, że chory na depresję często może rozumować w sposób dla nas irracjonalny - ma do tego prawo.
Jeżeli udało Ci się już doprowadzić do wizyty u lekarza to nasza bliska osoba staje się pacjentem, przeważnie otrzymuje leki. Zawsze też możemy swoje wątpliwości za zgodą rozwiać w rozmowie z lekarzem. W kwestii brania leków nasze zadanie powinno ograniczyć się subtelnego kontrolowania przyjmowania leków, motywowania do brania leków. Przypominać, że leki powinny pomóc, wspierać motywację w radzeniu sobie z ewentualnymi działaniami ubocznymi. Przypominać o kolejnej wizycie u lekarza.
Bliska nam osoba może zacząć mówić o niechęci do życia, nawet wspominać o chęci pozbawienia się życia. Na pewno nie można w takiej sytuacji reagować złością. Wspomniane słowa są reakcją na uczucia targające chorym. Na pewno wyzwala to w nas strach, złość wynikającą z bezsilności. Zwalczmy te uczucia. Skonsultujmy wydarzenia z lekarzem. Przy powtarzających się deklaracjach samobójczych, przygotowywaniu się do próby samobójczej musisz podjąć zdecydowane kroki. Nakłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza, jak taka możliwość nie istnieje zostaje zawsze izba przyjęć w szpitalu psychiatrycznym. Przy braku zgody na wizytę u lekarza można zawsze zadzwonić na pogotowie ratunkowe. Lekarz pogotowia oceni zagrożenie, ewentualnie przetransportuje chorego do szpitala. Nie jest prawdą, że samobójcy nikomu nie mówią o swoich planach - często otoczenie dostaje wcześniej jasne informacje.
Naturalną konkluzją jest konieczność zapoznania się z istotą tego schorzenia. W internecie można znaleźć liczne, wiarygodne strony poświęcone depresji. To powinno ułatwić zrozumienie, że depresji nie należy traktować przez pryzmat swoich doświadczeń. Polecenia "weź się w garść!", "głowa do góry!" nie dają rezultatu, efekt jest przeważnie zupełnie odwrotny od oczekiwanego. Osoby cierpiące na depresję często mówią, że jedną z najgorszych rzeczy jakie można usłyszeć to "weź się w garść" - mimo, że osoba to mówiąca miała jak najlepsze intencje. Tu najbardziej przydatną umiejętnością jest zdolność słuchania. Pamiętaj, że w depresji często możemy spotkać się z licznymi negatywnymi uczuciami, również złością.
Pomóż zaakceptować osobie bliskiej fakt istnienia choroby oraz przekonaj do wizyty u lekarza. Często można spotkać się z oporem przed leczeniem - dość pospolite jest przekonanie, że wizyta u psychiatry informuje otoczenie, że jest się wariatem. Mimo oporu warto subtelnie przekonywać do wizyty, unikać jednak nakazywania. To często wymaga naprawdę wielkiego wysiłku i dużego taktu. Istotne jest pamiętanie, że chory na depresję często może rozumować w sposób dla nas irracjonalny - ma do tego prawo.
Jeżeli udało Ci się już doprowadzić do wizyty u lekarza to nasza bliska osoba staje się pacjentem, przeważnie otrzymuje leki. Zawsze też możemy swoje wątpliwości za zgodą rozwiać w rozmowie z lekarzem. W kwestii brania leków nasze zadanie powinno ograniczyć się subtelnego kontrolowania przyjmowania leków, motywowania do brania leków. Przypominać, że leki powinny pomóc, wspierać motywację w radzeniu sobie z ewentualnymi działaniami ubocznymi. Przypominać o kolejnej wizycie u lekarza.
Bliska nam osoba może zacząć mówić o niechęci do życia, nawet wspominać o chęci pozbawienia się życia. Na pewno nie można w takiej sytuacji reagować złością. Wspomniane słowa są reakcją na uczucia targające chorym. Na pewno wyzwala to w nas strach, złość wynikającą z bezsilności. Zwalczmy te uczucia. Skonsultujmy wydarzenia z lekarzem. Przy powtarzających się deklaracjach samobójczych, przygotowywaniu się do próby samobójczej musisz podjąć zdecydowane kroki. Nakłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza, jak taka możliwość nie istnieje zostaje zawsze izba przyjęć w szpitalu psychiatrycznym. Przy braku zgody na wizytę u lekarza można zawsze zadzwonić na pogotowie ratunkowe. Lekarz pogotowia oceni zagrożenie, ewentualnie przetransportuje chorego do szpitala. Nie jest prawdą, że samobójcy nikomu nie mówią o swoich planach - często otoczenie dostaje wcześniej jasne informacje.
Dodaj do: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! | 0% | [Brak oceny] | |
Bardzo dobre | 100% | [1 głos] | |
Dobre | 0% | [Brak oceny] | |
Średnie | 0% | [Brak oceny] | |
Słabe | 0% | [Brak oceny] |