Archiwum shoutboksa
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.
Alia
02/09/2010 18:15
Wicedyrektorka nie chce zmienić planu na lepszy dla mnie i przede wszystkim dla uczniów, "bo sanepid się przyczepi".
hadassa
02/09/2010 18:13
Kati
Kati
02/09/2010 17:41
Hadassa
verdemia
02/09/2010 02:43
znów załączyła i sie niecheć do zasypiania...sama siebie oszukuję, że jutro nie nadejdzie nigdy...
weronika
01/09/2010 16:41
tych leków,biorę je bo chcę żyć( w ogóle) i w miarę godnie(a nie walczyć z MS 24h/dobę)
weronika
01/09/2010 16:40
znam u siebie ryzyko zbyt długiego pozostawania w stanie depresyjnym, wole go unikać niż walczyć z MS brałam teraz posłusznie rok piguły mimo że na każdej wizycie pytałam ile jeszcze? bo nienawidzę ty
martyna
01/09/2010 16:36
i pozostają na lekach latami.
martyna
01/09/2010 16:31
ja niedawno usłyszałam od psychiatry, że jest grupa ludzi którzy jak najszybciej chcą zejść z leków i taka którym tab daje poczucie bezpieczeństwa.
weronika
01/09/2010 16:21
nie pragnę, widzę że nie funkcjonuje tak jak na lekach; zresztą od nikogo nie mogę się doprosić informacji jak ma być po lekach żeby było ok
martyna
01/09/2010 16:18
Weronika ja mam własną teorię spiskową na ten temat a leki pewnie dostaniesz skoro tego tak bardzo pragniesz.
weronika
01/09/2010 16:07
ano da się po wagarować jak ci ludzie na to pozwolą brak leku daje mi wycisk...wcale się nie zdziwię jak za miesiąc dr zaordynuje mi piguły
modliszka
01/09/2010 13:00
kurde w domu zimniej niż na dworzu
martyna
01/09/2010 10:09
a da się tak by był dzień wagarów od życia?
weronika
31/08/2010 20:43
miał być dzień wagarów od życia... akurat....matki nie da się z pokoju wygonić bo się obraża a rano budza mnie awantury TERAPII! i spokoju
Kati
31/08/2010 20:33
no bo słonie też są piękne
Nadzieja
31/08/2010 20:26
Jak już to słonica, albo pani słoniowa
Oj Kati przecież wiem, że przesadzasz. Jesteś piękna
Kati
31/08/2010 20:21
A ja dla odmiany czuję się fantastycznie. Upały się skończyły - słoń może się ruszać
Nadzieja
31/08/2010 20:18
Ale Ci fajnie
martyna
31/08/2010 20:12
a ja siedzę sobie na podłodze przy kominku z gorącą tea i laptopem za oknem paskudnie pada i zimno jak w listopadzie w Tatrach spadł śnieg
Nadzieja
31/08/2010 20:06
Rozumiem, bo ja mam tak samo, chodziło mi o to, że pogoda także dokłada dodatkowo swoje trzy grosze. Ech! Co zrobić?
A już nie wiem, bierzesz jakieś antydepresanty?