Uzależnienie-kontrowersyjne myślenie-zmienić się czy zaakcep
Każdy uzależniony na swej drodze zdrowienia napotyka taki czas, który okazuje się być najbardziej konfliktowym w jego życiu. Jest to czas, gdy pojawia się pytanie o sens zmiany, czy ma być dokonana, co wniesie a co zabierze w bieżącym życiu..?. czy może powinno się zaakceptować siebie takim jakim się jest, czyli chorym. Każda osoba musi w swoim wnętrzu znaleźć drogę do rozwiązania tego konfliktu. Na zmianę trzeba być gotowym, trzeba być w stanie umieć zmienić bardzo wiele, to co do tej pory wydawało się być normą. Zmiana więcej zabiera aniżeli wnosi. Takie są początki, dlatego jest tak trudnym procesem, i nawet w sytuacji bardzo ewidentnej, wręcz krzykliwej, wołającej o zmianę, to co ona zabierze sobą, może nieść za sobą widmo utraty bezpieczeństwa, bo choroba jest bezpiecznym stanem, przynajmniej ta choroba.
W procesie zdrowienia prócz wymaganej zmiany jest też stan odwrotny, a mianowicie, zaakceptowanie tego, że pewnych zmian dokonać się nie da. Są rzeczy, które muszą być zmienione, są takie, które muszą być zaakceptowane. Nie ma jednej słusznej drogi. Dla każdej osoby jest to odrębna droga, dopasowana do jego przeżyć, doświadczeń, osobowości. Warto wiedzieć, że nawet ta wyjątkowość podejść do procesu zdrowienia, czyli dobór indywidualnej drogi, może ulegać przekształceniom w trakcie życia osoby.
Osoba uzależniona jeśli nie podejmie wysiłku prowadzącego do zmiany a spocznie jedynie na zgłębianiu wiedzy, pozostanie ze swoim problemem w stanie niezmiennym. Innymi słowy - zdrowienie oznacza gotowość na akceptację pewnych rzeczy. Pierwszą z nich jest zaakceptowanie samego faktu istnienia problemu. Być może i nie rzadko potrzebna jest akceptacja sugestii innych.
By ułatwić osobom uzależnionym zidentyfikowanie siebie w problemie uzależnienia, powstały pewne definicje modeli, które choć są teoretycznymi modelami, są oparte na obserwacjach chorych. Zapoznanie się z nimi może pomóc, w takim sensie, że osoba dotknięta zaburzeniem może "wziąć" daną kombinację modeli, która najlepiej do niej pasuje, i najlepiej definiuje jej potrzeby, i przy tej pomocy poobserwować siebie, zanim zdecyduje, w którym kierunku pójdzie.
Jeden model jest klarowny, trzy wręcz przeciwnie, czyli zgodnie z charakterystyką choroby, zaprzeczają, nie widzą, nie uznają.
Zaczynając od klarownego:
- jest to model, w którym silnie oddziałuje moralność, a charakteryzuje go wewnętrzny system kontroli. Uzależniony czuje w sobie odpowiedzialność zarówno za powstanie problemu jak i za jego rozwiązanie. Wymaga on od uzależnionego znamiennych zmian i wysiłku. Pokazuje jakie błędy zawiera historia życia osoby, jak również jakie można wprowadzić działania.
I przechodząc do modeli "wygodnych"
- tzw. "oświeceniowy" - dlaczego? - dla osoby, która w nim funkcjonuje proces zdrowienia jest silnie zorientowany na znalezienie akceptacji u innych, czyli ma cechy zewnętrznej kontroli. Osoba czuje się odpowiedzialna za spowodowanie problemu z jakim się boryka, ale nie czuje się odpowiedzialna za rozwiązanie go. To lokuje na zewnątrz. W związku z tym korzysta z meetingów, bo tam może dowiedzieć się prawdy o naturze choroby i o tym, co się wydarzy gdy sięgnie ponownie po pierwszy kieliszek. Ale odpowiedzialność jest lokowana niejako w innych członkach grupy. To oni zostają naznaczeni odpowiedzialnością za zaakceptowanie choroby danej osoby i wspieranie go.
- medyczny model - charakteryzuje się tym, że uzależniony nie czuje w sobie odpowiedzialności ani za spowodowanie uzależnienia ani za rozwiązanie tego problemu. Ot - jest chory. Akceptuje ten stan rzeczy, ale szuka odpowiednich osób, które mogą mu pomóc rozwiązać ten problem. Wszystko co dotyczy choroby uzależnieniowej jest lokowane na zewnątrz.
- tzw. wyrównawczy - tu osoba uzależniona nie poczuwa się do spowodowania problemu, lub ten kontakt jest znikomy, ale jest duża chęć do wyzdrowienia, a co za tym idzie dokonania zmian.
W każdym z modeli, gdzie występuje czynnik wewnętrznej kontroli, czyli takiego wewnętrznego poczucia odpowiedzialności za to do czego doprowadziło się swoje życie jest jeden aspekt bardzo istotny ! - Pomimo tego, że osoba jest silnie zorientowana na wprowadzanie zmian musi ona zaakceptować, że są rzeczy, których nie jest w stanie zmienić, np. historia rodzinna zawierająca w sobie problem uzależnienia, a więc osoba uzależniona powinna zaakceptować fakt, że może ale nie musi nosić w sobie genetycznego zagrożenia takiego ryzyka. Genetyczne anomalia, tak samo jak struktura mózgu i chemia mózgu wpływają na ludzkie zachowanie.
W całym procesie zdrowienia ogromnie istotne jest jedno zdanie pochodzące z tzw. Biblii AA, a mianowicie, że należy znaleźć w sobie siłę i odwagę by zmienić to co można zmienić.
Niestety, w tym momencie warto tez dodać, że uzależniony, który w swoim zdrowieniu opiera się na zewnętrznych modelach kontroli, będzie skupiał się na drugiej części tego zdania, a mianowicie - by zaakceptować te rzeczy, których zmienić się nie da. - I ten fragment niosący potrzebną prawdę może być wykorzystywany jako bufor, by nie robić nic, lub prawie nic.
To co jest istotą procesu pracy nad uzależnieniem, to znalezienie w chorym balansu pomiędzy aktywnym wzrostem czyli odwagą do zmiany a pozostaniem pasywnym, czyli ustanowieniem takiego spokoju ducha w akceptacji problemu.
W procesie zdrowienia prócz wymaganej zmiany jest też stan odwrotny, a mianowicie, zaakceptowanie tego, że pewnych zmian dokonać się nie da. Są rzeczy, które muszą być zmienione, są takie, które muszą być zaakceptowane. Nie ma jednej słusznej drogi. Dla każdej osoby jest to odrębna droga, dopasowana do jego przeżyć, doświadczeń, osobowości. Warto wiedzieć, że nawet ta wyjątkowość podejść do procesu zdrowienia, czyli dobór indywidualnej drogi, może ulegać przekształceniom w trakcie życia osoby.
Osoba uzależniona jeśli nie podejmie wysiłku prowadzącego do zmiany a spocznie jedynie na zgłębianiu wiedzy, pozostanie ze swoim problemem w stanie niezmiennym. Innymi słowy - zdrowienie oznacza gotowość na akceptację pewnych rzeczy. Pierwszą z nich jest zaakceptowanie samego faktu istnienia problemu. Być może i nie rzadko potrzebna jest akceptacja sugestii innych.
By ułatwić osobom uzależnionym zidentyfikowanie siebie w problemie uzależnienia, powstały pewne definicje modeli, które choć są teoretycznymi modelami, są oparte na obserwacjach chorych. Zapoznanie się z nimi może pomóc, w takim sensie, że osoba dotknięta zaburzeniem może "wziąć" daną kombinację modeli, która najlepiej do niej pasuje, i najlepiej definiuje jej potrzeby, i przy tej pomocy poobserwować siebie, zanim zdecyduje, w którym kierunku pójdzie.
Jeden model jest klarowny, trzy wręcz przeciwnie, czyli zgodnie z charakterystyką choroby, zaprzeczają, nie widzą, nie uznają.
Zaczynając od klarownego:
- jest to model, w którym silnie oddziałuje moralność, a charakteryzuje go wewnętrzny system kontroli. Uzależniony czuje w sobie odpowiedzialność zarówno za powstanie problemu jak i za jego rozwiązanie. Wymaga on od uzależnionego znamiennych zmian i wysiłku. Pokazuje jakie błędy zawiera historia życia osoby, jak również jakie można wprowadzić działania.
I przechodząc do modeli "wygodnych"
- tzw. "oświeceniowy" - dlaczego? - dla osoby, która w nim funkcjonuje proces zdrowienia jest silnie zorientowany na znalezienie akceptacji u innych, czyli ma cechy zewnętrznej kontroli. Osoba czuje się odpowiedzialna za spowodowanie problemu z jakim się boryka, ale nie czuje się odpowiedzialna za rozwiązanie go. To lokuje na zewnątrz. W związku z tym korzysta z meetingów, bo tam może dowiedzieć się prawdy o naturze choroby i o tym, co się wydarzy gdy sięgnie ponownie po pierwszy kieliszek. Ale odpowiedzialność jest lokowana niejako w innych członkach grupy. To oni zostają naznaczeni odpowiedzialnością za zaakceptowanie choroby danej osoby i wspieranie go.
- medyczny model - charakteryzuje się tym, że uzależniony nie czuje w sobie odpowiedzialności ani za spowodowanie uzależnienia ani za rozwiązanie tego problemu. Ot - jest chory. Akceptuje ten stan rzeczy, ale szuka odpowiednich osób, które mogą mu pomóc rozwiązać ten problem. Wszystko co dotyczy choroby uzależnieniowej jest lokowane na zewnątrz.
- tzw. wyrównawczy - tu osoba uzależniona nie poczuwa się do spowodowania problemu, lub ten kontakt jest znikomy, ale jest duża chęć do wyzdrowienia, a co za tym idzie dokonania zmian.
W każdym z modeli, gdzie występuje czynnik wewnętrznej kontroli, czyli takiego wewnętrznego poczucia odpowiedzialności za to do czego doprowadziło się swoje życie jest jeden aspekt bardzo istotny ! - Pomimo tego, że osoba jest silnie zorientowana na wprowadzanie zmian musi ona zaakceptować, że są rzeczy, których nie jest w stanie zmienić, np. historia rodzinna zawierająca w sobie problem uzależnienia, a więc osoba uzależniona powinna zaakceptować fakt, że może ale nie musi nosić w sobie genetycznego zagrożenia takiego ryzyka. Genetyczne anomalia, tak samo jak struktura mózgu i chemia mózgu wpływają na ludzkie zachowanie.
W całym procesie zdrowienia ogromnie istotne jest jedno zdanie pochodzące z tzw. Biblii AA, a mianowicie, że należy znaleźć w sobie siłę i odwagę by zmienić to co można zmienić.
Niestety, w tym momencie warto tez dodać, że uzależniony, który w swoim zdrowieniu opiera się na zewnętrznych modelach kontroli, będzie skupiał się na drugiej części tego zdania, a mianowicie - by zaakceptować te rzeczy, których zmienić się nie da. - I ten fragment niosący potrzebną prawdę może być wykorzystywany jako bufor, by nie robić nic, lub prawie nic.
To co jest istotą procesu pracy nad uzależnieniem, to znalezienie w chorym balansu pomiędzy aktywnym wzrostem czyli odwagą do zmiany a pozostaniem pasywnym, czyli ustanowieniem takiego spokoju ducha w akceptacji problemu.
Dodaj do: |
|
Komentarze
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Świetne! | 0% | [Brak oceny] | |
Bardzo dobre | 100% | [1 głos] | |
Dobre | 0% | [Brak oceny] | |
Średnie | 0% | [Brak oceny] | |
Słabe | 0% | [Brak oceny] |